Amu - 2011-09-14 21:48:59

Niewielki budynek koloru ciemnego beżu, w niektórych miejscach ozdobiony malowidłami przypominającymi słodycze. Oczywiście jest ich niewielka liczba zważywszy na to, że to miejsce ma przyciągać klientów a nie ich odstraszać zbyt kolorowym blaskiem. Kilka mniejszych okienek, a nad wejściem napis 'Cukiernia'.

Amu - 2011-12-12 20:57:47

Amu oraz jej chary stanęły przed cukiernią .
- Na pewno tutaj będzie ? - zapytała Su
- Tak myślę . - odpowiedziała Amu , po czym lekko otworzyła drzwi wejściowe .
W pomieszczeniu panowała półciemność . Różowo-włosa weszła do środka .
- Jest tu ktoś ? - zawołała - Amata jesteś ?

Amata - 2011-12-12 21:12:45

Amata siedziała przywiązana do krzesła gdy usłyszała Amu przewruciła krzesło razem ze sobą i ruchem robaka podeszła do Amu
Amu-chan rozwiąrz mnie prosze-powiedziała Amata chodząc dokoła jak robak.

Amu - 2011-12-12 21:26:39

Amu widząc przywiązaną Amate , od razu do niej podbiegła .
- Nic ci nie jest ? - zapytała , rozwiązując ją
Chary niepewnie oglądały całą cukiernię , w nadziei że coś zobaczą .

Amata - 2011-12-13 14:23:25

Nie nic mi nie jest pszepraszam Amu-powiedziała Amata płacząc-pszepraszam ja naprawde tego nie chce Amu-wypłakowała się wręce prosząc Amu o wybaczenie

Amu - 2011-12-13 19:56:52

Amu uśmiechnęła się łagodnie .
- Nie masz za co przepraszać - odpowiedziała Amu - To nie twoja wina , tylko ich .
Tymczasem Miki spojrzała na właścicielkę i blondynkę .
- Oni tutaj są ? - zapytała niebieskooka chara

Amata - 2011-12-13 21:20:47

Nie muw że to ich wina to przezemnie to robią przez to rze moje chara teraz to do połowy zniszczone jajka x kturych nie da się oczyścić-powiedziała niezwykle smutnym głosem-oni to robią rzeby znalesić sposub na przywrucenie ich do normalności-powedziała Amata do Amu

Amu - 2011-12-13 21:27:28

Słysząc to , Amu wpadła na pomysł . Chary widząc jej mine już się domyślały o co chodzi.
- A .. a jeśli znam na to sposób , aby uratować twoje chary ? - powiedziała różowo-włosa

Amata - 2011-12-14 08:21:06

Naprawde znasz kogosi kto ma dumpty key powiedz ktoto jest-Słysząc słowa Amu że morze jej pomuc Amata zaczeła nią trząsić jak choinką

Amu - 2011-12-14 17:01:51

Dumpty Key . Ikuto. Easter . Teraz tylko powtarzało się w umyśle dziewczyny. Po krótkiej chwili spojrzała na Amate .
- No znam , ale .. cz Humpty Lock nie wystarczy? - zapytała Amu

Amu - 2011-12-14 17:02:11

Dumpty Key . Ikuto. Easter . Teraz tylko powtarzało się w umyśle dziewczyny. Po krótkiej chwili spojrzała na Amate .
- No znam , ale .. cz Humpty Lock nie wystarczy? - zapytała Amu

Amata - 2011-12-14 17:36:13

nie nie nie jasne że nie maje chara były uosobieniem Humpty Lock'a i Dumpty Key'a Nozomi była uosobieniem Humpty Lock'a potrafiła oczyścić jajka ale potrafiła także je zmienić w x a Angel uosobienie Dumpty Key'a potrafiła budzić normalne jajka i sprawiać że nowe chara się rodziły ale potrafiła także usypiać jajka char jeżeli nie oczyści się ich równocześnie znikną na wieki są dla mnie wszystkim nie mogę ich strać-krzyczała do Amu na cały głos Amata która nie zauważyła że jej kryształowy wisiorek pęka

Amu - 2011-12-14 20:01:02

Tym razem Amu przybrała chłodny wyraz twarzy. Nie spodobało jej się to , że Amata tak krzyczy.
- Rozumiem , ale niestety nie mam na razie kontaktu z osobą która posiada Dumpty Key - powiedziała zła
Chary spojrzały porozumiewawczo na siebie a potem podleciały do Amu.
- Amu-chan , musimy chyba iść , masz przecież lekcje - szepnęła do ucha czerwono oka chara

Amata - 2011-12-15 14:30:56

Gomene Amu troche mnie poniosło ale to naprawde dla mnie warzne no ale teraz chodzimy na lekcje-muwiła bardzo ciho Amata do Amu [zt]

Amu - 2011-12-15 20:05:34

Amu kiwnęła głową , po czym ruszyła za Amatą. Różowo-włosa ciągle myślała o tym co dziewczyna powiedziała. Tymczasem chary Amu usiadły na jej ramieniu. [zt]

Fuchi - 2012-01-16 17:21:55

*Fuchi wchodzi ze swoją charą do cukierni* -No! Chyba wreszcie dotarłyśmy! - Ucieszona oznajmiłam. -Ooo... Cześć Wam... - Lekko zdezorientowana patrzyłam na gromadkę znajomych.

