Salon znajduje się zaraz obok jadalni, z niego zaś można wyjść na rozległy taras. W salonie znajduje się też ogromne akwarium słonowodne, w którym znajdują się rzadkie okazy ryb i roślin.   
W mieszkaniu znajduje się pięć sypialni, każda z nich ma własną garderobę i łazienkę.

wchodzą Train do domu słuchając co mówi do niego Utau to po chwili jak ściągnął buty i wszedł do salonu odpowiedziała - a czy ja mówiłem, że bym się nie cieszył ? - spoglądając na Utau dodał jeszcze - usiądź gdzieś a ja zrobię czekoladę tylko się mi tu nie zgub - zaśmiał się leciutko uśmiechając się przy tym do Utau.

Utau również jak weszła do środka ściągnęła swoje buty i rozglądała się wszędzie dookoła, była pod wielkim wrażeniem domu Train'a, " Że ja nigdy nie zwróciłam uwagi na ten dom, choć aż tak daleko od siebie nie mieszkamy" pomyślała Utau, gdy zaczęła uważnie przyglądać się wnętrzowi domu, - postaram się nie zgubić, choć u mnie to wszystko możliwe - odpowiedziała zarazem Utau do chłopaka, usiadła na kanapie nie mogąc oderwać oczu od wystroju, spodobał się jej, choć zobaczyła nie wiele.

po około 5 minutach Train przychodzi z białym kubkiem pełnym gorącej czekolady kładąc na stoliku powiedział - uważaj jest gorąca jak na siebie wylejesz to będzie musiał tu zostać albo twój brat przyniesie ci ciuchy - zaśmiał się na samą myśli, że Ikuto miał, by nieść ubranie Utau po po chwili usiadł Train koło Utau mówiąc - spory ten dom, ale i tak w, nim rzadko przebywam -

- Dobrze skarbie postaram się nie wylać, poczekam chwile aż ostygnie trochę, ale po za tym ja z takiego domu bym raczej nie wychodziła, szkoda mi go, jest naprawdę fajny, sam go urządzałeś ? - zapytała dziewczyna Train'a, po czym wzięła kubek gorącej czekolady i zaczęła dmuchać by szybciej ostygł.

Train rozglądnął się po domu, gdy Utau stwierdziła, że dom jest wyjątkowy i powiedział - ja w, nim nie widzę nic takiego nie zwykłego dom jak dom ważne, że jest, gdzie spać, a co do urządzenia to tak po woli się zniosło rzeczy do niego i tak jakoś wyszło -

- No ty nic nie widzisz w nim nic nie zwykłego, bo jednak przebywasz w nim i w ogóle, a dla mnie to coś innego po prostu - gdy skończyła mówić, napiła się czekolady, była wspaniała, pierwszy raz piła tak dobrą czekoladę.

- możliwe, że masz racje to poproś Ikuto, by zbudował taki dom - odparł Train spoglądając się na Utau po chwili dodając - szkoda, że jest noc i nie widać gwiazd, bo byśmy poszli na taras -

- Myślisz, że by się zgodził na takie coś, hmm wątpię, ale u niego to wszystko możliwe, jak to nie widać gwiazd, przecież chyba chmur nie było jak szliśmy do ciebie - odpowiedziała Utau szybkom tonem.

- jesteśmy w mieście a w mieście nie widać gwiazd - odparł Train dodając, by szybko zmienić temat - a dla czego nie wyprowadzicie się od rodziców ? -

- Jak się chce je zobaczyć to na pewno znajdzie się je na niebie, nie wiele, ale są na pewno, a co do wyprowadzki to sama nie wiem czemu, się nie wyprowadzimy, chyba jest tak nam lepiej i tak się ich nie widuje za często -

- aha - Train powiedział i zastanawiając się nad kolejnym pytaniem zapytał się z ciekawości -, a co byś zrobiła, gdyby twój brat się wyprowadził z domu na zawsze ? -, lecz, gdy wypowiedział już te słowa to se przypomniał, że Ikuto już raz wyjechał z domu do Paryża i zostawił Utau.

Utau gdy usłyszała to pytanie, schyliła lekko głowę, przypomniała, że już raz tak było i wtedy stało się to wszystko,ale przez to poznała Train'a, podniosła głowę dla nie poznaki, że się zasmuciła i odpowiedziała - Nie będę go trzymać przy sobie do końca życia, przecież też ma swoje życie, tak samo jak ja, wiadomo było by mi smutno bez niego, czułam bym się sama, ale miałam bym ciebie przy sobie prawda ? - wtedy odłożyła kubek z wypitą czekoladą i przytuliła chłopaka, najmocniej jak się dało.

- jednak, by było ci smutno tak ?, a co do tego czy bym był przy tobie to wiesz, że chętnie nawet mógł bym z tobą mieszkać, bo tak mocno cie kocham - odpowiedział Train obejmując Utau, by po chwili uszczypnąć ją w ramię, by trochę jej nastrój się poprawił.

- Auu to bolało - i zrobiła tak samo chłopakowi, wiedziała, że zrobił to po to by wrócił jej humor po ostatnim pytaniu, "On wie jak mnie pocieszyć" i ucieszyła się, jak powiedział, że zamieszkał by z nią, chciała tego bardzo mocno, ale Ikuto na pewno teraz na to by jej nie pozwoli.

Gdy Utau również uszczypnęła Traina to udając, że go nie bolało spoglądał się na Utau mówiąc - to, jak porobimy coś jeszcze czy wolisz nie ryzykować ? - z uśmiechem dodał jeszcze - wiesz, że już tu jesteśmy około 15 min ? -

- A co masz namyśli by porobić ? - zapytała Utau i chyba wiedziała o co chłopakowi chodzi, " No tak przecież Ikuto tutaj nie ma".

- no nie wiem a, na co byś miała ochotę ? - odpowiedział Train po chwili mówiąc - może chcesz resztę domu zobaczyć ? albo piwnice, o której ci mówiłem, że cie w niej zamknę - śmiejąc się z tego zastanawiał się co powie Utau, gdy zobaczy w jakim miejscu miał, by być zamknięta.

- O to dobry pomysł, mogę zobaczyć piwnicę, miejsce mojego porwania - i uśmiała się tak samo jak chłopak, była ciekawa tego miejsca.

-, a więc chodźmy tylko mówię od razu, że cie tam zamknę i nie wypuszczę, więc idziesz na własne ryzyko - zaśmiał się Train z tego co powiedział bardzo wstają z kanapy i podchodząc do drzwi, by je otworzyć i zaprosić Utau -, choć, jeśli się nie boisz - [zt]

- Dla mnie to wszystko jedno, czy mnie zamkniesz czy nie, ale potem uważaj by za 5 min nie był pod twoimi drzwiami Ikuto - śmiejąc się do chłopaka, Utau też wstała i zaczęła podchodzić do drzwi. [zt]

Gdy Utau ponownie znalazła się w salonie, zaczęła iść w stronę drzwi wyjściowych, następnie zaczęła powoli ubierać buty, czekając przy tym na chłopaka.

Gdy Train wyszedł z piwnicy zgasił światło, a następnie zamknął drzwi następnie odwrócił się do Utau mówiąc - pewnie myślałaś, że nie usłyszałem tego co się mnie pytałaś, ale słyszałem, a więc oczywiście, że się martwię o moją dziewczynę, czy to nie oczywiste ? - po chwili zaczął iść do drzwi wyjściowych, by ubrać buty, gdy je ubrał wyszedł na zewnątrz czekając przy tym na Utau i na jej odpowiedź. [zt]

Gdy ubrała buty, wyszła za Train'em zamykając przy tym drzwi.
" Mam nadzieję, że Ikuto zajął się czymś i nie widzi która jest godzina". [zt]

Jak Train wszedł do domu to tylko szybko zaniósł kubek do kuchni napełniając go wodą a następnie wbiegł szybko po schodach na górę do swojego pokoju. [zt]

gdy tylko Train zeszedł na dół to podszedł do lodówki następnie wziął z niej jeden pęczek kiełbasy i bułkę szybko zjadł i to było całe śniadanie chłopaka następnie podszedł do drzwi i założył na siebie kurtkę nie zapinając ją wyszedł z domu. [zt]

Gdy chłopak wszedł do domu to od razu udał się do barku, żeby z niego wyciągnąć alkohol, by miejscowo złagodzić bolące miejsce, gdy wyciągną z barku alkohol to potem podszedł do apteczki, by wyciągnąć bandaż i plaster, gdy chłopak wszystko już miał to udał się do kuchni tam, natomiast rozebrał górą część ubrań co miał na sobie, a następnie wylał alkohol nad zlewem na bandaż potem przyłożył go do wypalonego symbolu i zakleił plastrem, by bandaż się trzymał po chwili wyszedł z kuchni i usiadł w salonie na kanapie, by obejrzeć telewizje całkowicie zapominając, że miał zadzwonić do Utau.

Train se przypomniał, że musi zabrać ubranie z kuchni, więc szybko poszedł do kuchni, by wziąć płaszcz wracając z, nim do salonu raptem zadzwonił dzwonek do drzwi zastanawiając się, kto to możne być chłopak zawinął broń w płaszcz, a następnie położył płacz na kanapie udając się w stronę drzwi w nich zobaczył Utau jak wchodzi do środka szybko zapiął górną część koszuli, by nie było widać bandażu następnie mówiąc - co ty tu robisz ? -

Utau słysząc głos Train'a jak zapytał się jej co ona tu robi, wystraszyła się lekko, popatrzała na niego i odpowiedziała - To tak witasz swoją ukochaną dziewczynę, dzwoniłam przez dłuższą chwilę, ale nie otwierałeś więc postanowiłam wejść, aż nawet zdziwiłam się, ze drzwi nie zamknąłeś, chyba nie jesteś za to zły, jeżeli nie chcesz się ze mną zobaczyć to wyjdę, nie będę ci przeszkadzać -

- skoro już jesteś to wejdź głębiej - odpowiedział Train dodając - miałem właśnie iść zobaczyć, kto dzwoni byłem w kuchni, więc nie mogłem tak prędko otworzyć drzwi ci - następnie Train podszedł do kanapy i siadł koło płaszczu tak, by dziewczyna się przypadkiem, nim nie zaciekawiała.

" No tak, w kuchni, a ja się pcham ja głupia, może i nie chciał się dziś ze mną spotkać, tak to by na pewno napisał sms-a lub zadzwonił, dziwny trochę jest, ani buzi na przywitanie, ani nic "
Utau zdjęła buty i podeszła powoli do kanapy i usiadła nieco dalej od chłopaka.
- Nie chce się narzucać, mam nadzieję, że nie przeszkadzam -

Gdy Utau usiadła na kanapie nie co dalej od niego to się nie co zdziwił, lecz nie pokazywał tego po sobie, a gdy Utau powiedziała, że nie chce się na rzucać to to chłopak nie co zdenerwowało i odpowiedział swojej dziewczynie - jeszcze jedno takie słowo i cie wyproszę ! - następnie dodał mówiąc spokojniej - jesteś moją dziewczyną, więc nie możesz mi przeszkadzać -

Utau wystraszyła się tego, że jeszcze raz powie coś takiego, a ją wyprosi, wstała i usiadła najbliżej Train'a jak się tylko dało, wtulając się w jego lewy bok, mówiąc przy tym - Przepraszam skarbie, nie chciałam cie zdenerwować, tak się ciesze, że cię widzę - wtulała się w chłopaka bardzo mocno, znów poczuła jego ciepło, tak jej to brakowało.

- dobrze już dobrze - odpowiedział Train przytulając Utau, lecz drugą ręką trzymał jej rękę, by przypadkiem nie dotknęła jego piersi, gdzie ma wypalone znamię.

Gdy Utau była przytulona tak do Train'a poczuła lekki zapach alkoholu,
" Nie to nie możliwe by pił, tak to by się nie zachowywał tak" - Co ty tak pachniesz alkoholem, piłeś ? -zapytała Utau chłopaka, ruszając przy tym lekko głowę i swoim nosem dochodziła do miejsca gdzie było czuć alkohol.

słysząc pytanie swojej dziewczyny Train szybko odpowiedział - nie nie ja nie pije alkoholu tak, by było ode mnie tak mocno czuć, ale mogło mi się wylać trochę na mnie, bo czyściłem ubranie z brudu, który nie chciał zejść a dzięki procentom jakoś zeszedł, ale poczekaj chwilę - następnie Train wstał i udał się do łazienki, by tam wylać na siebie perfumy, by Utau nie czuła tak tego alkoholu, by nie doszła do tego bandaża.

" Coś tu jest nie halo, bardzo szybko zaczął mówić, jak zapytałam, co tak pachnie alkoholem, zerwał się do tej łazienki jak nie wiem co" gdy tak pomyślała zobaczyła nie daleko czarny płaszcz Train'a,
" To pewnie to tak czyścił" ciekawska, chciała zobaczyć w jakim miejscu czyścił, wzięła do ręki i z płaszcza wyleciała na podłogę broń Train'a, Utau nie wiedziała na początku co tak ciężkiego spadło, ale schyliła się i zobaczyła w odbiciu światła, ze to broń,  wystraszyła się na jej widok, aż pisnęła.

Gdy Train wychodził z łazienki usłyszał krzyk Utau, więc krzyknął - co się stało Księżniczko ? - następnie przyszedł do salonu i zobaczył, że płaszcz został ruszony, więc od razu pomyślał " no super brakowało tylko tego, by tego, by się dowiedziała o wszystkim " następnie siadając na kanapie spoglądał na swojej dziewczynę nic nie mówiąc czekając aż ona coś powie mając nadzieje, że podsunie mu jakaś wymówkę.

Gdy Utau zobaczyła jak Train usiadł bez słowa na kanapie, podeszła do niego i przytuliła się, mówiąc - Co ta broń robi tutaj u ciebie w domu!? Chyba nie chcesz kogoś zabić, prawda ? - powiedziała Utau, serce jej waliło z przerażenia i cała się trzęsła. Gdy się tak przytuliła, odczuła na jego prawej piersi coś miękkiego.

Gdy usłyszał co powiedziała jego dziewczyna to odparł - przecież nie mam zamiaru cie zabić Księżniczko broń mam w domu, by się wazie czego móc bronić przed włamywaczami, skoro macie tu mieszkać to będę częściej przebywał w domu - po chwili zacisną zęby chłopak, gdy Utau dotknęła rany.

Utau nic nie odpowiedziała na to co powiedział do niej Train. Gdy usłyszała od chłopaka cichy jęk, spojrzała się szybko na niego, zauważyła, że Train powstrzymuje się mocno by nie krzyknąć z bólu - Boli cie, coś, proszę tylko nie mów, że bawiłeś się tą bronią i przypadkowo postrzeliłeś się - po tym spojrzała na jego lewą pierś, na jego koszuli można było zobaczyć ciemną plamę, dodała po chwili - czemu to ukrywasz prze de mną, teraz wiem, że przez to poczułam alkohol -

- ja coś ukrywam ? zdaje ci się - odpowiedział Train kierując głowę w przeciwnym kierunku co Utau dodając - nie postrzeliłem się nie jestem amatorem - po chwili spojrzał się na koszulę i zobaczył plamę to od razu powiedział - a o to ci chodzi to nic takiego małe zadrapanie i tyle nie wartę uwagi -

- Jeżeli było by to małe zadrapanie to byś nie odczuwał, aż takiego bólu i nie potrzebny był by ci ten spory opatrunek - odpowiedziała Utau, rozpinając szybko koszule Train'a, patrząc się zarazem na jego lewą pierś, na której znajdował się bandaż przyklejony plastrami i spora plama wchłonięta przez niego krwi.

Gdy Utau rozpinała jego koszulę to powiedział tylko - nie Księżniczko stój nie rób tego -, ale już było za późno, bo koszulę miał zapiętą tylko na trzy guziki, a gdy już zobaczyła przyklejony bandaż na plastrach to tylko westchnął mówiąc - a miałaś się o tym nie dowiedzieć -

- Chciałeś ukryć to przede mną, ale dla czego ? To może być coś poważnego, lepiej jak pójdziesz do szpitala, by to zobaczyli, a nie lać na to litry alkoholu - odpowiedziała Utau patrząc na niego, widząc, że nie jest zbytnio zachwycony tym, że jednak to znalazłam.

- nie przejmuj się tym, bo to się zagoiło zaraz po tym jak.... - odpowiadając raptem przerwał wypowiedzieć swoją dodając znów - naprawdę nic mi nie będzie to nic takiego, ale może powiesz mi, o co chodzi z tą przeprowadzką ? -

- Chcesz zmienić szybko temat tak ? Nie mówisz mi wszystkiego, bym się nie martwiła, ale to jeszcze gorsze jest niż powiedzenie prawdy, chce tak samo się troszczyć o ciebie, tak jak ty o mnie, ale dobrze jak chcesz, co do przeprowadzki to Ikuto i Iku chcą wybudować nowy dom, nie mamy zbyt dużo miejsca, Iku śpi z Ikuto w pokoju, dlatego zdecydowali, ze wyprowadzimy się od rodziców i zbudujemy dla siebie dom, a na czas remontu, pomieszkać przez jakiś czas u ciebie -

- a dla czego chcesz dociec, co to za rana i skąd jest ? - zapytał się Train zarazem mówiąc - nie mam naprawdę nic przeciwko byście się wprowadzili mi to nie będziesz przeszkadzać na dole jest dość dużo sypialni, więc pomieścicie się a ja będę spał u siebie na górze, więc mi to nie będzie przeszkadzać -

- Już nic, nie ważne nie chciałeś mówić, to nie musisz, jestem za bardzo wścibska, to tyle - i spuściła głowę martwiąc się jednako niego, ale po chwili uniosła ją i uśmiechnęła się do niego dodając - Cieszę się, że nie masz nic przeciwko byśmy u ciebie zamieszkali - a łza po płynęła jej po policzku, gdy odwracała się w stronę telewizora, więc Train jej nie zauważył.

- i tak będziesz się martwić prawda ? - opowiedział Train następnie mówiąc - co, by cie uspokoiło ? - po tych słowach schylił się, bo broń i położył ją na stoliku zakrywając ją płaszczem.

Utau spojrzała lekko w bok, zobaczyła, że Train schyla się by podnieść broń, gdy kładł ją na stoliku w pewnym momencie zauważyła na niej wyrytą rzymską trzynastkę, po czym zakrył ją swoim płaszczem.
- Chciałam bym, byś jakoś schował dobrze tą broń, tak by Ikuto ją nie zauważył, na pewno pomyśli sobie coś, a nie chce by się tobie coś stało - powiedziała Utau patrząc na Train'a.

słysząc słowa Utau chwilę się zaśmiał i odpowiedział - nie obawiaj się nie zobaczy go, bo będę go miał przy sobie dziś to był wyjątek, że leżał na kanapie - następnie przytulił Utau, lecz tak, by jego lewa pierś była wolna.

- Nie wiem co cie tak rozbawiło, ale to nie było za bardzo śmieszne - odpowiedziała i po chwili poczuła jak Train zaczął ja obejmować i przyciągać do siebie, zrobiła tak samo odwróciła się do niego i przytuliła, tak by znów nie sprawić mu bólu, tuląc się do niego.

