Maya - 2012-04-28 00:08:26

W środku parku, w centrum kwiecistego ogrodu stoi średniej wielkości fontanna. Spływająca z niej woda tworzy liczne kaskady. Ciemnoszary marmur otacza ją tworząc szerokie koło. Wokół fontanny w odległości kilku metrów stoją ławki wykonane z mahoniowego drewna a latarnie,  stojące po lewej stronie każdej z nich, tworzą melancholijny nastrój, przywodząc na myśl stare, ozdobne latarnie z czasów wiktoriańskich. Również wypatrzył sobie to miejsce mężczyzna , który postawił tutaj małą budkę z lodami. Za każdym razem , gdy się tutaj przychodzi , zawsze widać , jak otaczają go klienci.

Maya - 2012-04-28 10:44:42

Spojrzała na kaskady wodne fontanny, mimowolnie się usmiechnęła. Usiadła na murku, otwierając niewielki szkicownik, był dość gruby a okładka była pełna różnorakich naklejek, dopisków, cytatów i był poobklejany kolorowymi kartkami. Do grzbietu przymocowany był niewielki i widocznie podniszczony ołówek. Wyciągnęła go i zaczęła szkicować rybkę pływająca pod taflą wody. Rysowała bardzo realistycznie, idealnie oddając cienie i światło słoneczne wpadające do fontanny. Mio zmęczona dokazywaniom żabom usiadła obok niej i zasnęła. Maya spojrzała na nią i lekko się zaśmiała, widząc jak słodko sobie śpi.

Maya - 2012-04-28 17:51:41

Znudziło jej sie rysowanie ryb, przypomniała sobie tamtego chłopaka. Zaciekawił ją, zaczęła go szkicować na nowej kartce, gdy już narysowała cały jego profil, skupiła się na oczach, dopracowując je.
- miał takie dziwne oczy...- powiedziała w zastanowieniu, wpatrując się w swoje dzieło, dopracowując jego oczy w najdrobniejszych szczegółach. Zwłaszcza to czarne, westchnęła - głupota..- powiedziała i wyrwała rysunek, chcąc go wyrzucić- " haha ! mam rysunek Mayi~! mam rysunek Mayi~!"- zawołała, wyrywając go jej z dłoni- Mio! oddawaj to!- zawołała za nią , wstając jak oparzona, goniąc za swoim rysunkiem, zawstydzona.- Mio..!- pobiegła za nią w stronę jeziorka.
[zt]

Ring - 2012-06-18 15:10:07

Gdy przyszłam do parku zjeść spokojnie swoje pączki to udałam się gdzieś, gdzie, by było mi naprawę miło, więc szybciutko znalazłam idealne miejsce a było to przy fontannie nie daleko jej stała ławka a widok był naprawę ładny, więc usiadłam na ławce przy tym jedząc powoli swoje małe, ale, za to bardzo dobre i słodkie pączki.

Train - 2012-06-23 20:14:15

Biegając po parku Train zaważył bardzo piękną błękitno włosą jak zajadała się pączkami przystaną na chwilę koło niej i uśmiechając się powiedział - jak będziesz tyle jadła to przytyjesz -

Ring - 2012-06-23 20:20:50

Gdy pewien chłopak się do mnie odezwał to nie miałam zamiaru mu odpowiadać, lecz powiedział coś takiego do mnie, że postanowiłam mu powiedzieć, że - nawet, jeśli to, co z tego ? nie powinno cie to interesować ! wszyscy jesteście tacy sami patrzycie tylko na ciało -

Train - 2012-06-23 20:22:47

- oj nie przesadzaj - odpowiedział Train następnie łapiąc śmiało dziewczynę za rękę powiedział do niej - wstań trochę pobiegamy od razu poczujesz się lepiej -

Ring - 2012-06-23 20:29:31

- co ty robisz ? puść mnie nie będę robiła czegoś co chce jakiś chłopak, którego nawet nie znam imienia - powiedziałam, gdy mnie złapał on za rękę, choć byłam trochę zawstydzona tym.

Train - 2012-06-23 20:31:28

- mam na imię Train a, skoro już wiesz jak mam na imię to już nie sprzeciwiaj się, jeśli ci to nie pomoże to kupie ci tyle tych pączków, ile tylko będziesz chciała - odpowiedział Train tak, by przekonać dziewczynę.

Ring - 2012-06-23 20:34:39

nawet, jeśli się przedstawił to nie miała zamiaru z, nim biegać, ale wiedziałam, że się nie odczepi ode mnie, więc zgodziłam się w końcu mogłam go naciągnąć na pączki - dobrze, a więc przebiegnę się parę kółek z tobą, ale to wszystko rozumiesz ? -

Train - 2012-06-23 20:40:26

- dobrze dobrze, a więc 5 kółek robimy - odpowiedział Train następnie puścił rękę dziewczyny i zaczął biegać wokół fontanny zarazem zastanawiając się czy dziewczyna zacznie biegać.

Ring - 2012-06-23 20:51:36

jak zaczął nowo poznany kolega, to znaczy nowo poznany nie znajomych chłopak to i jak wstałam, żeby zacząć biegać nie mogłam za, nim za bardzo na dążyć, ale uczucie było dobre, gdy tak pobiegałam sobie wokół fontanny krople spadały na mnie, więc też leciutko zmarzłam, ale nie przejmowałam się tym za bardzo po chwili jak przebiegłam pięć kółek tak jak chciał nie znajomy chłopak o imieniu Train powiedziałam - przebiegałam podobało mi się, ale i tak chce pączki - trochę się śmiałam przy tym, bo dla mnie to było zabawne, ale nie spodziewałam się, że chłopak się zgodzi, by kupić mi pączki, skoro podobało mi się bieganie.

Train - 2012-06-23 20:57:17

- no widzisz podobało ci się mówiłem, że tak będzie, ale widzę, że pomimo tego dalej chcesz pączki no cóż, a więc dobrze kupie ci je a, gdzie mogę je dostać ? - odpowiedział Train zarazem pytając się, a gdy już skończył to usłyszał sygnał telefonu, więc wyciągnął z kurtki telefon i zobaczył, kto to okazało się, że to Utau, gdy tylko przeczytał wiadomość, że chce, by przyszedł do niej to odpisał do niej " Księżniczko teraz nie mogę do ciebie przyjść, ale przyjdę, gdy tylko będę mógł, więc napisz mi, o co chodzi może uda się to załatwić przez telefon "

nie minęło, więc niż dwie minuty od ostatniego smsa Utau, gdy dostał Train kolejnego, w którym był opisana sprawa którą Utau chce porozmawiać z, nim Train był zaskoczony tą wiadomością a zarazem szczęśliwy, bo, by widywał więcej swoją Księżniczkę, więc szybko odpisał " pewne, że możecie nie mam nic przeciwko temu mam spory dom, więc naprawę nie ma problemu "

gdy przyszedł kolejny sms od Utau a w, nim było, że mu dziękuje, za to oraz pyta się, gdzie jest teraz i co robi, że nie może przyjść to nie wiedząc co napisać to skłamał pisząc " jestem na ważnym spotkaniu teraz, więc nie mogę pisać za bardzo, ale obiecuje, że postaram się, jak najszybciej przyjść oraz nie ma za co będę szczęśliwy móc z tobą zamieszkać a teraz papap Księżniczko do zobaczenia "

Nazumi - 2012-06-24 12:39:29

Hikaru od dobrej chwili przyglądał się uważnie Train'owi i owej dziewczynie, jak biegają wokół fontanny. Ponieważ sam siedział na jej murku.
"Co za bezsens..." - pomyślał, ale nic nie powiedział.
-Ciekawe kiedy przyjdzie Nazumi... - odezwała się Sparkle, latając pomiędzy rozpryskującymi się kroplami wody.
-Ciekawe czy sobie poradziła. - poprawił ją Ange, która siedziała koło blondyna. Luna, która zaraz gdy wyszli z hotelu, narodziła się ponownie, siedziała teraz cicho na szczycie fontanny. Hikaru w milczeniu kiwnął głową.

