Ukyo - 2012-06-21 20:27:50

Pokój był jak każdy inny. Znajdowała się w nim  kuchnia , średniej wielkości salon , oddzielna sypialnia , łazienka oraz przedpokoik. Salon był pomalowany na błękitny kolor. Leżała w nim sofa , stolik , oraz telewizor i regał na drobne rzeczy. Natomiast salon był koloru granatowego. Znajdowało się w nim łóżko , szafa na ubrania , stolik nocny , a na nim lampka.

Nazumi - 2012-06-22 16:54:18

-Hikaru-kun! Gdzie ty mnie ciągniesz? - spytała szczerze zdziwiona, kiedy przed jej oczami ukazał się hotel, potem jego wnętrze i schody, bo których zaczęli iść. Chary szybko leciały za chłopcem i blondynką.
-Tutaj mieszka Takahshi. - powiedział blondyn.
-Co?! To co my tu robimy? - spytała Nazumi, po pierwsze bardzo zdziwiona, po drugie z małym poczuciem winy.
-To co trzeba. Powiesz mu co masz powiedzieć. Czy nie tego chcesz? Przecież duma wtedy cię zaślepiła. Nie potrafiłaś przeprosić. Teraz masz szansę. To twoja wina. Nie powinnaś tak na niego naskakiwać. W sumie nie wiem czy kiedyś ci mówił, ale w tym czasie co my byliśmy razem wcale nic nie mówił, że już nie pracuje dla Easter. Wiem, że obrzydza cię to co robi ta firma, jednakże natury człowieka nie zmienisz. Tak więc wiem, że ci na nim zależy, dlatego go przeprosisz. - powiedział nie dość, że szybko to jeszcze dobitnie, patrząc na kuzynkę, które zatrzymała się oniemiała w połowie któregoś korytarza. Słuchała Hikaru z niedowierzaniem. Ale w duchu przyznała mu rację. Ange i Sparkle również patrzyły na blondyna zdumione.
-Cz-czemu mi p-pomagasz? - spytała niepewnie Nazumi. Hikaru popatrzył na nią z rezerwą i chyba chciał się uśmiechnąć, ale coś u nie wyszło. Westchnął ze zrezygnowaniem.
-Bo... wyrządziłem wiele zła i dopiero niedawno to zrozumiałem. Uczucia płynące z innych osób. - blondyn machnął ręką i za nim poleciały chary Nazumi. Zaczął iść tym korytarzem i wskazał jeden z pokoi.
-To jest pokój Takahashi'ego. Dasz radę to zrobić sama. Będziemy w parku. - Hikaru zniknął na klatce schodowej, a jego kroki w końcu przestały być słyszalne. Nazumi podeszła do drzwi pokoju Ukyo i usiadła przy nich. Skuliła się, opierając czoło na kolanach. Jej włosy zasłaniały jej całą twarz. Po jej policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy. I tak zaczęła czekać na Ukyo, bez żadnych słów czy myśli.

Ukyo - 2012-06-22 20:20:35

Czarnowłosy stanął przed wejściem do hotelu. Widać było , że waha się z pójściem do pokoju.Lecz po chwili , z dziwną miną na twarzy , wszedł do pomieszczenia. Skierował się prosto na schody.
- Ne , Ukyo , czyli masz zamiar zmienić przedział ? - spytał zaciekawiony Nagato
- Hai. - mruknął znudzony
Chara nagle umilkła. Już oboje znaleźli się praktycznie przed drzwiami , gdy wilcza chara zobaczyła blondynkę.
- Ukyo!
- Nande ? - zwrócił się do chary , po chwili sam umilkł
Był zdziwiony widokiem Nazumi , ale nic nie powiedział. Po prostu do niej podszedł.
- Nie ma sensu płakać. - powiedział cicho w stronę dziewczyny , widząc na jej twarzy kropelki łez

Nazumi - 2012-06-22 20:26:16

Spojrzała na Ukyo niemalże błagalnie.
-Gomenasai! - wykrzyknęła, widząc jedynie rozmazany obraz chłopaka przez łzy. - Ja... nie chciałam. Poniosło mnie... ja naprawdę nie chciałam... ja po prostu myślałam... to moja wina... gomenasai, gomenasai, gomenasai! - w końcu się zawiesiła. Nie wypowiedziała już żadnego słowa. Tylko wpatrywała bezradnie w chłopaka.