- z mojej strony wyglądało to śmiesznie - odparł Train po chwili mówiąc - pewnie zastanawiasz się, co to za rana tak ? - po tych słowach zaczął się zastanawiać czy pokazać jej tą ranę czy może skłamać znów i coś innego wymyślić, gdyż pewnie już zobaczyła wygenerowane cyfrę na Hadesie, więc będą więcej pytań tylko.

- Nie, powiedziałam już, że nie będę się wtrącać, jak nie chcesz mi nic mówić - odpowiedziała tuląc się do chłopaka mocniej, poczuła się jak by nie ufał jej za bardzo, choć wie, jak ważna jest dla niego, po chwili dodała - Nie che tylko byś popełnił jakiś głupstw i miałam bym przez to cię stracić -

- aha, skoro nie chcesz zobaczyć rany to dobrze - odpowiedział Train następnie spoglądając się na nią i pocałował ją w usta, by po chwili dodać - zawsze wiem, co robię jeszcze się nie zdarzyło żebym zrobił jakieś głupstwa -

- A jednak ta ranna od tak się nie pojawiła, więc jak - zapytała Utau po tym jak Train pocałował ją, jego pocałunki zawsze sprawiały jak by były swego rodzaju magiczne, odpływały wszystkie smutki i złości, można było zatracić się w nich, to było właśnie to.

- na pewno chcesz wiedzieć ? nawet, jeśli to ci się nie spodoba ? - odpowiedział Train zarazem przytulając Utau, by po chwili powiedzieć - a Księżniczko jak masz przy sobie telefon to napisz wiadomość rodzeństwu, że mogą się nawet dziś wprowadzić - uśmiechając się przy tym do dziewczyny.

- Już ci powiedziałam, wole nawet bolesną prawdę niż jakie kol wiek kłamstwo i kombinowanie - odpowiedziała Utau do chłopaka by dodać po chwili - Już nawet dziś, aż tak bardzo chcesz bym była blisko ciebie - odparła i również uśmiechnęła się do niego.

- nawet najgorszą prawdę powiadasz ta - po wypowiedzeniu tych słów Train zaczął się zastanawiając jak tu znieść wściekłość Utau i znieść jej krzyki, gdy zobaczy tą ranę, ale po chwili powiedział - a ty nie chcesz mieszkać u mnie ? byśmy się widywali częściej niż tylko parę godzin -

Gdy zapytał ją czy ona nie chce mieszkać u niego to aż spojrzała się dziwnie na niego i odpowiedziała - żartujesz chyba, pewnie, że chce mieszkać u ciebie - i pocałowała Train'a z radości.

gdy Utau pocałowała Traina to już wiedział, że nie będzie się na niego tak gniewać i krzyczeć, gdy odsłoni ranę, więc powiedział -, więc dzwoń do nich albo wyślij wiadomość, że mogą już dziś się wprowadzić, a gdy będą szli tu to ja przewietrzę nie co dom, by nie było czuć alkoholu i ściągnę opatrunek -

- Dobrze skarbie- odpowiedziała Utau,po czym wstała i zaczęła szukać telefonu po kieszeni, gdy go znalazła, zaczęła pisać wiadomość do Ikuto,
" Hej braciszku jak idą poszukiwania Iku, znalazłeś już ją?, rozmawiałam z Train'em trochę o tej przeprowadzce i powiedział, że jeżeli chcecie to nawet dziś możecie się wprowadzić, nie ma nic przeciwko temu" gdy napisała, nacisnęła wyślij i zamknęła telefon, czekając na odpowiedź Ikuto, po czym powiedziała do Train'a - Ok sms wysłany, zobaczymy co odpowie Ikuto -

Gdy Utau czekała na wiadomość od swojego brata to Train wstał i udał się do kuchni, by tam pozbyć się zapachu i schować alkohol do barku następnie odkleił bandaż i wyrzucił go do kosza pod zlewem potem otworzył okno w kuchni i w salonie uchylił drzwi na taras, a następnie zwyczajnie usiadł koło Utau zasłaniając blizny.

Po chwili Utau poczuła jak jej telefon za wibrował,to był sms od Ikuto,
- Ikuto napisał, z tego co wyczytałam, raczej nie jest zbyt zadowolony, mam napisać do Iku bo to był w sumie jej pomysł - powiedziała do Train'a, gdy ten usiadł obok niej i szybko zaczęła pisać do Iku sms-a,
" Witaj siostrzyczko, mam dla ciebie fajną wiadomość,dostałam od Ikuto twój numer, bo chce ci przekazać, że rozmawiałam z Train'em o przeprowadzce i powiedział, że nawet nie ma nic przeciwko byśmy mogli wprowadzić się do niego już dziś, co ty na to ?" i wysłała, odwróciła się do Train'a ponownie i powiedziała - Ciekawe czy będą chcieli już dziś się wprowadzić ? -

- aha jak zawsze ciężko go przekonać - odpowiedział Train na to, że Utau powiedziała mu, że Ikuto raczej nie był zachwycony tą wiadomością, a za chwilę słysząc dalsze wypowiedzenie to powiedział - no zobaczymy zobaczymy dobrze, by było jak, by już dziś, by się to udało - następnie przytulił Utau do swojej piersi, na której została wypalona cyfra specjalnie na tą stronę skierował ciało Utau, by przypadkiem nie odkryła tą bliznę.

- Iku powinna się bardziej ucieszyć, niż Ikuto, a własnie, jeżeli się uda, ze dziś będą naprawdę chcieli wprowadzić, to przejdziemy się do mnie po moje rzeczy ?- zapytała Utau, gdy Train przytulił ją do siebie.

- oczywiście, że się przejdziemy przecież nie pozwolę ci samej dźwigać rzeczy - następnie uśmiechną się do Utau i mocnej ją przytulił, by po chwili ją pocałować.

Gdy oboje oddali się słodkiemu pocałunkowi, Utau poczuła, że jej telefon znów wibruje, ale za bardzo nie chciała przerwać tak wspaniałego całusa, wtulona w Train'a nie mogła za bardzo się ruszyć,czuła jego szybkie bicie serca i również to, że na swojej prawej piersi nie ma już opatrunku, przypomniała,że miał jej pokazać i powiedzieć wszystko, oderwała się od wspaniałego pocałunku i odpowiedziała - Wiedziałam, że to powiesz, nie mam ich zbyt wiele,dałam bym sobie radę, ale pomoc zawsze się przyda -

- aha, ale i tak chętnie pójdę z tobą Księżniczko - odpowiedział Train następnie przytulił ją, by po cichu i delikatnie wyciągnął jej telefon z kieszeni tak, że nic nie poczuła chciał się przekonać jak poprosi o oddanie telefonu go.

- Dobrze, nawet i będzie mi lepiej jak pójdziesz ze mną - odpowiedziała Utau i zauważyła, ze Train co raz bardziej przytula ją do siebie i poczuła, że nie ma swojego telefonu w kieszeni, " myślał, że nie poczuje "
dodała, po chwili - Skarbek,po co ci mój telefon ? - spojrzała się na chłopaka, gdy skończyła mówić.

- Hehe a jednak poczułaś tak ? - zapytał się śmieją się, by po chwili pocałować ją krótko w usta i mówić dalej - a tak chciałem zobaczyć, jak czujna jesteś a do tego w jaki sposób mi go odbierzesz -

- Myślałeś,że nie poczuje,uuu no to ci się nie udało, chcesz się ze mną po droczyć, a co będzie jak użyje drastycznych środków ?- zapytała Utau przybliżając się powoli do twarzy Train'a, by popatrzeć mu w oczy.

- Hmm drastycznych środków powiadasz ? Hmm, a więc co Księżniczko użyj ich chętnie zobaczę, kto zwycięży - zaśmiał się przy tym następnie schował telefon do swojej kieszeni i zaczął całować swoją dziewczynę.

Gdy Train zaczął całować Utau, ona sama zaś powoli, swoją ręką zaczęła zbliżać się do jego bioder by wsunąć ją pod koszule i zacząć łaskotać go, " Jeżeli to nie pomorze,to zobaczymy coś innego" pomyślała Utau, łasko tając na początku lekko w jego prawy bok.

jak Utau zaczęła łaskotać Traina to on tylko lekko się zaczął wiercić, ale nie na tyle, by stracić na tyle kontrolę, by łatwo oddać telefon, ale, żeby było zabawniej to na chwilę przerwał pocałunek i powiedział - słabo słabo i to ma być twoja drastyczna metoda Księżniczko ? jak chcesz zobaczyć drastyczną metodę to ci pokaże, ale leciutką - następnie zaczął całować Utau z językiem a każdy kolejny pocałunek był głębszy i czulszy.

Utau była zaskoczona tymi pocałunkami, nie mogła złapać wo gule oddechu,ale zarazem podobało się jej to,
" więc, jeżeli to nie zadziałało,a zaczął się tak zachowywać, to zobaczymy co zrobi po tym"
i po chwili jedną ręką objęła Train'a za plecy, druga zaś zaczęła powoli wędrować ku spodniom, Utau powoli zaczęła przez te pocałunki podniecać się, ale musiała uważać, by znów nie zaszło zbytnio za daleko, przecież obiecała coś bratu, " Ale czemu i nie zabawić się, sam prosi o to" i powoli zaczęła wkładać ją do spodni Train'a,
" zobaczmy jego reakcję" pomyślała Utau.

czując co Utau robi to nie reagował na to Train chciał zobaczyć jak daleko się posunie, lecz był gotowy powstrzymać ją, gdyby zabawna zaczynała, by posuwać się za daleko, ale nie miał zamiaru tak łatwo się podać, więc postanowił to samo zrobić dziewczynie był przekonany, że się szybciej poda, więc wsunął swoją rękę do spodni a zarazem majtek Utau, lecz zatrzymał rękę, gdy tylko poczuł, że się już zaczyna jej <sami się domyślcie>  czekając na reakcje dziewczyny.

Utau od razu poczuła, że Train tak samo chce zobaczyć jak długo wytrzyma i co zrobi po tym, dziewczyna gdy poczuła rękę Train'a na dole to wydała z siebie tylko przyjemny dźwięk, by tylko pokazać mu, że podoba się jej to i nie podda się tak łatwo mu, więc swoją rękę wsunęła za spodnie i za majtki chłopaka, by móc zaraz dotknąć jego członka dosyć mocno, by po chwili powoli pochylić chłopaka w swoją stronę.

zaskoczyło to nie co chłopaka a szczególnie odgłos jaki Utau wydała szczególności, że nawet nic jeszcze nie zrobił, gdy, zaledwie leciutko dotknął, ale jak go dziewczyna zaczęła pochylać to ręka zesunęła się bardziej i palec wsunął się w jej <sami się do myście >, gdy to poczuł, to postanowił parę razy szybko poruszać palcem, by Utau odczuła rozkosz i się poddała.

Utau było bardzo przyjemnie, ale też nie co zabolało ją to, dlatego nie co się odsunęła, wiedziała, że chłopak zrobi to, gdy tylko pochyli go w swoją stronę, ale żeby posunąć się, aż tak, ale przecież ona robiła tak samo, więc byli na równi, więc pomyślała szybko, " Teraz jest dobra okazja, by zobaczyć co takiego ukrywał prze de mną,za tą koszulą " Gdy chłopak był zajęty oddawaniem Utau rozkoszy i całowaniem jej,ona otworzyła oczy i wycofała się swoją ręka z jego spodni i szybko chwyciła się za jego koszulę i odsunęła ją, z konta okiem zobaczyła na jego prawej piersi wypaloną rzymską trzynastkę, taką sama jak na jego broni, jej oczy zrobiły się duże z przerażenia i swą prawą ręka zaczęła delikatnie dotykać rany.

Gdy Utau przestała już pieścić dolne części ciała chłopaka i złapała za koszulę to już chciał jej rękę złapać, ale jedynie zdążył wyciągnąć rękę z jej spodni, a gdy zaczęła już dotykać wypalonego znamienia to przestał ją całować i powiedział - nie mogłaś się powstrzymać co Księżniczko ? - następnie wyciągnął telefon i pokazując go Utau powiedział - trzymaj oddaje ci go wygrałaś -

- Nie nie mogłam się powstrzymać, wiedziałam, że jak bardziej będę się posuwać w to pieszczenie się, to przegram, ale było przyjemnie, jeżeli chcesz możemy się jeszcze trochę zabawić się - gdy skończyła mówić, pocałowała chłopaka jeszcze raz bardzo namiętnie, lecz zdjęła swoje ręce z jego piersi i dotknęła za to jego twarzy.

- nie może na dziś to na tyle, jeśli chodzi o pieszczenie - następnie zaczął się całować z Utau, a po chwili całowania zapytał się swojej dziewczyny łagodnym i czułym głosem - nie pytasz się skąd te znamię ? -

Gdy skończyli się całować to Utau spojrzała na chłopaka i odpowiedziała mu - No dobrze to na dziś koniec, a co do znamienia to chciałam się spytać o to, ale nie chciałam przerywać za bardzo naszych pocałunków -

- aha, a więc zaraz będziemy mogli się znów całować, jeśli ci to nie przeszkodzi co powiem - następnie dał szybkiego całusa i zaczął mówić -, a więc znamię te jest w pewnym sensie nowym pomysłem Easter tylko trzynastu najlepszych ludzi w czymś dostaje na tyle wysokie stanowisko, że muszą zostać oznaczeni i będą dostawać trudne zadania, lecz to nie będą związane z jajkami -

- Że, co proszę! Chyba żartujesz i przez to muszą ludziom wypalać na ciele te numery tak, to przecież nie do pomyślenia, jak coś takiego można zrobić, wypalić od tak coś takiego, a ty się zgłosiłeś tak, czy sami cie wybrali ? - zapytała Utau, patrząc to na Train'a, to na znamię co jakiś czas.

- nie denerwuj się tak Księżniczko , a co do wybrania to tak sami mnie wybrali, ale niby miałem wybór czy się na to zgodzić niby, bo z ich wypowiedzi wynikało, że jakaś będzie konsekwencja tego, że się nie zgodzę na przyłączenie się do tej grupy, a że nie powiedzieli czym nie zgodzenie się będzie grozić to wolałem iść, im na rękę - powiedział Train próbując wytłumaczyć swojej dziewczynie a zarazem ją uspokoić.

- Czemu się nie zapytałeś tej konsekwencji jaka miała by niby być, wtedy też wiedział byś znacznie lepiej co wybrać - przerwała w pewnej chwili i wyobraziła sobie, jak Easter szantażując go za to, że jest ze mną i dlatego wciągnęli go w to wszystko, dodała po chwili - Jeżeli Easter posunęło się już do takich czynów, to nawet nie chce myśleć, że i ja czy nawet sam Ikuto będzie musiał przez to też przejść, znając mego Ojca wciągnie nas tak samo do tego - I dziewczyna znów przerwała sobie, to co teraz pomyślała nie mogła by nawet w to uwierzyć, bała zapytać się chłopaka o to, ale chciała wiedzieć cała prawdę - Train, ja tam miałam być prawda, to miało przydarzyć się mnie, ale zamiast tego ty postanowiłeś mnie uchronić od tego wszystkiego, proszę powiedź, że to nie prawda -

- nie wiem o czym mówisz Księżniczko, a co do numerów to już nikogo nie wciągną tego możesz być pewna jest nas razem ze mną trzynastu każdy ma odpowiednią liczbę wypaloną, a co do konsekwencji to, jak myślisz jaką oni mogli, by wymyślić ?, ale nie bój się numery wykraczają poza normę zadań Eastern, więc ty i Ikuto nie będziecie w to wciągnięci a, poza tym skończyliście z tą firmą - powiedział Train ciągle próbując uspokoić dziewczynę, lecz prawda jest taka, że naginał pewne fakty i ukrywał informacje, by bardziej nie martwić swojej dziewczyny widząc, że i tak już wystarczająco jest zmartwiona.

Utau zerwała się i przytuliła się mocno do Train'a, uspokoiła się nieco, wierząc chłopakowi na słowo, lekko zdenerwowanym głosem odpowiedziała mu - Nie wybaczę sobie tego jeżeli naprawdę coś ci się stanie, a wtedy i Ojciec nie zostanie bez winy, ze wciągnął cię do czegoś takiego, obiecaj, że będziesz uważał na siebie -

- dobrze Księżniczko zawsze dawałem se radę to i dam se teraz jakoś radę - następnie obijał swoją dziewczynę i mówiąc, że ją kocha zaczął ją całować w usta, by oderwała się, choć na parę minut od swych myśli i o tym co rozmawiali, by czuła się wspaniale.

Gdy Train całował Utau, zapomniała o wszystkim, zawsze potrafi oderwać ją od wszystkiego co się dzieje wokół niej, by nie zamartwiała się za bardzo, ale przypomniała sobie, że dostała sms-a i pewnie był to od Iku, przerwała ich wspaniałe całusy, jednym namiętnym pocałunkiem i powiedziała do Train'a - Sprawdzę tylko kto to napisał i możemy dalej się całować i cmoknęła Train'a w usta i popatrzała na sms-a,
" Tak jak myślałam to Iku " przeczytała szybko sms-a i odpowiedziała jej
" No to się cieszę, mam nadzieje, że to nic poważnego z Ikuto, tak myślałam, że ma kiepski humor po tym jak mu powiedziałam o przeprowadzce, my z Train'em, niedługo przyjdziemy do domu po moje rzeczy, więc do zobaczenia" wysłała i odłożyła telefon na stolik, objęła mocno Train'a, popatrzała się w jego oczy i powiedziała cichym głosem - A teraz całuj mnie -

gdy przestała Utau całować Train'a przy tym mówiąc, że tylko przeczyta wiadomość to chłopak się zgodził w końcu i tak będą mieli od dziś wystarczająco dużo czasu, by być ze sobą i całować się, bo w końcu mają razem zamieszkać co prawda Ikuto i Iku również mają mieszkać, ale Train wiedział, że Ikuto nie ma nic przeciwko, jeśli Utau się całuj z, nim, jeśli tylko nie dojdzie do czegoś większego a jak po dwóch minutach Utau powiedziała, że ma ją całować to Train powiedział jej - nie musisz mi tego dwa razy powtarzać - następnie przez chwilę zaczął ją łaskotać, by następnie zacząć całować namiętne i ciepłe już usta swojej dziewczyny.

Utau nie mogła złapać powoli oddechu, nigdy przed ten nie całowali oboje się tak bardzo namiętnie, choć nie mogła już oddychać, nie chciała tego przerywać, wiedziała,że trzeba powoli iść do domu, bo Ikuto, znów będzie myślał nie wiadomo co, a też trza się spakować, nawet nie wiedziała, za bardzo jak zagadać do chłopaka, by nie przerwać zbyt szybko tego.

całując Utau to Train powoli zaczynał popychać delikatnie do tyłu, by położyła się na kanapie następnie przestał ją całować tak, by zdążyła tylko nabrać oddechu, a następnie znów zaczął ją całować bardziej namiętniej, by dziewczyna mogła się całkowicie odprężyć przy pocałunkach, choć wiedział, że zaraz będzie trzeba iść do jej domu to za bardzo się nie chciało chłopakowi wolał siedzieć w domu i całować Utau.