Ring - 2012-06-25 14:38:55

gdy mnie nowo poznany chłopak zapytał, gdzie może mi kupić moje ulubione pączki to się ucieszyłam z tego, bo nie wierzyłam za bardzo, że naprawę mi będzie chciał kupić, ale odpowiedziałam mu na pytanie - tu nie daleko w cukierni, ale naprawdę nie musisz jak nie chce kupować -, gdy odpowiedziałam chłopakowi to się uśmiechnęłam, choć sama nie wiem dla czego to zrobiłam przecież miałam już nie ufać chłopcą.

Train - 2012-06-25 14:45:23

gdy błękitno włosa dziewczyna mówiła do Traina to chłopak słuchał ją uważnie, lecz również był zaciekawiony dla czego chary latają bez opieki chciał coś do nich powiedzieć, lecz zdawał se sprawę, że dziewczyna nie widzi ani nie słyszy char, więc, gdy dziewczyna nie patrzyła klapną wodą w chary pokazując tym samym, że widzi ich i doskonale słychy po chwili odwrócił się do dziewczyny i powiedział - mam coś do załatwienia, ale mam na tyle czasu, by kupić ci pączki i umówić się na kolejne spotkanie - uśmiechnął się następnie dodał - to ty tu poczekaj a ja szybko skoczę do cukierni i kupie ci pączki tak ? -

Ring - 2012-06-25 14:49:48

Trochę mnie zdziwiło, że chłopak ma spotkanie ważne a pomimo tego ciągle upiera się, by mi kupić pączki, ale odpowiedziałam mu - dobrze poczekam tu, skoro mówisz, że tak będzie szybciej, choć, jeśli pobiegniesz to na pewno szybciej ode mnie - zaśmiałam się leciutko z tego, bo było to zabawne, ale również prawdziwe, bo w końcu owy chłopa był naprawdę szybszy ode mnie pomimo tego, że wolo biegł wokoło fontanny to i tak nie mogłam go dogonić.

Train - 2012-06-25 14:53:54

Train się uśmiechnął do dziewczyny i powiedział - jak trochę poćwiczysz ze mną to też będziesz umiała szybko biegać, ale to ci nie potrzebne swoją urodą nadrabiasz wszystko - następnie dodał - to ja biegnę po twoje pączki a ty poczekaj na pewno przyjdę -, a potem Train pobiegł w kierunku cukierni, by kupić pączki, której obiecał pięknej nie znajomej. [zt]

Ring - 2012-06-25 15:25:06

jak nowo poznany chłopak pobiegł na prawdę szybko do cukierni to ja przez ten czas postanowiłam posiedzieć na ławce i poczekać na niego, bo sądząc po jego słowach co powiedział do mnie uwierzyłam, że naprawdę dotrzymuje słowa i nie jest jak inni chłopacy.

Train - 2012-06-25 15:36:02

po paru minutach Train przybiegł z pączkami do błękitno włosej i powiedział - nie pamiętam, ile miało być ich, ale tylko tyle było - następnie wręczył dziewczynie pączki przy tym się uśmiechając.

Ring - 2012-06-25 15:39:57

widziałam już z daleka, że chłopa biegnie i trzyma torbę naprawę w, tedy się ucieszyłam z tego, ale, gdy był już koło mnie i wręczał mi torbę to nie pokazywałam tego, że ucieszyłam się na jego widok ty uważne słuchałam co do mnie owy chłopak mówił, gdy skończył mówić to mu grzecznie odpowiedziałam - dziękuje ci bardzo, za to i nie szkodzi tyle wystarczy naprawdę, ale mówiłeś, że gdzieś się śpieszyć to nie powinieneś już iść ? oczywiście nie to bym cie spławiała tylko nie chce byś się spóźnił -

Train - 2012-06-25 15:42:18

- Hehe no będę już szedł, ale obiecaj mi, że następnego dnia o tej samem godzinie się tu spotkamy co ty na to ? - odpowiedział Train chcąc upewnić się, że dziewczyna naprawdę nie ma nic przeciwko jego obecności.

Ring - 2012-06-25 15:45:18

prośba nowo poznanego chłopaka mnie zaskoczyła on naprawdę chciał się spotkać ze mną jeszcze raz w, tedy nie mogłam mu od mówić, a może sama za bardzo nie chciałam, więc z uśmiechem wstałam i odważyłam się na coś, co bym normalnie nie zrobiła, gdyż podeszłam do niego i powiedziałam - tak oczywiście, jeśli tylko będziesz chciał -, a potem zaczęłam go leciutko popychać, by sobie mną głowy nie zawracał.

Train - 2012-06-25 15:48:11

Gdy błękitno włosa dziewczyna potwierdziła, że chętnie się jeszcze spotka i zaczęła wyraźnie wyganiać Traina, by się nie spóźnił to tylko śmiejąc się odpowiedział - dobrze dobrze już idę, a więc do jutra - następnie Train pobiegł w stronę domu [zt]

Ring - 2012-06-25 15:51:44

gdy chłopak se już poszedł zaczęłam się czerwienić i nie mogłam uwierzyć w to, co powiedziałam mu, że się z, nim spotkam oczywiście miałam zamiar dotrzymać tego słowa, choć nie wiedziałam co będziemy robić, ale w, tedy nie miałam czasu myśleć o tym, bo byłam bardzo zaszokowana tym, więc usiadłam na ławce, by się trochę uspokoić nawet zapomniałam ze dostałam do niego pączki.

Nazumi - 2012-06-25 16:51:01

Hikaru przyglądał się Train'owi.
"Coś szybko zmienia sobie obiekty zainteresowań." - pomyślał, patrząc tym razem na Ring. Chary zauważyły co prawda zachowanie Train'a, ale zupełnie się tym nie przejęły.

Ring - 2012-06-25 18:48:34

siedziałam tak dobre parę minut zastanawiając się co robić dalej serce dalej mi szybko biło a bynajmniej szybciej niż zazwyczaj nie udając mi się nic wymyślić sensownego to przypomniałam se o pączkach w, tedy uderzyłam się w głowę mówić -, ale jestem głupia nic nie zaszło a ja już błądzę myślami, bo krainach marzeń - następnie zaczęłam spokojnie i po woli jeść pączki, które dostałam od chłopaka zastanawiając się przy tym czy jutro również będę musiała biegać.

Nazumi - 2012-06-26 21:30:04

Biegła jak mogła najszybciej i zaraz przed Hikaru, wywróciła się. Wstała z zakłopotanym uśmiechem.
-Gomen, gomen.
-Za co ty mnie przepraszasz? - spytał blondyn, patrząc na kuzynkę.
-Aaa tak się mówi. Ale teraz... Arigato! - niemalże rzuciła się na Hikaru. Jedynie podniosła go z fontanny i okręciła się z nim dookoła. Ludzie musieli być zdziwieni tym widokiem.
-Puść mnie no... Co Ci się stało? - spytał, gdy blondynka z uśmiechem odstawiła go bezpiecznie na ziemię.
-Dziękuję ci, że mi pomogłeś. Gdyby nie ty, nie wiem co by było. - Nazumi uśmiechnęła się. Hikaru spojrzał w inną stronę i niezauważalnie się zaczerwienił. Chary zaśmiały się cicho. Blondynka wyciągnęła do kuzyna rękę.
-Chodź! Zwiedzanie zaczniemy od restauracji w środku parku i lekcji muzyki. - blondyn poszedł za kuzynką. Oboje skierowali się w stronę środka parku. [zt]

Amu - 2012-06-29 19:26:30

Amu stanęła na środku , rozglądając się wokół fontanny. Aż w końcu dostrzegła. Mała budka z lodami nadal tam stała i wyglądało na to , że nie ma zamiaru się ruszyć. Różowo włosa odwróciła się w stronę Iku.
- W prawdzie tutaj nie sprzedają fast foodów , ale mają za to dobre lody.
_______________
Jak coś , to dodałam parę zdań do opisu fontanny ^ ^".

