Shizu - 2012-11-11 20:04:23

Dom rodziny Yuuzawa liczy: Shizu oraz jej matkę ciężko pracującą każdego dnia na kilku etatach i kończącą studia. Obie mieszkają w małym, niezbyt wyrafinowanym domku. Zwykły. Nie wyróżniający się niczym poza faktem, że był mniejszy od pozostałych na ulicy. Dom składał się z dwóch pokojów na piętrze które łączył korytarz, z którego z kolei można było dostać się do łazienki i toalety. Na dole był niewielki salonik i kuchnia oraz niewielki hol. Nic więcej nie było poza drzwiami i starymi meblami, które w większości dostały od babci Shizu, która chodź szorstka i wydziedziczyła jej matkę po nagłym zajściu w ciążę... nadal starała się chociaż po kryjomu pomagać córce i młodej dziewczynie, jej wnuczce.

Shizu - 2012-11-11 23:15:50

Weszła spokojnie do domu, był pusty. Najwidoczniej jej matka nie wróciła jeszcze z pracy. Wyszła spokojnie na piętro do swojego pokoju. Nie był duży, wręcz malutki, chodź w porównaniu z pokojem jej matki - miał niewielki balkon. Zamknęła za sobą drzwi i rozejrzała się po swoim pokoju - wszystko było tak jak zwykle. bałagan na biurku, liczne papiery a wśród nich scenariusz do sztuki w szkole, regał wypełniony mangami i paroma książkami oraz łóżko nad którym dumnie widniał plakat jakiegoś znanego rockowego zespołu. Koło łózka stał komputer, który wręcz uwielbiał się psuć, ale był całkiem całkiem. Zasłony były białe, prawie przezroczyste a ściany pokoju, jak i cały wystrój w barwnych kolorach. Jej kwiatek na parapecie widocznie przysychał i błagał o podlanie, ale jak zwykle zapomniała to tego zrobić. Położyła się na łóżku i wyciągnęła swój telefon i patrząc na nowy numer w swoich kontaktach, ją oświeciło -"Jasna cholera! Przecież on ma moje rolki!" - zaklęła i napisała mu sms.

Taito - 2012-11-11 23:33:57

-" Królowo łaskotek nie wiem o czym mówisz nie mam żadnych rolek twoich a na pewno nie ma krwi na nich, poza tym, jeśli nawet je mam to musisz mnie pierw znaleźć a w, tedy może ci je oddam, o ile dotrwasz do końca naszego spotkania "-

[SMS]

Shizu - 2012-11-11 23:50:59

- Heeeeeh! głupek! - mruknęła i zaczęła odpisywać na sms nie wiedząc za bardzo jak zmusić go do gadania, ale napisała.

Taito - 2012-11-12 10:04:37

-" no widzisz to mnie nie znajdziesz nigdy, poza tym na całym świecie obowiązuje pewna reguła, mianowicie znalezione nie kradzione oraz coś za coś, więc będą one u mnie se leżeć aż sama przyjdziesz po mnie i wyjdziesz cało ze spotkania albo coś mi ciekawego zaoferujesz "-

[SMS]

Shizu - 2012-11-13 00:13:57

wyglądała na naprawdę zirytowaną, westchnęła w bezradności, nie wiedząc co zrobić teraz. Nie miała pieniędzy na nowe rolki, czy to znak od losu, ze powinna przestać uczyć się tej jakże trudnej techniki? Opisała na sms.

Taito - 2012-11-13 10:26:33

-" babkę ? tylko babkę zwykła babkę ? żartujesz se ze mnie ? no, ale ok oddam cie rolki, skoro tak bardzo ci na nich zależy powiedź, gdzie mam je odnieść, a tak na marginesie to nie chce tej babki już nic nie chce "-

[SMS]

Shizu - 2012-11-13 12:45:44

-..co go ugryzło - mruknęła cicho -..to ja straciłam rolki - mruknęła, osuwając się i opierając nogi o ścianę obok łóżka, westchnęła.