Aoi - 2012-01-31 19:17:32

Aoi weszła do cukierni, rozglądając się. W końcu kupiła dwie muffinki, jagodową i truskawkową i wyszła. [zt]

Fuchi - 2012-03-06 08:37:23

*Fuchi w końcu kupiła duuużo smakołyków i wyszła* [zt]

Ring - 2012-06-18 15:04:06

Gdy znalazłam się w cukierni to postanowiłam sprawdzić czy mają tu moje ulubione pączki małe i okazało się że mają gdy je zobaczyłam to się strasznie ucieszyłam i od razu pod biegłam do sprzedawcy mówiąc - Dzień dobry poproszę z 2 kg pączków tych małych - przy tym uśmiechałam się z myśli że zaraz zjem swoje ukochane pączki sprzedawca był bardzo miły więc szybko sprzedał mi pączki w tedy zapłaciłam i wyszłam z cukierni zadowolona że trzymam w ręce pączki a udałam się w kierunku parku by tam zjeść spokojnie.
[zt]

Train - 2012-06-25 15:34:24

Trainowi nie zajęło długo dobiegnięcie do cukierni nawet przy tym się nie zmęczył wręcz przeciwnie to był dla niego dobry trening, więc wszedł do cukierni akurat nie było kolejki, więc podszedł do sprzedawcy i zapytał się
- są może małe pączki ? -
- tak zostały jeszcze -
- a, ile ? -
- nie wiem, ale tak sądząc na oko będzie gdzieś około 1,5 KG -
- aha to poproszę wszystko -
- wszystko jesteś pewien ? -
- tak -
- dobrze - następnie sprzedawca zapakował w torebkę pączki i zważył zobaczył, że jest 1,7 KG, więc powiedział - jest nie co więcej niż półtora kilograma ma zostać ? - Train szybko odpowiedział - tak -, więc sprzedawca podliczył wszystko i wyszło za 1000 jenów Train dał 1200 jenów, a następnie wybiegł ze sklepu do dziewczyny [zt]

Shizu - 2012-11-05 20:56:17

Stanęła przed cukiernią, patrząc z zafascynowaniem na  słodkości za witryną
-..szybko! chodźmy! - zawołała z uśmiechem i chwyciła bez wahania jego dłoń i wbiegła z nim do cukierni. Usiadła z nim przy jednym ze stolików i spojrzała na rodzaje ciast w karcie w zastanowieniu -..chce..kremówkę i gorącą czekoladę, idę zamówić. A ty co chcesz? - spytała spokojnie, wstając i chcąc iść do cukiernika po ciastko.

Taito - 2012-11-05 21:13:20

- Hmm jakieś zwykłe ciasto, bo i tak od kremówki twojej będę miał ładne widoki - odpowiedział Taito śmiejąc się przy tym wyobrażając se Shizu wymazaną bitom śmietaną na twarzy.

Shizu - 2012-11-05 21:20:08

Spojrzała na niego, unosząc jedną brew pytająco, po czym przeczuwając co chodzi mu po głowie zarumieniła się wstydliwie.
-No wiesz co.. ja też potrafię kulturalnie jeść.. - powiedziała lekko urażona po czym z uśmiechem poszła po ciasta i wróciła z gorącą czekoladą dla siebie i dla niego i dla siebie kremówką a dla niego sernikiem - czy takie może być? -spytała  z uśmiechem i usiadła. Od razu napiła się swojej gorącej czekolady z bitą śmietaną -..mhmm! pyszna! - oznajmiła z uśmiechem, nie zauważając, że oczywiście teraz jest cała w bitej śmietanie na twarzy, dokładnie na policzkach i na nosie.

Taito - 2012-11-05 21:23:58

Taito widząc, że dziewczyna jest ubrudzona bitą śmietaną zaśmiał się i rozbawiony powiedział - nie o to mi chodziło, że nie umiesz kulturalnie jeść tylko o to, że bita śmietana jest nie do przewidzenia -

Shizu - 2012-11-05 21:28:43

-Hm? - spojrzała na niego nie wiedząc o co mu chodzi, trzymając w dłoniach czekoladę, nadal ubrudzona na buzi. Patrzyła się na niego nieświadomie.

Taito - 2012-11-05 21:32:56

Im dłużej Taito patrzył się na Shizu, tym bardziej chciało mu się śmiać robił się aż czerwony na twarzy z powodu trzymania śmiechu w sobie, gdyż jak, by się zaśmiał, to by nie mógł, by się już powstrzymać dla tego jeszcze parę minut tak wpatrywał się w dziewczynę aż naglę, ledwo wypowiedział słowa - możesz na chwilę się przybliżyć ? -

Shizu - 2012-11-05 21:42:13

-..Dobrze, ale po co? co cię tak bawi? - spytała zdezorientowana i odłożyła czekoladę na stolik i przybliżyła się do niego.

Taito - 2012-11-05 21:45:17

Gdy dziewczyna się przybliżyła do niego to w, tedy swoim palcami wytarł z dziewczyny bitom śmietanę, a następnie zlizał ją ze swoich palców mówiąc - mm, ale smaczna -

Shizu - 2012-11-05 21:56:16

Otworzyła szeroko oczy i w jednej sekundzie poróżowiała na twarzy.
-..c..co.. - natychmiast zaczęła przecierać twarz serwetką, zawstydzona po czym gdy zepchnęła niechcący pojemnik na serwetki ze stolika.. zaczęła się śmiać z samej siebie - no nie no..! to jakiś spisek..! - oznajmiła żartem w rozbawieniu.

Taito - 2012-11-05 22:13:37

- jaki tam spisek bita śmietana była bardzo dobra pewnie dla tego, bo była na tobie - powiedział Taito cicho się śmiejąc, a następnie wstał ze stolika i schylił się, by pozbierać serwetki.

Shizu - 2012-11-05 22:29:25

zarumieniła się i lekko usmiechnęła.
-..tak? a taka serwetek to co? - spytała żartem i schyliła się by też zacząć je zbierać, nagle przypadkowo dotknęła jego ręki i spojrzała mu w oczy. Uśmiechnęła się lekko i znów zaczęła zbierać serwetki.

Taito - 2012-11-05 22:45:12

Gdy Taito poczuł, że Shizu dotknęła jego ręki, a potem zobaczył, że się uśmiechnęła to on zrobił to samo, a następnie przy zbieraniu serwetek powiedział -, po co serwetki, skoro można skosztować z twoje twarzy ? -

Shizu - 2012-11-06 00:39:37

-..spytaj się serwetek, to one mnie zaatakowały - oznajmiła udając poważny ton, zebrała serwetki z ziemi i wstała z ziemi, usiadła przy stoliku. Poprawiła serwetki i znó napiła się swojej czekolady, zjadła kawałek ciasta z uśmiechem.