Ikuto - 2012-06-29 19:32:58

- lody też mogą być dobre, a może nawet tym lepiej, że to będą lody zamiast fast fód - odparła Iku następnie się pytając - Amu jakiego loda ci zamówić ?, a raczej o jakim samu -

Amu - 2012-06-29 19:36:29

- Wiśnia. - powiedziała różowo włosa
Zaraz potem poczuła szturchnięcie w ramię przez chary. Spojrzała na nie zdziwiona , a potem zrozumiała aluzję.
- Ja pójdę po lody. - dodała szybko

Ikuto - 2012-06-29 19:42:23

- ty chcesz ? mi to naprawę nie sprawia różnicy, kto kupi je - odparła granatowo włosa do amu następnie uśmiechając się do Amu i powiedziała -, ale nie będę się upierać na swoje - następnie się rozejrzała, gdzie można usiąść spokojnie.

Amu - 2012-06-29 19:54:08

Widząc , że granatowowłosa szuka miejsca , Amu szybko do niej podbiegła.
- Nie powiedziałaś mi jaki chcesz smak. - powiedziała różowo włosa

Ikuto - 2012-06-29 20:02:14

- Hmm może być czekoladowy albo śmietankowy mi to obojętne chętnie próbuje czegoś nowego - powiedziała Iku następnie udając się w kierunku ławki, by siąść.

Amu - 2012-06-29 20:12:38

- Sokka. - powiedziała
Zaraz potem odwróciła się na pięcie , kierując się w stronę budki. Gdy podeszła do mężczyzny , zaczęła wymieniać zamówienie , które po chwili sprzedawca jej podarował. Strażniczka zapłaciła , a potem podeszła do ławki w której siedzi granatowowłosa.
- Proszę. - podała jej lód , po czym sama usiadła koło dziewczyny

Ikuto - 2012-06-29 20:20:43

Gdy różowo włosa podała lód to dziewczyna powiedziała - Arigato - następnie zaczęła jeść loda spokojnie, by po chwili dodać - faktycznie dobre te lody -

Amu - 2012-06-29 20:28:44

Różowo włosa również zaczęła jeść loda.Słysząc pochwałę dla lodziarza , uśmiechnęła się jedynie.
- Mówiłam. - powiedziała
Gdy tak siedziała , lekko przymknęła powieki. Czuła , że zmęczenie powoli zaczynało brać nad nią przewagę , więc momentalnie otworzyła oczy.
- Więc ... jak ci się podoba w Seiyo ? - spytała po chwili

Ikuto - 2012-06-29 20:35:11

- a wiesz nawet ładne miasto przeciwieństwie do Paryża on jest nudny - odpowiedziała Iku Amu a widząc, że jest coraz bardziej zmęczona to odpowiedziała - zjemy lody i może odprowadzę cie do domu, bo chyba źle spałaś w nocy co ? -

Amu - 2012-06-29 20:45:46

- Sokka ... - mruknęła
Zaraz potem słysząc dalszą wypowiedź  granatowowłosej , momentalnie otrzeźwiała. Po chwili uśmiechnęła się przepraszająco do Iku.
- Etto... w nocy dobrze spałam ... ale dzisiaj w samolocie siostra nie dawała spokoju ... i ... - jak na złość dziewczyna nie mogła dobrać odpowiednich słów

Ikuto - 2012-06-29 20:54:25

- Hehe nie przejmuj się młodsze siostry potrafią być męczące - odpowiedziała Iku uśmiechając się a zaraz po tym dokończała swojego loda - trze bało mówić wcześniej, to by cie tak dziś nie męczyła -

Amu - 2012-06-29 20:58:23

- Ale mnie nie męczyłaś. - powiedziała po chwili
Wpadka na całego." Jak ją jutro dorwę , to  nie wiem co jej zrobię. Niech się zbliży tylko do char i tamago to .." pomyślała różowo włosa. Zaraz potem ona również zjadła swojego loda.
- Mną naprawdę nie musisz się przejmować. - powiedziała z przepraszającym uśmiechem

Ikuto - 2012-06-29 21:16:27

- oj tam zaraz nie muszę czy koleżanki nie są od tego, by se na wzajem pomagać ? - odpowiedziała z zapytaniem Iku, a za chwilę telefon jej zadzwonił spojrzała się na niego, a następnie na Amu i powiedziała - przepraszam na chwilę -, a następnie zaczęła odczytywać wiadomość i na nią odpowiedziała - " tak ? to super cieszę się powiedź mu, że jeśli naprawdę nie ma nic przeciwko to za jakieś parę godzin to możemy zrobić za około 2 / 3 h, bo muszę uspokoić Ikuto " - następnie wysłała wiadomość, a po chwili spojrzała się na Amu i powiedziała - sms od Utau był, że chce się przeprowadzić do swojego chłopaka -

Amu - 2012-06-29 21:23:22

- W sumie to racja. - powiedziała , po czym uśmiechnęła się
Gdy czekała , aż Iku odpisze na sms'a , różowo włosa przyglądała się charom. Radośnie pluskały się w fontannie. Całą sielankę Amu przerwała granatowowłosa. Odwróciła swoją głowę w stronę dziewczyny.
- Sokka ... to może lepiej już chodźmy , na pewno masz dużo rzeczy do zapakowania. - gdy to powiedziała , na moment się zastanowiła

Ikuto - 2012-06-29 21:35:22

- trochę rzeczy jest, ale to nic - odpowiedziała Iku następnie wstając z ławki powiedziała Amu -, ale ty, za to jesteś zmęczona, więc chodźmy cie odprowadzić byś, gdzie po drodze nie zasnęła - następnie się zaśmiała leciutko z uśmiechem.

Amu - 2012-06-29 21:39:25

- Oto nie musisz się martwic . - powiedziała - Raczej bym nie zasnęła.
" Bo na pewno by mi nie dano." dokończyła w myślach , a na jej twarzy zagościł uśmiech. Tymczasem , chary różowo włosej , słysząc o tym , że już będą wracać , od razu zameldowały się u właścicielki.

Ikuto - 2012-06-29 21:44:50

- raczej tak ?, więc istnieje taka możliwość, więc powiedzmy, że to będzie tylko małe zabezpieczanie - zaśmiała się i powiedziała - to, jak idziemy ? chętnie zobaczę, gdzie mieszkasz -

Amu - 2012-06-29 22:39:48

- Sokka. - powiedziała , a następnie uśmiechneła się - Chodźmy.
Różowo włosa ruszyła na wschód. Za nią poleciały Ran , Miki oraz Suu. [zt]

Ikuto - 2012-06-29 22:53:27

gdy różowo włosa ruszyła to Iku zaraz za nią poszła, lecz przedtem sprawdziła czy wszystko jest zabrane i czy nic nie wypadło, gdy się upewniła to podleciała do Amu i szła obok niej do jej domu [zt]

Utau - 2012-07-29 21:50:18

Nie minęło kilka chwil jak Utau i Train znaleźli się w parku nie daleko fontanny, dlatego iż park był nie daleko ich domu, ale dla nich tak krótki spacer był przyjemnością, trzymając się za ręce, od czasu do czasu całując się i tuląc do siebie, gdy byli już blisko fontanny, Utau w oddali zobaczyła ławeczkę, spojrzała się na chłopaka i zapytała - Masz ochotę usiąść ? -

Train - 2012-07-29 22:08:24

- dobrze kochanie możemy usiąść na chwilę, a potem może pójdziemy coś kupić do cukierni, by cie trochę przytuczyć, by później móc cie kosztować kawałek po kawałku - powiedział Train nie co się śmiejąc ze własnych słów ostatnich.

Utau - 2012-07-29 22:13:52

Utau odpowiedziała siadając na ławce - Chcesz, żebym była gruba i puszysta ? Ty chyba sobie żartujesz, myślałam, że odpowiada ci takie zgrabne ciało jak moje -

Train - 2012-07-29 22:19:34

- odpowiada odpowiada, ale jak będziesz puszysta to będę mógł cie bardziej kosztować, czyli będę mógł cie zjeść - powiedział Train śmiejąc się następnie przytulił swoją narzeczona.

Utau - 2012-07-29 22:28:01

Gdy Train przytulił ja, to spojrzała na niego i odpowiedziała po chwili - A co będzie potem jak mnie zjesz, przecież, jak to zrobisz nie będzie mnie już, więc ja tego nie chce - i przytuliła się jeszcze mocniej do niego.