Taito - 2012-11-13 13:24:44

-" aha dobrze to powiedź jeszcze, o której mają być dostarczone rolki oraz babki nie szykuj nie ważne jak, by ona wyglądała, bo i tak nie będę miał okazji jej zabrać "-

[SMS]

Shizu - 2012-11-13 13:30:37

Westchnęła i przechyliła się na łóżku bardziej, tak że przechyliła głowę za krawędź łóżka. Spojrzała na swój grafik. Wzięła następnego dnia kilka zmian, jedną za kolegę. Plan wisiał na ścianie nad biurkiem, ale miała bardzo dobry wzrok. Szybko odpisała i usłyszała otwieranie drzwi piętro niżej. - Hmm, mam wróciła, czas na coś do jedzenia - stwierdziła i wstała z łóżka, schodząc na dół by zjeść kolację, a gdy zjadła wróciła coś jeszcze porobiła po czym poszła spać.

Taito - 2012-11-13 13:56:00

-" nie ważne już co chciałem , a co do uniformu to mnie zaciekawiłaś przedtem chciałem kogoś wysłać, by przyniósł ci rolki, ale teraz się zastanawiam czy samemu jednak się nie pofatygować "-

[SMS]

Shizu - 2012-11-13 15:58:30

Rano obudziła się i sprawdziła wiadomości. Zaśmiała się lekko i szybko odpisała po czym wstała i powoli przygotowała się do wyjścia. Zjadła śniadanie, umyła się i ubrała po czym wyszła z domu.

[zt]

Shizu - 2012-11-19 16:55:51

Weszła do swojego domu, był posprzątany i zadbany. Zdjęła jego płaszcz i zawiesiła na kaloryferze by wyschnął
-.. hmm..piec, piec.. zaraz przyjdę - powiedziała spokojna, cała przemoczona i zeszła na dół do piwnicy. Włączyła piec który ogrzewał cały dom, łącznie z kaloryferami i wyszła na górę - łazienka jest u góry w korytarzu..em.. trochę tam syf, nie zdążyłam posprzątać rano, a mama się spieszyła.. więc...- zaśmiała sie nerwowo, mając na dzieje, że ona albo jej matka nie zostawiły stanika, albo jakichś innych potencjalnie wstydliwym przedmiotów na wierzchu w łazience.

Taito - 2012-11-19 17:00:52

Gdy Taito stanął w domu rozejrzał się i w myślach powiedział se " nie jest tak źle zważając na to co się dzieje przed domem " a następnie słysząc słowa dziewczyny odpowiedział - spokojnie nie muszę brać kąpieli -

Shizu - 2012-11-19 17:12:15

zamurowało ją, po czym spojrzała na niego
-..a kto powiedział, że masz się kąpać..? - spytała zdezorientowana -.. myślałam raczej o tym abyś się przebrał i wysuszył, ubrania ci wyschnął na grzejniku - wyjaśniła spokojnie i przyniosła mu koc -..ale.. mieszkają tu same dziewczyny, więc możesz owinąć się na razie kocem.. albo tym, ale chyba wolisz koc - dodała, pokazując mu jej bardzo dużą i długą koszulkę  z napisem "Nic nie muszę" i dużą żółtą buźką z
"X __ X" zamiast twarzy

Taito - 2012-11-19 17:15:45

- eto skąd miałem wiedzieć, że miałaś namyśli przebranie się ? zazwyczaj łazienka służy do kąpania się - odpowiedział Taito pokazując swoje zakłopotanie, a po chwili dodał - wezmę koc będzie lepszy, ale ty też możesz się dołączyć i być pod, nim - wypowiadając co uśmiechnął się.

Shizu - 2012-11-19 17:19:21

Zaśmiała się widząc jak się przejmuje i co powiedział na początku po czym spaliła buraka gdy zaoferował jej bycie z nim pod kocem -..nie licz na to - bezlitośnie go zgasiła po czym poszła d swojego pokoju się przebrać. Sama założyła ową koszulkę i stare jeansy, dość wygodne i ładne by w nich siedzieć. Zeszła znów na dół i weszła do kuchni, przygotowując herbatę.