Taito - 2012-11-06 09:24:48

Taito również usiadła znów przy stolę i wpiąć czekoladę spojrzał się na dziewczynę pod odstawieniu kubka z czekoladą uśmiechnął się i powiedział - teraz nic nie masz na twarzy -

Shizu - 2012-11-07 22:02:50

- no to już jakiś sukces - stwierdziła z rozbawieniem i zaczęła wcinać ze smakiem kremówkę. Minęło trochę czasu a zjadła ją całą i popiła ostrożnie resztką pysznej czekolady -hm, hm! to był pyszne! - oznajmiła z uśmiechem, oczywiście znowu była brudna na twarzy. Tym razem trochę kremu z kremówki zostało jej na policzku -..a.. właśnie.. zostańmy znajomymi! - oznajmiła z uśmiechem iw wyciągała komórkę -..podaj mi swój numer! - zażądała, pokazując mu swój telefon z klapką

Taito - 2012-11-07 22:32:46

- zaraz zaraz, po co się tak śpieszyć co ? - odpowiedział Taito pytając się zarazem, a po chwili zauważył, że dziewczyna znów się ubrudziła, więc dodał - podam ci mój numer telefonu i zostaniemy jak to ujęłaś znajomymi, pod warunkiem że na coś mi pozwolisz -

Shizu - 2012-11-09 17:15:08

Spojrzała na niego zdezorientowana jego nagłą zmianą nastawienia.
-..jesteś jak baba.. szybko zmieniasz zdanie - stwierdziła, po czym uświadomiła sobie, ze ejdnak powiedziała za dużo i natychmiast zaczęła go przepraszać -..ja.. to nie tak.. czasem powiem za dużo.. może powinnam się zamknąć? - syknęła do siebie samej i westchnęła -.. a na co mam ci pozwolić? - spytała spokojnie po chwili

Taito - 2012-11-09 20:27:31

- nic się nie stało możesz tak do mnie mówić - powiedział Taito po chwili dodając -, a co do pozwolenia to nie mogę ci powiedzieć, bo się nie zgodzisz, ale mogę powiedzieć, że ręce będę miał przy sobie -

Shizu - 2012-11-09 22:18:40

-..yhmm.. - spojrzała na niego nie do końca mu ufając - no dobrze, ale najpierw numer, bo jeszcze się rozmyślisz - oznajmiła spokojnie, stukając palcem w ekranik telefonu i patrząc na niego.

Taito - 2012-11-09 23:11:14

Taito się cicho zaśmiał, a następnie powiedział - widać, że mi nie ufasz no, ale dobrze to mój numer - po wypowiedzi wyciągnął telefon i z wyświetlonym jego numerem położył go przed dziewczyną, a następnie dodał - jak z rękoma też nie wierzysz to możesz mi je trzymać -

Shizu - 2012-11-10 10:51:09

- nie, w porządku.. tylko już się nauczyłam, ze szybo zmieniasz zdanie - powiedziała spokojnie, odpisała jego numer i schowała telefon, wzięła jego - a to mój -  powiedziała wystukując swój numer na jego telefonie, po czym oparła się o oparcie krzesła z rękami założonymi na piersi - więc..? mam się bać..? - spytała spokojnie, patrząc na niego

Taito - 2012-11-10 14:25:20

Rozbawiony Taito wyglądem Shizu odparł - raczej nie nie musisz się bać, bo nie chodzi mi o twoje piersi - następnie podchodząc do dziewczyny przypomniał se, że Shizu może se pomyśleć też o czymś innym dla tego, gdy był blisko jej powiedział cicho do niej - mówiłem cie ręce będę miał przy sobie możesz nawet je trzymać, więc to raczej nie będzie nic zboczonego -

Shizu - 2012-11-10 22:49:30

Najpierw była zdezorientowana jego zachowaniem, potem zdziwiona aż w końcu spojrzała na siebie i na niego, a gdy przybliżył się spłonęła delikatnie rumieńcem.
-..c..co? to nie tak, nie chciałam niczego "bronić", to był normalny gest.. chyba.. nie wiem czy cokolwiek co robię można nazwać normalnym - powiedziała i później lekko się zastanowiła nad swoimi słowami i swoim zachowaniem - nie mam potrzeby trzymać twoich dłoni. Zrób to szybko i mam nadzieje bezboleśnie - powiedziała spokojnie, nieświadoma tego że dla osób trzecich i być może dla niego może to zabrzmieć nieco dwuznacznie.

Taito - 2012-11-10 22:58:06

- szybko i bezboleśnie ta ? - odpowiedział Taito po chwili położył swoje dłonie na kolanach dziewczyny i spojrzał jej w oczy mówiąc - sama pozwoliłaś mam nadzieje, że mi nic po tym nie zrobisz słodka -, a potem pochylił się bardziej ku policzkach Shizu, a następnie delikatnie niczym pocałunkiem ściągnął swoimi ustami bitom śmietanę z policzków Shizu, by następnie spojrzeć na dziewczynę zapominając o tym, że dalej trzyma donie na kolanach dziewczyny.

Shizu - 2012-11-10 23:27:19

Kompletnie zamarła słysząc, że nazwał ją słodką. Zarumieniła się, ciągle nie kontaktując , aż w końcu uświadomiła sobie co zaszło -..m.. miałeś trzymać ręce przy sobie - nagle usiłowała zażartować uśmiechnęła się kącikiem ust, chcąc być nieco wredną po czym odsunęła ręką jego twarz od siebie nie wiedząc co powiedzieć dalej i patrząc zarumieniona na podłogę po swojej lewej stronie.

Taito - 2012-11-11 00:20:08

Taito widząc, że Shizu nie wiem, co robić, że to co zrobił kompletnie ją zaskoczyło to postanowił odpowiedzieć na jej poprzednią wypowiedź - położył rączki na kolanka twoje, bo w ten sposób miałaś nad nimi kontrole -

Shizu - 2012-11-11 16:05:29

- Tak, jasne - burknęła  nie wierząc jego czystym intencją, myśląc że chciał po prostu obmacać jej kolana, wstała zmieszana od stolika -..ja.. zapłacę.. do zobaczenia - powiedziała cicho i poszła do lady, zapłaciła i od razu wyszła z cukierni.