Train - 2012-07-29 22:30:45

- oj tam oj tam przecież w ciągu jednego dnia cie nie zjem kochanie - odpowiedział Train uśmiechając się następnie dodając - to, jak idziemy cie przytuczyć ? -

Utau - 2012-07-29 22:35:44

- No dobrze jak tak bardzo chcesz bym stała się gruba to możesz pójść coś kupić do zjedzenia - odpowiedziała Utau śmiejąc się równocześnie do Train'a.

Train - 2012-07-29 22:43:27

- nie no żartowałem kociaczku, bo jak byś stała się puszysta to byś mi dała popalić za to, że się stałaś przeze mnie - powiedział Train następnie pocałował Utau w usta.

Utau - 2012-07-29 22:46:48

- Wiedziałam, że się tylko drażnisz ze mną, na pewno byś mi czegoś takiego nie zrobił, zjeść od czasu do czasu coś słodkiego to przecież nic złego - odpowiedziała uśmiechając się, a po chili pocałowała chłopaka w usta.

Train - 2012-07-29 22:54:04

-, a może i bym zrobił ? - odparł Train po chwili dodając - chcesz mi powiedzieć, że znasz mnie na tyle dobrze, że wiesz, że nic złego ci nie zrobię ? - uśmiechnął się szyderczo

Utau - 2012-07-29 23:05:40

- Aż tak dobrze cie nie znam, ale znam cie na tyle, że co nie co się już wie o swoim narzeczonym - odpowiedziała Utau wystawiając swój języczek, by po chwili pocałować ponownie chłopaka.

Train - 2012-07-29 23:09:27

- Hehe niech i tak będzie kiciu - odpowiedział Train po chwili całowania się zapytał się swojej narzeczonej - no to, co masz ochotę dalej robić cio ? -

Utau - 2012-07-29 23:11:25

- Czy nie mieliśmy się przejść by kupić coś do jedzenia skarbie - zapytała Train'a odpowiadając jednocześnie i uśmiechając się do chłopaka, by po chwili porozglądać się czy jest tu nie daleko jakaś cukiernia.

Train - 2012-07-29 23:13:31

- a właśnie, że nie nie mieśmy nic kupować do jedzenia raczej - odpowiedział Train następnie mówiąc - tu powinno być jeszcze jezioro może się tam przejdziemy zobaczyć jak dobrze pływasz ? -

Utau - 2012-07-29 23:15:51

- Ja nie umiem pływać i nie mam na sobie nawet stroju by wejść do jeziora - odpowiedziała uśmiechając się szyderczo i do Train'a, zastanawiając się również co chłopakowi chodzi po głowie.

Train - 2012-07-29 23:20:21

-, a po co ci strój ? w tym co jesteś będziesz mi pokazywać czy umiesz pływać, czy też naprawdę nie potrafisz - odparł Train próbując pokazać, że dziewczyna powinna być na baczności, bo może zostać zaraz mokra.

Utau - 2012-07-29 23:22:15

- Myślisz, że przekonasz mnie bym weszła do jeziora i pokazała ci czy potrafię pływać ? zapomnij - odpowiedziała Utau patrząc się na chłopaka i pokazując ponownie lekko język.

Train - 2012-07-29 23:25:17

- Hehe a czy ja powiedziałem, że cie poproszę byś weszła po dobroci ? - odpowiedział Train po chwili wstając z ławki i mierząc okiem czy fontanna jest na tyle blisko, by zdążyć ochlapać dziewczynę wodą.

Utau - 2012-07-29 23:31:12

- A co masz na myśli, chyba nie wrzucisz mnie do jeziora, wtedy chyba dałam bym ci popalić - odpowiedziała patrząc się na chłopaka, gdy wstał i zaczął się rozglądać.

Train - 2012-07-30 00:03:53

-, kto wie, kto wie, a co byś mi zrobiła ? - odpowiedział pytając się Train następnie powoli podchodził do fontanny, ale tak, by jego narzeczona niczego nie podejrzewała, że coś kombinuje.

Utau - 2012-08-11 10:24:20

- Ja już wiem co, nie musisz o tym wiedzieć - odpowiedziała szybko Utau, patrząc się jak Train podchodzi do fontanny i przygląda się jej uważnie, po czym odwróciła głowę od niego i oparła się o ławkę, rozglądając się czy może Ikuto nie ma w pobliżu, wiedząc, że uwielbia przesiadywać w takich miejscach.

Train - 2012-08-11 10:41:42

Gdy Train zobaczył, że Utau zaczęła się rozglądać to postanowił wykorzystać chwilę nie uwagi swojej narzeczonej i nabrał wody w ręce następnie podbiegł trochę z wodą, by następnie ochlapać swoją narzeczoną.

Utau - 2012-08-11 11:09:44

Utau poczuła po chwili na sobie chłód i że jest mokra, spojrzała na Train'a i widząc chłopaka, uśmiechniętego z tego co jej zrobił, wstała i zobaczyła, że włosy są lekko mokre i jej bluzka tak samo od wody z fontanny,
- Już nie umiałeś się powstrzymać by mnie nie oblać ? -

Train - 2012-08-11 11:13:20

Train spoglądając się na Utau uśmiechając się odpowiedział - Tak - - sama mnie sprowokowałaś tym, że mi nie powiedziałaś co mi grozi -

Utau - 2012-08-11 11:32:14

- No i musiałeś oczywiście to zrobić, bo nie powiedziałam ci co ci grozi, a jeżeli powiedziałam to tylko tak, bo jednak co miałam bym ci zrobić, krzyczeć po tobie nie chce, kłócić się o taką blach ostkę też, no ale jednak sprowokowałam no i się dostało mi - odpowiedziała szybko Utau z lekkim krzyczącym głosem, ale zarazem śmiałą się lekko.

Train - 2012-08-11 11:37:57

po chwili Train podszedł do Utau przytulił ją i biorąc na ręce rzekł -, skoro nie czeka mnie żadna kara to wrzucę cie do fontanny - potem podszedł do fontanny trzymając na rękach swoją narzeczoną i spoglądał się co ruszt na wodę fontanny i na Utau.

Utau - 2012-08-11 11:43:27

- Ty chyba żartujesz - odpowiedziała szybko Utau, po chwili poczuła jak Train bierze ją na ręce i idzie w stronę fontanny, Utau zaczęła się lekko wyrywać chłopakowi, mówiąc - Train, nie wygłupiaj się -

Train - 2012-08-11 11:46:42

stojąc nad fontanna Train powiedział - nie wygłupiam się a jak będziesz się wyrywać to możesz spać w taki sposób, że coś ci się stanie - następnie wszedł na murek fontanny i trzymając swoją dziewczynę tuż nad wodą powiedział - no to, co będzie chlup co ? -

Utau - 2012-08-11 11:48:53

Utau spojrzała na Train'a, a po chwili na wodę w fontannie
" Nie wierze, ze to zrobi, ale zobaczymy" pomyślała po chwili dodała - No najwyraźniej będzie chlup -

Train - 2012-08-11 11:54:02

widząc, że Utau chce go sprawdzić to Train zrobił Character Change ze swoim charą, a następnie powiedział do Utau - no to chlub - i następnie podrzucił dziewczynę nad wodę, a gdy już była prawie w wodzie to złapał ją w ostatniej chwili, by nie zmokła.

Utau - 2012-08-11 11:58:08

Utau już nic nie powiedziała, zamknęła oczy i czekała, aż znajdzie się w fontannie i poczuję ten chłód na sobie, poczuła jak chłopak podrzucił ją i zaraz po chwili złapał, otworzyła oczy i zobaczyła, że chłopak trzyma ją tuż nad wodą, zmienił charakter, powiedziała po chwili - No i gdzie te chlup -

Train - 2012-08-11 12:01:58

- nie prowokuj mnie, bo będziesz miała chlup naprawdę - odpowiedział Train nadal trzymając ją tuż nad wodą. Choć naprawdę nie miał zamiaru jej wrzucać to wcale nie znaczyło, że nie może tego zrobić lub czegoś innego.

