Amu - 2011-09-14 21:48:24

Najpopularniejsza ścieżka ludzi zakochanych, szczególnie w Walentynki, bądź wymyślne Dni Przytulania, Pocałunku. Jest to najbardziej urokliwa trasa w miejskim parku Seiyo, a z racji koloru serca została nazwana Czerwonym Szlakiem. To tutaj, często przechodząc tą trasą, można zobaczyć ludzi trzymających się za ręce, pana wyjmującego obrączkę czy czule śmiejącą się parę na ławce.
Cała ścieżka jest prosta, od czasu do czasu mająca drobne zakręty w głębszą część parku, osłonięta ze wszystkich stron drzewami. W cieplejszych porach roku rosną tam wspaniałe kwiaty, a krzaki róży rozkwitają w swej pełni. Zimą zachwyca bielą oczyszczonego od grzechów...serca.

Maya - 2012-06-05 14:34:45

Zamarła widząc gdzie go zaprowadziła a Ruri gdzieś zniknęła, promieniejąc pomiędzy rozkochanymi parami.
- To może jednak pójdziemy gdzie indziej ..- powiedziała w panice i odwróciła się w przeciwną stronę, cała czerwona. Nie wiedząc co robić.

Tsukune - 2012-06-05 16:25:48

-a co wstydzisz się od tak przejść tą alejką-zapytał dla zabawy tuż przy jej uszku, jak on lubił ją drażnić. Zaś keira latał sobie wokół ludzi i robił im drobne psikusy bądź podwędzał jakieś słodkości

Maya - 2012-06-05 21:16:59

Spaliła buraka.
- Ależ skąd, ja się niczego nie wstydzę - odparła, patrząc w inną stronę. Natrafiła wzrokiem na całująca się namiętnie parkę i natychmiast odwróciła wzrok cała czerwona, wzięła głęboki oddech i chwyciła jego dłoń - no to możemy iść - powiedziała i ruszyła szlakiem przed siebie

Tsukune - 2012-06-05 21:55:53

uśmiechnął się wrednie pod nosem
-no to wdrogę mała anielska lwico-szepnął jej przy uchu i dodatkowo dla złośliwości lekko liznął jej policzek po czym jakby nigdy nic ruszył spokojnie alejką

Maya - 2012-06-05 23:13:19

nie dała się sprowokować, opanowała emocje aby nie dać mu tej satysfakcji.
- co ty masz z tą "lwicą".? - spytała, idąc z nim dalej w stronę szlaku - zachowujesz się jak kot - dodała, ocierając policzek, lekko się rumieniąc.

Ikuto - 2012-06-06 09:08:17

Gdy już Ikuto dotarł do parku to od razu udał się do miejsca, gdzie sprzedawano ciastka miejsce to było również nazywane ścieżka zakochanych, lecz Ikuto na to nie zwracał uwagi tylko kupił ciastka i oddalił się od butki, a następnie znalazł pewną ławkę, więc usiadł se na niej i zajadając ciastka zastanawiał się co pierwsze zrobić poszukać Nazumi czy sprawdzić czy jest bezpieczny czy go już nie ścigają.

Tsukune - 2012-06-06 16:07:05

-bo jesteś jak lwica niebezpieczna-powiedział-ale tylko dla siebie i dla mnie-dodał z rozbawieniem i niewinnie cmoknął ją w kącik ust ciekaw jej reakcji

Maya - 2012-06-07 01:10:12

- kya..! - spłonęła rumieńcem , wywróciła się o kamień a że trzymała go mocno za rękę, wywróciła się razem z nim i oboje wpadli w krzaki niedaleko, listek opadł jej na czoło, spojrzała zdezorientowana na niego, upadł tuż na nią.

Tsukune - 2012-06-07 01:32:03

Zaśmiał się lekko
-a myślałem że to ty lecisz na mnie a widać że jest odwrotnie-powiedział wstając i pomagając wstać mayi. Keira po zwinięciu jakiegoś ciastka zakochanej parze usiadł tsu na głowie i zaczął sobie pałaszować zdobycz

Maya - 2012-06-07 02:08:06

Zaśmiała się.
- najwidoczniej to jest zaraźliwe - ten upadek jakoś ją odstresował, uśmiechnęła się do niego i się zarumieniła - co chwiałbyś robić? -spytała, znów trzymając jego dłoń.