Gdy Utau poczuła jak Train zaczyna powoli pochylać ją do tyłu, a potem przestał chwilowo całować, by mogli jednak złapać oddech, poczuła się wspaniale, leżąc tak na kanapie i patrząc na Train'a, wszelkie troski i złe myśli przeszły jej całkowicie,mogła się na prawdę dobrze odprężyć, bo była w ramionach tak cudownego chłopaka, po chwili znów poczuła jego słodkie i wspaniałe pocałunki, jeżeli pocałunki wystarczyły by do tego by żyć, nigdy by nie oderwała się od nich.

po paru minutach całowania się wspaniale Train przestał całować, gdyż trze bało trochę od począć, bo jednak chwila oddechu nie wystarczy, by dobrze pracowały płuca, więc skoczył całować Utau a kończył sposobem, że dał na koniec kilka krótkich pocałunków w usta, a następnie położył się obok niej przytulając się do niej i oglądając telewizje, która była dawno włączona.

Dziewczyna widząc jak Train kładzie się koło niej i przytula się do niej, zrobiła to samo,lecz obróciła się w jego stronę, wtulając się w niego, poczuła bicie jego serca i ciepło z jego ciała, zapytała cichym głosem - Czy nie przeszkadza ci to, możesz pooglądać sobie telewizje za ten czas, ja popatrzę na ciebie i poprzytulam się -

- chcesz odpocząć tak ? - zapytał się Train po chwili dodając - możesz spokojnie to robić mi to nie przeszkadza, skoro tego chcesz - następnie objął jedną ręką dziewczynę, by przez przypadek nie spadła z kanapy i zaczął oglądać telewizje co jakiś czas spoglądał na Utau widząc, że ma zamknięte oczy to tylko cicho powiedział - tylko nie za śni mi - i lekko się zaśmiał cichym głosem.

- Postaram się nie zasnąć, ale twoje serce bije tak wspaniale, jest jak kołysanka, jak bym zasnęła to obudź mnie raz dwa, to było by nie miłe z mojej strony, zasypiać tak nagle - powiedziała to przy zamkniętych oczach, tuląc się do chłopaka.

śmiejąc się odpowiedział tylko - dobrze Księżniczko - a tak naprawdę nawet nie miał zamiaru budzić dziewczyny miał nawet w głowie cieką wyobrażoną sytuacje jak Utau zasypia tuląc się do niej a mniej więcej wyglądała tak, że gdy dziewczyna zaśnie i będzie mocno spać to on powoli wstanie i weżnie dziewczynę na ręce, a następnie udał się do pokoju na dolę, by położyć ją na łózko i delikatnie przykryć, a następnie ubrać się i udać się do jej domu po jej rzeczy.

Otworzyła jedno oko i popatrzyła na niego mówiąc - Tak, tak, ja już znam te twoje dobrze - uśmiechnęła się, trochę podniosła się do góry i pocałowała Train'a, a następnie wtuliła się tak samo jak wcześniej, było jej tak bardzo dobrze.

Gdy Utau powiedziała, że i tak wie, że tego nie zrobi, o co poprosiła i następnie pocałowała go, by się po chwili przytulić to odpowiedział - znasz mówisz, więc co oznacza Księżniczko ? - zapytał się z uśmiechem spoglądając na Utau jak leży przytulona do niego i jak słodka wygląda ze zamkniętymi oczami.

Utau nie otworzyła już oczu, wsłuchała się w bicie serca Train'a, wiedziała, że chłopak powiedział coś jeszcze do niej, ale nie usłyszała tego już tak dobrze, swoja lewą dłonią delikatnie położyła na jego piersi, przytuliła się jeszcze bardziej do niego i powoli przestała słyszeć nawet odgłosy telewizora, uśmiechając się, przypominała sobie dzisiejszy cały dzień i po chwili zasnęła.

po paru minutach oglądania telewizji Train znów spojrzał na swoją dziewczynę i zaważył, że teraz już zasnęła, a nie odpoczywa ze zamkniętymi oczami ten widok go nie co rozbawił, bo mówiła, że nie zaśnie a, mimo to stało się to, ale chłopak się nie gniewał wręcz przeciwnie był uśmiechnięty, że udało się dziewczynie zasnąć przy, nim pomimo tak nie wygodnego ułożenia, więc po chwili wpatrywania się w Utau Train delikatnie i powoli zaczął się unosić tak, by dziewczyny nie obudzić jak mu się to udało to wstał z kanapy i stanął przed nią jeszcze raz parząc na Utau i mówiąc do siebie - i jaki ja mam ci pokój Księżniczko dać co ? - następnie leciutko wsunął ręce pod dziewczynę, by ją unieść powoli i delikatnie udało mu się unieść Utau i trzymając ją na rękach udał się do pokoju, który był na parterze a był to pokój, w którym nie raz sam Train spał jak mu się nie chciało iść na górę do własnego pokoju dla tego ten był już wyszykowany i ogólnie wyglądał najładniej ze wszystkich na dolę pokoi, więc położył delikatnie dziewczynę na łóżku następnie wyciągając ze szafki koc przykrył ją i na dowodzenia powiedział - dobranoc Księżniczko miłych snów -, a potem pocałował ją leciutko w polik następnie wyszedł z pokoju i schował rzeczy co leżały na stoliku, a następnie wziął do ręki telefon Utau i napisał sms-a do Ikuto o treści - " Witam z tej strony Train Utau właśnie zasnęła u mnie była bardzo zmęczona, więc chciałem się zapytać czy mam przyjść pomóc zabrać jej rzeczy czy zostać w domu i popilnować ją ? -

chłopak słysząc, że ktoś puka do drzwi podchodzi do nich i patrzy przez judasz, że to Ikuto oraz, że stoi taksówka, więc od razu się domyślił, że już wszystko mają spakowane, a więc otworzył szybko drzwi i powiedział od razu - Utau śpi dalej w pokoju na dolę - następnie wyszedł z domu, by pomóc Ikuto oraz Iku wznieść walizki [zt]

Utau nawet nie poczuła nic, gdy Train zanosił ją do pokoju, zasnęła zbyt mocno, nawet jak położył ją na łóżku i przykrył, nie poczuła nic, musiała być zbyt zmęczona, choć nie było to po niej widać, zaczęła śnij pewien sen,

"Utau...musimy pogadać-powiedział Train stojąc pod drzwiami trochę zmartwiony.
-Train?Dobrze się czujesz?wyglądasz jakoś...blado...
-Dobrze się czuje...ale musimy zerwać,mój ojciec przenoś mnie już jutro za granicę.
-O której godzinie?i nie musimy zerwać!przecież...przecież możemy utrzymywać ciągle kontakt!-krzyknęła Utau, było widać, ze bardzo go kochała, że nie chciała tego, łzawiły jej oczy.
- Utau...Ja...- Train nie dokończył tego co chciał,zadzwoniła jego komórka,ten wziąwszy ją w ręce szybko odebrał,gdy rozmawiał z tym który dzwonił wyglądał na zdesperowanego,i wkurzonego,krzyczał coś do niego,ale Utau tego nie rozumiała,nic nie słyszała,poza tym co mówiła w głębi siebie. Gdy Train przestał rozmawiać z tym tajemniczym człowiekiem podszedł do Utau,ta natomiast zaczęła słuchać go.
- Utau,posłuchaj,wiedź że zawsze, zawsze będę cię kochać,ale tak trzeba, muszę wyjechać -powiedział naciskając na "muszę"
- kłamiesz...kłamiesz,wiem że kłamiesz, chcesz mnie oszukać...chcesz zobaczyć co zrobię,prawda?-mówiła Utau,była już cała zapłakana.
-nie kłamie...Utau,żegnaj na zawsze...-powiedział to po czym pocałował ją lekko, gdy uciekał krzyknął na koniec żeby wiedziała że to naprawdę już koniec.-zrywam!przepraszam Utau,że cały czas tylko cię ranie,czemu się poznaliśmy?los pewnie chciał żebyś była raniona,ale ja na to nie pozwolę!!-wyszedł.nie wrócił, Utau padła na kolna,i zakryła twarz w dłoniach,zaczęła płakać, nigdy nie czuła się tak jak teraz, była załamana. Oczy miała we łzach, chciała zapaść się pod ziemie, nie wiedziała co zrobić, ból w sercu był zbyt
mocny."
Nagle Utau otworzyła oczy i usiadła na łóżku, popatrzała, ze jest przecież u Train'a w domu, a to był tylko zły sen, ulga zapanowała w jej sercu.

Gdy Ikuto oraz Iku weszła do środka to się tylko rozejrzeli i pomyśleli, że to spory dom jak na jedną osobę, lecz nadal stali przy walizkach czekając aż gospodarz domu wskaże, im pokoje, gdzie będą mogli spać.

Gdy Train wszedł do domu i widząc, że Ikuto oraz Iku czekają aż pokaże, im pokoje to szybko odpowiedział -, a więc czujcie się ja u siebie oraz możecie zająć każdy pokój jaki chcecie na dolę - jednocześnie oprowadzając ich po domu i pokazując, gdzie są pokoje.

rodzeństwo tylko podzienkowało mu oraz zaczęli iść za, nim i obserwować pokoje Iku się spodobał jeden pokój, który był dość wielki i jasny a Ikuto wybrał ostatni pokój był oddalony od pozostałych pokoi oraz był mały, więc dużo słońca nie dochodziło do niego, więc rodzeństwo zaczęło się rozpakowywać, gdy to zrobili, to wyszli spowrotem do salonu porozmawiać z Train'em pierw Ikuto się odezwał mówiąc - dla czego się zgodziłeś byśmy zamieszkali u ciebie ? -

- bo Utau mnie poprosiła a, poza tym chcieliście się wyprowadzić a ja mam spory dom, więc mi to nie będzie przeszkadzać a, poza tym z Utau częściej będę się widywał - odpowiedział Train Ikuto trochę się obawiając, że może raz wpaść w szał.

Utau gdy tylko się uspokoiła, przypomniała sobie, że przecież tuliła się do Train'a, a on oglądał telewizje,
" Rany, naprawdę zasnęłam, miał racje, ale ze mnie dziewczyna" Utau wstała i poprawiła koc, kładąc go na łóżku, po chwili usłyszała jakieś dźwięki i głosy, " Czyżby ktoś przyszedł to Train'a, o kurcze, miałam iść po swoje rzeczy przecież do domu, mam nadzieję, że to nie Ikuto i Iku, ale mi się dostanie" podeszła do drzwi i otworzyła je, po chwili wyszła do salonu. Zobaczyła w nim swoje rodzeństwo i Train'a, rozmawiając ze sobą.
- Co wy tutaj robicie ? - zapytała patrząc na rodzeństwo.

- aha z takiego względu, ale wiesz, że pomimo tego, że mieszkamy u ciebie to i tak nie pozwolę wam na pewne rzeczy prawda ? - odpowiedział Ikuto zarazem pytając się Train'a.
, a gdy Utau wyszła z pokoju i zapytała się co Ikuto oraz Iku tu robią to Ikuto się spojrzał na nią i odpowiedział - no proszę śpiąca królewna wstała - następnie odwrócił się do Train'a.
a Iku z uśmiechem spojrzała na nią i powiedziała - jak się spało ? podejść do nas -

Utau trochę nie chętnie podeszła do rodzeństwa i Train'a, Ikuto jak zawsze musi swoje trzy grosze do niej powiedzieć, podchodząc odpowiedziała do Ikuto - Dziękuje za miłe powitanie braciszku - i poszła usiąść na kanapę.

- nie ma za co - odparł Ikuto a Iku od razu usiadła koło Utau i powiedziała jej, że już przyjechali i tu będą spać i, że Ikuto spakował staranie jej rzeczy oraz zapytała się - ja się spało ? -

- tak wiem i oczywiście rozumiem - odparł Train widząc, że Utau wstała już to się tylko do niech uśmiechnął następnie, gdy usiadła i rodzeństwo zaczęło rozmawiać ze sobą to Train wstał i powiedział - przepraszam na chwilę idę zrobić coś do picia wszystkim - następnie udał się do kuchni.

- Spało się dobrze, ale obudziłam się bo miałam zły sen, nie ważne - odpowiedziała Iku i patrząc na Ikuto powiedziała do niego- Dziękuje, za spakowanie moich rzeczy,mogłam przeciecz pójść po nie, a przez to robiłam wam tylko kłopot, ale i tak jestem wam wdzięczna - przytuliła Iku za to, a Ikuto obdarowała uśmiechem w podzięce.

- jeszcze jedno słówko, że sprawiasz kłopot to ty zaraz będzie je mieć - odpowiedział Ikuto lekko się uśmiechając przy tym do Utau a Iku odpowiedziała - nie przejmuj się tym oraz nie słuchaj tego kocura do jutra mu przejdzie -

- Wiem, że mu przejdzie, on nie umie się długo na kogoś gniewać, tym bardziej na mnie - odpowiedziała Utau do Iku, uśmiechając się lekko, a do Ikuto skierowała swój słodki języczek, wiedząc, że nie spodoba się to Ikuto, ale zabawić się można.

Iku się zaśmiała cichutko, gdy Utau pokazała język Ikuto naprawdę to ją rozbawiło, że jej młodsza siostra drażni się z Ikuto, bo wiedziała, że nie może jej teraz nic zrobić. Natomiast Ikuto, gdy zobaczył języczek swojej kochanej siostrzyczki do wstał i podszedł do niej i powiedział przy uchu cicho - zobaczymy w nocy jak będziesz pokazywać swój słodki języczek -

Spojrzała się na niego i odpowiedziała także po cichu - Nie boje się ciebie - i odwróciła się do Iku,widząc ją jak rozbawiła ją ta sytuacja.

Ikuto jeszcze szybko dodał - zobaczymy słodka jak będziesz prosić bym przestał -, a następnie dmuchną jej leciutko w ucho, by następnie odejść od niej i usiąść.
Iku była, mianowicie trochę zaciekawiona jak Ikuto się odegra na Utau, by znała już go na tyle dobrze, że wiedziała, że nie odpuści Ikuto tak łatwo ten język.

- Nawet się nie waż tego robić, słyszysz - odpowiedziała cichym głosem i z uśmiechem na twarzy, ale tak, że gdy Ikuto szedł usiąść mógł to usłyszeć, była ciekawa tego, co Ikuto ma znów za pomysł, ten jej języczek jest czasem za długi.

Ikuto spojrzał się na nią, gdy siedział i ruszał tylko ustami tak, by dało się wyczytać z ruchu ust słowo *zobaczysz* potem się uśmiechał swoich uśmiechem co oznacza, że coś knuje zrobić zabawnego dla niego.
Iku się śmiała cały czas, lecz przestała na chwilę, by powiedzieć swojej siostrze - no to się do igrałaś -

Utau odwróciła się do Iku, popatrzała na nią, uśmiechnęła i odpowiedziała jej - A bo ja się go boje, co on może takiego mi zrobić, podrażni się jak zawsze i tyle -

- nie była bym taka pewna jego drażnienie się może być naprawę wielkie, ale widać po jego minie, że szykuje coś wielkiego ja bym się bała na twoim miejscu - odpowiedziała Iku Utau próbując jej wytłumaczyć, że jej nie będzie mogła pomóc, bo sama nie chce się narazić Ikuto.

- No powiedz sama co on może mi takiego zrobić, tym bardziej, ęe teraz nie jesteśmy u siebie tylko u Train'a i myślisz, że będzie chciał co kol wiek zrobić przy nim ? - zapytała Utau Iku, patrząc co nie co na Ikuto.

- dużo może zrobić a wiesz, że on jest zdolny do wszystkiego nawet, jeśli mieszkamy u twoje chłopaka to nie zapominaj, że on śpij na górze a my na dolę, więc Ikuto ma wolą rękę, by zrobić ci psikusa - powiedziała Iku Utau dodając po chwili - on chce ci to zrobić w nocy -
a Ikuto się tylko głupio uśmiechał w stronę Utau próbując ją wystraszyć.

- Myślisz, że mnie wystraszysz, teraz będę bardziej ostrożniejsza, przy jego ostatnim żarcie, nie bój się głos też mam donośny więc, jak będzie robił coś nie stosownego to będę krzyczeć, a jeszcze mam za sobą moje dwa małe potworki, więc poleca raz dwa na górę do Train'a i powiedzą o wszystkim - mówiąc to Utau uśmiechnęła się szyderczo do Ikuto.

- a jaki ci ostatni żart zrobił, że tak mówisz i o jakie ci potworki chodzi - zapytała się Iku Utau następnie spoglądając podejrzliwie na Ikuto.

- Kochana, nie ważne, znasz przecież jego żarty, a co do potworków to - odpowiedziała i przerwała w pewnej chwili, popatrzała się szybko na Ikuto,zastanawiając się czy może jej powiedzieć, czy tylko zabawi się z Charami i zrobi przemiany na oczach siostry - Ikuto mogę jej coś pokazać, czy nie bardzo ? -

- więc jaki on jest i jakie żary robi, ale teraz go nie mogę pilnować - odparła Iku zastanawiając się na pytaniem co zadała Ikuto.
- jeśli chcesz ją przerazić to proszę bardzo a jak jej powiesz to pewnie ci nie uwierzy - odparł Ikuto

- Sama już powinnaś wiedzieć, jakie żarty robi, tobie nie raz za pewnie robił - odpowiedziała Iku i po chwili rozglądała się po pokoju, char akurat nie było w pobliżu więc miała chwile by wytłumaczyć jej wszystko, spojrzała na Ikuto i jemu również odpowiedziała - Jak jej opowiem i nie uwierzy, to za to jej pokarze, ale będzie zabawa -

- nie wiem mi nie robił żadnych wielkich żartów - odparła Iku zastanawiając się coraz bardziej nad słowami Utau.
Ikuto, mianowicie nic se z tego nie robił a Yoru usiadł na brzegu kanapy i patrzył się zarazem śmiejąc się.