[zt]

Taito - 2012-11-11 16:51:45

Taito nic nie mówią na to, co dziewczyna powiedziała patrzył tylko jak odchodzi od stolika i poszła zapłacić, a następnie wyszła to on również wstał następnie zobaczył, że rolki ma ciągle jej - wyszła boso ? no nic jej problem - powiedział do siebie następnie biorąc rolki ze sobą udał się do domu [zt]

Shizu - 2012-11-13 16:07:42

Weszła spokojnie do cukierni.
- Dzień dobry szefie, przejmuje dziś zmianę za Kiri - powiedziała z uśmiechem i zapałem, chcąc iśc na zaplecze ubrać swój uniform.
-"Czy to aby na pewno dobrze Shizu-chan? Masz dzisiaj jeszcze cztery godziny po zmianie kiri, a to aż sześć... Nie przemęczysz się?" - spytał z troską, na co ona tylko się uśmiechnęła.
- w porządku Szefie, może nie widać ale w tym ciele siedzi wielki zapas energii! - oznajmiła z zawadiackim uśmieszkiem pozując "biceps" po czym weszła na zaplecze, chcąc się przebrać.
"Muszę... Nie mogę pozwolić by mama wszystko robiła, więc sama muszę zadbać o swoje kieszonkowe" - pomyślała spokojnie i ubrała się w swój struj po czym spokojnie poszła za ladę.

Strój --> http://s6.ifotos.pl/img/YuukiAsun_xrqnnhp.jpg

Taito - 2012-11-13 17:55:45

- "więc raczej nic mnie nie zachwyci tak, gdy bym poszedł odnieść rolki ta ? no może jedynie zobaczyć cie w stroju kelnerki to nie wiele szczególnie, że mogę tego widzieć, na co dzień "-

[SMS]

Shizu - 2012-11-13 18:13:35

Czuła, ze dostała wiadomość, ale przyjmowała zamówienia od klientów. Gdy wreszcie przyszedł czas na pierwszą przerwę odczytała sms. Uśmiechnęła się chytrze i poprosiła kolegę by zrobił jej zdjęcie. Ustawiła się pod ścianą i uśmiechnęła, po czym szybko odpisała i wysłała sms.

Taito - 2012-11-13 18:28:11

- " faktycznie nic ciekawego w tym stroju nie ma no może jedynie to, że do twarzy w, nim ci, a co do rolek to nie są mi potrzebne nawet jak, by było co innego na nich niż twoja krew "-

[SMS]

Shizu - 2012-11-13 19:00:58

Na początku widać było po jej wyrazie twarzy, że ją zdenerwował nieco jego komentarz po czy się zarumieniła czytając, że jest jej w nim do twarzy. Potrząsnęła głową i wróciła na ziemię, po czym szybko odpisała na sms.

Taito - 2012-11-13 19:41:46

-" a myślisz, że bym kłamał co do twojego wyglądu słodka ?, a co do rolek to zdradź mi czy byś wolała mnie zobaczyć i się przytulić czy może kogoś obcego co ci oddaje jedynie rolki ? "-

[SMS]

Shizu - 2012-11-13 20:17:23

Westchnęła widząc jego odpowiedź, szybko odpisała i wróciła do pracy. Kilka godzin później wreszcie skończyła. Wyniosła śmieci i wróciła się przebrać. Gdy to zrobiła, spojrzała na zegarek, wyrobiła się w sam raz. Wyszła tylnymi drzwiami za zapleczem i oparła się o ścianę plecami, czekając na Taito.

Taito - 2012-11-13 22:22:00

Gdy byli już blisko Cukierni Taito poprosił szofera, by się gdzieś nie daleko zatrzymał i chwilę poczekał, że chce tylko zrobić małe psikusa koleżance, a potem zabierze rolki i będzie mógł pojechać dalej do taty.
Po wyjściu ze samochodu Taito udał się szybko na zaplecze cukierni lekko spóźniony podszedł do Shizu mówiąc do niej - przepraszam, że się spóźniłem mam nadzieje, że nie masz mi tego za złe ? -

Shizu - 2012-11-13 22:51:54

Ocknęła się, odrobinę przysypiała. Może odrobinę się przemęczyła. Spojrzała na niego.
-..ależ sąd - powiedziała z anielskim uśmiechem -.. jestem wściekła - powiedziała z śmiertelnie poważnym wyrazem twarzy, poczekała chcąc zobaczyć jego wyraz twarzy po czym się roześmiała -..nie no, żartowałam - powiedziała po chwili i wyciągnęła w jego stronę pudełko na ciasta -..szef dał mi trochę ciasta, to dla ciebie - oznajmiła z uśmiechem, patrząc na niego.

Taito - 2012-11-13 22:59:20

Gdy usłyszał, że jesteś na niego wściekła to momentalnie spojrzał się w proso w oczy dziewczynie.
- ojoj przepraszam bardzo słodka - powiedział Taito z wyrazem twarzy gorzkim, a gdy następnie dziewczyna się roześmiała i powiedziała, że żerowała to tylko powiedział - oszty diablico -, a gdy dziewczyna dawała mu pudełko z ciastem to spojrzał się na nią i zapytał się - na pewno nie jest to twoja robota ? -

Shizu - 2012-11-13 23:06:38

- Nie, przysięgam - powiedziała unosząc dłoń w górę na znak przysięgi, uśmiechając się życzliwym i miłym uśmiechem. Ciągle ciasto w wyciągniętej ku niemu ręce.

Taito - 2012-11-13 23:09:45

- no dobrze nie musisz przysięgać, bo to dla mnie dużo nie znaczy, ale wierze ci, że to nie twojej roboty - powiedział Taito następnie biorąc pudełko z ciastem dodając - co teraz będziemy robić ? -

Shizu - 2012-11-13 23:23:32

-.. nie wiem, po pierwsze oddaj mi rolki.. - powiedziała idąc w jego stronę jeden krok -..a po drugie, nie ciesz się tak, że to nie ja robiłam.. jesteś okru..tny - pociemniało jej przed oczami, przez chwile nie wiedziała gdzie jest, wpadła na niego i przewróciła się na ziemię.

