[UWAGA - PRZENIESONY POST]
W limuzynie , na początku między nastolatkami panowała niezręczna cisza. - No więc ... będziemy chodzić do tej samej klasy. - zaczął Masao , kątem oka patrząc na różowowłosą. - Tak ? Fajnie , przynajmniej w tej klasie będe już kogoś znała. - odpowiedziała , uśmiechając się przy tym. - Jaka ona jest ? - Ale co ? - zapytał zdziwiony - No klasa. - zaczeła Amu - Czy jest koleżeńska , czy wręcz przeciwnie. Za nim Masao odpowiedział , mineło pare minut. Po chwili brunet spojrzał na różowowłosą i uśmiechnął się. - Ogólnie klasa jest dosyć miła i koleżeńska , choć w kilku osobach zdarzają się wyjątki. - odpowiedział - To akurat norma. - odpowiedziałą Amu , śmiejąc się przy tym Nagle przed Ran , Miki i Suu pojawiła się jakaś chara. - Ohayo . - powiedziała chara Chary i Amu zrobiły wielkie oczy. - S...skąd wzieła się tu ta chara ? - zapytała cicho Ran Masao słysząs ich i widząc minę Amu , zaśmiał się cicho. - To Tier , moja shugo chara. - powiedział brunet. - Yoroshiku onegaishimasu. - powiedział Tier i skinął główką w stronęchar Amu - To ty masz charę ? - zapytała zdziwiona Amu - Hai , demo .. nie powiedziałem ci tego bo ... sam nawet nie wiem czemu tego nie zrobiłem. - mruknął Masao , po czym westchnął ciężko. - Masao-san nic się nie stało. - odpowiedziała Amu , uśmiechając sie przy tym. Brunet spojrzał na jej twarz. Co dziwne , twarz różowowłosej wyrażałą szczęśćie , co od dłuższego czasu u niej nie było widać. Nagle przy twarzy Amu pojawił się mały duszek , który był niewidoczny dla wszystkich , nawet dla samych char. Masao spojrzał przez okno , po czym przeniósł wzrok na kierowcę. - Yamette (stój) - powiedział spokojnie Kierowca kiwnął głową , a następnie zatrzymał limuzynę. Chłopak otworzył drzwi i wyszedł , a potem przytrzymał je dla Amu. Dziewczyna i chary wyszły. Ran , Miki i Suu usiadły na ramieniu różowowłosej , natomiast Tier znalazł się na włosach swojego właściciela. - Gdzie my jesteśmy ? - zapytała Amu - Kore umi ( To plaża) . - powiedział , po czym złapał jej dłoń i zaprowadził Amu do stolika. - Usiądz , a ja zaraz wrócę. - Hai . - powiedziała Amu , a następnie usiadła Gdy mineły 2 minuty , chłopak przyszedł i usiadł na przeciwko Amu . Potem podał jej talerz ze smażonym kurczakiem pokrojonym na małe kawałki. - Co to ? - zapytała zaciekawiona - To ? To karaage. - odpowiedział po czym uśmiechnął się Gdy zjedli , zaczeli rozmawiać o wszystkim i o niczym . Czas im bardzo szybko zleciał , ponieważ zegarek wskazywał godzinę 17. Nagle telefon Amu zadzwonił. Dziewczyna wyjeła telefon i spojrzała na wyświetlacz. " Nieznany numer. " pomyślała , po czym spojrzała przepraszająco na Masao. On tylko kiwnął głową . Różowowłosa przyłożyła telefon do ucha. - Moshi moshi? - powiedziała Z każdą minutą rozmowy dziewczyna stawała się coraz bardziej blada. Po chwili rozłączyła się. Masao zaniepokojony podszedł do niej. - Daijobu desu ka ? ( Co się stało ? ) - zapytał - Moja przyjaciółka ... muszę szybko wracać do Seiyo ! - krzykneła , po czym wstała i zaczeła biec. Nagle chłopak złapał jej ręke. - Czemu ? - zapytał znów - Co się dzieje z twoją przyjaciółką ? - Została opętana przez jajka X , nikt sobie z nią nie da rady. - powiedziała , nie tłumacząc mu szczegółowo - A ty dasz ? - zapytał - Nie wiem ... może. - powiedziała cihco Masao tylko kiwnął głową , a następnie mruknął coś w stylu " chodź ". Wsiedli do limuzyn , a potem wyjechali.
|