Tsukune - 2012-06-07 11:53:51

-ja trochę zgłodniałem-stwierdził z lekkim rozbawieniem-idziemy na romantyczne jedzonko-zapytał z rozbawieniem

Maya - 2012-06-07 15:53:58

- romantyczne jedzonko? - spytała rozbawiona - a jak takie jedzonko wygląda? - spytał - też jestem głodna, więc bardzo chętnie - zacisnęła dłonie w pięści, przełamała się w sobie i z własnej nieprzymuszonej woli pocałowała go w usta.

Tsukune - 2012-06-07 16:09:36

oddał pocałunek po czym odsunął się od jej warg
-a takie jak na przykład spagetti-szepnął jej do uszka

Maya - 2012-06-07 16:12:41

- lubię spagetti - powiedziała z uśmiechem, lekko się rumieniąc - gdzie zjemy? - spytała.

Tsukune - 2012-06-07 16:13:41

-to już pozostawiam tobie do wyboru-powiedział z uśmiechem

Nazumi - 2012-06-07 18:58:44

"Ja mam zwidy czy ja muszę ją widzieć? - spytała siebie w myślach widząc Mayę i Tsukune. Szybko jednak się oddaliła, lecz zaraz wpadła na inną znajomą jej osobę.
-Ikuto-kun? - spytała z niedowierzaniem. Sparkle zatrzymała się ciekawa. Nie zdążyła przecież poznać granatowowłosego. Ange uśmiechnęła się w stronę chłopaka.

Ikuto - 2012-06-07 19:21:15

Gdy Ikuto zobaczył Nazumi w takim miejscu to nie mógł uwierzyć, lecz jak dziewczyna wypowiedziała jego imię to tylko odpowiedział - no proszę kogo mu tu mamy - przy tym się lekko śmiejąc, by po chwili dodać - co robisz w takim miejscu ? -

Nazumi - 2012-06-07 19:28:14

-Szukam miejsc, które mógłby odwiedzić mój kuzyn. - uśmiechnęła się. Nie mogła powiedzieć Ikuto o Gozenie czyli Hikaru... Albo mogła? Ale wolała nie...
-A ty co tu robisz? Nie miałeś być przypadkiem gdzieś indziej? - tak się jej zdawało, ze słyszała, że Ikuto miał być we Francji? Czy jakoś tak...

Ikuto - 2012-06-07 19:56:11

- hemm przyjeżdża co ciebie kuzyn ? - powiedział Ikuto przy tym położył rękę na górnej części ławki następnie dodając - a zastanawiam się co mogę ci zrobić -

Nazumi - 2012-06-07 20:39:59

Spojrzała z ukosa na granatowowłosego.
-Nie radziłabym. - powiedziała krótko. Naprawdę, nikomu nie radziła jej teraz denerwować lub atakować. Kiedy miała Sparkle no cóż... zmieniała się do nie poznania.

Ikuto - 2012-06-07 20:57:50

- oo a tu dla czego ? - zapytał się Ikuto wstają przy tym z ławki i kierując się ku Nazumi " ciekawe jak na to zareaguję " pomyślał se Ikuto.

Nazumi - 2012-06-07 21:02:15

Dziewczyna cofnęła się o mały krok. Jednak wciąż wpatrywała się w Ikuto. Ange przysiadła jej na ramieniu, zaś Sparkle z złośliwym uśmiechem usiadła blondynce na włosach. Blondynka tylko w głębi duszy, trochę przeraziła się Ikuto. Ale tylko trochę.
-Nie musisz wiedzieć. - powiedziała, dalej patrząc na chłopaka.

Ikuto - 2012-06-07 21:09:09

widzą reakcje Nazumi to Ikuto się zaśmiał i powiedział - Baka - następnie podszedł bliżej dziewczyny i pochylają się powiedział -, a może gdzieś się przejdziemy ? -

Nazumi - 2012-06-07 21:23:16

Odetchnęła.
-Zaczynasz mnie przerażać. - westchnęła i uśmiechnęła się delikatnie. - Jak znasz jakieś fajne miejsce do pokazania, to bardzo chętnie.

Ikuto - 2012-06-07 21:40:49

- ja cie przerażam ? - zapytał się Ikuto po chwili dodając - to Amu nic ci nie mówiła jaki jestem ? - następnie zastanawiał się, gdzie pójść z Nazmu nagle wpadł na pomysł - co powiesz, by pójść w głąb parku tak jest takie małe miejsce z jakby altanką -

Nazumi - 2012-06-07 21:49:18

-Jakby miała kiedy... - blondynka westchnęła. Na pomysł altanki w parku, uśmeichnęła się wesoło. - Ok, mi pasuje.