Taito - 2012-11-13 23:29:48

Taito nie wiedząc co odpowiedzieć dziewczynie na chwilę zamilkł, lecz tuż przed zemdleniem Shizu zdążył powiedzieć - jak widzisz nie mam rolek -, a gdy dziewczyna upadła do klęknął przed nią, a następnie biorąc jej głowę na kolana próbował ją ocucić.

Shizu - 2012-11-14 07:24:59

Słyszała czyiś głos. Ocknęła się, powoli otwierając oczy, zobaczyła twarz Taito gdy obraz w końcu nabrał ostrości. -...a..to ty.. -mruknęła cicho lekko zdezorientowana, uśmiechnęła się lekko gdy uświadomiła sobie co się dzieje -.. potrafisz zwalić dziewczynę z nóg - dodała żartem, co było dowodem na to że coraz lepiej się czuje. Powoli się podniosła do siadu, trzymając się za głowę. Uśmiechała się rozbawiona, udając, że nic się nie stało. Chodź nie była na tyle głupia by od razu wstać, tylko siedziała tak przez chwile.

Taito - 2012-11-14 09:11:42

- co ci się stało ? może mam cie zabrać do domu ? - zapytał się Taito patrząc na dziewczynę wciąż klęcząc po chwili dodał - na prawdę szybko byśmy mogli się dostać do twojego domu -

Shizu - 2012-11-14 17:44:26

-..nie, nie, wszystko w porządku. Taka chwila słabości - powiedziała, patrząc na niego z uśmiechem -..chyba trochę przegięłam, kolegi dzisiaj nie było.. i wzięłam za niego zmianę, może to było trochę za dużo.. - wyjaśniła i przyznała spokojnie -..no wiesz, "co cię nie zabije, to cię wzmocni" - dodała, pokazując kciuk do góry, nagle ją oświeciło -..zaraz.. miałeś przynieść rolki! - dodała po chwili zdezorientowania -..nie masz ich! no.. chyba, że za mocno uderzyłam się w głowę i ich nie widzę.. co prawda nie jestem zbyt spostrzegawcza.. no ale.. rolki raczej powinny rzucać się w oczy! - dodała, patrząc na niego, teraz siedziała na klęczkach przed nim z naburmuszoną miną.

Taito - 2012-11-14 18:02:33

- ajaj szybka jesteś w zmianie tematu wiesz ? - odpowiedział Taito głosem zaskakującym a widząc minę dziewczyny to bez namysłu dotknął prawego policzka dziewczyny mówiąc - może pierw się upewnijmy, że ci nic nie jest, a potem porozmawiamy o mniej ważnych rzeczach co ? -

Shizu - 2012-11-14 22:12:40

- He? - spojrzała mu  w oczy zaskoczona jego zachowaniem, względem niej -..nic mi nie jest.. naprawdę.. - powiedziała cicho, rumieniąc się delikatnie na policzkach -..nie przyszedłeś tu tylko ze względu na moje rolki? - dodała zaskoczona, ze w ogóle się nią przejmuje. Ciągle klęczała na ziemi, patrząc na niego.

Taito - 2012-11-14 22:23:26

- oczywiście, że nie przyszedłem, by cie też zobaczyć - powiedział Taito próbując ciągle odwrócić uwagę dziewczyny od jej drogo cennych rolek, których nie miał przy sobie.

Shizu - 2012-11-14 22:26:01

uśmiechnęła się chytrze kącikiem ust.
-..po prostu powiedź, że ich nie masz, nie zabije cie przecież - oznajmiła by wiedział, że jego metody odwracania uwagi nie do końca na nią działały. Spokojnie wstała, czując się już znacznie lepiej gdy trochę odpoczęła na ziemi.

Taito - 2012-11-14 22:30:02

Widząc, że Shizu wstała to Taito również wstał oklepując się z brudu, a następnie spojrzał się na dziewczynę odpowiadając - wiem, że mnie nie zabijesz jestem dla ciebie za ceny - zaśmiał się z tego co powiedział, a następnie dodał - rolki twoje mam, więc się nie martw o nie -

Shizu - 2012-11-14 22:43:34

Spojrzała na niego, unosząc lekko brew na jego komentarz o sobie samym
-..to dobrze.. - powiedziała spokojnie, otrzepując się -..więc gdzie są? - spytała z uśmieszkiem.

Taito - 2012-11-14 22:45:47

- eto.... nie daleko możesz być tego pewna i są w bezpiecznym miejscu - odpowiedział Taito patrząc się na dziewczynę chcąc zobaczyć jak ona na to zareaguję i jak długo pozwoli mu ciągnąć te grę.

Shizu - 2012-11-14 22:58:26

spojrzała na niego najpierw z politowaniem po czym sie uśmiechnęła
-.. To taka gra!? Nie oddasz mi ich dopóki sama ich nie znajdę!? - spytała podekscytowana i nagle ożywiona jak małe dziecko, patrząc na niego.

Taito - 2012-11-14 23:02:10

Taito się zaśmiał, a następnie odpowiedział - jak chcesz możesz się pobawić w szukanie ich, lecz ostrzegam, że ich nie znajdziesz nie ma na to szansy -

Shizu - 2012-11-15 13:17:00

-.. nie wierzysz w moje siły.. - mruknęła marudnie -.. w takim razie mi je oddaj - oznajmiła i chwyciła go za nos - bo inaczej nie puszczę - dodała z chytrym uśmieszkiem.

Taito - 2012-11-15 13:54:19

- nie to, że nie wierze tylko są w takim miejscu miejscu, że ich raczej nie zauważysz - powiedział Taito dziwnym głosem przez to, że dziewczyna złapała go za nos, a następnie dodał -, jeśli spełnisz dwa warunki to zobaczysz rolki -

Shizu - 2012-11-15 13:56:29

-..tak? jakie dwa warunki? - spytała podejrzliwym głosem, ciągle trzymając go za nos by nie uciekł. Patrząc mu  w oczy bez zawahania.

Taito - 2012-11-15 15:36:07

- po pierwsze musisz mnie puścić, a po drugie zamknąć oczy i czekać na mnie góra 5 minut - powiedział Taito spoglądając na dziewczynę, a następnie dodał - możesz być pewna, że nie ucieknę, bo nie mam powodu tego robić -

Shizu - 2012-11-15 17:16:36

westchnęła.
-..no dobrze, ale szybko - oznajmiła, puszczając go i zamykając oczy, założyła ręce na piersi ze zniecierpliwieniem na twarzy i czeka.