Utau - 2012-08-11 12:06:28

- Ja cie nie prowokuje, tylko mówię, że na razie to się ze mną bawisz i straszysz tym chlup - odpowiedziała Utau śmiejąc się patrząc na chłopaka.

Train - 2012-08-11 12:11:55

Gdy Utau odpowiedziała to Train postanowił zrobić jej chlup, lecz nie takie jak dziewczyna myśli dla tego powiedział -, skoro chcesz chlup to proszę bardzo - i w, tedy postawił dziewczynę na murek trzymając ją jedną ręką, by drugą nabrać wody i ochlapał jej cała głowę, ale tak, by na ubranie nie spadła woda.

Utau - 2012-08-11 12:17:31

- Train - odpowiedziała tylko to Utau, po chwili poczuła wodę na twarzy, zakryła ją swoimi rękami by zetrzeć wodę z jej oczu, spojrzała na chłopaka, zrobiła Charakter Change z Iru i z całej siły podeszła do niego i popchała dosyć mocno by za straszenie jej i ochlapanie, sam znalazł się w Fontanie.

Train - 2012-08-11 12:24:02

Gdy popchnęła Utau go to o mały włos, by nie znalazł się w fontannie dzięki temu, że ma szybki refleks to zobaczył tylko prawą nogę w fontannie następnie podszedł do Utau i powiedział - oszty chciałaś bym był cały mokry ? -

Utau - 2012-08-11 12:26:39

- Hm, a jeżeli tak to co ? Przecież nie wpadłeś, udało ci się, no ale za to nóżka troszku mokra jest - zaśmiała się lekko patrząc na chłopaka.

Train - 2012-08-11 12:30:38

- a no nóżka jest teraz mokra i będę musiał teraz cie zostawić i iść do domu  przebrać się - powiedział Train pokazując zarazem język Utau ciekaw jej reakcji.

Utau - 2012-08-11 20:30:57

- Przecież jest słonecznie więc, jak usiądziesz na ławce to raz dwa wyschniesz - odpowiedziała Utau, za bardzo nie chciała zostawać tutaj sama.

Train - 2012-08-11 20:44:29

- tak mówisz ? - uśmiechnął się Train podejrzliwie -, a może nie chce bym poszedł do domu i został z Iku ? - spoglądał się przez chwilę na Utau następnie podszedł do ławki i usiadł.

Utau - 2012-08-11 20:49:40

- Co masz przez to na myśl ? Po prostu nie chce zostać tutaj sama, czekając, aż ty wrócisz i przepraszam za to że pomoczyłeś się, myślałam, że uda ci się szybciej zareagować - odpowiedziała Utau, siadając koło chłopaka.

Train - 2012-08-11 20:53:09

- no proszę jaką od razu jesteś grzeczną dziewczynką jak masz zostać sama - powiedział Train śmiejąc się przy tym - no cóż zobaczymy jak szybko wyschnie mi to -

Utau - 2012-08-11 20:57:31

- Znowu mi dokuczasz, jeżeli chcesz iść się przebrać droga wolna, nie będę cię zmuszała byś został - odpowiedziała szybko Utau patrząc się na chłopaka.

Train - 2012-08-11 21:00:33

- oho już moja Księżniczka się denerwuje - - no, choć tu pokaże ci co wole robić - powiedział Train następnie zaczął Utau mocno przytulać i całować ją w szyje.

Utau - 2012-08-11 21:06:14

- T-t-train to łaskocze i zaraz będę miała na szyi malinkę, no już dobrze, nie denerwuje się - mówiła Utau. lekko pochylając się do tyłu gdy chłopak zaczął całować ja po szyi, tuląc ja przy tym, w pewnych momentach nie umiała złapać oddechu.

Train - 2012-08-11 21:08:58

Gdy Utau poprosiła go, by przestał już całować, bo nie wytrzymuje z łaskotania to po chwili przestał pytając się. - a może masz ochotę na coś innego zamiast całowania w szyje ? -

Utau - 2012-08-11 21:11:11

- Tam mam, ale to chyba nie stosowne miejsce, co nie ? - zapytała Utau chłopaka, śmiejąc się lekko.

Train - 2012-08-11 21:19:41

- Hehe nie stosowne miejsce mówisz ta ? - -, a co chcesz takiego robić, skoro mówisz, że to nie stosowne miejsce ? jak wiesz można jeszcze znaleźć jakieś inne miejsce miasto jest duże, ale to zależy od tego co masz w tej pięknej główce danej chwili -

Utau - 2012-08-11 21:24:12

- A nic takiego, bardziej jestem ciekawa co ty miałeś na myśli,pewnie troszkę mnie sprowokować do tego bym zachciała czegoś dobrego cio ? - uśmiała się Utau do chłopaka pokazując język, lekko rumieniąc się.

Train - 2012-08-11 21:28:31

- a ty Księżniczko a ty tak łatwo nie uda ci się wykpić proszę mi tu raz daw powiedzieć co miałaś na myśli, bo jak nie.... - - to nie dostaniesz czegoś -

Utau - 2012-08-11 21:31:54

-Niby co takiego nie dostanę, hmm jeśli masz na myśli buziaka to i tak wiem, że ty też nie wytrzymasz bez nich więc, prędzej czy później będziesz chciał się całować, ale czy naprawdę chcesz wiedzieć co sobie pomyślałam -

Train - 2012-08-11 21:36:58

- Hehe jesteś taka pewna, że ja krócej wytrzymam bez pocałunków ? - zapytał się Train - tak jestem ciekaw co mogłaś mieć w główce -

Utau - 2012-08-11 21:46:30

- Ale ciekawy no proszę bardzo, nie wytrzymasz tak samo jak ja, powiem to od razu, ale dobrze jak narzeczony chce wiedzieć, co jego narzeczona miała na myśli to powiem - podeszła bliżej chłopaka i swoje usta skierowała w ucho chłopaka mówiąc szeptem - Chciałam bym poczuć tą przyjemność -

Train - 2012-08-11 21:54:59

- Hehe kochanie najdroższa jakie ty masz myśli cio ? - - aż tak tamta noc i ranek cie rozgrzał, że masz takie myśli ? -

Utau - 2012-08-11 21:59:08

- Wiedziałam, że tak zareagujesz, nie po prostu spodobało mi się to, a wiedziałam, że jak to powiem to, to cie to trochę zaskoczy i się nie myliłam, ale teraz możesz ty powiedzieć co miałeś na myśli -

Train - 2012-08-11 22:01:51

- Hehe chcesz wiedzieć co mi chodziło po głowie ta ? Hmm - - szczerze mówiąc to nic nie miałem takiego chciałem tylko cie tym sprowokować byś ty se coś pomyślała i zdradziła mi co takiego chcesz robić -

Utau - 2012-08-11 22:06:07

- Ta, ta bo ja w to uwierzę, sprowokować, to na pewno zrobiłeś, ale na pewno, pomyślałeś sobie coś - odpowiedziała Utau przybliżając się do chłopaka coraz bliżej.

Train - 2012-08-11 22:21:48

- Hmm - - może i coś tam miałem na myśli ale na pewno nic takiego ekstrawaganckiego jak ty Księżniczko - następnie przytulił mocno Utau uśmiechając się.

Utau - 2012-08-11 22:24:01

- No dobrze, nie chcesz powiedzie, to nie mów - odpowiedziała Utau, czując jak chłopak objął ją, ona zrobiła to samo, przytuliła chłopaka do siebie bardzo mocno, czując jak jego serce bije,pytając się - I jak twoja nogawka, wyschła już -

Train - 2012-08-11 22:28:38

- może i wyschła, a co chcesz sprawdzić ? - - jak będziesz sprawdzać to możesz również sprawdzić czy co innego nie jest mokre - zaśmiał się i, zanim zdążyła Utau zrobić co kol wiek powiedział jeszcze - wszystko jest suche już, więc możemy porobić co tylko chcesz -

Utau - 2012-08-11 22:34:47

Utau spojrzała się na chłopaka z uśmiechem i odpowiedziała - Chyba nie masz namyśli, to coś wspanialej co jest tam w środku, które czeka na mnie w nocy - - no i mówiłam ci, że wyschnie raz dwa -

Train - 2012-08-11 22:42:00

- Hehe oj ty moja Księżniczko jak cie tu nie kochać - -, ale wiesz, że nie wiem o czym mówisz nie mam pojęcia co cie czeka w nocy a, chociaż czekaj wiem twoje wygodne łóżeczko - zaśmiał się Train.