Ukyo - 2012-06-22 20:32:10

Czarnowłosy przyjrzał się uważnie Nazumi , po chwili uśmiechnął się ciepło.
- Nie przepraszaj. - powiedział - To moja wina. Miałaś rację , nie powinienem niszczyć czyiś marzeń.
" Dlatego zmienię przydział w Easter." dokończył w myślach.

Nazumi - 2012-06-22 20:39:04

-Demo... - nie wiedziała co powiedzieć, by znów czegoś nie zepsuć.
-Demo.... - i dalej żadnego słowa. Westchnęła i otarła łzy, które jeszcze uparcie próbowały wycisnąć z jej oczu.
-To znaczy, że już wszystko w porządku? - spytała cicho.

Ukyo - 2012-06-22 21:08:26

Ukyo kiwnął głową. Zaraz potem uśmiechnął się.
- Wszystko jest tak jak dawniej. - powiedział - Jakby nie myło kłótni.

Nazumi - 2012-06-23 11:18:04

Uśmiechnęła się szeroko do chłopaka. Poradziła sobie! I to bez char.
-To dobrze. - westchnęła z ulgą i nagle przytuliła się do Ukyo. Nie miała żadnych myśli, po prostu posłuchała czegoś co nie dawało jej spokoju od dawna.

Ukyo - 2012-06-23 11:34:21

Również się uśmiechnął. Cieszył się , że już po wszystkim , choć to po części jego wina. Chłopak przytulił ją. Tymczasem Nagato uśmiechnął się wesoło.
- Wszystko dobre , co się dobrze kończy. - mruknęła wilcza chara
- Może wejdziesz ? - spytał się po chwili

Nazumi - 2012-06-23 11:40:27

-Chętnie. Tyle, że nie na długo. Bo muszę jeszcze komuś podziękować. Bez niego na pewno bym tu nie przyszła. Choćby dlatego, że nie wiedziałam gdzie mieszkasz. - uśmiechnęła się na myśl o kuzynie. Ma mały dług wdzięczności wobec Hikaru.

Ukyo - 2012-06-23 17:24:38

- Sokka. - powiedział , kiwając przy tym głową
Zaraz potem odwrócił się w stronę drzwi. Wyciągnął klucz z kieszeni , po czym wsadził do zamka i otworzył je. Jak przystało na wychowanego mężczyznę , przetrzymał drzwi , uśmiechnął się czarująco w stronę Nazumi.
- Panie przodem.

Nazumi - 2012-06-23 19:43:09

-Arigato. - wstała, dygnęła jak na damę przystało i weszła do środka.
-Czarujący pokój. - uśmeichnęła się delikatnie. Rozglądała się ciekawie wkoło.

Ukyo - 2012-06-23 20:57:14

Czarnowłosy kiwnął głową. Zaraz potem wszedł za blondynką , zamykając przy tym drzwi wejściowe. Od razu skierował się do kuchni.
- Rozgość się. - zawołał z kuchni.
Po kolei zaczął wszystko wyciągać. Szklanki , talerz , itd.
- Lubisz kawę ? - spytał , wychylając głowę z kuchni

Nazumi - 2012-06-24 12:34:20

Zaśmiała się z zakłopotaniem.
-Nie bardzo. Jest może coś innego? - spytała, siadając na sofie. Popatrzyła za okno, a potem na czarnowłosego.

Ukyo - 2012-06-24 15:06:04

A szkoda , chłopak miał zamiar zrobić specjalnie "zimną kawę". No ale cóż.
- Herbata zwykła i owocowa , soki .... - zaczął wymieniać

Nazumi - 2012-06-24 15:16:02

W jej oczach pojawiły się gwiazdki. Podniosła rękę od góry jak w szkole.
-Haaai! Ja poproszę sok owocowy! - uśmiechnęła się wesoło.