Ikuto - 2012-06-07 21:57:45

- a więc choćmy tam - powiedział granatowo włosy dodając jeszcze - mam nadzieje że jeszcze stoi tam gdzieś tam przychodziłem grać -
[zt]

Nazumi - 2012-06-07 22:08:24

-Na pewno... - mruknęła i poszła za granatowowłosym. [zt]

Maya - 2012-06-10 02:01:17

Zastanowiła się chwilę.
- Włoska restauracja jest w Galerii, ale mogę jeśli chcesz ja zrobić spagetti, a czy u mnie czy u ciebie czy na mieście to już twój wybór - powiedziała z uśmiechem - więc jak..? gdzie masz ochotę mnie zabrać..? - spytała.

Tsukune - 2012-06-10 08:40:06

-może u mnie zjemy spagetti-zaproponował i dla zabawy lekko ugryzł ją w ucho-ale pomogę ci je przygotować-dodał idąc z nią do swojego domu
[zt]

Ukyo - 2012-06-16 21:46:26

Gdy znaleźli się na Czerwonym Szlaku , czarnowłosy usiadł z Nagato na jednej z gałęzi drzew. Chłopak przyjrzał się uważnie okolicy. Pełno ludzi przebywało w tym miejscu , głównie zakochanych.
- To będzie łatwa robota.- mruknął Ukyo , następnie uśmiechnął się łobuzersko
- Przemiana ? - spytał chara
Ukyo kiwnął głową. Zabłysło czerwone światło. Znalazło się parę osób  , które zwróciło na to uwagę.
-CharaNari : Dark Wolf !~
Czarnowłosy zeskoczył z drzewa , prosto na środek szlaku.
- Kuroi Kokoro. - mruknął
Po kolei , każdy człowiek tracił swoje marzenie , które przeistaczało się w X tamago. W ciągu paru minut , uzbierała się całkiem niezła gromadka czarnych jajek.

Nazumi - 2012-06-17 11:11:01

Zrobiła to tak szybko i bezszelestnie, że Ukyo nie miał szans na obronę. Rzuciła się na niego i popchnęła go na trawę. Dyszała ciężko i stałą nad nim, bardzo wkurzona.
-Co ty najlepszego wyrabiasz?! - jej wzrok wskazywał na to, że ma ochotę go zamordować lub nie wiadomo co mu zrobić. W jej prawej dłoni pojawił się miecz, który połyskiwał groźnie ogniem.

Ukyo - 2012-06-17 19:28:57

Tego się nie spodziewał , że Nazumi zaskoczy go swoim przybyciem.Upadek na trawę , zbytnio nie był bolesny. Ukyo podniósł się , a potem usiadł po turecku z badawczą miną. Tymczasem koło jego głowy pojawił się duszek Nagato.
- A mówiłem , że się wkurzy. - mruknął chara
Czarnowłosy udał , że nie słyszał niepotrzebnego komentarza swojej chary , natomiast ona sama wzniosła oczy wysoko , z miną , która mówiła , dlaczego trafił mu się taki właściciel.
- No jak to co , zlecenie.- powiedział jak gdyby nic

Nazumi - 2012-06-18 17:29:52

-Yhy. Niby kto, co? A może sam poszedłeś tam błagać, żeby ci pracę dali?! - wykrzyknęła, nie panując nad emocjami.
-Nazumi uspokój się... - próbowała ja uspokoić Ange, ale blondynka nawet na nią nie popatrzyła.
-Nie będę spokojna! Tak fajna praca, nie? Zmienianie cudzych marzeń w zwątpienie, by potem je zniszczyć, tak?! Ludziom moze i sami wątpią w swoje marzenia, ale im trzeba pomóc, ale nie pogarszać sytuację! - Nazumi wreszcie wyrzuciła z siebie co miała powiedzieć. Potem bez słowa odwróciła się od chłopaka i wykonała przemianę z Ange.
Chara nari: Angel of music!
Skupiła się i odciągnęła uwagę jajek od ludzi. Potem wzleciała wysoko w niebo, a za nią jajka, tak aby Ukyo nie mógł tam doskoczyć. Potem wyczarowała swoje skrzypce i zaczęła grać. Biały i złoty promień ogarnęły czarne jajka, które wyjątkowo nie wykrzykiwały swoich "Bezużyteczne", a posłusznie czekały na oczyszczenie.
-Melody of haven! - jajka oczyściły się, a Nazumi zakończyła przemianę, zostawiając tylko skrzydła by mogła wylądować na ziemi. Kiedy lądowała, spojrzała na Ukyo. Jej wzrok był wściekły, a zarazem... smutny? Dziewczyna potem pomogła kilku osobom wstać. Ange cofnęła się od czarnowłosego. Sparkle lewitowała koło chłopaka zdziwiona.
-Remis. - skomentowała chara anioł. - Ty wkurzyłeś Nazumi, ona najpewniej wkurzyła ciebie. Jeden do jednego.