Taito - 2012-11-19 17:22:19

Czekając aż Shizu zejdzie Taito obmyślał jak sprawić, by dziewczyna jednak się przytuliła do niego a tym bardziej była z, nim pod kocem, a gdy już zeszła to pojawił się pomysł, że zajdzie dziewczynę od tyłu i sam ją przytuli.

Shizu - 2012-11-19 17:42:19

Zrobiło się wkrótce ciepło od pieca w domu, a ona przyszła z herbatą, postawiła ją na stoliku naprzeciwko kanapy -..hm.."elfi sekret" zielona herbata od mayi, o ile się nie mylę... dolać ci miodu czy wolisz samą? - spytała, stawiając na stoliku również mały dzbanuszek z miodem.

Taito - 2012-11-19 17:51:51

- jak możesz to poproszę byś ty to zrobiła będzie dodatkowa słodycz jak ty to zrobisz - powiedział Taito próbując zawstydzić dziewczynę, by się zdekoncentrowała i, by mógł ją zajść od tyłu.

Shizu - 2012-11-19 20:11:42

Zarumieniła się lekko po czym odchrząknęła.
-..skoro tak uważasz - stwierdziła "spokojnie" i wzięła dzbanuszek z miodem i nalała miodu do jego herbaty, oraz do swojej.

Taito - 2012-11-19 20:15:31

Gdy tak Shizu nalewała herbatę Taito wstał i zaczął chodzić po pokoju tak, by dziewczyna niczego nie podejrzewała aż naglę podszedł od tyłu do niej i ją przytulił zarazem zakrywając ją kocem.
- mam cie kociczko - szepnął cicho do ucha Shizu

Shizu - 2012-11-19 20:42:07

Najeżyła się jak kot, kompletnie zaskoczona i wypuściła dzbanek z z miodem z rąk, a dzięki swojej zerowej koordynacji sportowca, próbując go złapać w locie uderzyła nogą w stół.
- Aj! - i głową uderzyła w stolik -...tsss...ajś, ajć, ajć.. co ty robisz!? no!? Czy to była próba zamachu!? - spytała z politowaniem w głosie i podniosła w końcu miód, miał na szczęście gęstą konsystencję i na podłogę wylała się tylko kropla miodu, którą starła palcem i nie zważając na niego zlizała z palca aby się nie zmarnował. Brew jej lekko zadrgała i postanowiła się zemścić. zamknęła na chwilę oczy i wzięła miód do ręki -..więc tak chcesz się bawić? więc proszę -, uderzyła go łokciem lekko w brzuch by poluzował uścisk i popchnęła go na kanapę, tak, że kocyk się odwinął -..oj, jesteś baaardzo niegrzeczny, miałeś zdjąć mokre ubrania i dopiero ubrać się w kocyk, BAAKA - wyszeptała odpinając mu bardzo powoli guziki koszuli z lekkim chichotem -..poza tym.. w ogóle o mnie nie myślisz.. mogłam się przecież poparzyć herbatą, a tak nie wolno bo to boli - dodała szeptem, ściągając mu koszule i zrzucając ją na ziemię by go zdekoncentrować i zawstydzić z lekkim chichotem nalała miód na jego policzek strumieniem w kształcie serduszka, odłożyła miód -.. musisz bardziej uważać na innych, dobrze? - szepnęła mu do uszka i powoli zlizała miód z jego policzka, niezwykle seksownie  -..lubię słodkie rzeczy - dodała szeptem i chuchnęła mu lekko w kark, po czym wstała z niego szybko i zakryła go kocem, wzięła szybko jego koszulę jak gdyby nigdy nic i położyła ja na grzejniku -.. rozumiesz? - spytała już spokojnym i normalnym głosem, prostując jego koszulę na grzejniku.