Ukyo - 2012-06-24 16:28:53

- Oke. - powiedział czarnowłosy , również się uśmiechnął wesoło
Wziął karton soku o smaku owoców egzotycznych , następnie nalał do szklanki. Wtem w salonie zadzwonił telefon chłopaka. Nagato widząc napis na wyświetlaczu , od razu poleciał z komórką do właściciela.
- Ukyo!~
Czarnowłosy spojrzał na charę , a potem na telefon."Aruto..." pomyślał , ale nie odebrał. Po minucie telefon zamilkł , a Ukyo zaniósł do salonu picie , po czym doniósł jeszcze talerz z ciastkami.
- Proszę. - powiedział , kładąc kubek z przy Nazumi

Nazumi - 2012-06-25 16:53:22

Nazumi patrzyła ze zdziwieniem jak telefon chłopaka dzwonił. Kiedy Ukyo przyniósł sok i ciastka, przez kilka minut zajęła swoje myśli czymś innym. Potem gdy wypiła sok, spojrzała na niego uważnie.
-Dlaczego nie odebrałeś telefonu? - spytała, patrząc życzliwie na czarnowłosego. Uśmiechnęła się delikatnie, tym samym przesyłając wiadomość "To naprawdę nie byłoby nieuprzejme".

Ukyo - 2012-06-25 17:51:04

Gdy czarnowłosy usiadł obok Nazumi , zaczął zastanawiać się , po co dzwonił jego ojciec. Może coś się stało?  Może potrzebuje pomocy? Takie pytania nasuwały się chłopakowi.Wyrwany z rozmyśleń , spojrzał na blondynkę i ušmiechnął się.
- To nie był zbytnio .... ważny telefon. - powiedział -  Z resztą później odzwonię.

Nazumi - 2012-06-25 18:46:19

Spojrzała na niego z dozą podejrzliwości, ale nic nie powiedziała. Po chwili wstała i uśmeichnęła się do Ukyo.
-Ja muszę już iść. Jeśli chcesz możesz iść ze mną, ale skoro ktoś do ciebie dzwonił, wypadałoby oddzwonić najszybciej jak to możliwe. Dziękuję za gościnę. - ukłoniła się krótko przed chłopakiem. Jak to w japońskim zwyczaju czasami bywa.

Ukyo - 2012-06-25 19:03:16

Czarnowłosy kiwnął jedynie głową. Również stanął.
- Powiedź gdzie idziesz , to dojdę do ciebie. - powiedział - W końcu ... mieliśmy razem pilnować Hikaru.
Gdy to powiedział , Ukyo mrugną do blondynki , a potem uśmiechnął się.

Nazumi - 2012-06-25 19:44:18

Uśmiechnęła się wesoło.
-Etto... planowałam w sumie iść najpierw do parku, bo tam jest Hikaru, a potem do... może kawiarnia w parku?  Często tam gra ta sławna pianistka, Yuki Kawai. - zaśmiała się z zakłopotaniem, bo tak naprawdę nie bardzo umiała opiekować się dziećmi, a już w szczególności "nader inteligentnymi" takimi jak Hikaru.
-W każdym razie jak dojdziesz, coś się jeszcze wymyśli. - uśmiechnęła się, wstając z sofy.

Ukyo - 2012-06-25 20:00:59

-Yuki Kawai ? - mruknął pytająco - Nie słyszałem o niej.
- Jak się nie słucha muzyki fortepianowej , to potem się nie wie. - powiedział Nagato lekko znudzonym tonem
Ukyo zaś posłał mu ostrzegawcze spojrzenie , na co chara jedynie wzruszyła ramionami. Zaraz potem czarnowłosy kiwnął głową w stronę Nazumi .
- Dobrze , postaram się być jak najszybciej. - powiedział po chwili