Ukyo - 2012-06-18 19:33:35

- Czyli myślałaś , że przestałem pracować dla Easter. - mruknął trochę niezrozumiale
Ukyo przyglądał się całemu zdarzeniu. Ange miała racje. Nazumi mogła lekko zdenerwować czarnowłosego. Ale było wręcz przeciwnie. Chłopak zachowywał stoicki spokój.
- I remis pozostanie. - powiedział Nagato , słowa które prawdopodobnie wypowiedziałby jego właściciel
Chłopak wstał , przeniósł swój przenikliwy wzrok na blondynkę. Można by przysiąść , że w jego źrenicach błysło coś  niepokojącego. Ale równie szybko to znikło.
- Dobra robota.

Nazumi - 2012-06-19 18:33:43

Nawet na niego nie spojrzała.
-Mhm.... - mruknęła, kiedy była na tyle blisko chłopaka. Za chwilę jednak znów znalazła się przy kilku innych osobach. Sytuacja była już opanowana. Wszyscy byli już uspokojeni. Nazumi przeszła koło Ukyo. Chary poleciały za nią. Ange rzuciła Nagato i chłopakowi spojrzenie typu "Przepraszam za nią"
-Wcale nie musisz Ange. - zatrzymała się i obróciła. Jej wzrok nie mówił nic. Mimika twarzy i gesty ciała też nie.
-Powiem Hikaru-kun, że dziś nie możesz przyjść. Jak chcesz zacznij sobie łapanie jajek X gdzie indziej. Nie mam najmniejszego zamiaru ci przeszkadzać. - cisza. Niczym się nie zdradziła. Popatrzyła chłopakowi w oczy. Już wiedziała jak to boli. Jednak czasem tak trzeba. Musi poboleć by potem przestało, ne?

Ukyo - 2012-06-19 21:02:52

Ukyo posłał mały uśmiech w stronę Ange.
- Nie przepraszaj za nią. - powiedział - Mogłem się domyśleć , że się wkurzy.
Tymczasem Nagato zakończył przemianę z właścicielem , po czym pokiwał głową , potwierdzając wszystko.
Czarnowłosy zrobił krok w stronę blondynki , by po chwili stanąć.
- Skoro tak chcesz , to niech będzie. - powiedział , a jego twarz nie wyrażała niczego
Wilcza chara powoli zaczynała martwić się o właściciela.

Nazumi - 2012-06-19 21:16:38

Blondynka zmierzyła go dziwnym spojrzeniem. Jej serce wyrywało się i podpowiadało jej, żeby zaczęła go przepraszać i powiedziała, że wcale nie chce tego, jednak duma... ludzka duma zawsze bywa silniejsza. Potrafi zmroczyć nawet najsilniejsze serce. Nawet w małym stopniu. Blondynka już miała się odwrócić, ale nagle na jej czole pojawił się półksiężyc. Nazumi znieruchomiała. Po chwili nie dłuższej nie sekunda, Ukyo mógł mieć wrażenie, że coś koło niego przeszło i wypowiedziała cicho słowo "Gomenasai". Już po pierwszym mrugnięciu oczu przez czarnowłosego, blondynka nie stała już naprzeciwko niego. Już jej tam nie było. [zt]

Ukyo - 2012-06-20 19:30:20

Czarnowłosy patrzał tylko jak dziewczyna odchodzi. Niby mu na niej zależy , ale jednak oddala się od Nazumi coraz bardziej. Może jednak nie są sobie pisani ? Westchnął , a następnie przeniósł wzrok na otoczenie oraz znajdujących się tu ludzi. Zakochane pary , beztrosko bawiące się dzieci z rodzeństwem , przyjaciółmi , oraz reszta... .
- Nagato idziemy.
- Gdzie ? - zapytała zaciekawiona chara
- Hotel. - czyli mniej więcej stałe miejsce , w którym przebywał Ukyo
Wilcza chara aktywowała chara change , a chłopak mimowolnie zaczął skakać po gałęziach w stronę tymczasowego domu. [zt]

przegrywanie kaset vhs. http://restaurantelrio.online wywrotka Piła torby papierowe z nadrukiem klej do luster