Taito - 2012-11-15 17:43:29

Taito widząc, że dziewczyna posłuchała się jego zaleceń, lecz do końca nadal mu nie ufa co do jego intencji to się zaśmiał, a następnie powiedział - dobrze, a więc idę po niej zaraz wrócę -, a następnie szybko pobiegł w stronę, gdzie stał samochód, gdy dobiegła zaczęła się rozmowa.

- gomene, że tak długo - powiedział Taito
- nic się nie stało - odpowiedział kierowca
- postaram ci się to jakoś później wynagrodzić a teraz biorę rolki i jesteś wolny -
- dobrze nie musisz a odebrać się zkonś później ? - zapytał się kierowca
- nie dzięki poradzę se - odparł Taito
- ok, więc jadę - powiedział kierowca
- dobrze - odpowiedział Taito
po krótkiej rozmowie Taito znów pobiegał do dziewczyny tym razem z rolkami jej, gdy już był na miejscu stanął przed dziewczyną i powiedział - możesz otworzyć oczy -

Shizu - 2012-11-15 19:34:04

-..co tak długo? - spytała, otwierając oczy -.. już myślałam, ze to jakiś głupi kawał - dodała, w jej głosie nie było słychać ani sarkazmu ani złości, powiedziała to życzliwym jak zwykle głosem, klasnęła w dłoni -... moje rolki! - zawołała radośnie i nim zdążył zareagować sięgnęła po nie i wzięła je w dłonie -.. tak, na pewno, jest nawet ta rysa którą zrobiłam gdy wpadłam na rowerzystę - powiedziała z rozbawieniem i lekkim zażenowaniem, że mu to mówi.

Taito - 2012-11-15 19:37:55

- tak tak - powiedział Taito, gdy dziewczyna zabrała mu rolki i powiedziała, że to naprawdę jej po obadaniu ich, a po chwili dodał - nie zapomniałaś czegoś jeszcze na przykład zrobić ? -

Shizu - 2012-11-15 19:42:51

-...hmm... - zamyśliła się, po czym schowała rolki i sie usmiechnęła - oczywiście, ze nie - powiedziała, rozłożyła ręce i przytuliła go bez chwili zawahania.

Taito - 2012-11-15 19:47:33

Gdy tak Shizu tuliła Taito to wpadł na pewien lekko zwariowany pomysł i również przytulił dziewczynę, lecz swoje dłonie złączył za plecami dziewczyny i powiedział - teraz cie nie pusze będziesz tak stała ładne parę godzin, jeśli nie powiesz jakiegoś słowa, które mnie słoni bym cie puścił -

Shizu - 2012-11-15 19:55:26

zarumieniła się zaskoczona, prawie go puściła z szoku
-...a co jeśli zrobię się głodna..? albo będzie mi zimno!? - spytała jakby nie miała się o co innego martwić -.. poza tym.. - spojrzała na jego twarz, unosząc lekko brew -.. czy ty mnie podrywasz? - spytała zdziwionym tonem, prosto z mostu.

Taito - 2012-11-15 19:59:30

- co do przedniego pytania jak będziesz głodna to trudno będziesz musiała wytrzymać a ze zimnem to raczej nie będzie w końcu będziesz przytulona do mnie - odpowiedział śmiejąc się, by następnie odpowiedzieć na dalsze pytanie dziewczyny - nie ja cie nie podrywam ty już jesteś moja -

Shizu - 2012-11-15 20:31:54

-..heh? - spojrzała na niego zdezorientowana, słysząc co powiedział
"J..j.. jego!?"
-.. od kiedy? - dodała pytająco, kompletnie zagubiona

Taito - 2012-11-15 20:34:46

- powiedział bym, że od zawszę, ale możesz też być od dziś od teraz, jeśli tego chcesz - odpowiedział Taito zagadkowo i spoglądając w oczy Shizu.

Shizu - 2012-11-15 20:48:17

-.. jesteś szalony.. -powiedziała -.. znamy się od wczoraj - dodała po czym nagle mocno przydepnęła mu stopę i gdy puścił ja pod wpływem bólu czmychnęła z jego ramion, spojrzała na niego wyzywająco  -.. nie jestem taka łatwa jak ci się wydaje - oznajmiła, odsuwając się lekko -.. ponadto.. ze mną się nie zadziera -dodała, patrząc na niego wyzywającym i groźnym wzrokiem - mam niby uwierzyć, że zakochałeś się we mnie od pierwszego wejrzenia, co? ..chcesz po prostu mnie poderwać, wykorzystać i rzucić..  - rzuciła siarczyście.
-"Tak jak tata mamę" - dokończyła w myślach.
- wiedź, ze nienawidzę takich ludzi, gardzę nimi - powiedziała opuszczając głowę i patrząc w asfalt, zaciskając dłonie w pięści. - Jak szukasz panienki do łóżka na kolejna noc, to pomyliłeś adres - dodała.

Taito - 2012-11-15 20:57:47

- przepraszam, jeśli cie przestraszyłem, ale naprawdę mi się podobasz wiem, że mało się znamy, ale zawsze możemy się lepiej poznać - odpowiedział Taito a słysząc ostatnie słowa dziewczyny o tym, że chce wykorzystać ją to się rozzłościł i tylko warknął - nie szukam pustej dziewczyny ! chce poważnego związku ! -

Shizu - 2012-11-15 21:50:04

-...doprawdy? - uniosła lekko brew, powoli czuła że się łamię, ale nie dała się tak łatwo -..a co o mnie wiesz? - spytała -.. gdzie mieszkam? ile mam lat? Jak mam na nazwisko?.. nic o mnie nie wiesz, jestem dla ciebie obca.. na pewno wiesz w co się ładujesz? - spytała, przyglądając się mu pytająco.