Nazumi - 2012-06-26 19:36:32

-Ok. Do zobaczenia. - uśmiechnęła się, po czym szybko opuściła "tymczasowe mieszkanie" Ukyo. Zejście korytarzem i opuszczenie budynku hotelu, nie zajęło jej dużo czasu. Ale teraz szła z lekkim sercem w stronę parku. [zt]

Ukyo - 2012-06-26 20:40:07

- Ja ne. - zawołał za nią , a potem zamknął drzwi
Ukyo westchnął ciężko. Teraz czekała go rozmowa z ojcem. Nadal milcząc , wziął do ręki telefon, a potem z kontaktów wybrał numer Aruto.Po chwili przyłożył słuchawkę do ucha. Nie minęła minuta jak zabrzmiał pisk, a w komórce zabrzmiał głos Aruto.
- Ohayo ! Domyślam się , że miałeś ważną sprawę , że nie odebrałeś za pierwszym razem telefonu , nee Ukyo ?
- Taa ... miałem gościa. - mruknął obojętnym tonem
- Kolejna dziewczyna ? - w głosie ojca można było usłyszeć nutkę ironii i rozbawienia
- Nie twoja sprawa , lepiej powiedz , po co dzwonisz ? - cała ta rozmowa powoli zaczynała wkurzać czarnowłosego
- Widać dzisiaj jesteś nie w humorze. - mruknął Aruto - Ale mniejsza z tym. Dzwonię z zapytaniem , jak się miewa moja trójka ukochanych dzieci.
- Ciekawe ... - Ukyo powiedział ze ściszonym głosem - Jak się pewnie domyślasz u mnie wszystko jest w porządku.
- To akurat wiem . - powiedział Aruto
- Ciekawe skąd ? - mruknął Ukyo
- Bo cię znam , i wiem , że jesteś odpowiedzialny , by nie robić żadnych głupot. - powiedział Tsukiyomi , a jego głosie można było usłyszeć troskę
- Sokka ... demo , jeśli chodzi o Utau i Ikuto , to wydaje mi się , że wszystko u nich w porządku. - powiedział czarnowłosy
- Wydaje ci się ?
- Hai ... dawno u nich nie byłem . - powiedział Ukyo
- Sokka ... no dobrze , nie będę ci zawracał głowy , zadzwonię za jakiś czas , do usły...
- Czekaj! - krzyknął Ukyo
- Tak ? -spytał Aruto
- Kiedy ... do nas ... przyjedziesz ? - spytał czarnowłosy
- Nie wiem ... ale obiecuję , że się niedługo spotkamy. Ty , ja , Utau oraz Ikuto. - powiedział Aruto
- Tęsknie ... - szepnął Ukyo
- Wiem , więc ...  ja też tęsknie , ..do usłyszenia "Okami" - głos w telefonie zamilkł
Ukyo powoli odłożył telefon na stół i spojrzał pustym wzrokiem na przestrzeń. Nagato powoli podleciał do niego.
- Nee Ukyo , dajiobu desu ka ? - spytała wilcza chara
- Gdyby nie te cholerne Easter , bylibyśmy teraz wszyscy razem , a ojciec ie musiałby się ukrywać...
- Wiem , ale pamiętaj , musisz być silny , inaczej przegramy ...
Ukyo uśmiechnął się smutno do chary.
- Lepiej chodźmy , Nazumi na nas czeka. - powiedział w końcu chłopak
- Hai~!
Czarnowłosy oraz Nagato ruszyli do wyjścia. Gdy znaleźli się na korytarzu, ruszyli wprost do wyjścia. [zt]