Taito - 2012-11-19 20:53:41

Dziewczyna całkowicie zawstydziła Taito po tym co zrobiła chłopak był wyraźnie zawstydzony kolor twarzy miał normalny, lecz było widać w jego oczach, że jest zawstydzony i to bardzo.
- Dobrze rozumiem i więcej tak nie zrobię kochanie będę się starał na ciebie bardziej uważać - powiedział dość spokojnie lecz to był inny głos niż zazwyczaj nie było w nim takiej pewności i spokoju.

Shizu - 2012-11-19 21:02:21

Uśmiechnęła się chytrze pod nosem widząc sukces swojej małej zemsty i słysząc, że mówi inaczej.
- I tak ma być - powiedziała spokojnie i wróciła do niego, usiadła obok i wzięła jedna filiżankę herbaty, na obu były kotki, dostała je od mayi na urodziny - proszę, oto twoja herbata - powiedziała z uśmiechem i podała mu filiżankę, po czym sama wzięła swoją i napiła się jej ostrożnie.

Taito - 2012-11-19 21:08:32

- dziękuje - odpowiedział Taito i wziął łyk herbaty, a następnie odstawił ją na stolik i kontem oka przyglądał się dziewczynie czekając aż odłoży swoją filiżankę.
" oj zobaczysz kochanie zobaczysz też doprowadzę cie do zawstydzenia porządnego " powiedział se Taito w myślach, gdy emocje jego już opadły po zabawie Shizu.

Shizu - 2012-11-19 21:17:14

Uśmiechała się niewinnie i spokojnie, pijąc herbatę jakby nic się nie stało.
-..wybacz za tamto, ale mnie zaskoczyłeś, omal nie dostałam zawału - wyjaśniła spokojnie - więc uznałam, ze przyda ci się mała lekcja pokory - dodała po chwili i odłożyła filiżankę  na stolik -.. tak swoją drogą.. pytałeś mnie czy umiem grać na instrumencie.. a sam nie powiedziałeś mi czy ty umiesz.. czym się interesujesz? Masz jakieś marzenie? - pytała spokojnie.

Taito - 2012-11-19 21:23:22

Widząc, że dziewczyna odłożyła filiżankę i mówi do niego to spokojnie wysłuchał co ma do powiedzenia i sam odpowiedział - lekcja pokory ta ? to sprawdźmy jak ty na to zareagujesz - i przybliżył się do dziewczyny bardziej i ją lekko popchnął tak, że leżała na łóżku w, tedy Taito pochylił się nad nią spoglądając się w jej oczy powiedział - od czego tu zacząć -

Shizu - 2012-11-19 21:28:36

Całkiem poróżowiała, patrząc na niego, nawet nie drgnęła, tylko dodała lekko drżącym głosem:
-..o..ostrzegam, że jak mnie tkniesz bez mojej zgody bez wahania wydrapie ci oczy! - leżąc nadal na kanapie, rumiana na twarzy.

Taito - 2012-11-20 09:08:51

Taito się zaśmiał na jej słowa mówiąc - oj raczej nie będziesz w stanie, bo będzie ci się sto bardzo podobać -, a następnie swoją twarz jeszcze bardziej zbliżył do dziewczyny twarzy aż tak blisko, że dotykał czołem jej czoła.

Shizu - 2012-11-20 21:18:20

Jej twarz całkiem poróżowiała, a serce zaczęło szybciej bić. Patrzyła mu w oczy, co dziwne przestała sie wyrywać, a raczej uspokoiła się.

Taito - 2012-11-20 22:42:43

Taito czując, że dziewczyna się bardziej uspokoiła to patrząc w jej oczy powiedział -, więc zaczynam - i nie czekając na odpowiedź dziewczyny zbliżył swoje usta do tego stopnia, że dotykały delikatnie ust dziewczyny, lecz jej nie pocałował zatrzymał się na dotyku warg swoimi dziewczyny jak, by czekał na coś.