- O Yoru jesteś, mam sprawę polecisz poszukać Eru i Iru, to się troszkę zabawimy co ty na to ? - zapytała Utau chare z uśmiechem na twarzy, po czym odwróciła się do Iku - Jak coś nie będziesz rozumieć, to mów -

Iku zdziwiona, że Utau mówi sama do siebie a wręcz do wymyślonego przyjaciela, ale odpowiedziała - dobrze - po chwili Yoru powiedział - dobrze, o ile Ikuto nie ma nic przeciwko - Iku słyszała jakieś głos, ale nie mogła zrozumieć słów ani skąd pochodzi a Ikuto tylko kiwną głową na znak, że się zgadza, bo nie chciał wyjść na osobę dziwną, więc po chwili Yoru powiedział - to lecę - następnie poleciał Yoru by poszukać Char Utau [Yoru zt]

- A więc tak kochana, jak by ci to wytłumaczyć w szybki sposób, każdy z nas posiada w swojej duszy jajko, jest to jajko naszych serc, naszego prawdziwego Ja, są w nas ukryte, są to nasze ukryte marzenia, pragnienia, pojawią się, gdy przez jakieś nasze silne emocje i coś czego tak bardzo pragniemy by się stało, wtedy z takich jajek naradza się mały Char, wróżka, możesz nazwać ją jak chcesz, istotki te są nie widoczne dla zwykłych ludzi, zobaczyć je mogą tylko właściciele Char i małe dzieci oraz osoby, które straciły swoje Chary, może i to jest odpowiedź na to czemu gadam do kogoś, kogo nie widzisz co nie ? Ale to nic, każdy z nas posiada jedną taką Charę, są wyjątki ja na przykład posiadam dwie, a Ikuto ma jednego, który właśnie poleciał szukać moich Char - Utau zatrzymała się na chwile, chciała by Iru i Eru razem z Yoru pojawili się już, by móc co nie co siostrze pokazać, po chwili dodała -  i co pewnie jesteś w niezłym szoku i nie wiesz za bardzo co mówię -

- no to prawda nie wiem za bardzo co mówisz, ale chyba nie próbujesz mnie nabrać na to, co ? - odpowiedziała Iku swojej młodszej siostrze następnie kierując swój wzrok na Ikuto i powiedziała - to prawda masz swoją wróżkę ? - a Ikuto tylko się zaśmiał i odparł - nie nie mam nie wiem o jakich wróżkach ona mówi - - aha - powiedziała Iku następnie kierując swój wzrok na młodszą siostrę patrząc się podejrzanie.

- pewnie, że nie chce cie nabrać, przecież po co miałam bym to robić - odpowiedziała Utau swojej siostrze, popatrzała na Ikuto z niezbyt wesołą miną, nawet jej nie pomaga zbytnio,
" Pewnie, za języczek, teraz będzie się wypierał tego, a jeszcze zobaczysz, zadbam o to by Yoru zrobił ci coś" i po chwili zaczęła mówić dalej - Tak jak ci mówiłam ja posiadam dwie takie Chary, mają na Imię Eru i Iru,

- no też prawda - odparła Iku Utau po chwili mówiąc - powiedziałaś, że widzą osoby je te co mają chary oraz  małe dzieci ? dla czego małe dzieci je widzą a tacy jak ja już nie  ? - zaśmiała się cicho po tych słowach.
- ta ma chary i wykorzystuje je jak może - powiedział tylko Ikuto

- Odezwał się ten co sam wykorzystuje Yoru jak się tylko da - odparła Utau do Ikuto, uśmiechając się przy tym, zaczęła znów mówić dalej do Iku - No to prawda, ciekawe, dlaczego nie możesz je zobaczyć, Iru jest moją pierwszą Charą, która się narodziła z pragnienia zostania sławną gwiazdą muzyczną i robienia komuś śmiesznych psikusów, wygląda jak mały diabełek, ma ciemno fioletowe włosy z małymi rogami, mały czarny ogonek diabła i skrzydła nietoperza, jest strasznie dzika i hałaśliwa, dlatego szybko się nudzi gdy wokół niej jest spokój, uwielbia dokuczać innym, a najbardziej swojej towarzyszce Eru i  pewnie słyszałaś już, jak Ikuto nazywa mnie Małą Diablicą, no to teraz już wiesz skąd to się wzięło, a co do Eru jest przeciwieństwem Iru, ma złote włosy z odrobiną loków na dole, Nosi białą sukienkę anioła z długą różową wstążką i ma różowe anielskie skrzydła, Nad jej głową jest złota aureola, jej oczy zawsze wyglądają zamknięte, a zmieniają się w zależności od jej uczuć, ma dobre serce i łagodne usposobienie, ona za bardzo nie lubi walczyć i konkurować z innymi ludźmi, ale najlepsze jest w tym wszystkim fakt, że mogę dzięki nim zrobić przemianę - i tutaj przerwała, " Gdzie te chary są, pokazałam bym teraz Iku przemiany z nimi" pomyślała Utau.

- aha ciekawe, ale to prawda nazywa cie czasem Ikuto małą diablicą, a to jest trochę dziwne, bo jesteś miła- powiedziała Iku.
- ta miła bardzo gdy coś bardzo chce - powiedział Ikuto do Iku następnie spoglądając na Utau powiedział - ja wykorzystuje Yoru ? ciekawe jak -

- Oj tam, oj tam, ja wykorzystywałam Iru do zadań, tak samo jak ty Yoru, ale przecież to już przeszłość - odpowiedziała Utau swojemu bratu, następnie popatrzała w bok i zobaczyła z daleko Eru i Iru, a za nimi leciał Yoru, więc odezwała się do Yoru - Dziękuje Yoru za pomoc, dostaniesz coś potem dobrego, dobrze ? - i uśmiechnęła się, po czym spojrzała na Eru I Iru, mówiąc do nich - Chciałam byście poznały naszą siostrę, to jest Iku, podobna do Ikuto co nie ? Niestety nie widzi was, więc ciężko jest jej uwierzyć, że istniejecie, mam nadzieje, że nie zrobicie jej niczego ? - zapytała ze śmiechem Utau swoich char, Eru zrobiła zdziwioną minę, a Iru uśmiała się tak samo jak Utau, po czym Utau ponownie się odezwała do nich
- Która z was ma ochotę na mały pokaz ?
- Jak to pokaz ? - zapytała Eru,
- Tłumaczyłam Iku o co chodzi z Charami i powiedziałam co nie co o was, a teraz mam ochotę pokazać jej przemiany - Utau popatrzała się z szyderczym uśmiechem na swoje Chary, była ciekawa jak zareaguje w na to Iku,
- Jeśli chcesz możemy zrobić oby dwie przemiany - zaproponowała Iru,
- O to jest myśl, więc co Iku chcesz zobaczyć moje przemiany z charami, może wtedy uwierzysz, że istnieją ? - zapytała Utau siostry.

- dobra może i jest w tym coś prawdy - powiedział Ikuto następnie słuchając co mówi Utau do Iku a ona odpowiedziała tylko - wierze ci siostrzyczko oraz jak chcesz to możesz pokazać -

Utau wstała od kanapy i podeszła do Iru, kiwnęła jej tylko głową na znak, że z nią pierwszą zrobi przemianę
- Moje serce otwórz się Chara Nari : Lunatic Charm -


I po chwili Utau stanęła przed Iku i Ikuto, przemieniona,w swojej czerwonej sukience, wysokimi czerwonymi butami i ze skrzydłami styłu - I jak ci się podoba siostrzyczko ? - Zapytała uśmiechając się.

- Hehe to już się nie dziwie dla czego ci nazywa diablicą ten strój to naprawdę wygląda na diabelski całkowicie nie pasuje do twojego miłego i uroczego charakteru - odpowiedziała Iku po chwili dodając - a jak wyglądasz w drugiej przemianie ? -

Gdy Train zrobił czekoladę i trochę ją ostudził to wziął ją i przyszedł do salonu kładąc szklanki na stoliku i widząc przemianę Utau powiedział - cała Księżniczka nie widać tego po niej a mała diablica w niej siedzi - następnie usiadł, by przyglądać się całej sytuacji.

- Teraz to już wszystko rozumiesz co nie Iku - uśmiała się, a gdy zobaczyła, że Train wszedł, postawił czekoladę i usiadł, swoim pewnym diabelskim krokiem podeszła za niego i szepnęła mu - Diablica to mało powiedziane Skarbie - i odeszła całując go w polik, szybko podeszła tym razem do Eru i powiedziała - Teraz czas na nas - iru szybko wyszła i Utau stała się znów normalna, a po chwili wypowiedziała - Moje serce otwórz się Chara Nari : Seraphic Chram -



I po chwili przed nimi ukazała się Utau tym razem z pięknymi białymi skrzydłami niczym anioł, mówiąc - A teraz coś zupełnie innego - i uśmiechając się, obróciła się dookoła pokoju.

- o ten wygląd najbardziej i pasuje - powiedziała Iku uśmiechając się do swojej siostry a było widać, bo niej, że jest zachwycona.
- może i ładnie wygląda, ale nic nie zmieni tego, że jest mała diablicą - odparł Ikuto

Train był nie co zdziwiony przemianą Utau w anielice, choć uważa ją za Księżniczkę to i tak se nie wyobrażał, że może tak jego dziewczyna wyglądać - masz racje Ikuto Księżniczka lepiej wyglądała jako diablica - następnie się zaśmiał.

Utau słysząc wypowiedź Train'a i Ikuto jednym ze swoich skrzydeł lekko uderzyła swojego chłopaka, a drugim skrzydłem zrobiła to samo Ikuto, mówiąc - Diablica lepsza ta ? Tak bardzo chcecie bym się s powrotem przemieniła i zrobiła wam coś  nie dobrego - i żeby podkręcić nie co pokazała kolejny raz swój języczek.

- śmiało możesz to zrobić tylko wątpię byś mi dała radę zrobię Phantom Claw i będzie po wszystkim - odpowiedział Ikuto śmiejąc się.
Iku tylko słuchała uważnie o czym mówią i raptem powiedziała - Phantom Claw ?, czyli ty też masz chare a mówiłeś, że nie masz -
- powiedziałem, tylko że nie mam wróżki, a to jest różnica prawda Train ? - odpowiedział Ikuto pytając się.

słysząc co powiedziała Utau tuż po tym jak go walnęła specjalnie to odpowiedział - nie nie ja wolę jak jesteś miłą Księżniczką - następnie się uśmiechnął, by po chwili odpowiedzieć Ikuto - ta to prawda Chary to nie wróżki -

- Ha mam cię - powiedziała zwracając się do Ikuto, po chwili stała się znów normalną Utau i powiedziała do Yoru - Mam do ciebie jeszcze mała prośbę - po chwili Iru zmieniła charakter Utau i dodała - możesz zrobić przemianę z Ikuto, Iku pewnie chętnie zobaczy jak Ikuto wygląda, a ja za to się zabawię - powiedziała i swoje ostatnie słowa skierowała do Ikuto - Sam tego chciałeś -

Yoru się zaśmiał na tą samą myśl co Utau powiedziała lecz jak spojrzał się na Ikuto i na jego wzrok odpowiedział szybko - wolę nie później mi się dostanie - następnie podleciał do Ikuto i usiadł mu na ramię patrząc co zrobi Utau.
- Ikuto też ma fajną przemianę ? - zapytała się Iku Utau

- Pewnie, że ma i to jaką - Utau uśmiechnęła się szyderczo do siostry, by ją nie co przekonać do tego by w jakiś sposób skłoniła Ikuto do przemiany,popatrzała się na Ikuto i powiedziała - No, braciszek, nie bądź taki, pokaż Iku jak wyglądasz po przemianie -

Ikuto spojrzał na Utau i Iku następnie powiedział - nie nie będę się wygłupiał i tracił energii na marne -
Iku tylko spojrzała się na Ikuto powiedziała mu - dobrze, skoro nie chcesz to nie będę cie zmuszała - następnie spojrzała się na Utau i powiedziała - Ikuto mówi, że nie będzie tracił siły na to czyli, to coś kosztuje wysiłku tak ? -

- Tak Ikuto ma rację, po przemianach traci się nie co siły - odpowiedziała i spojrzała się na Iku, po czym podeszła bliżej do Train'a i usiadła koło niego, łapiąc go za rękę, po chwili dodała - Ty zawsze musisz zepsuć wszystko - te słowa skierowała do Ikuto patrząc się na niego, a następnie położyła swoją głowę na ramie Train'a.

- tak ?, więc powiedź, po co mam tracić energie tylko po, to by zobaczyła mnie w przemianie może kiedyś będzie miała szczęście i zobaczy mnie - odpowiedział Ikuto patrząc na Utau następnie odwrócił się do Iku i powiedział - ze swoją przemianą wyglądam jak kot, czyli mam uszy kota i ogon - po chwili powiedział do Utau - pasuje ? już wie jak wyglądam -

- Nie! nie pasuje, nawet nie wiesz chyba co to dobra zabawa, choć raz nawet nie umiesz się dobrze zabawić, ale jak Iku powiedziała, zmuszać cię nie będę, rób co ... - i po chwili Utau zakręciło się lekko w głowie, chwyciła się za nią, przeszło po paru sekundach,powiedziała cichym głosem - Chyba za bardzo sobie dzisiaj zaszalałam, przepraszam Ikuto, jak zawsze wiesz co dobre -

Ikuto razem z Iku spojrzeli się zdziwieni tym co powiedziała Utau, lecz jak Ikuto zaważył, że złapała się Utau za głowę to postanowił powiedzieć - nic się nie stało może się położysz ? -
Iku za bardzo nie wiedziała dla czego Ikuto tak raptem zaproponował Utau, by się położyła i takim spokojnym głosem to powiedział, choć przed chwilą Utau naskoczyła na niego.

Train również odczuł pewne zawahanie nastroju, więc również powiedział do niej - Ikuto ma racje może się położysz na trochę, chociaż co Księżniczko ? -

Utau popatrzała się na Train'a, potem znów na brata, dosyć głęboko oddychała, nie chciała za bardzo iść spać jeszcze, przecież nie dawno wstała, odpowiedziała im zmęczonym głosem - Nic mi nie jest, posiedzę chwile i mi przejdzie, przecież nie dawno wstałam, napije się czekolady i powinno przejść - złapała się za kubek czekolady, która zrobił Train i zaczęła pić małymi łykami.

- dla czego tak wyganiacie ją ? - zapytała się Iku, gdyż nic nie zaważyła, że Utau zrobiło się słabo, ale to nic dziwnego w końcu znała ją dopiero dwa dni.
Ikuto nie chciał martwić swojej siostry, więc powiedział tylko -, bo zaczyna bredzić, więc jest nie wyspana - następnie spojrzał na Utau mówiąc - jak uważasz -

Train słysząc, że skłamał Iku to postanowił nie wtrącać się w to, więc spojrzał się na Utau następnie ją obijał mówiąc - może siądziesz bardziej wygodniej, a nie na brzegu ? -

Utau z ledwością utrzymała kubek by nie wylać czekolady, gdy Train ją objął, odstawiła szybko kubek bo znając ją wyleje prędzej czy później, ułożyła się wygodnie i wtuliła się w Train'a, spojrzała na niego i zapytała- A tak może być -

Train się zaśmiał i powiedział - jak ci tak wygodnie to czemu i nie, ale pytanie jak będzie pić teraz czekoladę - za chwilę się spojrzał na Ikuto zobaczyć jego reakcje na to, jak jego siostra tuli się do niego.

Ikuto tylko patrzył na nich i nic nie mówił nawet to go zbytnio nie ruszało. Natomiast Iku spojrzała na Utau i powiedziała - nie tak powinnaś usiąść na pewno nie tego oczekiwał - następnie się zaśmiała.

Utau popatrzała się na Iku, śmiejąc się do niej, dziewczyna miała w głowie jeden pomysł jak usiąść na chłopaka, ale pewnie za to Ikuto może się nieźle zdziwić, więc czemu i nie zaryzykować,
- Hmm chyba masz racje Iku - odpowiedziała jej uśmiechając się i spojrzała to na Iku, za chwilę na Ikuto, a po chwili na Train'a, zastanawiając się w myślach " Ciekawe jak zareagują na to, jak usiądę Train'owi na kolanach odwrócona do niego i całując go w usta ", jak pomyślała tak zaraz zrobiła, wstała i podeszła szybko do chłopaka patrząc się na niego i powoli siadając mu na kolanach by być bardzo blisko niego, pocałowała go w usta i przytuliła się to jego ramion, mówiąc -  Tak jest lepiej, mam nadzieję, że nie jestem za ciężka i wygodnie ci tak jak mi - powiedziała patrząc po chwili chłopakowi w oczy, dotykając jego policzków swoimi rękami.

Iku się głośno zaśmiała - miałam raczej co innego na myśli, ale tak też jest dobrze - prawda Ikuto ? -
- skoro, im dobrze to niech i tak siedzą - odpowiedział Ikuto głosem obojętnym, a po chwili zadał pytanie Train'owi - zamykasz dom na noc ?, bo chciał bym się przejść i nie wiem, o której wrócę -

- nie nie jesteś za ciężka i możesz tak siedzieć - odpowiedział nie co zawstydzony Train po chwili pocałował Utau, a następnie odpowiedział Ikuto -, skoro chcesz iść to trzymaj kluczę - wyciągnął z kieszeni kluczę i położył na stolę.

Utau zdziwiła się trochę, że Ikuto nic nie zareagował na to,
" Może to i dobrze, że mu obojętnie wszystko, przez to czuje, że odpuścił sobie i aż tak nie będzie mnie kontrolował" patrząc na niego zapytała - Wychodzisz ? Stało się coś ? -

Ikuto wziął kluczę ze stolika i powiedział - dzięki - następnie oddalając się od stolika spojrzał na wszystkich i powiedział - jak coś nie czekajcie na mnie - następnie udał się w kierunku drzwi i wyszedł z domu [zt Ikuto]
Gady Ikuto wyszedł Iku tylko wzruszyła ramionami i powiedziała - znów się zaczyna - następnie spojrzała na parę i powiedziała - to, jak chyba pójdę to swojego pokoju, by wam nie przeszkadzać co ? -

Dziewczyna uśmiechnęła się do chłopaka i pocałowała go, po chwili popatrzyła jak Ikuto wstał, wziął klucze ze stolika i nie odpowiadając na jej pytanie wyszedł mówiąc tylko, że mają na niego nie czekać, wpatrywała się przez dłuższa chwilę na drzwi, ale gdy usłyszała od Iku, że chce iść do pokoju by im nie przeszkadzać, odpowiedziała jej - Kochana nie martw się, przejdzie się i wróci, on już taki jest, a co do pójścia do pokoju to jeżeli chcesz możesz zostać tu z nami, mi nie przeszkadzasz, przecież nie będziesz sama siedzieć w nim, a ty co myślisz o tym Train ? - zapytała się, odwracając się do chłopaka.

- oczywiście, że nie przeszkadzasz możemy jakiś film obejrzeć jak chcecie - odpowiedział Train uśmiechając się przy tym następnie dodając - uzbierała się mała kolekcja filmów, więc sądzę, że coś się znajdzie do oglądania -

- No widzisz, pooglądamy sobie coś, a nie będziesz mi w pokoju sama siedzieć, co ty na to ? - zapytała Utau swojej siostry uśmiechając się,po czym popatrzała na Train'a i zapytała - A co to za filmy masz w swojej kolekcji ? -

- no dobrze, skoro tak mówicie to możemy coś obejrzeć - odpowiedziała Iku, choć i tak dobrze wiedziała, że przeszkadza parze a chwile po tym pojawiła się w głowie myśl " mogłam iść z Ikuto bynajmniej bym się nie czuła jak piąte koło u wozu "

jak zadała Utau pytanie o kolekcji filmów to szepną jej na ucho dla zabawy - filmy erotyczne - następnie spojrzał się na Utau zobaczyć jej reakcje na to, a po chwili dodał - Hmm naprawę mam różne filmy od Horrorów do Sci-Fi -

Utau gdy usłyszała co powiedział Train jej na ucho, aż lekko podskoczyła i zrobiła wielkie oczy, mogła się tylko domyśleć, że chłopak może tylko sobie żartować, pocałowała go namiętnie w usta i po chwili zeszła z niego i usiadła obok, popatrzała na Iku, mówiąc - Na co masz ochotę Iku, ja jestem za jakimś Horrorem by se obejrzeć, chyba, że macie ochotę na jakiś inny ?- i spojrzała się na Iku i po chwili na Train'a.