Ukyo - 2012-09-16 20:45:06

Gdy Ukyo otworzył drzwi mieszkania , spokojnie wszedł , a za nim wleciał Nagato. Klucze rzucił do koszyka znajdującego się na blacie w kuchni. Zaś potem poszedł od razu do łazienki. Już teraz nie miał ochoty na wykonywanie dalszej roboty dla Easter. Gdy się umył , wyszedł przebrany jedynie w długie spodnie od pidżamy , bez ubranej bluzki. Czarnowłosy skierował się od razu do sypialni.
- Nie masz zamiaru nic zjeść.- zapytał Nagato
- Nie jestem głodny. - chłopak położył się na łóżko , a obok siebie miał laptopa
- Jak wczoraj , przedwczoraj i tak ciągle. - mrukneła wilcza chara , kładąc się obok właściciela.
On zaś zignorował swojego małego opiekuna. Bardziej skupił się na wyszukiwaniu pewnego numeru w serwerze Easter. Mineło pare minut za nim przekopał się w całym tym bałaganie.
- Nagato , przynieś mi telefon. - Ukyo uśmiechnął się uroczo do charyOn zaś zmrużyła oczy , po czym westchnął ciężko. Dziewiętnastolatek zaśmiał się cicho. Wyobraził sobie wilczą charę za służącą. W sumie...to czemu i nie?  Przecież mógłby troche posłużyć jemu. Ale nie będzie taki bezduszny , oszczędzi charę i z obowiązków i ..z upokorzenia. Gdy Nagato przyniósł telefon , Ukyo od razu wpisał numer telefonu , a także jego treść. Zaraz potem , laptop odłożył na stolik , po czym położył się spać. Światło księżyca oświetlało jego twarz.
"Oyasumi Tenshi" - tak brzmiała wiadomość wysłana do pewnej blondwłosej dziewczyny.

Ukyo - 2012-09-30 18:40:34

Do pokoju czarnowłosego zawitały ciepłe promienie słoneczne. Chłopak zmrużył oczy na ich widok , natomiast z poduszki obok niego można było usłyszeć zadowolone mruczenie Nagato. Ukyo ziewnął leniwie , po czym zmienił pozycje z leżącej na siedząco. Był jeszcze ciut zaspany oraz rozkojarzony.Znów ziewnął , a następnie wstał. Ruszył od razu do kuchni . Nalał wode do czajnika , a potem postawił na gazie. Następnie nasypał do kubka dwie łyżeczki kawy. Czekając aż woda się zagotuje , Ukyo usiadł na krześle. Leniwym wzrokiem spojrzał na zegar. Wskazywał godzinę 9.30.

Ukyo - 2012-10-02 17:46:10

Po paru minutach , woda zagotowała się. Chłopak wstał , wyłączył gaz , wziął czajnik a potem zalał nią kawę. Następnie ruszył w stronę , gdzie znajdował się kredens. Wyjął z niego cztery kromki chleba tostowego , które w szybko posmarował masłem , obłożył serem i szynką. Przygotowane kanapki wylądowały wprost do tostera. Gdy tosty były gotowe , Ukyo znów zasiadł przy stole. Napił się kawy , a potem zaczął jeść śniadanie. Po nim , ruszył do sypialni.
- A ten jeszcze śpi....- czarnowłosy zlustrował swoją charę , a potem wzruszył ramionami. Z szafy wyciągnął ciuchy. Gdy znalazł się w łazience , ubrał się w czarne jeansy , t-shirt o kolorze jasnego błękitu. Na to narzucił jeszcze rozpinaną bluze z kapturem w fioletową kratkę. Gdy wyszedł z łazienki , znów zajrzał do kuchni . Otworzył lodówkę. Na widok jej zawartości , pokiwał z dezaprobatą , następnie ją zamknął. Wziął z koszyka portfel oraz klucze , założył addidasy , a potem wyszedł z domu , niezapominając o zamknięciu drzwi wejściowych.[zt]

Ukyo - 2012-10-10 19:39:17

W mieszkaniu można było usłyszeć zgrzyt. Potem drzwi się otworzyły , a w progu stanął Ukyo. W spokoju cicho pogwizdywał , idąc wprost do kuchni. Portfel oraz klucze położył do koszyka , sam zaś poszedł do lodówki. Otworzył ją , a potem zaczął pakować produkty do niej.
- Gdzie znów się szwędałeś?~? - do kuchni wleciał Nagato , był jeszcze lekko zaspany
- W sklepie. Zakupy same się nie zrobią. - czarnowłosy zbytnio nie zwrócił uwagi na swoją charę
- Sokka. - wilcza chara ziewneła
- Nie wyspałeś się?
- Niezbyt...-mruknął - Gdzie dzisiaj będziemy chodzić z Nazumi i Hikaru?
- Dzisiejszych planów nie znam , ale niedługo się dowiem. - odparł , a potem zamknął lodówkę i górną szafkę