Utau - 2012-08-11 22:45:57

- Dobra, dobra, już tak nie udawaj, znów mnie prowokujesz choć dobrze wiesz co mam na myśli - odparła szybko Utau, dotykając lekko swoją ręką to coś w spodniach, tak by nikt inny nie widział.

Train - 2012-08-11 22:53:28

jak Utau zaczęła dotykać "to" miejsce to Train momentalnie drgnął mówiąc - Księżniczko wiem, że cie dziś rozkręciłem trochę, ale uspokój się nie tutaj -

Utau - 2012-08-11 22:57:15

- Ale cie to zawstydziło, szkoda, że nie widziałeś swojej miny - odpowiedziała Utau śmiejąc się, czując jak Train lekko poruszył się, gdy poczuł jak dotknęła jego członka, jeszcze raz zrobiła to samo i szybko pocałowała go w usta, mówiąc- Dobrze, już dobrze przestaje -

Train - 2012-08-11 23:01:30

- ty moja kociczko - przytulił się do Utau - może gdzieś się przejdziemy jeszcze, zanim wrócimy do domu zrobić to, co będziesz chciała ? -

Utau - 2012-08-12 11:46:32

- Daj spokój, żartowałam tylko z tym, ale nie powiem minę miałeś cudowną, a co do przejścia się, to jeżeli chcesz możemy się przejść po parku - odpowiedziała Utau patrząc się na chłopaka by po chwili pocałować go w usta.

Train - 2012-08-12 11:56:30

po chwili całowania Train powiedział - cudowną minę ta ? uważaj byś ty się przypadkiem nie zawstydziła czegoś w miejscu publicznym - następnie pocałował Utau w polik - no możemy się przejść czemu i nie -

Utau - 2012-08-12 12:08:26

- Dobrze proszę pana będę uważała na siebie by nie puścić buraczka, znając ciebie po ostatnim to wszystko możliwe, więc muszę mieć się na baczności - odpowiedziała Utau Train'owi patrząc się mu w oczy.

Train - 2012-08-12 12:12:43

- Hmm po ostatnim ? - - co masz na myśli kochanie ? - przyglądając się Utau zaczął dotykać jej policzka czekając zarazem na odpowiedź jaką może udzielić mu narzeczona.

Utau - 2012-08-12 12:18:22

- Choć parę było takich już rzeczy no, ale na przykład to to z fontanną, w domu też przecież się działo co nie, ale w domu to w domu, to co, gdzie się przejdziemy ? - odpowiedziała i zarazem zapytała Utau chłopaka.

Train - 2012-08-12 12:24:16

- no dobrze może nic ci teraz nie zrobię - - możemy się udać, jak już wcześniej wspomniałem nad jezioro na pewno będzie dziś ładny tam widok szczególności, że jest tak ładna pogoda i jesteś rozpalona, a może na palona - powiedział Train śmiejąc się z ostatniego zdania.

Utau - 2012-08-12 12:37:08

Utau nie umiała się powstrzymać by znów czegoś nie zrobić chłopakowi za to co powiedział w ostatnich słowach, prawą ręką zaczęła dobierać się do łaskotania Train'a, ale po chwili wstała z ławki i zaczęła poprawiać się, spojrzała na chłopaka i zapytała - No to co idziemy nad jeziorko, czy chcesz tu zostać, bo twoja dziewczyna jest tak rozpalona, że nie umie już wytrzymać -

Train - 2012-08-12 12:42:09

- Hmm przejdźmy się może zapał ci ostygnie a jak nie to w nocy będę musiał się pilnować, by kotka mnie nie zjadła - powiedział Train następnie wstając z ławki i podchodząc do Utau klepną ją w dupę i szedł w kierunku jeziora - no chodź kociczko, bo znów dostaniesz klapsa Hehe -

Utau - 2012-08-12 12:47:59

- Możesz być pewny, że cie nie zjem, bo co bym zrobiła bez ciebie jak bym cie zjadła - odpowiedziała, gdy Train klepną ją w pupę, trochę się jej to spodobało, ale szybko pobiegła za chłopakiem i zaczęła iść w stronę jeziora. [zt]

Train - 2012-08-12 12:52:07

- no nie wiem bym był cały twój w twoim pięknym brzuszku - powiedział Train uśmiechając się do Utau następnie razem z nią udał się w kierunku ścieżki do jeziora [zt]

Shizu - 2012-10-29 19:10:03

weszła do parku, ciągle idąc na bosaka i trzymając w dłoni rolki. Wszyscy się na nią patrzyli, a ona tylko się uśmiechała. Wskoczyła na murek fontanny i rozgląda się po parku, idąc wzdłuż murku z uśmiechem.

Taito - 2012-10-29 20:05:20

Taito dobiegł do dziewczyny widząc jak wszyscy się na nią patrzą, a potem skierowali wzrok na niego to spojrzał się na nowo poznaną dziewczynę i rzekł do niej - daj mi te rolki potrzymam je a ty wejdź se na chwilę do fontanny, a potem wezmę cie na barana -

Shizu - 2012-10-30 20:54:28

Zaśmiała się słysząc jego wypowiedź w kwestii jej paradowania w piżamie po mieście.
- Nie, to było całkiem przypadkowe, zobaczyłam kota w ogrodzie rano i wybiegłam go szukać, zapominając że jestem w piżamie... no i... jakoś tak wyszło, że znalazłam się w centrum miasta - oznajmiła z uśmiechem i podała mu wrotki, weszła gołymi stopami do wody, podeszła do strumienia wody na środku i dotknęła go palcem, przejechała po nim, patrząc jak zmienia się kształt wody. Uśmiechnęła się  i wyszła z wody, zanim zauważył ją strażnik miejski i chodziła na bosaka po rozgrzanym przez słonce marmurze dookoła fontanny, susząc tak stopy i ogrzewając po kąpieli w zimnej wodzie. - Tak swoją drogą panie nieznajomy, jak masz na imię? Zdaje mi się, że jeszcze o to nie pytałam - spytała, patrząc na niego z uśmiechem, splatając dłonie za sobą.

Taito - 2012-10-30 21:47:26

- naprawdę musisz być zwariowana, żeby za kotem wybiec z domu zrozumiał bym jak, by to był jeszcze twój kot, ale obcy no cóż ja bym tego bynajmniej nie zrobił - powiedział Taito do dziewczyny, a gdy podała mu rolki to wziął je bez zastanowienia, a gdy dziewczyna weszła do fontanny i zaczęła w niej chodzić to Taito postanowił siąść na murku, na którym nie dawno dziewczyna chodziła i obserwował ją jak dziewczyna dobrze się bawi, a gdy już nieznajoma wyszła z fontanny i zapytała się o jego imię to odpowiedział tylko - mógł bym zdradzić ci moje imię za darmo, lecz chciał bym zobaczyć czy coś dostanę w zamian od ciebie jak powiem ci moje imię - po tym chłopak się uśmiechnął.

Shizu - 2012-11-01 12:16:13

- to zależy co byś chciał dostać - oznajmiła z uśmiechem - ja mam na imię shizu - powiedziała i usiadła obok niego na murku, patrząc na przechadzających się po parku ludzi.

Taito - 2012-11-01 17:51:01

- co bym chciał dostać ta ? - powiedział Taito następnie zaczął się zastanawiać patrząc na dziewczynę po chwili namysłu dodał - wiesz nie wiem, co bym mógł dostać od ciebie dla tego ciężko wymyśli i nie chciał bym też palnąć czegoś głupiego dla tego może wymienisz kilka rzeczy jakie bym mógł dostać ? -

Shizu - 2012-11-02 15:45:16

- myślę, że mam w kieszeni gumę do żucia.. - zaczęła patrzeć po kieszeniach i wyciągnęła coś -.. ale zużytą - dokończyła i na moment zastygła - BLE! - zawołała i rzuciła ją gdzieś po czym przez nagły atak histerii, zaczęła machać rękami i przewróciła się, wpadając prosto do fontanny. Spojrzała na niego cała przemoczona, siedząc w fontannie, zamoczona do pasa. Powoli wypluła wodę z ust.