Taito - 2012-11-15 21:56:43

- no prawda nie wiele wiem o tobie no, ale, po co mi znać twoja nazwisko ? przecież chodzi tu o to, by się lepiej poznać, a potem stworzyć prawdziwy związek a czuje, że mogę ci zaufać wiem, że jesteś miła nie co zwariowana i urocza a do tego jeszcze ładna - powiedział Taito próbując pokazać Shizu co myśli on i czego chce naprawdę.

Shizu - 2012-11-15 22:18:49

Nagle cała bojowość ustąpiła, słysząc jak wymienia jej cechy. Jej policzki lekko się zarumieniły gdy dodał, ze jest ładna.
"Stwierdził to wszystko... tylko przez ten  czas? On chyba naprawdę mnie lubi.." - stwierdziła w myślach, znów na niego spojrzała, jakby zastanawiając się co ona czuje i czy to co powiedział było szczere. Postanowiła mu zaufać. Uśmiechnęła się.
-..Dobrze, mogę spróbować.. - powiedziała i znów podeszła do niego -.. w końcu, "co cię nie zabije, to cię wzmocni", prawda? - spytała, uśmiechając się i patrząc mu w oczy.

Taito - 2012-11-15 22:25:53

- dobrze powiedziane, jeśli nie zabije to musi w końcu wzmocnić, ale akurat możesz być pewna jednego ja szukam związku prawdziwego nie na jakiś czas czy zaliczyć i git - odpowiedział Taito po chwili dodając -, ale chce być sama sprawdziła a w, tedy się dowiesz wszystkiego -

Shizu - 2012-11-15 22:29:53

-..he.. - zamilkła zaskoczona jego nagła bliskością -..skoro tak mówisz - powiedziała cicho -..to..eh.. coś.. chcesz coś teraz robić? - spytała nie mogąc w pierwszej chwili zebrać myśli.

Taito - 2012-11-15 22:35:06

- może gdzieś się przejdziemy nie wiem może do parku ? albo do galerii ? - powiedział Taito nie wiedząc co wymyślić, gdyż też nie chciał spłoszyć dziewczyny tym, że, by powiedział, żeby się pocałowali.

Shizu - 2012-11-16 20:31:31

zamyśliła się chwile, nie chciała wydać dopiero co zarobionych pieniędzy, zbierała na coś
-..eh.. może być park.. - powiedziała po chwili namysłu. czując się trochę niezręcznie po tym co się stało.

Taito - 2012-11-16 20:43:36

- a więc dobrze pójdziemy do parku znam ładne miejsce w środku jego tylko będziemy musieli iść nie co dłuższą drogą - powiedział Taito po chwili uśmiechając się do dziewczyny.

Shizu - 2012-11-17 00:19:34

-..dobrze, mi tam długie dystanse nie straszne - powiedziała z uśmiechem, zastanawiała się chwilę, patrząc na swoją dłoń po czym usmiechnęła się i chwyciła jego dłoń -..prowadź - oznajmiła zadowolona.

Taito - 2012-11-17 10:52:29

lekko zaskoczony tym, że Shizu złapała jego dłoń spojrzał się na rękę, a to na Shizu i speszony trochę powiedział - dobrze chodźmy do parku, a potem może gdzieś indziej się zabiorę - i poszedł w stronę parku wolnym krokiem trzymając Shizu za dłoń.
[zt]

Shizu - 2012-11-17 11:38:22

-..Hmm.. ciekawe gdzie - zastanowiła się i trzymając go za dłoń, poszła z nim do parku. Postanowiła całkiem mu zaufać, nie wydawał jej się teraz ani groźny ani podejrzany, ani by miał nieczyste intencje. Mimo wszystko nie skreślała ludzi i ufała im.

[zt]

Hina - 2013-02-21 21:04:35

Czarnowłosa powolnym krokiem weszła do cukierni, nie była tu z własnej woli, nie lubiła takich miejsc jednak jej siostra nie wytrzymała by dnia bez słodkości ale samej się ruszyć to już nie! Usiadła przy jednym stoliku, może jednak posiedzi tu dłuższą chwilkę? Chrome - jej mała chara, usiadła Hinie na głowie.
- Hina-san, nudzi mi się! - zawołała istotka, dziewczyna westchnęła głęboko po czym zastukała dwa razy palcami i stół na znak iż jej też, no cóż, co można robić w cukierni oprócz opychania się słodkościami?

Amu - 2013-02-21 21:16:08

W cukierni można było usłyszeć dzwoneczek, oznajmujący, że ktoś wchodzi do cukierni. W progu stanęła Amu, a na jej ramieniu siedziały jej chary. Różowo włosa nie miała w planach odwiedzenie tego miejsca, ale po dłuższym czasie dała się namówić swoim charom. Swobodnym krokiem podeszła do ekspedientki, by kupić coś słodkiego. Tymczasem Ran, Miki i Suu wyczuły aurę..innej chary. Zaczęły niepewnie rozglądać się po pomieszczeniu.

Hina - 2013-02-21 21:26:31

Podczas gdy Hina była zbyt zajęta robieniem niczego... Lub spaniem na stoliku, Chrome wyczuła obecność char, ale zaraz, trzech?! Spojrzała na drzwi, pisnęła przestraszona po czym schowała się pod bluzę Hiny, dziewczyna momentalnie się podniosła wyciągając chare spod bluzy i ściskając ją w dłoniach.
- Co się dzieje? - zapytała zaciekawiona.
- Trzy chary. - wymamrotała cichutko, Hina wydała z siebie cichy dźwięk zaciekawienia po czym spojrzała na różowowłosą.
- Ona. - zachichotała cicho po czym podeszła do dziewczyny uśmiechnięta jak nigdy.
- Ohayo~! Jestem Hina Takahashi, wybacz, te trzy chary są twoje? - zapytała sztucznie ciekawa, oczywiście, że były jej! A kogo? Jednak Hina starała się zwodzić dziewczynę swoją sztuczną niewiedzą jak najdłużej, w końcu mogła się zabawić!