- Hmm możemy obejrzeć horror jak się nie będziecie bali w nocy - odpowiedziała Iku patrząc się na Utau, a następnie Train'a, a potem dodała patrząc na Utau - ty będziesz miała bynajmniej do kogo się przytulać ze strachu - i się zaśmiała.

- Myślisz, że się będę bać oglądając jakiś horror, e tam, sama jak bym była to może, ale wy jesteście to nie ma się czego bać- odpowiedziała Utau Iku, śmiejąc się, po chwili odwróciła się do Train'a i powiedziała- No to wybierz jakiś fajny Horror - i pocałowała Train'a w policzek.

- a więc dobrze, skoro chcecie horror to mam sam raz pewien wyjątkowy film dla was - następnie podszedł do telewizora i wyciągnął z szafki kura była pod telewizorem film włożył go i wziął pilot, by następnie siąść, by puścić odtwarzanie filmu, a po chwili na ekranie telewizora pojawił się napisy był to tytuł filmu a brzmiał tak Martwica Mózgu ( Opis Filmu )

- No to zapowiada się ciekawe i zobaczymy co ciekawego wybrałeś - Utau przybliżyła się do Train'a bliżej, w razie jak by naprawdę miało się coś dziać to będzie mogła się do  niego przytulić, popatrzyła na siostrę i zapytała - Nie chcesz usiąść koło nas, będziesz lepiej widziała -

- nie tak jest dobrze, poza tym widziałam ten już film, ale tylko trochę i słyszałam, że jest dobry na pewno jest dużo krwi - zaśmiała się Iku następnie wzięła poduszkę do ręki i oparła się wygodniej a kolana skuliła tak, by wazie czego nie było po niej widać, że się boj

- no widzisz Księżniczko twoja siostra widziała już ten film, więc wie, co dobre - w, tedy również się zaśmiał Train i objął Utau, by mogła się lepiej przytulić.

- Ty chyba, żartujesz, że będzie dużo krwi, bleee proszę was tylko nie krew - zerwała się Utau, gdy Iku wspomniała tylko o krwi, spojrzała na Train'a i powiedziała - Chyba Iku miała racje, że będę się bała, wybrałeś specjalnie,co nie ? -

Iku się zaśmiała na reakcje Utau bardzo ją to rozbawiło nawet po chwili powiedziała - a mówiłaś, że się nie będziesz bać oraz krew leje się prawie cały czas - te ostatnie słowa specjalnie dodała.

- no co mówiłaś, że się nie będziesz bać Księżniczko, więc wybrałem film, który mi się bardzo podoba najlepsza scena jest ta, gdy trupy rodzą kolejne trupy - zaśmiał się leciutko, a po chwili znów powiedział - po to możesz się przytulać do mnie, ale oczka musisz mieć otwarte i oglądać film - po tych słowach pocałował Utau.

- Myślisz, ze wytrzymam i będę oglądać to, wiem mówiłam, że się nie boje, ale na samą myśl, przeraziłam się , jak mam oglądać lejąca się krew -

- co już się wycofujesz ? tak szybko się podajesz ?, a może jesteś mała dziewczynką, skoro boisz się filmu ? - zarzucając słowa Utau Iku chciała w ten sposób zbudzić w Utau pychę, która, by zmusiła ją do obejrzenia filmu

- Małą dziewczynką tak ? Może i czasem się zachowuje jak mała dziewczynka, ale przecież to nie jest nic złego, ze się boję, ale nie poddam się obejrzę film, spróbuję nie zamykać oczu -

- Hehe uspokójcie się dziewczyny najwyżej jak Utau nie da rady obejrzeć to pójdzie do pokoju a my dokończmy film sami - powiedział Train mówiąc w taki sposób, że dało się odczuć, że mówił poważnie, że odeśle Utau do pokoju.

- o to dobry pomysł - powiedziała Iku - no widzisz siostrzyczko mała masz wybór możesz położyć się spać i się nie bać albo oglądać z nami i bać się - śmiejąc się czekała na odpowiedzieć Utau, choć w głowie już wiedziała jak odpowie a bynajmniej jak może mniej więcej odpowiedzieć.

- Zostanę i będę z wami oglądać, a jak się będę bała to przytulę się do Train'a - i spojrzała na chłopaka uśmiechając się do niego, po czym dodała - To włączaj i nie przeciągaj więcej -

- cóż zobaczymy jak mała diablica będzie się trzęsła ze strachu - powiedziała Iku śmiejąc się następnie wtuliła się w fotel i przytknęła poduszkę do twarzy czekając aż Train puści film.

- dobrze puszczam, skoro jesteście gotowe - odpowiedział Train następnie puścił film telewizor był duży dla tego było bardzo dobrze widzieć każdy szczegół filmu po chwili lecenia filmu pojawiła się krew na ekranie.

Utau spojrzała na Iku, która zaczęła tulić się do poduszki, kuląc się, ale nic już nie powiedziała, czekała aż Train puści film by móc wtulić się w niego, tak mocno jak tylko może.

gady film doszedł do etapu, gdzie szczur gryzie pewną kobietę a ona zaczęła go kopać to Train zaczął się leciutko śmiać z tej sceny mimo tego, że była krew i, że szczura została miazga nawet gady ręka owej kobiety zaczęła wyglądać ohydnie

Utau gdy oglądała, nie mogła powstrzymać się od komentarzy typu " Fuj ", " To jest straszne" , czy " Tej krwi, jest aż za dużo" gdy to wypowiadała, usta zakrywała rękami, czasami zdarzało się jej odwrócić się od telewizora,  by wtiluć się w chłopaka, ale to tylko trwało krótko, nawet powoli zaczęła ciekawić się, jak się dalej potoczy.

Iku również nie było do śmiechu widząc tyle krwi, choć w między czasie ją wciągał film, ale jak zobaczyła scenę, w której jedli obiad a pewien facet zjadł ucho, które odpadło kobiecie to powiedziała - ble, ale ohyda to -

- Mi, aż się nie dobrze zrobiło, nie wiem jak wam - powiedziała Utau, patrząc dalej na film, co jakiś czas, dosyć mocno wystraszyła się, a serce waliło jej jak oszalałe.

film leciał dość długo i sceny była ohydne i pełno w, nim krwi było aż doszedł film do sceny, gdzie facet woził wózkiem dziecko, które zrodziło się z pary zombi filmik z sceną tą Train nie mógł się powstrzymać od śmiechu widząc to, co on wyprawia z, nim .

- Train, no wiesz co jak możesz się tak śmiać, ale nie powiem sama, powstrzymywałam się by się nie śmiać, to było akurat nie złe, nie powiem, parę razy, aż się wystraszyłam, że się mu coś stanie,a jaką paskudną miał twarz, hehe ciekawe jak ty byś sobie poradził na spacerze z dzieckiem - zapytała Utau spoglądając na Train'a.

Iku się śmiała z tej sceny bardzo na jej twarzy można było widzieć uśmiech tak wilki, jak nikt do tond nie widział, lecz jak zobaczyła kolejną scenę z kosiarką jak bronił się przed atakującymi zombi to myślała, że zaraz poleci do łazienki, by nie wymiotować w salonie nawet jej dobry humor szybko znikł.

- nie wiem kochanie naprawę nie wiem, ale patrz na tą scenę - powiedział Train namawiając Utau, by zobaczyła scenę, w której jest mnóstwo krwi, że nawet jej siostra nie daje rady.

Po tym jak Utau zobaczyła kolejną scenę z filmu, jak szybko humor się jej pojawił, tak zaraz potem znikł nagle, nie mogła powstrzymać się od krzyku, powoli robiło się jej słabo i nie dobrze, nie wytrzymała i odwróciła się do Train'a, tuląc się tak by zamknąć przy tym oczy i błagała po cichu by to się już skończyło.

gdy Train widział, że już Utau nie wytrzymuje to poczekał aż będzie nie co łagodniejsza scena, by powiedzieć jej, że może oglądać i tak właśnie się stało scena pojawiła się mniej tragiczna a zrazem czasem z humorem w, tedy powiedział Train - patrz Księżniczko teraz nie będzie krwi takiej możesz obejrzeć spokojnie -

- Skarbie, ja już na naprawdę mam dość tego filmu, mieliście racje, że nie dam rady go obejrzeć, nie powiem był miejscami smieszny, ale tam ta scenka to po prostu nie do opisania jest, nadal jest mi nie dobrze ciągle - odpowiedziała Train'owi Utau, patrząc się swoimi przerażonymi oczami.

- oj kochanie a mówiłaś, że się nie będzie bać no cóż, skoro nie chcesz oglądać to trudno nie będę cie zmuszał - odparł Train nic więcej nie mówiąc pocałował ją w usta na znak, że się nie gniewa i zaczął dalej oglądać film a scena była również ciekawe i śmieszna nawet, gdy trup wyszedł ze swojego grobu, by zapłacić mu za to, że osikał jego grób.

- Hehe cała kochana siostrzyczka pierw mówi tak a robi, inaczej, ale ja również cie nie będę zmuszała do oglądania, ale Ikuto będzie się śmiał z tego jak się dowie, gdy mu powe.... - i raptem przerwało wypowiedź Iku, gdyż zaciekawiła się sceną i zaczęła się śmiać, gdy się uspokoiła to dokończyła -, gdy mu powiem, że oglądaliśmy film a ty się bałaś -

- Mów sobie co chcesz, nie obchodzi mnie to ! Widzę, że uwielbiasz nabijać się ze mnie - odpowiedziała Utau do siostry nie co podniesionym tonem, powoli zaczynała denerwować ją fakt, że ciągle krytykuje ją, przytulając się ciągle do Train'a, od czasu do czasu patrząc z kątem oka film.

- siostrzyczko ja nie chciałam się nabijać z ciebie naprawę nie chciałam, jeśli no to wskazywało, to przepraszam - powiedziała Iku do Utau starając się przeprosić Utau ze swoje zachowanie.

- Już dobrze, nie gniewam się, nie chce się pokłócić z tobą, poznałyśmy się tak nie dawno, więc nie znamy się jeszcze zbyt dobrze, ja też przepraszam - wychyliła się i popatrzała na siostrę uśmiechając się lekko, potem ponownie przytuliła się do Train'a i kontynuowała oglądanie filmu.

- oj przestańcie się już kłócić film zaraz się skończy wiec nie warto się kłócić - powiedział Train zarazem oglądając film a gady zobaczył mamusię kolesia co bawił się dzieckiem to aż powiedział - o rany, to jest dopiero monstrum - następnie zaczął uważnie oglądać film nie zwracając uwagi na dziewczyny.

Gdy Train powiedział, że zaraz film się skończy to szybko odpowiedziała Iku Utau - dobrze oby dwie zawiniliśmy, a więc oglądajmy film - następnie zaczęła oglądać film uważnie a jak zobaczyła scenę, gdzie mama wychodzi z pod ziemi to nie mogła uwierzyć zabrakło jej słów, by to opisać.

- Jeżeli chcecie to oglądajcie dalej, ja już pasuje - odpowiedziała, tuląc się do chłopaka by tylko nie patrzeć na telewizor, słyszała jedynie dźwięki, a w swojej głowie jedynie wyobrażała sobie te scenki, patrzyła na chłopaka jak ogląda film, swoją prawą ręką zaczęła masować Train'a brzuszek.

Gdy skończył się film który trwał około 2 godziny z przerwami to w tedy Train powiedział - no to już koniec dobrego filmu ja już kładę się spać a wy jak chcecie możecie jeszcze se posiedzieć -

- nie no ja też kładę się spać Ikuto nie ma i nie wiadomo kiedy przyjdzie to nie będę na niego czekała - powiedziała Iku następnie wstała i powiedziała do Utau - Dobranoc siostrzyczko - oraz Train'owi - Dobranoc miłej nocy życzę - następnie udała się do swojego pokoju i zamknęła za sobą drzwi

Utau była zaskoczona tym co powiedział Train, myślała, że jeszcze posiedzą sobie razem, porozmawiają, a jeszcze jak usłyszała, że Iku też już idzie, to trochę zrobiło się jej smutno, ale nie dziwiła się, film trwał dosyć długo,więc pewnie są zmęczeni,
- Dobrze kochana, ty też śpij dobrze, życzę ci miłych snów - odpowiedziała Utau do Siostry, patrząc jak udaje się do pokoju, potem popatrzała na Train'a i zapytała - Jesteś już śpiący ? -

Gady Iku powiedziała do niego dobranoc to również powiedział jej - dobranoc i miłej nocy - następnie czekał co powie Utau na to , że każdy idzie spać, lecz ona zapytała się po chwili czy jest śpiący, więc odpowiedział - już jest kochanie 00:30 w nocy, więc leciutko tak - następnie pocałował Utau na dobranoc i powiedział - Dobranoc Księżniczko spij dobrze - i udał się na górę do swojego pokoju [zt]

Utau tylko kiwnęła głową na znak, że zgadza się co do późnej pory, gdy chłopak pocałował ją na dobranoc, również odwzajemniła jego pocałunek i odpowiedziała - Dobranoc skarbie, słodkich snów - i po chwili patrzyła jak Train wchodzi na górę i znika, ona zaś usiadła na kanapie, siedziała tak sporo czasu, rozmyślała o Ikuto, "gdzie on może teraz o tej porze być, mam nadzieję, że wszystko jest w porządku " wyłączyła telewizor i wszystko inne dookoła i sama zaś poszła do pokoju, położyć się na łóżku.

Gdy dotarła, przymknęła drzwi i położyła się na łóżku, nie mogła za bardzo zasnąć gdy rozmyślała o Tran'ie,
" Ciekawe czy już zasnął? Wtedy gdy przypadkowo zasnęłam przy nim, czułam się cudownie, chciałam bym znów poczuć to, zasnąć wtulona w niego i tak do rana" i zasnęła przewracając się na prawy bok, zbudziła się po ładnych dwóch godzinach, przyśniło jej się coś, ale za bardzo nie pamiętała co takiego się działo w nim, że obudziła się, był środek nocy, Utau nie mogła tym razem zasnąć, przewracała się z boku na bok, postanowiła więc, że jednak pójdzie do Train'a na górę,
" Ikuto pewnie nadal nie ma w domu, Iku śpi u siebie w pokoju, więc nic się nie wydarzy takiego"
wstała z łóżka, porozglądała się po całym pokoju i powoli zaczęła iść w stronę drzwi, otworzyła je i po cichu wyszła z pokoju do salonu " Gdyby Ikuto wrócił i postanowił wejść do mojego pokoju w celu odegrania się na mnie za język, wole zamknąć pokój wtedy będzie wiedział, że jednak tam jestem, a do Train'a pokoju wątpię by wszedł" i leciutko tak by nie było zbyt słychać, zamknęła swój pokój na klucz i trzymając go w swojej ręce udała się na paluszkach na górę do pokoju Train'a. [zt]

Gdy Utau zeszła na dół, rozglądnęła się po salonie, była w nim cisza i spokój,
" Iku pewnie jeszcze śpi u siebie w pokoju może to i dobrze" podeszła do swojego pokoju i otworzyła drzwi, weszła, wzięła nowe ciuchy do ubrania, popatrzała na pierścionek i uśmiechnęła się, czuła się szczęśliwa, po chwili wyszła z pokoju do salonu.

jak nastał ranek Iku się obudziła dość wcześnie, lecz leżała w swoimi pokoju wiedząc, że Ikuto nie ma w domu, więc nie miała po co wstawać, lecz po paru minutach leżnia na łóżku usłyszała, że ktoś schodzi po schodach i wszedł do pokoju na dole zaciekawiona, kto to jest wyszła ze swojego pokoju i zobaczyła swoją siostrę w, tedy tylko powiedziała - no no no cała noc byłaś z, nim ? - i się uśmiechnęła.

Utau gdy wychodziła z pokoju, usłyszała głos siostry, patrzyła się na nią, nie wiedząc co odpowiedzieć,
" Musze coś wy myśleć, przecież ona wszystko powie Ikuto, jak wróci do domu"
- Witaj siostro, jak się spało ? Nie, nie byłam u niego całą noc, wstałam wcześnie i chciałam mu zrobić niespodziankę, więc poszłam na górę do niego - odpowiedziała szybko, choć za pewnie Iku i tak jej nie uwierzy.

- wstałaś wcześnie tak ? ciekawe, bo ja nie śpię od siódmej rano i jakoś nie słyszałam byś wychodziła z pokoju a teraz jest już dziesiąta rano, więc byś była na górze trzy godziny - odpowiedziała Iku patrząc się na Utau następnie podeszła do niej blisko i powiedziała cicho - wiem, że byłaś u niego całą noc, więc nie musisz udawać -

- A, jeżeli byłam u niego na górze całą noc, to co z tego ? - zapytała Utau swojej siostry, choć dobrze się domyślała co może odpowiedzieć, by zbyt szybko Iku nie zauważyła pierścionka na jej palcu, schowała go pod ubraniami, które wziela na przebranie.

- zapewne domyślasz się, jak, by na to zareagował Ikuto prawda ? wiesz, że, by zrobił z tego nie złą awanturę - odpowiedziała Iku i zaczęła iść do swoje pokoju, gdy była już koło drzwi odwróciła się do siostry mówiąc - jak myślisz co powinnam zrobić ? -

- Wiem, domyślam się jaka by była z tego afera, ale przecież spanie wspólne to jeszcze nic złego, a zrobisz jak uważasz, chcesz powiedzieć Ikuto, to powiedz, jeżeli chcesz widzieć jego wściekłość, przecież jesteś moja siostrą powinnaś też czasem i pomyśleć jak ty byś się czuła, jak bym miała mówić Ikuto wszystko, ale powiedziałam już, zrobisz jak uważasz -

- ja przed, nim nie mam tajemnic przeciwieństwie do ciebie siostrzyczko - odparła Iku następnie po chwili zastanowienia się powiedziała - a może będę cie szantażować - i zaśmiała się wchodząc do pokoju

Utau przez dłuższa chwilę stała przed pokojem patrząc się w stronę gdzie przed chwilą stała Iku,
" Szantażować ? myślałam, że mogę tez na niej polegać, jako siostrze, że zrozumie mnie, widać, że się myliłam " po czym odwróciła się i poszła do łazienki.