Taito - 2012-11-02 17:00:45

Tatio widząc, że dziewczyna wpadła do fontanny zaśmiał się głośno, a następnie uśmiechnął się do dziewczyny mówiąc - ale z ciebie ciamajdą, lecz uroczo wyglądasz w ten fontannie - potem się zaśmiał lekko znów, a następnie podał rękę dziewczynie, by pomóc jej wyjść z niej.

Shizu - 2012-11-03 02:32:38

Zarumieniła się lekko na jego słowa i z naburmuszoną miną podała mu rękę, po czym wstała i wyszła z fontanny. Cała przemoczona. Nie zauważyła jednak, że przez mokrą koszulkę prześwitywał jej biały stanik ...w różowe króliczki oraz że tkanina dopasowuje się do niej prawie całkowicie. Westchnęła i chwyciła włosy w dłonie i nachylając się lekko zaczęła je wykręcać, a na ziemię spłynął dość spory strumień wody -.. nie ładnie tak się śmiać z innych - burknęła cicho - to powiesz mi w końcu ja masz na imię? - dodała z uśmiechem, wykręcając oczy - rozbawiłam cię, można by to uznać za "prezent", więc teoretycznie powinieneś dotrzymać umowy i zdradzić mi jak masz na imię! - dodała z chytrym uśmiechem, patrząc na niego. Wyprostowała się pewna siebie, nadal nieświadoma tego jak wygląda..

Taito - 2012-11-03 11:05:56

Taito widząc, że dziewczynie prześwituje bluzka dość porządnie a ona o tym nie wie i dodatkowo żadna jego imię to się uśmiechnął do dziewczyny, a następnie ściągnął swój płaszcz i zakrywają, nim dziewczynę powiedział - mam na imię Taito, ale podałem ci moje imię z innego powodu niż wpadnięcie do fontanny - po tych słowach bardziej przybliżył się do Shizu i szepnął jej do ucha - mogę uznać, że zobaczenie twojego stanika jest prezentem -, a potem dokładnie zakrył dziewczynę swoim płaszczem, który był długi dzięki czemu dziewczyna była zakryta od szyi pod same kostki.

Shizu - 2012-11-04 01:30:16

-..jak to..? - spojrzała na niego kompletnie zbita z tropu, z ciekawości spojrzała w dół, nie wiedząc po co ją okrył i gdy zobaczyła jak wygląda pisnęła i poczerwieniała -..zboczeniec - mruknęła pod nosem - Taito jest zboczeńcem - dodała i wepchnęła go do fontanny. Uśmiechnęła się wrednie pod nosem i czeka aż się wygramoli z fontanny.

Taito - 2012-11-04 10:46:12

- nie jestem.... - i naglę urwał wypowiedź, gdyż Shizu wrzuciła go do fontanny - moo - powiedział, gdy wstawał następnie wyszedł z fontanny cały mokry podkoszulka zaczęła porządnie przylega do jego ciała i podchodząc do dziewczyny powiedział -, za to powinienem ci się odpłacić i zabrać płaszcz byś szła przemoczona i prześwitującą koszulką -

Shizu - 2012-11-04 15:42:53

-akurat! nie oddam! - wystawiła mu język i trzymając jego płaszcz odeszła kilka metrów w tył - poza tym odpłaciłam ci pięknym za nadobne! a słońce zaraz i tak cie wysuszy - dodała wzruszając ramionami

Taito - 2012-11-04 16:23:23

- i tak nie chciałem ci go zabrać tylko powiedziałem co powinienem zrobić, lecz zaraz, że co odpłaciłaś mi się ? to nie ja cie przecież wrzuciłem - odpowiedział Taito, a następnie podszedł do dziewczyny.

Shizu - 2012-11-04 16:47:04

- tak, ale bezwstydnie wgapiałeś się w mój stanik! - oznajmiła z groźną miną - Geez, cicho być, idziemy dalej! - zawołała, naciągając mu policzki i patrząc mu ze zrezygnowaniem w oczy - chce się czegoś napić, a ty? - spytała podchodząc do maszyny i wrzucając parę monet, nie czekając na jego odpowiedź, rzuciła mu puszkę z sokiem pomarańczowym i sama otworzyła jedną i wypiła duszkiem cała po czym wzięła głęboki oddech i usiadła na ławce obok.

Taito - 2012-11-04 17:05:51

Taito był zdumiony tym co dziewczyna wyprawia w końcu dopiero co go poznała a już zachowuje się, jak, by go znała od dawna mało tego jak, by była jego dziewczyną, lecz jak dziewczyna rzuciła puszkę soku w jego stronę to szybko złapał, a następnie otwierając ją zaczął pić i również podszedł do ławki siadając koło dziewczyny w, tedy spojrzał się w oczy dziewczynie i powiedział. - jesteś zadziwiającą dziewczyną szybko się przyzwyczajasz do ludzi -

Shizu - 2012-11-05 14:00:34

Uśmiechnęła się z lekkim rozbawieniem w oczach.
- Hmm? - wypiła ostatni łyk soku - często mi to mówią - dodała i wrzuciła puszkę do kosza metr dalej -..znaczy.. tą drugą część.. - dodała lekko się rumieniąc, nikt jeszcze jej nie powiedział że go zadziwia - a czy to źle, że szybko się do ciebie przyzwyczaiłam? wolałbyś abym była grzeczniejsza i rozmawiała z tobą jak potłuczona? Co? "Panie Taito"? - spytała z rozbawieniem w głosie i zdjęła jego płaszcz. Ubrania zaczęły jej wysychać na słońcu, już nawet nie zwracała uwagi, ze jeszcze widać jej trochę stanik.

Taito - 2012-11-05 14:52:17

- nie nie mi to nie przeszkadza i dobrze, że jesteś sobą po prostu lekko mnie zdziwiło to, że tak bardzo mi ufasz w końcu nawet twoja koleżanka mnie nie zna - odpowiedział Taito, a gdy widząc, że dziewczyna ściągnęła jego płaszcz to szybko wypił sok i wyrzucił puszkę następnie spojrzał się na jej biust i powiedział - dalej ci jeszcze stanic prześwituje, więc może jeszcze w, nim pochodzisz ? -

Shizu - 2012-11-05 15:31:24

odsunęła jego twarz z rezygnacją w oczach.
-.. masz zboczone zapędy, wiesz? jak będę w nim chodzić to wieki miną zanim wyschnę, słońce powinno załatwić sprawę, więc na razie.. może patrzeć się.. tam - powiedziała i nakierowała jego twarz na plac zabaw na którym bawiły się dzieci -..albo nie.. jeszcze uznają cię za pedofila, wyglądasz jakbyś rozbierał wszystkich wzrokiem - stwierdziła odrobinę wrednie pod nosem i nakierowała jego twarz na swoją twarz, tak że patrzył jej w oczy - nie mamy wyboru.. musisz patrzeć mi  oczy - powiedziała z uśmiechem -..jedno spojrzenie w dół na mój biust i zarobisz kolejną kąpiel w fontannie - dodała patrząc na niego wyzywająco, aby wiedział że  z nią lepiej nie zadzierać.

Taito - 2012-11-05 17:43:09

po słowach dziewczyny, że jest zboczony oraz, że wygląda na takiego rozbiera wszystkich wzrokiem nie co zdenerwował się tym i słuchając dalej słów dziewczyny nie było mu wcale coraz lepiej i po wszystkim powiedział - lepiej nie będę się na ciebie patrzył, bo jeszcze cie rozbiorę - i następnie wziął płaszcz i założył go na siebie stawiając kołnierz po tym dodał - nie jesteś taka ładna jak myślisz bym się podniecał twoim wyglądem - po tych słowach zaczął iść powoli do przodu nie oglądając się na dziewczynę.