Amu - 2013-02-21 21:31:27

Po tym jak złożyła zamówienie, oparła się łokciami o ladę. Teraz trzeba było czekać. Spokojnie nuciła sobie coś pod nosem. Dopiero po chwili, pytanie nieznajomej wywróciło ją...po prostu zszokowało. Różowo włosa spojrzała zdziwiona.
- Etto..nani ? - spytała ciut tępawo

Hina - 2013-02-21 21:47:28

Westchnęła głęboko.
- Wybacz, poniosły mnie emocje, po raz pierwszy widzę jakieś inne chary. - uśmiechnęła się pogodnie do strażniczki, chodź w głębi ducha po prostu ciekawiła ją reakcja. Poznać i zgnębić, taka była strategia tej dziwnej panienki. Chrome usiadła na głowie właścicielki, wiedziała o co jej chodzi.
- Jestem Chrome...

Amu - 2013-02-22 14:32:23

Dopiero po chwili różowo włosa ochłoneła troche. Nagle zrobiło jej się głupio, z tego powodu jak się zachowała. Uśmiechneła się delikatnie.
- Nic nie szkodzi. Miło mi Hina, watashi wa Amu Hinamori desu. - przedstawiła się
Chary podleciały do Chrome.
- Witaj~ Jestem Ran, a to Miki i Suu. - czerwono oka chara przedstawiła swoje siostry

Hina - 2013-02-24 20:10:12

Chrome i Hina ukłoniły się do swoich rozmówczyń. Czarnowłosa podeszła do blatu po czym zamówiła kilkanaście pączków ciastek itp. Nie trwało to długo, już po trzech minutach stała z tacą słodkości. Zrobiła krok w stronę strażniczki i zupełnie "przez przypadek" potknęła się i całą taca wylądowała na różowowłosej.
- Upss. - uśmiechnęła się. Gdyby nie to, że lubiła długo bawić się swoimi emocjami wybuchłaby śmiechem, no ale cóż...

Amu - 2013-02-24 20:27:57

Widząc na swoich ciuchach te wszystkie słodkości, Amu wciągneła powietrze. Specjalnie to zrobiła. Czuła, że Hina coś knuje, bo inaczej by się zachowała. Chary różowo włosej zaśmiały się wesoło.
- Ty.....

Hina - 2013-03-04 18:12:11

Przyłożyła obydwie dłonie do ust śmiejąc się w duchu.
- Wybacz! - zawołała z ulitowaniem zbierając wszystkie słodkości na tace, a przynajmniej to co nie zdążyło upaść. Wzięła jedno ciastko do ust po czym zaśmiała się cicho.
- Masz ochotę? - uśmiechnęła się szyderczo kładąc dłoń na policzku z sztucznym przejęciem.

Amu - 2013-03-04 20:39:18

- Zrobiłaś to specjalnie. - stuknęła
Chary zaśmiały się wesoło.
- Nie martw się Amu-chan, zaraz się przebierzesz. - odparła Miki, szkicując nowy strój dla właścicielki
- Nie...odechciało mi się słodyczy. - burkneła odwracając wzrok
Nagle poczuła coś dziwnego.
- Amu-chan... - szepneły chary
- Easter....

Hina - 2013-03-05 09:30:10

Uśmiechnęła się złośliwie po czym parsknęła śmiechem.
- Wybacz! Czasami się nie kontroluje! -  zaśmiała się jeszcze mocniej jednak nie trwało długo aż z westchnieniem przestała.
- Chrome. - warknęła wściekła, mała istotka pokiwała dwa razy wolno główką. Hina przygryzła wargę.
- A więc psy znowu panoszą się po mieście na rozkaz swego pana. - uśmiechnęła się szyderczo. Już po sekundzie na jej prawej dłoni pojawił się ametyst opleciony złotym wzorem.
- Chara Change. - mruknęła bez emocjonalnie. Obróciła się na pięcie w stronę strażniczki przeczesując dłonią włosy.
- Wybacz, czy mogłabyś mi pomóc za 4 minuty i 27 sekund? - mruknęła cicho spoglądając na ametyst jak na zegarek.

Amu - 2013-03-05 15:31:35

Różowo włosa przeniosła wzrok na Hine. Pokiwała przecząco głową.
- Tu nie chodzi o jajka X. - strażnika zamyśliła się na moment
- Racja desu- przytakneła Suu
- W okolicy nigdzie nie ma jajek X. - dodała Ran

Hina - 2013-03-05 16:10:54

Westchnęła ciężko.
- Psy to psy, zawsze podążają za swymi panami i chcą im dogodzić... Jak myślisz, ile potrwa anim zajmą się tworzeniem nowych X? Najlepiej zająć się nimi zanim cokolwiek zrobią. - uśmiechnęła się delikatnie chwytając Chrome za koniec garnituru i kładąc na głowie.
- Nie za bardzo orientuje się w lokalizacji, mogłabyś przybliżyć mi ich położenie? - mruknęła bez emocjonalnie spoglądając na sufit.

Amu - 2013-03-05 16:43:29

Różowo włosa westchneła ciężko.
- Nawet jeśli uda im się stworzyć jajka X, zajme się nimi. - mrukneła cicho
Miki skończywszy swój rysunek, machneła na nim swoim pędzlem. Brudne ciuchy strażniczki znikneły, a zastąpiły ją szare rurki, czarne trampki, oraz bladoniebieski t-shirt z jakimś wzorem. Na szczęście nikt nie zwrócił uwagę na tę drobną zmianę.
- Chodź, pokażę ci.

Hina - 2013-03-06 14:40:17

Uśmiechnęła się po czym zaczęła się kierować w stronę wyjścia uprzednio płacąc za wszystkie słodycze a te którym jakimś cudem nic się nie stało wrzuciła do torby przewieszonej przez ramie.
- Wypierze się. - mruknęła przeczesując dłonią włosy i wychodząc.
- Chodź, nie będę czekać nawet jeśli miałabym ich znaleźć sama...
[z/t]

Amu - 2013-03-06 14:51:42

Ostatnią uwage różowo włosa udała, że nie słyszała. Razem z charami ruszyła za czarnowłosą. Ciekawe co je czeka ? [zt]

lech - 2014-03-04 12:34:04

No właśnie też jestem ciekaw.

sprzątanie bydgoszcz Wytrzymałe meble ogrodowe na taras Mode sukienki klasyczne do pracy Cynkowanie galwaniczne