Nazumi - 2012-10-19 15:00:16

Nazumi przez krótką chwilkę wpatrywała się jak blondyn podskakuje, aby zadzwonić do drzwi pokoju Ukyo. W końcu przestał i spojrzał na kuzynkę nieco naburmuszony.
-No co? - spytała z wyraźnym wyrzutem. Nazumi pokręciła głową z westchnieniem i zadzwoniła za niego.
-A czy ja coś mówię? - uśmiechnęła się wesoło. Hikaru jednak założył ręka na rękę.

Ukyo - 2012-10-19 17:56:17

Odkąd wrócił z zakupów , Ukyo reszte czasu spędził przed telewizorem , oglądając na żywo jakiś motocross. Nagato , siedział na poręczy fotela i razem ze swoim właścicielem przyglądał się wyścigom. W tem w domu można było usłyszeć dzwonek. Czarnowłosy wyłączył telewizor , a potem ruszył w stronę drzwi.
- Yo~ - na jego twarzy zagościł mały uśmiech. Przesunął się , by Nazumi oraz Hikaru mogli spokojnie przejść-

Nazumi - 2012-10-20 15:30:34

-Ohayo~! - uśmiechnięta weszła do środka.
-Witaj Nagato. - powitała charę i odwróciła się. Hikaru przez chwilę patrzył do wnętrza pokoju, aż wreszcie zdecydowanym krokiem przekroczył próg. Usiadł na kanapie, rozglądając się wkoło. Nazumi zaś została przy Ukyo. Chary usiadły koło Nagato, tylko Ange została przy właścicielce.
-Właściwie są już plany na dzisiaj, i myślę, że ty bardziej zdziałasz dzisiaj niż ja. - i wyjaśniła mu co planują z Hikaru.

Ukyo - 2012-10-20 15:46:24

-Yo~! - przywitała się Chara
- A jakie dokładnie plany?  - spytał zaciekawiony , przy czym chłopak oparł się o ścianę

Nazumi - 2012-10-23 12:57:31

-Hikaru-kun chce kupić prezent dla dziadka. A jedyne co było potrzebne Ren-oniichan do szczęścia to jedzenie, sen i muzyka, więc zazwyczaj kupowałam mu coś związanego z muzyką. Ja się na tym kompletnie nie znam, więc wierzę, że ty jesteś lepiej obeznany w tym temacie niż ja. - blondynka wszystko wyjaśniła i uśmiechnęła się przepraszająco.
"Kupcie mu parę skarpetek, wieczne pióro i jakieś wino i będzie dobrze." - cała trójka usłyszała pewien głos. Nazumi westchnęła.
-Mamo... - jęknęła cicho. Nie bardzo chciała się tłumaczyć, że może słyszeć głos swojej matki. Hikaru zaczął się rozglądać w poszukiwaniu źródła głosu.
-Niebo. - doradziła mu Ange i chłopiec spojrzał za okno.

Ukyo - 2012-10-23 19:57:26

- Rozumiem. - czarnowłosy pokiwał wolno głową
Słysząc czyiś głos , a potem reakcje blondynki , zaśmiał się cicho. Potem spojrzał na chłopca i uśmiechnął się.
- A więc , co lubi twój dziadek ? - zapytał , wracając przy tym do tematu

Nazumi - 2012-10-29 18:34:18

Hikaru spojrzał na Ukyo, jakby ten nagle ogłupiał. Potem westchnął.
-Poważne rzeczy i Easter. - powiedział. A cóż by innego? Jego dziadek jakiegoś innego zainteresowania nie wykazywał. Nazumi uśmiechnęła się zakłopotana.