Shizu - 2012-11-20 23:21:40

Wargi lekko jej zadrgały, leżała tak nieruchomo patrząc na niego. Nagle zadzwonił jej telefon, omal nie dostała zawału słysząc rockową muzykę. Popchnęła go dłonią by się odsunął i siadając na kanapie jak gdyby nigdy nic odebrała telefon.
- Tak? Mamo? Yhm.. to świetnie! sama tego chciałaś.. - rozłączyła się i wstała - moja mama dzwoniła, właśnie kończy trzecią zmianę, mam podgrzać jej obiad.. tyle.. że ja potrafię wszystko w kuchni sprowadzić do armagedonu, więc.. może lepiej się schowaj.. - powiedziała z lekkim pomrukiem i poszła w kierunku kuchni.

Taito - 2012-11-20 23:29:47

Taito patrzył na dziewczynę i jej słuchał, a po wysłuchaniu odezwał się -, więc nie długo twoja mama będzie... - na chwilę zamilkł i wstając z kanapy podszedł do kaloryfera i sprawdził czy jego koszula i płaszcz są suche jak się okazało, że są już wystarczająco suche to odłożył koc na kanapę i założył koszulę na siebie i przy zapinaniu guzików odezwał się do Shizu mówiąc - to ja się będę zbierał już -

Shizu - 2012-11-21 10:13:19

- Nie musisz, zostań - powiedziała spokojnie, biorąc garnek zimnej zupy i kładąc na ogień palnika. - Moja mama przywykła, że są u mnie chłopcy, nie robi mi z tego problemów.. pójdziemy do mnie do pokoju, chyba że nie chcesz? - spojrzała na niego pytająco.

Taito - 2012-11-21 13:20:28

Taito nie odwracają się dalej zapinał koszulę słysząc co dziewczyna mówi na chwilę zatrzymał się z zapinaniem guzików i patrząc tępym wzrokiem w podłogę po chwili zaczął dalej zapinać się wciąż odwróconym plecami do dziewczyny odparł - sam nie wiem sądzę, że na razie będzie dobrze jak pójdę już nie jest jeszcze czas na, to by poznać twoją mamę -

Shizu - 2012-11-21 13:52:36

- Hmmm -  uśmiechnęła się w zastanowieniu - masz na tyle odwagi by ze mną chodzić, ale boisz się poznać moją mamę, no ładnie - powiedziała z rozbawieniem - no to cię schowam na górze, będzie wyczerpana, zje i pójdzie spać do siebie, a raczej padnie na łóżko i już nie wstanie...- dodała po chwili zastanowienia, po czym się usmiechnęła do niego, nie zauważając że jej zupa zaczęła niebezpiecznie kipieć.

Taito - 2012-11-21 13:58:09

Po zapięciu koszuli założył płaszcz na siebie, a następnie odwrócił się do dziewczyny i podchodząc do niej kawałek powiedział - może i się boję może jest w tym coś prawdy, ale spójrz też na to, że od dziś chodzimy ze sobą i już bym miał poznać twoją rodzinę ? -

Shizu - 2012-11-21 14:07:00

- No.. a co w tym dziwnego? - powiedziała z niewinną, wręcz dziecięcą naiwnością i szczerością. Najwidoczniej dla niej to było normalne - nie mam przed nią nic do ukrycia, jest moją jedyną rodziną - oznajmiła spokojnie, patrząc na niego, odruchowo zaciskając dłonie na moment w pięść, myśląc o "ojcu" którego nigdy nie widziała. Wyłączyła palnik, nie przejmując się szczególnie tym, ze zupa wykipiała i trochę spalił się garnek - mówimy sobie o wszystkim.. jeśli chcemy - dodała, patrząc mu w oczy.