Iku przymknęła drzwi tak, że prawie były zamknięte tylko mała szczelina jest następnie położyła się do łóżka mówiąc se - jego nie ma ciągle w domu to, co będę robić - następnie przysnęła

Utau weszła do łazienki, zamknęła za sobą drzwi, ciuchy położyła na koszu na prania, podeszła do wanny i odkręciła kurki od wody i zaczęła nalewać sobie wodę do wanny, miedzy czasie powoli rozbierała się, gdy wanna była napełniona woda, weszła do niej i zrelaksowała się, sporo myślała o tym co powiedziała Iku,
" Czy ja naprawdę nie mogę być szczęśliwa, czemu tak bardzo martwią się o mnie, skoro nic się nie dzieje, takiego, teraz gdy Iku wie, że byłam u Train'a w nocy, będzie miała dobry pretekst, by się odgrywać na mnie", umyła się szybko i wyszła z wanny, ubrała ciuchy i spuściła wodę, posprzątała po sobie i wyszła z łazienki do salonu.

w tym czasie, gdy Utau była w łazience Train zeszedł na duł i usiadł na kanapie przy tym włączając telewizor po cichu, by nie obudzić Iku w telewizje akurat leciał film o tytule Andromeda, więc oglądał chłopak z zaciekawieniem, a gdy widząc, że Utau wyszła z łazienki to odwrócił się w jej stronę i widząc, że coś jaj zamartwi zapytał się - co jest Księżniczko dla czego masz taką minę ? -

Gdy Utau wyszła z łazienki, usłyszała głos Train'a, pytającego się jej przez co ma taką minę, gdy go zobaczyła złość i martwienie zniknęło, pojawił się uśmiech na twarzy, podeszła do kanapy i usiadła obok niego, opierając swoją głowę o ramie Train'a,
- gdy zeszłam na dół i wychodziłam z pokoju by pójść do łazienki wykapać się, ze swojego pokoju wyszła Iku, musiała usłyszeć mnie jak schodziłam po schodach, wiesz co się mnie zapytała, czy byłam u ciebie cała noc, próbowałam ją okłamać, ale jednak nie udało mi się jej, zapytała się co powinna teraz z tym zrobić, bo jak się dowie Ikuto to będzie niezła awantura, odpowiedziałam jej, że zrobi co uważa, choć wiem jak zareaguje na to Ikuto, jeżeli chce widzieć jego wściekłość, proszę bardzo, spanie ze sobą to jeszcze nie przestępstwo, myślałam, ze jako siostra wesprze mnie, że mogę na nią liczyć, najwyraźniej się  myliłam, wiesz na koniec powiedziała mi wchodząc do pokoju, że będzie mnie szantażować i jeszcze zaśmiała się przy tym - gdy skończyła mówić przytuliła się do chłopaka, dodając - czy oni naprawdę uważają  że nie zasługuję na szczęście ? -

- Hmm wiesz co ja uważam, że ty po prostu nie zrozumiałaś siostry ja sądzę, że żartowała z tym, że będzie cie szantażować, skoro się zaśmiała jak, by to była prawda to raczej, by się nie śmiała i, by już próbowała cie podporządkować a zamiast tego teraz śpi - powiedział Train próbując przekonać Utau, że mogła źle odebrać słowa siostry -, a co do szczęścia to oni raczej odwrotnie sądzą i dla tego tak cie pilnują byś nie zrobiła głupstwa i nie żałowała tego - przytulił Utau spoglądając na nią oraz słuchając telewizji.

- Train to jest właśnie jej taktyka, straszyć mnie i robić wszystko bym zaczęła się bać, dobrze mnie już poznała, a tym bardziej, zauważyła jak Ikuto reaguje na moje wybryki, ma przewagę nade mną, jeszcze wspomnisz moje słowa, ale zobaczymy jak powie o tym Ikuto, wtedy nie powstrzymam się i powiem co mam powiedzieć, jeżeli ma mnie za to znienawidzić, zepsuła mi tak wspaniały humor - gdy przytulała Train'a, zacisnęła swoją prawą pięść i wtuliła się tak by chłopak nie zauważył =, że ma zaszklone oczy.

- skoro tak uważasz to może tak zrobić, ale sądzę, że później tego będzie żałować, że twój brat cie znienawidzi może na początku będzie ci z tym dobrze, ale z czasem zatęsknisz za, nim - powiedział Train, gdy przytuliła się do niego Utau a on sam, natomiast oglądał telewizje.

- A ty nie będziesz źle się czuł, gdy Ikuto będzie mnie atakować, choć wiem, że sił będzie mi dodawać twoja miłość do mnie, chciałam Ikuto sama o tym powiedzieć, w stosownych czasie, a przez nią będzie to szybciej niż się tego spodziewałam - odpowiedziała Utau do Train'a, patrząc na niego jak ogląda telewizję,
" Zamartwiam go tylko problemem z Iku " pomyślała Utau, gdy odwróciła się by spojrzeć na telewizor.

spojrzał się na Utau i powiedział - powiem ci tak będę się wspierał, choć dalej uważam, że Iku tylko żartowała i nie zamierza nic z tym robić, choć, jeśli ją naprawdę mocno wkurzysz to może ci zagrozić tym - patrząc się tak na Utau wpadła na pewien pomysł - możesz pogadać o tym na spokojnie z siostrą i nie takim sposobem, że mówisz rób co chcesz albo, że powinna to dla ciebie zrobić po prostu spokojnie bez nerwów i stresu pogadaj a zobaczysz, że się dowiesz, że ona tylko żartowała z tym i nie zamierza nic mówić -

- Widzę, że bardziej trzymasz jej stronę i bardziej ją rozumiesz, nie widziałeś jej oczu, ale dobrze spróbuję choć z nią porozmawiać na spokojnie, choć ja nie potrawie zbyt długo powstrzymywać się by nie wybuchnąć wściekłością, jest taka sama jak Ikuto i tego obawiam się najbardziej, że zagnie mnie i nie będę potrafiła nic zrobić -

- a co, jeśli ja mam racje to, co w, tedy będzie ? - zapytał się chłopak próbując ją jakoś bardziej przekonać i podnieś na duchu po chwil dodał jeszcze - może teraz pójdziesz do nie z nią pogadać ? zrób coś do picia najlepiej jakieś wysoko oprocentowane i będzie lepiej się wam rozmawiało - zaśmiał się raptem chłopak pokazując tym, że ostatnie słowa to był żart.

- Nie chce przez jej żarty stracić brata, pojawiła się tak nagle i próbuje pokazać, że skończyło się dobre traktowanie mnie, nie zauważyłeś tego jak Ikuto odnosi się do niej, a jak do mnie ? Ale dobra, nie ważne, od razu na początku wydawała mi się dziwna, choć ucieszyłam się, że będą mieć starszą siostrę, która pomoże mi, a nie będzie ze mną rywalizować - Utau nie wytrzymała tej presji, łzy poleciały po policzku, szybko otarła je swoimi rękami, spojrzała na chłopaka, zbliżyła się i pocałowała go, nie mówiąc nic, wstała i powoli zaczęła iść w kierunku pokoju Iku, serce biło jej tak mocno, teraz mogła się przyznać każdemu, że boi się tej rozmowy.

Podeszła do drzwi Iku i zapukała po cichu, pytając przy tym - Iku, śpisz ? Mogę wejść ? -

pukanie do drzwi zbudziło Iku zaspana powiedziała - tak możesz wejść a coś się stało ? - ciepłym i miłym głosem te słowa wypowiedziała następnie podnosząc się, by siedzieć na łóżku.

Utau weszła chwiejnym krokiem do pokoju Iku, patrząc za siebie na kanapę, na której siedział Train, popatrzała na Iku i zobaczyła ją zaspaną, odpowiedziała szybko - Przepraszam, spałaś, a ja cię zbudziłam, może przyjdę innym razem -

- nie nie nie przejmuj się tym, skoro już mnie obudziłaś to śmiało wejdź i mów co się stało, że przyszłaś do mnie - powiedziała Iku spoglądając się na Utau a na jej twarzy wyczytała strach i obawę, więc jeszcze dodała - jak wejdziesz to zamknij drzwi -

Jak Iku poprosiła Utau o zamknięcie drzwi, tak Utau zrobiła, zamknęła za sobą drzwi, stojąc koło nich odpowiedziała - Przyszłam porozmawiać z tobą, o tym co zdarzyło się wcześniej -

- Hmm - wydała odgłos następnie powiedziała - mówisz pogadać o tym co się stało wcześnie tak ? no to siadaj, gdzie chcesz, a nie stoisz pod drzwiami i mów co cie tak naprawdę gryzie - uśmiechają się wskazywała miejsce, gdzie może siąść nawet łóżko wskazała.

Utau za bardzo nie chciała siadać nigdzie, stojąc czuła się o wiele lepiej, ale by nie zrobić przykrości, usiadła nie daleko stojącego fotelu, nie wiedziała jak zacząć, zaczynała denerwować się, nawet nie potrafiła spojrzeć na Iku, była tak podobna do Ikuto, cichym głosem zaczęła szeptać coś pod nosem, ale wiedziała dobrze, że Iku usłyszy to doskonale - Czy ty choć trochę mnie lubisz, czy chcesz powiedzieć Ikuto o tym przez to, że chcesz się odegrać tak naprawdę na mnie, bym wreszcie dostała porządne lanie od niego, czy choć trochę rozumiesz to co czuję do Train'a ? -

Iku słysząc co mówi jej siostra tylko pokręciła głową i odpowiedziała - eh głupiutka siostrzyczko to chyba oczywiste było, że żartowałam z tym, że będę cie szantażować nie musisz się obawiać, że dowie się o tym ode mnie, choć nie za bardzo mi się podoba, że śpisz z Train'em to i tak nie powiem mu o tym, bo jak, by się dowiedział o tym to byś tego żałowała do końca życia oraz mi też, by się oberwało przy tym - na chwilę zamilkła następnie powiedziała - czy cie nie lubię Hmm ja aishiteru yo, więc nie mogę cie lubić - odpowiedziała uśmiechając się

- Czemu to was tak wkurza, że chce z nim spać, przecież nie musimy bóg wie co robić w tym łóżku, obiecałam coś Ikuto i dotrzymam słowa, nie chce myśleć, o was przez to źle, że zabraniacie mi tego, chce byście ufali mi w pełni, nie zrobię żadnego głupstwa z Train'em, jestem najmłodsza i najbardziej obrywam - choć odpowiedziała spokojnym głosem, w sercu miała wielki żal, dodała po chwili - już poznałaś mnie na tyle i wiesz, że bardzo łatwo można mnie zranić, żartując z pewnych rzeczy, ale taki już urok rodzeństwa, że uwielbiają dokuczać młodszym -

- oj już tak nie przesadzaj, że wszystko na tobie się odbija właśnie dla tego, że jesteś najmłodsza staramy się byś nie popełniała błędów jakie my to robiliśmy - odparła Iku po chwili dodając - możesz spać z chłopakiem ja ci tego nie zabraniam i nigdy nie zabraniałam tylko mówię od razu, że jak Ikuto się o tym dowie to ja wyprę się wszystkiego, że o tym wiedziałam -

- Tylko jak ja mam wam udowodnić, że nie zrobię nić złego, jak mam kiedy kol wiek, nauczyć się życia i przyjmować na siebie popełnione przez samą siebie błędy, jak wy będziecie za mną stawać, chronić mnie przed tym, każdy z nas robi błędy, robił i robić nadal będzie, małą dziewczynką nie będę na zawsze, dorastam, nie zmienicie tego - odpowiedziała Utau chcąc wytłumaczyć Iku, jak bardzo zależy jej na Train'ie i na tym by jej uwierzyli, a najbardziej by uwierzył jej Ikuto.

- mi tego nie musisz mówić próbuj Ikuto przekonać nie mnie ja tylko nie chce, by była później awantura bym nie musiała stawać po czyjeś stronie - odpowiedziała Iku po chwili dodając - nie wiesz czy Ikuto już przyszedł ? -

- Jemu jest ciężko co kol wiek wytłumaczyć, tobie jest lepiej to powiedzieć, bo jesteś dziewczyną i moją siostrą, nie musisz wcale stawać po czyjeś stronie, a co do powrotu Ikuto, to nadal nie ma go w domu - odpowiedziała po chwili Utau.

- wiesz Imoto jak wybuchnie awantura to sami, to tego doprowadzicie, że będę musiała wybrać czyjąś stronę będzie szukać we mnie wsparcia a ja nie chcąc tracić was obojga nie będę umiała zdecydować się - powiedziała Iku następnie dodając - cała noc go nie było jak wyszedł w nocy tak nie wrócił ciekawe, gdzie jest co robi -

- Też jestem wybuchowa, choć rozmawiając z tobą, postarałam się rozmawiać w miarę spokojnie, ale z nim, gdy rozmawiam, boje się, każdej jego reakcji, jest nie przewidywalny, choć sama też go prowokuje, to chyba uroki rodzeństwa i tych samych podobieństw, nie znasz mnie na tyle dobrze, by stawać po mojej stronie, więc nie zdziwi mnie, gdy wesprzesz Ikuto, a co do jego powrotu, na pewno wałęsa się po  mieście, albo siedzi na jakimś drzewie, rozmyślając lub śpi, nic mu nie będzie, wróci, kot tak już ma, że chodzi swoimi własnymi drogami, gdy chce wróci do domu, więc nie zamartwiaj się tak, choć też chciałam bym by już wrócił do domu -

- no tak to prawda jego lepiej znam, ale pomimo tego na tobie również mi zależy, więc chyba rozumiesz, że w, tedy bym miała ciężki wybór, ale może powiem ci tak, gdy będziesz rozmawiać z, nim o tym wszystkim i ja będę przy tym to tylko postaram się, by był w miarę spokojny i zważał na słowa - odparła Iku następnie schodząc z łóżka klęknęła przed siostrą kładąc dłonie na jej kolana i spoglądając na jej twarz mówiła - jakoś to będzie zobaczysz, a co do niego to mówisz, że to normalne, by tyle godzin go nie było ? -

- Nie musisz tego robić, nie chce myśleć, że robisz to po to by nie był dla mnie surowy, wiesz dopiero teraz więcej czasu też spędzamy ze sobą, wcześniej dużo koncertowałam, jeździłam po kraju, nie widywało się dużo ze sobą, ale pomimo tego wiedziałam, że zawsze był przy mnie - Utau zerwała gwałtownie widząc jak Iku schodzi z łóżka i idzie w jej stronę, a gdy klękła przed nią i swoje dłonie położyła na jej kolanach, wtedy poczuła coś w sercu i dodała po chwili - Już taki jest, to normalne u niego, czasami potrafi wracać po paru dniach do domu jak gdyby nic się nie stało, po prostu trza się przyzwyczaić do tego i dać mu swobodę, ale jest jeszcze coś co będę musiała mu powiedzieć, a to będzie trudne -

- masz na myśli ten pierścionek co jest na twoim palcu serdecznym ? - zapytała się Iku uśmiechając się przy tym dodając - no z tym będzie ciężko mu wytłumaczyć a, skoro ja go zobaczyłam to on, tym bardziej, bo Ikuto bardziej zwraca na szczegóły, lecz, jeśli nie przyjdzie dziś to będzie duża szansa, że tego nie zaważy i będzie zmęczony w, tedy będziesz miała szanse, by wymusić swoją racje na, nim -

Utau nie zdziwił fakt, że Iku zauważyła pierścionek, nie ukrywała już go jak wcześniej,- Tak chodzi o pierścionek, Ikuto dobrze wie, że Train chce mi się oświadczyć, miał się zastanowić nad pozwoleniem i dać nam odpowiedź, ale twój przyjazd, potem przeprowadzka nasza, pewnie o tym zapomniał, tylko, że to się już stało, przyjęłam zaręczyny, bez pytania się o zgodę Ikuto, już wyobrażam sobie jego reakcję na niego, wiesz nie chce wykorzystywać, że będzie zmęczony tylko po to by udało mi się go przekonać, chciałam bym dać radę porozmawiać z nim tak jak z tobą rozmawiam teraz -

- aha no cóż, jeśli chce dla ciebie szczęści to pewnie nie będzie miał nic przeciwko temu a tak, poza tym to gratuluje ci siostrzyczko wkraczasz w dorosłe życie jeszcze naprawdę nie wiele brakuje, by z małej dziewczynki stała się kobietą - następnie przytuliła siostrę, a za chwilę usłyszała wibracje to powiedziała -, czy to nie twój telefon wibrował przed chwilą ? -

Utau była szczęśliwa, gdy Iku przytuliła ją,poczuła się znacznie lepiej, wszystkie smutki i przerażenie zniknęło, a gdy siostra powiedziała jej, że poczuła wibracje u niej,odpowiedziała- To chyba mój telefon - i sięgnęła po niego i zobaczyła, że to Ikuto - Iku, to Ikuto napisał, pyta się co u nas słychać i że dziś również nie wróci do domu, mamy na niego nie czekać - odpowiedziała szybko Utau.

- aha ciekawe dla czego dziś też nie wróci coraz częściej znika jeszcze dojdzie do tego, że gdzieś wyjdzie - odparła Iku nie co zdenerwowało ją to, że Ikuto dziś też nie będzie w domu, bo miała nadzieje się z, nim spotkać.

- Potrzebuje za pewnie chwili dla siebie, nie martwy się tak poradzi sobie - odpowiedziała Utau do Iku, po czym zaczęła pisać sms-a do niego,
" U nas wszystko w porządku, trochę martwimy się z Iku o ciebie, mam nadzieję, że wszystko jest w porządku, wróć jak najszybciej do nas, chce też z tobą porozmawiać, Iku na pewno tez cię potrzebuje"i wysłała, popatrzała na Iku i powiedziała - Dziękuje, za rozmowę i przepraszam, że znów w ciebie zwątpiłam -

- eh niech tylko przyjdzie do domu to tak mu się oberwie, że mu się odechce wychodzić na tak długo - powiedziała Iku, a po minie było widać, że mówi prawdę, lecz, gdy usłyszała, że siostra jej dziękuje i zarazem przeprasza za zwątpienie w nią to szybko odparła -, jeśli będziesz ciągle przepraszać za wszystko to Hmm dostaniesz karę ode mnie, bo naprawdę nie musisz mnie przepraszać -

- O tak masz rację, trzeba będzie go ukarać za te jego wychodne, jak on potrafi dawać kary, to też mu się oberwie - i uśmiechnęła się do Iku zapominają o tym, co powiedziała jeszcze, by nie przepraszała już ja więcej.

- a więc ty się przyłączysz do ukarania jego ?, bo wiesz co dwie dziewczyny to nie jedna same se pojedynczo pewnie nie damy rady z, nim, bo zrobi coś i zaraz odechce się go karanie a jak będzie nas dwie to nie da rady nam - mówiąc Iku się zaśmiała spiskując przeciwko Ikuto, lecz też miała dobry humor, ponieważ jej siostra zaczyna znów w nią wierzyć.