Ukyo - 2012-10-29 19:42:01

Poważne rzeczy? Easter?  Mógł się tego spodziewać , ale czarnowłosy miał nadzieje , że jak każdy inny dorosły , ma jakieś ciekawe hobby. Uśmiechnął się odrobine krzywo.
- No to będzie trudniej niż myślałem. - powiedział

Nazumi - 2012-11-11 18:23:07

-To może faktycznie jakieś wieczne pióro lub coś w ten deseń? - odezwała się Nazumi, która stała oparta o ścianę koło drzwi. Hikaru pokręcił głową.
-Ostatnio właśnie podarował mi wieczne pióro. - chary wzdychnęły jednocześnie. No to mieli kłopot.
-To może wybierzmy się do miasta i pochodzimy po sklepach? Wtedy może się na coś natkniemy. - zaproponowała Luna. Nazumi popatrzyła na Hikaru, a potem oboje na Ukyo.

Ukyo - 2012-11-12 18:44:41

Czarnowłosy przechyliła głowę w bok. Nie będą mieli innego wyboru , jak mają znaleźć coś dla Kauzomiego.
- No dobra. - powiedział po dłuższej chwili

Nazumi - 2012-11-13 19:44:23

-Yatta~! - Nazumi podbiegła do kuzyna i przybiła z nim piątkę. Obydwoje się uśmiechali. Widać czasami geny od strony matki Nazumi, widać też w Hikaru. Po chwili Nazumi uśmiechała się do Ukyo, a chary siedziały jej na ramionach. Zaś Hikaru z zażenowaną miną, stał wciśnięty zaraz koło drzwi.

Ukyo - 2012-11-15 14:10:29

Czarnowłosy również się uśmiechnął. Ich scenka była bardzo urocza. Ukyo podszedł do blatu kuchennego , skąd wziął klucze.
- To jak , idziemy?

Nazumi - 2012-11-15 19:12:17

-Jasne~! - Nazumi uśmiechnęła się i wyszła na korytarz. Hikaru już był w połowie drogi do windy. Blondynka patrząc za nim, westchnęła, ale nic nie powiedziała, tylko się uśmiechała dalej.
-To chodźmy. - widać było, że odrobinkę straciła zapał. Zaczęła schodzić po schodach. Chary poleciały do Hikaru. Ktoś go musiał pilnować.

Ukyo - 2012-11-16 18:39:16

czarnowłosy kiwnął jedynie głową. Gdy zamknął drzwi wejściowe , zamknął je na klucz. A potem ruszył za Hikaru i Nazumi.  Z blondynką , zdążył wyrównać krok.

Nazumi - 2012-11-17 16:40:03

Przez cała drogę milczała. Myślała. Gdy zeszli na dół, Hikaru stał już na zewnątrz.
-Możemy popatrzeć za jakąś powieścią kryminalną? - spytał chłopiec, patrząc na Ukyo i Nazumi. - Dziadek dużo czyta, ale wyłącznie jakieś kalendarze, dokumenty lub książki prawnicze. Może zainteresowałby się czymś innym.
-Bardzo możliwe. Dobry pomysł, Hikaru-kun. - blondynka uśmiechnęła się. Blondyn kiwnął głową. Musiał jeszcze zadzwonić do Kazuomi'ego.

Ukyo - 2012-11-20 18:28:27

Powieść kryminalna?  Możliwe , że  Kauzomi'emu się spodoba. Czarnowłosy uśmiechnął się do obojga z nich.
- Czyli teraz do centrum.

Nazumi - 2012-11-21 19:26:15

-Um. - kiwnęła głową Nazumi. Wszyscy udali się w stronę centrum. [zt]

_______________
Gomen, kompletny brak weny =.=

Ukyo - 2012-11-30 20:30:23

- Okey. - kiwnął jedynie głową
Potem razem z Nagato wyszli  z mieszkania. Czarnowłosy nie zapomniał zamknąć na klucz drzwi. Potem ruszył za blondynką. [zt]

www.shugochararpg.pun.pl Bezpłatna porada prawna Londyn psycholog Piła torby papierowe Piła