Shizu - 2012-11-05 19:15:50

Zabolało ją jego stwierdzenie, tym bardziej, ze miał to być tylko niewinny żart.
-..gbur.. - stwierdziła pod nosem i prychnęła, poszła z anim i gdy mijał fontannę, wrzuciła go do niej, wystawił mu język - lepiej ochłoń - stwierdziła i spokojnie poszła na plac zabaw, ignorując go - cześć, co tam..? co budujecie? - spytała dzieci, bawiące się w piaskownicy -"foltece!" - zawołał chłopiec z satysfakcją -..yhm.. to nie jest forteca! - oznajmiła a ten prawie się rozpłakał - będzie jak dorobimy mury, fosę i most zwodzony! - dodała z uśmiechem, a ten się uśmiechnął na samą myśl i szybko zaczął realizować pomysł. Po chwili już wbijali patyczki dookoła zamku by zrobić mur a jedno z dzieci zaczęło wykopywać ręką fosę wokół zamku. Shizu nie przestawała się uśmiechać, zupełnie jakby Tito w ogóle jej nie obraził.

Taito - 2012-11-05 19:25:40

Jak Shizu wrzuciła Taito do fontanny i poszła se na plac zabaw przed tym mówiąc, by ochłoną to, jak wstawał to se powiedział - ja już ci dam ochłonąć zobaczysz -, a następnie wyszedł cały mokry ze fontanny i szybko pobiegł do dziewczyny łapiąc ją i podnosząc oraz idąc trzymając ją na rękach w stronę fontanny - zabawne to było dla ciebie zobaczmy jak będziesz się śmieć jak ty w niej znów będziesz i tym razem bez płaszcza -

Shizu - 2012-11-05 19:27:32

-..c..co!? kiedy..!? j..j..jak!? - wydukała szybko zdezorientowana - puść mnie bo inaczej naśle na ciebie mojego pecha, jakem shizu! - zawołała udając, ze rzuca na niego klatwe

Taito - 2012-11-05 19:37:31

- tak tak tak mów co chcesz zobaczysz, za to co zrobiłaś - powiedział Taito podchodząc do fontanny, a następnie wchodząc na murek nie co było mu ciężko z dziewczyną na rękach wejść, ale się jakoś mu udało w, tedy wystawiając ręce trochę bardziej do przodu, by móc rzucić dziewczynę powiedział - jakieś ostatnie słowo, zanim spadniesz ? -

Shizu - 2012-11-05 19:46:48

-tak.. zapłacisz mi za to! - odparła, mierząc go wzrokiem.

Taito - 2012-11-05 19:49:58

- no wiesz raczej spodziewałem się czegoś bardziej normalnego, a nie groźby, więc spróbujmy jeszcze raz - powiedział Taito po chwili dodając -, jeśli mnie grzecznie przeprosisz i Hmm nie wiem o już wiem i dasz całusa to cie nie wrzucę -

Shizu - 2012-11-05 20:00:38

-..prędzej ci nos odgryzę.. niby mnie nie lubisz a chcesz abym cię całowała - powiedziała z załamaniem w głosie i pstryknęła go w czoło - POSTAW MNIE NA ZIEMI BO NIE RĘCZĘ ZA SIEBIE! - zawołała, trzymając go za kołnierze koszuli i patrząc na niego groźnie.

Taito - 2012-11-05 20:05:24

- błędne zachowania oraz błędna odpowiedź - odpowiedział Taito patrząc się w oczy Shizu i uśmiechając się po chwili dodał - masz ostatnią szanse -

Shizu - 2012-11-05 20:06:50

- Ty też, POSTAW MNIE! - oznajmiła srogim głosem, patrząc mu w oczy. Zawiał wiatr a włosy okryły lekko jej twarz, po czym pogoda się uspokoiła a ona nadal patrzyła na niego.

Taito - 2012-11-05 20:10:38

- no cóż próbowałem dawałem ci szanse byś coś zrozumiała, ale ty cóż.... - powiedział Taito trzymając dziewczynę nad wodą po chwili zaczął bujać rękami w górę i dół, lecz jeszcze dziewczyny nie zrzucił jak bym czekał na coś.

Shizu - 2012-11-05 20:15:03

- Iiiiiiiiii! jesteś wstrętny! - pisnęła przerażona wizja kolejnej kąpieli w fontannie. Spojrzała na niego nagle, uspokajając się po czym.. patrzyła na niego z lekkim zrezygnowaniem i nagle chwyciła końce swojej bluzki i uniosła ją odsłaniając przed nim swój biust i stanik, rumieniąc się - zadowolony!? nie chce znowu być mokra... zimno się robi! - dodała i opuściła bluzkę ze łzami w oczach, po czym spojrzała na niego tą swoją łapiącą za serce, wzruszającą i wywierająca presje uległości minką.

Taito - 2012-11-05 20:20:27

Gdy dziewczyna pokazała swój biust chłopak momentalnie się zaciął i po paru minutach jak doszedł do siebie zeszedł z murka i powiedział do dziewczyny - nigdy, więc tak nie rób ! nie zależy mi na twoich piersiach -

Shizu - 2012-11-05 20:24:36

- to po coś chciał mnie znowu moczyć!? myślałam, że o to ci chodzi - powiedziała ze łzami w oczach, ukucnęła na ziemi widocznie załamana tym przeżyciem, pociągnęła noskiem -..jesteś zły.. - powiedziała cicho, maziając palcem po ziemi ze smutkiem. narysowała na piasku jego podobiznę z rekinimi zębami i strasznym wyrazem twarzy i podpisała "zboczeniec", zmazała napis i napisała "straszny zboczeniec", po czym znowu zmazała i napisała "zły potwór" -..chce ciastko.. chodźmy do cukierni.. - powiedziała płaczliwym głosem z łeskami w oczach i znowu spojrzała na niego tą uroczą minką, dolna warga lekko jej zadrgała jakby miała się zaraz popłakać.

Taito - 2012-11-05 20:31:18

- chciałem byś mnie tylko przeprosiła, ale wygląda, że dalej mnie uważasz za zboczeńca - powiedział Taito następnie przyglądając się co robi dziewczyna w widząc napisy o zboczeńcu to tylko westchnął nic nie mówiąc, a gdy dziewczyna w końcu skończyła i spoglądając się na niego zapytała się czy pójdzie z nią do cukierni to tylko odpowiedział - chcesz iść ze zboczeńcem ? jeszcze coś ci zrobię -

Shizu - 2012-11-05 20:34:14

- nie zrobisz, w cukierni za dużo ludzi - oznajmiła z uśmiechem po czym spojrzała na ziemie i zmazała swoje arcydzieło mówiąc bardzo cicho: -..przepraszam... - ze skruszonym wyrazem twarzy, nie patrząc na niego.

Taito - 2012-11-05 20:38:12

-, a to ciekawe, że masz taką pewność - odpowiedział Taito a widząc, że dziewczyna zmazała obrazek z piasku podszedł do niej trochę bliżej i wyciągając do niej dłoń powiedział - no dobrze chodźmy do tej cukierni -

Shizu - 2012-11-05 20:43:45

Uśmiechnęła się szczęśliwa i podała mu dłoń. Wstała i zabrała rękę, idąc powoli do cukierni.
[zt]

Taito - 2012-11-05 20:46:40

Taito zaraz zaczął iść za dziewczyną w stronę cukierni, lecz w głowie se powiedział " jednak zabrała szybko rękę jak, by się bała czegoś ", a potem dogonił dziewczynę i udał się obok niej w stronę cukierni [zt]

Shizu - 2013-01-23 19:09:36

Dokuśtykała o fontanny i usiadła na mruku. Westchnęła gdyż rozbolała ją trochę ręką , która jeszcze wczoraj była zwichnięta, odchyliła głowę w tył by poczuć na twarzy przyjemne i ciepłe promienie słońca oraz lekka bryzę wywołaną woda wytryskającą z fontanny.

BetonovĂŠ JĂ­mky Vamberk cena koszatniczki Puck pokoje Nowoczesna fotografia ślubna Gdynia