- Ale jak go tu ukarać, by dostało mu się nieźle, za te wychodzenie jego, ale też by nic złego takiego się nie stało, hmmm - odpowiedziała Utau, myśląc nad czym dobrym, po czym dodała - Yoru,pewnie by coś wymyślił, ale akurat musi być z Ikuto, HA! mam- powiedziała Utau zrywając się nagle z fotela - Kochana wiem co zrobić, by był potulny dla nas jak baranek -

- o potulny dla nas i to jak baranek ! to chyba nie możliwe z, nim, ale chętnie dowiem się co wymyśliłaś może jednak się uda to - odparła Iku podekscytowana tym, że może być ciekawie z ukaraniem Ikuto

- Kochana pamiętasz jak mówiliśmy ci o zmianach charakteru co nie, Ikuto łatwo złamać w jeden sposób, gdy wyciągnie się przed nim koci miętkę i zacznie wymachiwać się mu koło nosa tym, Iku wierz mi, że wtedy Ikuto wygląda jak mały, potulny kotek i zrobisz z nim co chcesz, tak samo jest z włóczką, na pewno w tedy będziesz widziała nie tego Ikuto jakiego znasz - odpowiedziała Utau śmiejąc się zarazem z tego, gdy wyobraziła sobie Ikuto.

- aha to bardzo ciekawe trzeba będzie to sprawdzić nie sądziłam, że Ikuto może mieć taki słaby charakter, by tak łatwo go złamać przecież jest nie dostępny i buntowniczy - odparła Iku zastanawiając się przy tym jak Ikuto w, tedy może wyglądać

- Widzisz, każdy z nas ma jakieś słabe strony, Ikuto właśnie posiada taką, tylko trzeba dobrze do wykorzystać, wtedy pojawiają się na jego głowie takie kocie uszy, a oczy to ma jak niemowlę, kochana mówię ci, zupełnie inny Ikuto - odpowiedziała szybko Utau, śmiejąc się głośno gdy znów pomyślała o tym jak Ikuto wygląda.

- wszyscy mają jakieś słabości tak ? Hmm a jaką ty masz słabość, bo masz dwie chary, więc muszą być ciekawe twoje słabości - odparła Iku zaraz się pytając jej o pewnie rzeczy.

- Wiesz, że za bardzo nie wiem jakie mam słabości bo jeszcze się nie spotkałam, ale można uznać za słabość to,  że jak Eru zobaczy coś podobnego do miłości to od razu przejmuje kontrolę i próbuje swatać ich, a przez co mnie przemienia i potem zachowuje się nie co dziwnie - odpowiedziała Utau swojej siostrze.

- aha takie coś, ale można było się spodziewać po aniele tego - odpowiedziała śmiejąc się Iku następnie pytając się - a skąd wiesz jaką Ikuto ma słabość ? -

- Jestem jego siostrą i przecież wie się to i owo o Ikuto, prawda ? jak sama powiedziałaś, trzeba mieć na niego sposób i to jest właśnie ten - odpowiedziała Utau, śmiejąc się do siostry.

- aaa sposoby no tak ty żyjesz z nim dłużej i wiesz za pewne o nim o wile więcej niż ja - odparła Iku następnie pytając się - czy twój narzeczony nie czeka na ciebie w salonie ? -

- Spokojnie, ogląda sobie coś w telewizji, sam powiedział, że mam iść z tobą porozmawiać, ale jak chcesz możemy iść do niego - odparła szybko Utau.

- wiesz co ja wyjdę jednak poszukać Ikuto a ty będziesz mieć czas i cały dom dla siebie i swojego narzeczonego - odpowiedziała Iku uśmiechając się tak jak bym miała coś na myśli innego.

- Chcesz iść poszukać Ikuto, może to i dobra myśl, ale przecież możesz się zgubić, nie znasz miasta zbyt dobrze jeszcze, ale poczekaj, zachowuje się jak kot, więc może i powinnaś poszukać go w parku, gdzieś na drzewie, nawet nie pytaj się mnie dlaczego akurat na drzewie, już taki urok kotów, a co do tego, że będę miała dom dla siebie i Train'a, to nie chce żebyś  myślała, że jak ino wyjdziesz to stanie się coś tu, Ikuto pewnie by się to nie spodobało, ale dziękuje - I przytuliła swoją siostrze bardzo mocno do siebie.

Iku się zaśmiała i powiedziała - dobrze na pewno skorzystam z tej rady skoro tak mówisz a co do myśli to ja nic nie miałam na myśli - następnie wstała i poklepała po ramieniu Utau przy tym się uśmiechają i śmiejąc lekko było widać że pomimo tego że mówi że nic nie ma namyśli to jednak coś jej chodzi po głowie

- Przecież nie musisz tego ukrywać, wiem co masz na myśli, hmm jako świeżo upieczona narzeczona powinnam swojemu ukochanemu sprawić prezent, czyż nie ? - uśmiechnęła się lekko do siostry, po czym dodała - ale nie martw się,postaramy się nie nabałaganić, więc ja uciekam do Train'a, a ty pewnie będziesz chciała się wyszykować, więc nie będę ci przeszkadzać już - po tym zaczęła cicho się śmiać i podeszła do drzwi, popatrzała się na siostrę raz jeszcze, mówiąc - Dziękuje raz jeszcze - po czym wyszła do salonu.

Gdy Utau wyszła z pokoju Iku zaczęła powoli się szykować wyjęła z szafki ubranie przebrała się w nie leciutko się umalowała i na chwilę usiadła na łóżko zastanawiając się czy może jednak pierw nie zadzwonić do Ikuto by się z nim umówić.

Gdy Utau wyszła z pokoju Iku, popatrzała na pierścionek na swojej ręce i uśmiechnęła się, następnie powolnym krokiem zaczęła iść w stronę Train'a, nadal oglądał telewizję, więc podeszła po cichu do kanapy i przytuliła swojego chłopaka, mówiąc - Jak zawsze miałeś rację, Arigato - i przechyliła się w jego stronę i dotykając jego ust pocałowała go namiętnie.

Gdy dziewczyna zaczęła całować Train'a to chłopak odwzajemniał pocałunek po chwili łapiąc dziewczynę i pociągnął do siebie tak by dziewczyna poleciała na niego.

Utau nie zdążyła nic powiedzieć, poczuła tylko jak Train łapie ją i pociąga do siebie, poleciała tak, że znalazła się nad chłopakiem, patrząc mu głęboko w oczy, odparła - Dobrze, że nie spadłam na podłogę, tylko na Ciebie - po czym zaczęła zbliżać się ku jego ust by pocałować go.

po krótkim pocałunku chłopaka odpowiedział - nie dał bym ci spać na podłogę Księżniczko chciałem nie co inaczej byś upadła na mnie ale tak też może być dodaje ci ta pozycja uroku - śmiejąc się Train leciutko się podniósł i pocałował dziewczynę następnie znów się położył.

Utau lekko zaczerwieniła się, gdy usłyszała od Train'a, że ta pozycja dodaje jej uroku, jakoś nie widziała w tym nic szczególnego, ale pochyliła się nad nim jeszcze bardziej i przybliżyła się do jego ucha, szepcąc mu - A jak chciałeś bym upadła ? -

- a jak sądzisz Księżniczko jak bym chciał byś upadła ? - zapytał się Train następnie mówiąc - myślałem że uda mi się zrobić tak byś upadła na mnie plecami ja bym się opierał o kanapę a ty mi na ręce swoimi pleckami upadła - zaśmiał się chłopak jak se to wyobraził jak jego dziewczyna by w tedy wyglądała.

Utau wyobraziła sobie tą scenę, jak upada na Train'a plecami do niego, uśmiechnęła się tylko, nie odpowiedziała nic, leżąc na chłopaku, Utau wtuliła się w niego, twarz jej była bardzo blisko twarzy chłopak, a jej usta stykały się z ustami chłopaka, było jej wspaniale, serce biło bardzo mocno.

chłopak przekręcił trochę głowę w bok by móc powiedzieć - a co to się stało że moja Księżniczka stała się tak odważna ? że tak ładnie przejmuje inicjatywne ? - następnie znów przekręcił głowę by móc dotykać ust dziewczyny.

- Czy to źle, że jestem odważna ? A może wolisz jak jestem, zbyt nieśmiała ? - zapytała Utau chłopaka,po chwili dodając - chce tez od siebie coś dać by było ci przyjemnie - te ostatnie zdanie powiedziała zbyt czule, ocierając swoje usta o usta chłopaka, aż wreszcie obdarowała go namiętnym pocałunkiem.

po krótkiej chwili całowania się chłopak odpowiedział - jak sprawia ci to przyjemność to ja się cieszę twoich szczęściem więc mi to nie przeszkadza - następnie załapał Utau za plecy i zaczął ją całować.

- Cieszę się Skarbie - odpowiedziała szybko Utau i poczuła jak chłopak złapał ją za plecy, zarumieniła się i zaczęła całować coraz bardziej namiętnie i czule.

Gdy Utau zaczęła go całować coraz bardziej namiętnie to chciał zobaczyć co powie oraz co zrobi dziewczyna gdy uszczypnie ją w pupę choć dobrze wiedział że może mu się również oberwać lecz ciekawość była większa i spuszczając rękę na dziewczyny pupę uszczypną ją.

Dziewczyna poczuła jak ręka chłopaka zawędrowała niżej, aż do jej pupy, ale to co zrobił Train, Utau nawet sobie nie pomyślała, gdy tylko poczuła uszczypnięcie, natychmiast przestała całować i zerwała się siadając na nim, i dotykając swojej pupy, odparła - Ałć, to bolało, Skarbie chcesz bym miała siniaki - powiedziała uśmiechając się zarazem do chłopaka, obróciła się po chwili i delikatnie zaczęła masować swoją pupę, przez to zaczęła lekko poruszać biodrami.

- Hehe a kto będzie widział te siniaki niż ja ? - zapytał się śmiejąc następnie przytulił Utau i pocałował ją w boli mówiąc - jak chcesz to mogę sprawić by zniknął siniak tak jak się robi by ból znikł -

Utau zrobiła trochę dziwna minę, zastanawiając się o co mu tak naprawdę chodzi, była ciekawa bardzo, więc odpowiedziała - Więc spraw by siniak zniknął raz dwa -

- Hehe jesteś tego pewna nie wiesz jak się robi by ból zniknął ? - zapytał się Train dodając - znasz takie słowa bólu bólu zniżki  a następnie coś się robiło ? -

- Nie nie znam, a może i znam, ale nie pamiętam za bardzo, więc chce byś pokazał mi co się robi by ból i siniak znikł - odpowiedziała Utau uśmiechając się szyderczo do Train'a.

- ojojoj nie wiedzieć tego no cóż chętnie pokaże ale nie tu musimy udać się do pokoju bo trzeba odsłonić - na chwilę zamilkł i dodając mówiąc na ucho - pupę i pocałować ją a dokładnie w miejsce gdzie boli - gdy powiedział te słowa spojrzał się na Utau zobaczyć jej wyraz twarzy.

Utau zrobiła rybkę z ust, to co usłyszała od chłopaka w swoim uchu trochę podnieciło ją, serce biło jak oszalałe,
- A czemu nie chcesz tego zrobić tutaj, obawiasz się, że Iku nas nakryję i pomyśli sobie co nie co -

- a jesteś na tyle odważna by pokazać teraz i tu swoją piękną pupkę ? - zapytał się Train następnie klepną ją w pupę lekko by powiedzieć - może i się obawiam że raptem wejdzie Iku i będziemy mile kłopoty a tego chyba nie chcemy co ? - zapytał się chłopak.

- Nie trzeba się obawiać Iku, ona nie długo wychodzi, nawet sama wspomniała, ze chętnie nas zostawi samych - odpowiedziała szybko Utau, by po chwili wydobyć z siebie niezwykły dźwięk, gdy Train klepnął ją delikanie w pupę.

- o czyżbyś coś sugerowała Księżniczko ? - zapytał się Train patrząc podejrzliwie by po chwili - widzę że dziś masz wielką ochotę dokończyć dzisiejszy ranek - następnie zaczął całować swoją narzeczoną

- A dziwisz się, że chce dokończyć, rozpaliłeś mnie, więc nie mam nic przeciwko byś nie pocałował tu i teraz mojej pupy, by złagodzić ból i by siniak znikł -

- aha więc jak chcesz to mogę cię pocałować gdzie tylko będziesz chciała i zrobię tobie co będziesz tylko chciała gdy tylko Iku wyjdzie - odpowiedział Train następnie przytulił ją i masując jej pupę zaczął Utau całować.

Utau wyszeptała do ucha Train'a tylko to - Będzie cudownie - i oddała się pocałunkowi jakim obdarował ją chłopak, ona sama zaś przytuliła go obejmując jego plecy swoimi dłońmi, a nogami jego biodra, było jej wspaniale.

Gdy tak Train całował Utau w usta zaczął se myśleć czy przypadkiem nie targają Utau zbyt mocne uczucia skoro nie dawno przyjęła oświadczyny i teraz nie panuje nad nimi i wydaje się jej że skoro jest narzeczoną to powinna teraz tak się zachowywać lecz na razie nie chciał się o to pytać dziewczyny i całował ją dalej co chwilę otwierając oczy by spoglądać na twarz swojej ukochanej jak go całuje.

" Powinnam jednak trochę zwolnić, jest przyjemnie i niech tak zostanie, to mi wystarcza, Kocham Train'a i nie chce by sobie, źle o mnie pomyślał" pomyślała Utau, gdy całowała namiętnie Train'a, w pewniej chwili otworzyła lekko oczy, a gdy zobaczyła, że chłopak też ma otwarte, zarumieniła się.

jak zobaczył Train że Utau się zarumieniła to przestał ją całować i zapytał się - a skąd ten śliczny rumieniec na twoje twarzyczce ? - następnie zaczął palcem dotykać jej policzków.

- Podglądałeś jak całuje, stąd ten rumieniec - i pokazała języczek Train'owi by trochę mu podokuczać, uśmiechając się przy tym, nawet spodziewała się tego, że Train może patrzeć na nią, ona przecież to samo chciała zrobić.

- dla tego powiadasz ? - odparł Train zastanawiając się przez chwilę następnie postanowił jej szepnąć do ucha - dziś w nocy czeka cie  niespodzianka sprawię by była ona najlepsza w twoim życiu - następnie spojrzał się na dziewczynę i pocałował ją w usta by po chwili się położyć na plecy i obserwować dziewczynę z zaciekawieniem co zrobi.

- Niespodzianka ? Jaką niespodziankę masz na myśli ? - pytała zaciekawiona Utau, patrząc na chłopaka z zaciekawioną miną, przybliżając się do jego twarzy, znów go zapytała - Mam nadzieję, że nie myślisz o tym -

- co masz na myśli przez słowo tym ? - zapytał się Train pokazując język by pokazać że wie o co chodzi dziewczynie lecz chce sprowokować ją by wypowiedziała to słowo prawidłową nazwą.

- Już dobrze o tym wiesz, oto mi chodzi, myślisz, że mnie zmylisz, ha pewnie chcesz, bym to ja to wypowiedziała, o nie, nie, nie, nie wiem jak nie zmusisz mnie do tego - odpowiedziała uśmiechając się do chłopaka.

- tak ? szkoda że nie powiesz o co ci chodzi Księżniczko bo ja naprawdę nie wiem co miałaś na myśli przez słowo tym - odpowiedział Train następnie trochę się podniósł i pocałował Utau i znów się położył.

- No co mogła sobie dziewczyna taka jak ja pomyśleć, gdy powiedziałeś, że w nocy czeka mnie niespodzianka,która może być najlepsza w moim życiu - odpowiedziała Utau opierając się na swoich rękach, leżąc jednocześnie na chłopaka klatce piersiowej.

- Hmm co mogłaś pomyśleć Hmm - odpowiedział Train i przez chwilę się zastanawiał co powiedzieć dalej tak, by dziewczyna zechciała sama mu powiedzieć co miała na myśli -, mianowicie, że w nocy będziemy się przytulać , całować , pieścić ? - zapytał się Train Utau.

- No można tak to powiedzieć - powiedziała Utau śmiejąc się równocześnie do Train'a,
" Ale z niego kombinator, sam nie powie,ale zrobi wszystko bym to ja powiedziała to" pomyślała po chwili.

- a co jest złego w całowaniu się ? oraz w masowaniu brzucha plecków itp. ? - zapytał się Train prowokując dalej dziewczynę, by w końcu powiedziała co tak naprawdę miała na myśli.

- Nic, właśnie to jest wspaniałe, tym bardziej jak całujemy się wspólnie, wtedy jestem bardzo szczęśliwa - Utau wtedy podniosła się lekko i zbliżyła swoją twarz do chłopaka i szybko pocałowała go namiętnie.

po pocałunku Train zapytał się - a więc o co ci chodziło ze słowem to - był bardzo ciekawy i nie dawał za wygraną chłopak chciał bardzo zobaczyć twarz Utau zaczerwienioną gdy wypowie to słowo.

Utau jeszcze bardziej zbliżyła się do chłopaka, dotykała swoimi ustami jego lewego ucha i cichym delikatnym głosem wypowiedziała słowo, które chłopak tak bardzo chciał usłyszeć z jej ust - sex - gdy to powiedziała,popatrzała się na chłopaka, chciała zobaczyć jak zareaguje na to.

- a więc myślałaś że chce cie wykorzystać tia ? - zapytał się chłopak z miną jak bym chciał ukazać że nie chciał by tego robić tylko dla tego że jest jego narzeczoną .

- Nawet tak nie pomyślałam, nigdy tak nie myślałam skarbie - odpowiedziała Utau tuląc się to Train'a bardzo mocno, dodając - przecież trzeba znać swój umiar,a przecież żarty też są czasem i dobre, tak jak drażnienie się z ukochaną osobą - gdy to wypowiedziała, zaczęła lekko swoją prawą ręka łaskotać chłopaka.

- no tak to prawda i cieszę się, że tak nie myślałaś - powiedział Train następnie pocałował ją w usta, by po chwili dodać - to nie tak się łaskoczę Księżniczko -, a potem zaczął łaskotać Utau mówiąc przy tym - tak to się robi i tym masz lepsze łaskotki -

Utau zaczęła śmiać się tak głośno, że jej śmiech rozchodził się po całym domu, nie mogła nic więcej z siebie wydusić, próbowała wyrwać się chłopakowi, ale to i tak nic nie dawało.

Gdy Train widział, że Utau ma już dość to przestał ją łaskotać i powiedział - widzisz tak to się robi Księżniczko a w nocy jak nie będziesz grzeczną dziewczynką to będę cie łaskotał - i się uśmiechną to dziewczyny.

- Może lepiej nie, bo jak znów się roześmieje na cały głos to dopiero będzie - odpowiedziała dziewczyna patrząc na chłopaka z uśmiechem, dawno się tak nie pośmiała.

- to zależy od tego jak dobrą dziewczynką będzie w nocy kochacie - odpowiedział Train pokazując przy tym czubek języka w taki sposób, by pokazać dziewczynie, że będzie się starał, by jednak nie była ona dobrą dziewczyną w nocy.

- Postaram się być bardzo grzeczna - odpowiedziała szybko Utau, patrząc się na chłopaka by po chwili zbliżyć się do niego o obdarować go namiętnym całusem.

Gdy Train otrzymał namiętny pocałunek od swojej narzeczonej to po pocałunku powiedział - jak będziesz mi dawać tak wspaniałe pocałunki to raczej nie uda mi się sprawić byś była nie grzeczna - następnie pocałował Utau.

- Co chciałeś przez to powiedzieć, chyba nie masz namyśli tego, że rozpalisz mnie poprzez całowanie się - odpowiedziała Utau patrząc się chłopakowi w oczy, uśmiechając się przy tym lekko.

- Hmm nie miałem tego na myśli i za bardzo nie wiedziałem jak to sprawić byś stała się nie grzeczną Księżniczką, ale teraz już wiem powiedziałaś mi wspaniały pomysł kochanie - odpowiedział Train śmiejąc się.

- No chyba go nie wykorzystasz tak dosłownie, bo przecież będę wiedziała, że coś knujesz skarbie - odparła Utau dotykając palcem nosa Train'a, drażniąc go przy tym trochę.

- i co z tego, że będziesz wiedzieć ? nie oprzesz się wrażeniu pocałunków albo może nie co, inaczej zrobię, kto wie - odpowiedział Train następnie podnoszą się na rękach.

- Inaczej tak? a wiesz, że nie co się przestraszyłam, nie wiadomo co ci przyjdzie do tej kochanej główki - odpowiedziała dziewczyna, głaszcząc chłopaka po włosach, uśmiechając się do niego.

- ojoj przestraszyłaś się a jak bardzo ? - zapytał się Train dodając - jak mała dziewczynka czy nie ? - pokazując język powiedział jeszcze poważnie - a czego się wystraszyłaś ? -

- No tego, że możesz zrobić to nie co inaczej, aż mnie ciarki przeszły - odpowiedziała szybko, patrząc na chłopaka i zastanawiając się co takiego odpowie.

- Hmm ? a jak se wyobraziłaś tą sytuacje Kochanie ? - zapytał się Train, choć zastanawiał się czy ma racje co mu przyszło do głowy.

- Nie mam pojęcia właśnie, ale takie coś odczułam, zastanawiając się co to może być właśnie - powiedziała Utau, zastanawiając się jednak, co mógł mieć chłopak na myśli wtedy.

- aha takie coś a ja myślałem już, że pomyślałaś, że chce ci zrobić dobrze i tym sposobem sprawić byś stała się nie grzeczną dziewczynką - odpowiedział Train

- Skarbie no wiesz co, o czym ty myślisz i kto tu jest nie grzeczny i ma nie grzeczne myśli ? - zapytała Utau chłopaka uśmiechając się do niego.

- Hehe ja tylko pomyślałem co ty mogłaś pomyśleć, a nie to, że ci zrobię coś takiego, choć może na pewno było, by ciekawie i cudownie - odpowiedział Train wypowiadając ostatnie słowa z podejrzanym uśmiechem na ustach tak, by jego narzeczona mogła się lekko przestraszyć, a raczej zaciekawić.

- A jednak, chciałbyś tak troszeczkę zobaczyć co nie ? - zapytała z ciekawością dziewczyna, patrząc się na chłopaka i widząc jego uśmiech, również uśmiechnęła się lekko podejrzanie, po chwili przybliżyła się do jego ucha i powiedziała w szepcie - A czemu by i nie spróbować -

- czy chciał bym zobaczyć twoją jedną z najlepszych części ciała ta ? - zapytał się Train dodając - może i bym chciał zobaczy ją, ale twoje usta i uśmiech mi wystarcza a do tego pewnie sama jesteś ciekawa jak on wygląda co ? -

Utau gdy usłyszała od Train'a pytanie, czy sama chciała by zobaczyć jak on wygląda, szybko spojrzała się na chłopaka, a po chwili swoim wzrokiem zjechała na dół, zaczerwieniła się lekko i szybko spojrzała się jeszcze raz na Train'a, mówiąc z nieśmiałością lekką - No nie powiem, jestem trochę ciekawa, fakt -

po słowach Utau Train zbliżył swoje usta do ucha Utau i wyszeptał słowa - to czemu nie sprawdzisz ? nie będę się bronił ani cie powstrzymywał w końcu, to jest twoje, odkąd stałaś się moją narzeczoną - następnie spojrzał na twarz swojej narzeczonej i wziął jej rękę następnie kładą ją nie co wyżej niż znajdował się jego penis w spodniach.

Serce Utau zaczęło bić strasznie mocno, gdy poczuła jak Train chwycił jej rękę i położył ją nie daleko jego penisa, dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć, przecież już raz poczuła go, ale to było coś innego zupełnie, teraz jak sam Train powiedział, że jest jej, zbliżyła się do jego ust, zaczęła całować namiętnie i tak jak chłopak powiedział, dziewczyna zrobiła, powoli zsunęła rękę niżej i dotknęła go przez spodnie.

Gdy Utau zaczęła dotykać jego penisa to raptem przestał całować i spojrzał się na nią i powiedział -, a co robisz piękna ? - i się uśmiechnął.

- Nie wiesz co robię ? Nie czujesz nic ? - Spytała się Utau patrząc na wyraz twarzy u chłopaka, była nie co skrepowana tym, że choć dotykała go przez spodnie to czuła go doskonale, po chwili dodała - sam zachęciłeś mnie bym sprawdziła, więc nie mogłam się powstrzymać -

- Hehe nie możesz się powstrzymać ta ? - odpowiedział Train dodając - a czujesz go, chociaż dobrze ?, a może lepiej było ci go zobaczyć ? - zaśmiał się po ostatnich słowach.

W tym momencie Utau zrobiła się cała czerwona, gdy usłyszała ostatnie pytanie od Train'a, wtedy ścisnęła mocno jego penisa i odpowiedziała - Czuję go doskonale, a ty, aż tak bardzo chcesz mi go pokazać ? -

gdy Utau ścisnęła jego penisa to tylko powiedział - ał Księżniczko, jeśli będziesz tak go ściskać to nie będziesz mogła mieć dzieci ze mną - następnie pocałował ją w polik i jeszcze dodał - to zależy od ciebie czy chcesz go zobaczyć -

- Oj skarbie nie bój się, na pewno nic złego się nie stanie, to przecież też dobry masaż dla niego, a co do zobaczenia go to jak tak bardzo chcesz mi go pokazać to może pójdziemy do pokoju twojego by Iku nie weszła tak nagle do salonu, gdy ty będziesz pokazywać swoje cudo - gdy skończyła mówić, schyliła się w jego stronę i pocałowała go, dotykając go delikatnie.

Gdy Utau powiedziała, że mogą iść na górę to nie wiedział co za bardzo dopowiedzieć, bo, jeśli dojdzie to tego, to nie wie, co może dalej się stać, lecz naglę jego myśli przerwało to, co Utau zrobiła, mianowicie dotykając przez spodniego Train'a penisa to jeszcze pocałowała go przez spodnie.
- U-u-u-Utau naprawdę chcesz zobaczyć go i dotykać, gdy go zobaczysz ? - zapytał się dość nie śmiałym i zaskoczonym głosem

Utau nie mogła uwierzyć własnym uszom,
" Czyżby Train jest zaskoczony tym co zrobiłam tak, że aż w jego głosie usłyszałam nieśmiałość" pomyślała Utau szybko, gdy Train z nieśmiałością zapytał ją, czy naprawdę chce zobaczyć jego penisa i po dotykać go, zbliżyła się do niego i zapytała - Czyżbyś skarbie był zaskoczony tym, że chce go zobaczyć i dotknąć ? -

Train szybko chowając wstyd za obojętnością i odpowiedział spokojnie - nie nie jestem zawstydzony tylko upewniam się czy wiesz czym to może skutkować - następnie odwrócił twarz i cichutko powiedział - i to jak jestem zawstydzony - następnie spojrzał na Utau z uśmiechem.

Utau spojrzała na chłopaka ze spokojną miną i z lekkim uśmiechem, mówiąc - Jeżeli zawstydziłam cię tak bardzo, to nie musisz tego robić, wystarczy, że mogę poczuć go, gdy dotykam swoją ręką - gdy skończyła położyła się obok Train'a, wtulając się w niego, a swoją jedna nogą objęła go za jego nogę i pocałowała go w usta.

po chwili całowania Train przerwał, by powiedzieć - to wszystko zależy od ciebie Księżniczko już ci mówiłem, że mój penis należy tylko do ciebie oraz ja cały należę do ciebie - następnie pocałował Utau następnie złapał ją obiema rękami za pupę i powiedział -, a więc co chcesz zrobić Księżniczko ? -

- Z tobą chce zrobić wiele i jest na to bardzo wiele czasu, nie trzeba się śpieszyć, ale jeżeli chcesz tego bardzo to chętnie chciała bym go zobaczyć choć przez chwilę - i zarumieniła się lekko kończąc już szastając w stronę chłopaka.

- a więc dobrze, skoro chcesz go tak bardzo zobaczyć to pokaże ci go, jeśli ty też pokaże mi ją w, tedy będzie po równi - powiedział Train a na jego twarzy było wyraźnie widać, że się zawstydził tego co powiedział.

Utau widząc, jak Train, znów tak bardzo się zaczerwienił, przez to co powiedział, objęła jego twarz swoimi dłońmi, uśmiechając się do niego i mówiąc przy tym - Znów się zarumieniłeś, wyglądasz teraz słodko - i pocałowała go w usta, dodając cichym głosem - Dobrze, niech i tak będzie -

- nie nie prawda nie zarumieniłem się - powiedział Train, choć już nie mógł powstrzymać rumieńców, a gdy jego narzeczona dodała, że zgadza się na to, co powiedział to już całkiem rumieńce pokazały się na jego twarzy w, tedy już nie miał wyboru i powiedział - kocham cie księżniczko potrafisz być nie przewidywalna, ale, skoro chcesz to możemy iść na górę -

- Jak to nie, jak widzę doskonale, że się rumienisz, za chwilę to cały czerwony będziesz - odpowiedziała Utau uśmiechając się do chłopaka, gdy dotykała delikatnie jego policzków, tam gdzie się rumienił, po chwili dodała - Ja i nie przewidywalna ? To samo mogę powiedzieć o tobie skarbie, więc jak tak bardzo chcesz mimo tych rumieńców pokazać to cudeńko w twoich spodniach to idziemy na górę póki Iku jeszcze jest w pokoju, potem będzie tylko wypytywać o wszystko, a tak może i pomyśli, że gdzieś się wyszło - pocałowała Train'a w usta i wstała powoli z kanapy, poprawiając się spojrzała na chłopaka i uśmiechnęła się.

- zobaczymy czy będziesz taka odważna - odpowiedział Train następnie wstał za Utau i udał się na górę spoglądając na swoją narzeczoną a w głowie miał pytanie jak to zrobić. [zt]

Utau popatrzała, jak Train idzie na górę i po chwili poszła za nim, nie co poddenerwowana, popatrzała na pokój Iku przez chwilę, następnie poszła na górę do pokoju Train'a.

Utau zeszła szybko na dół, porozglądała się po salonie,
" Iku pewnie dalej jest w swoim pokoju, a Ikuto nadal nie wrócił" pomyślała, gdy zaczęła powoli podchodzić do drzwi by schylić się i ubrać buty, czekając, aż jej narzeczony dołączy do niej.

Train zaraz po Utau zeszedł, gdy zobaczył, że jego dziewczyna miała już ubrane buty to powiedział do niej - szybka jesteś - następnie ubrał swoje buty i pocałował Utau w polik i powiedział - chodźmy - i następnie wyszedł na zewnątrz [zt]

Utau tylko uśmiechnęła się, gdy Train powiedział do niej, że jest szybka, wstała, poprawiła się i wyszła zaraz za chłopakiem na zewnątrz. [zt]

Gdy wszedł do domu to od razu udał się do pokoju dziewczyny po drodze wziął torbę. Gdy wszedł do pokoju to się rozejrzał i spakował piżamę, która leżała na łóżku oraz parę rzeczy, które mogą się przydać Utau po spakowaniu wyszedł z pokoju do salonu w, tedy położył torbę przed wyjściem i krzyknął - jest ktoś w domu ? -
czekając na odpowiedź podszedł do stolika.

Iku słysząc głos Traina wstała z łóżka i wyszła z pokoju, gdy ujrzała chłopaka zapytała się - coś się stało, że tak się pytasz ? - następnie podchodząc spokojnie do fotela usiadła na, nim patrząc na Traina po chwili zadając pytanie - a, gdzie twoja narzeczona ? -

ujrzawszy Iku Train powiedział - w zasadzie to się stało Utau jesteś w szpitalu i będzie w, nim przez tydzień nie pytaj się dla czego i co się stało Utau ci wszystko powie i prosiła byś przywiozła jej rzeczy oraz daj jej ten telefon, bo swój zgubiła - kończąc mówić wyciągnął powoli swój telefon z kieszeni wyciągnął z niego kartę i podał Iku.

Iku spojrzała na Traina z nie dowierzaniem, ale tak jak ją prosił nie zadawała więcej pytań i wstała podchodząc do chłopaka biorąc od niego telefon i poszła ubrać się, gdy to zrobiła, to spojrzała się jeszcze na Traina i zapytała się - a ty nie idziesz ? -

- nie na razie nie muszę coś załatwić, ale jeszcze dziś ją odwiedzę - odpowiedział Train następnie dodał - przepraszam, ale teraz idę do swojego pokoju - i tak zrobił udał się na górę do swojego pokoju [zt]

Dziewczyna się zdziwiła zachowaniem Traina, ale nie będzie nic mówić mu w końcu u niego mieszka i nie jest jego dziewczyną, by mu zwracać uwagę czy coś zabraniać, więc jak tylko Train udał się na górę ona wyszła z domu biorąc torbę, w której są rzeczy Utau i udała się do szpitala [zt Iku]

Po zejściu do salonu Train podszedł tylko do pokoju w, który należał do jego narzeczonej Utau. Uchylił drzwi spoglądają w głąb pokoju, gdy odwracał się plecami do pokoju poleciała mu łza jak, by serce płakało, lecz nie przeciągał tego dłużej ruszył ku drzwi wyjściowych i wyszedł. [zt]

Gdy Train wszedł do domu i zaczął ściągać buty usłyszał, że Utau do niego powiedziała coś.
- tak ? co chcesz mi powiedzieć ? - zapytał się Train, gdy już miał całkowicie ściągnięte buty i czekał już w przecionku.

Utau szybko zdjęła buty, nie zwróciła uwagi, że Train zapytał się ja co takiego chciała mu powiedzieć, musiała coś sprawdzić, musiała uspokoić się, wtedy powie wszystko Train'owi na spokojnie,podbiegła do pokoju Iku i otworzyła drzwi, weszła na chwilę i porozglądała się,
" wszystko na swoim miejscu, czyżby nie byli wcale w domu po szpitalu?", wybiegła z jej pokoju i poleciała do pokoju Ikuto, miała łzy w oczach, otworzyła drzwi i zastała to samo co u Iku,
" Jednak zostawili wszystko i odlecieli", stała przez chwilę w pokoju Ikuto, łzy leciały jej po policzku, przetarła szybko oczy i wyszła z pokoju, do salonu, gdzie na sofie siedział już Train, podeszła do sofy, nie mówiąc na razie nic.

Gdy Utau biegała po salonie i po pokojach rodzeństwa Train w tym czasie wszedł do salonu i podszedł do sofy i usiadł na niej spokojnie czekając aż Utau przyjdzie i wyjaśni mu wszystko, a gdy już to się stało Train zobaczył, że Utau ma łzy w oczach było widać, że nie dawno płakała, więc szybko wstając z sofy podszedł do niej i przytulając ją zapytał się - co się stało, że tak ganiałaś i dla czego przede wszystkim mi płakałaś ? -

Utau dłużej nie umiała ukryć faktu, że rodzeństwo jej wyjechało i zostawiło ją na pastwę losy, gdy czuła ciepło ciała Traina i jego bicie serca, uspokoiła się, wiedziała, że teraz chłopak nie odpuści jej i wymusi to na niej by powiedziała mu, więc na razie odpowiedziała tylko to - Ikuto i Iku wyjechali do Paryża -

- aha nie wiedziałem Księżniczko, że mogą coś takiego zrobić, ale dla czego to zrobili ? - zapytał się Train przyglądając się smutnej tworzy Utau, a następnie powiedział - no trudno bynajmniej mamy cały dom dla nas prawie jak małżeństwo -

Przez chwile na twarzy Utau pojawił się lekki uśmiech, lecz jednak nadal chciała płakać,wtuliła się jeszcze mocnej do chłopaka, tłumacząc mu wszystko na spokojnie, że do Iku zadzwonił telefon, to, ze musieli ją sama zostawić tak nagle, bo babcia chciała z nimi porozmawiać i poprosiła ich o przyjazd, a gdy powiedziała mu, dlaczego biegała tak po pokojach, nie wytrzymała, znów łzy napełniły jej oczy, na koniec powiedziała - Przepraszam,że nie powiedziałam ci tego wcześniej,ale nie potrafiłam, tego sama znieść, pękło we mnie, jak zobaczyłam puste pokoje, bez nich, ze nawet nie zabrali żadnych rzeczy ze sobą i po prostu tak polecieli -

- pomyśl tak, skoro niczego nie zabrali to najwyraźniej się śpieszyli i chcieli jak najszybciej już tam być, by móc jak najszybciej tamtą sprawę załatwić i przyjechać znów do ciebie - odpowiedział Train próbując pokazać Utau inną stronę dla czego rodzeństwo tak zrobiło to i po chwili tulenia Utau Train wpadł na pewien pomysł, więc przestał przytulać Utau i wziął ją z nienacka na ręce mówiąc - hop -

- Może i masz rację, ale jednaki tak mam do niż wielki żal, że od tak mnie zostawili samą, choć mogli polecieć dopiero jutro, no, ale dobrze, przestanę się tym zamartwiać, wiem jak nie lubisz, gdy płaczę, mam ciebie i to się liczy najbardziej - gdy skończyła, po chwili poczuła jak chłopak, znienacka bierze ją na ręce, ze zdziwieniem zapytała - A ty co robisz ? Po co wziąłeś mnie na ręce ? - Utau uśmiechnęła się lekko, zawsze potrafił mimo wszystkiego, jakoś ją pocieszyć by się rozchmurzyła.

- a jak myślisz Księżniczko ?, po co chłopak może wziąć na ręce swoją narzeczoną i iść w stronę pokoiku ? - odpowiedział Train pytaniem z lekkim śmiechem. A po chwili udał się w kierunku schodów na piętro trzymając przy tym Utau na rękach.

- Hmm,żeby zanieść swoją narzeczoną do łóżeczka byśmy mogli grzecznie zasnąć w nim - odpowiedziała Utau, gdy Train już kierował się w stronę schodów, które prowadzą na piętro do pokoju chłopaka,

- Hmm wiesz Księżniczko albo masz racje to też może wyglądać w ten sposób nie będziesz jutro bynajmniej zmęczona - powiedział Train uśmiechając się przy tym do dziewczyny, a następnie szybko wszedł na górę. [zt]

- Nic się nie stało Skarbie, a co miałeś innego na myśli ? - zapytała szybko, gdy już weszli na górę, spojrzała się na chłopaka i uśmiechnęła się, zbliżyła się do jego ust i obdarowała go niemętnym pocałunkiem. [zt]