Taito - 2012-11-21 14:12:28

- mówiłem ci, że to nie o to chodzi możesz powiedzieć, że ma się chłopaka albo dziewczynę, ale, żeby poznać rodzinne owej osoby to już coś poważnego bynajmniej ja bym chciał w, tedy mieć, choć 50 % pewności, że ten związek wypali na poważnie - odpowiedział Taito a jego oczy momentalnie stały się puste jak, by były pogrążone w innym świecie.

Shizu - 2012-11-21 14:19:13

- Hm? Taito? - spojrzała na niego, przybliżając się - nie odlatuj, halo! - zawołała, machając mu dłonią przed twarzą. Westchnęła i naciągnęła mu bardzo mocno policzki - jak będziesz się tak bezsensownie dołował i odlatywał to nici z naszego związku - oznajmiła, patrząc na niego śmiertelnie poważnie, oczywiście żartowała - chodź - dodała i zaprowadziła go do pokoju, zamknęła go w nim na klucz - czekaj tu, aż mama pójdzie spać, skoro się tak krępujesz - powiedziała żartem i zeszła na dół, słysząc otwieranie się drzwi na parterze.

Taito - 2012-11-21 14:25:19

Gdy dziewczyna zamknęła go w pokoju to powiedział sam do siebie - obawia się, że ucieknę, że zamknęła drzwi na klucz ? -, a po chwili patrząc się w drzwi Taito położył się na łóżku dziewczyny mając nogi na podłodze i patrzył w sufit oczekując dziewczyny i rozmyślając nad różnymi sprawami.

Shizu - 2012-11-21 15:03:09

Gdy się położył to kilka minut później do pokoju weszła Shizu, odłożyła klucz do pokoju na szafkę i oczywiście w swojej niezdarności uderzyła nogą o biurko, które stało niedaleko łóżka, tak mocno, że lekko się uniosło teczki które na nim leżały zsunęły się i rysunki w nich rozsypały się po podłodze -...tss, to bolało - stwierdziła cicho i schyliła sie by pozbierać rysunki, śród nich był jeden przedstawiający Taito. Stał lekko bokiem, zupełnie jak wtedy gdy zobaczyła go u mayi  pokoju szpitalnym, jego wzrok był zamyślony a jego drugie oko, które wtedy miał zasłonięte... było okryte cieniem. Miała talent, idealnie go uchwyciła, zupełnie jak na zdjęciu..  był tez dobrze wycieniowany.

Taito - 2012-11-21 15:13:54

Taito zauważając rysunek z swoją podobizną wziął go szybko do ręki i trzymając go powiedział do dziewczyny - no no no aż tak ci się podobam, że mnie rysujesz ? -, a następnie zaśmiał się.

Shizu - 2012-11-21 15:59:32

Przeszedł ją dreszcz zaskoczenia.
-..T..to nie tak... - powiedziała cicho -..j..ja rysuje wszystko co mi się spodoba.. albo mnie zainteresuje - powiedziała cicho, rumiana na twarzy. Na ziemi leżały rysunki kotów... Dużo było rysunków Mayi, postaci z anime albo krajobrazów, zwłaszcza było dużo kwiatów wiśni.

Taito - 2012-11-21 16:22:55

- wiesz, że plączesz się we własnych słowach ? i powiedziałaś to, co ja powiedziałem przed chwilą - odpowiedział Taito śmiejąc się, a następnie siadając na łóżku przyglądał się bardziej rysunkowi.

Shizu - 2012-11-21 21:37:35

-..No wiesz.. tak się ze mnie śmiać! - powiedziała udając urażoną, tak naprawdę wiele sobie z jego zdania o niej nie robiła, znalazła jakiś rysunek - hmm.. zapomniałam o tym - powiedziała i wstała, zabierając z ziemi rysunek jakiegoś chłopaka -..wyłysiej męska szmato - mruknęła pod nosem i roztargała rysunek w drobny mak i wrzuciła do kosza, po czym z uśmiechem jakby nic się nie stało podeszła do niego, zebrała resztę rysunków z podłogi, położyła je obok na łóżku i położyła się obok niego -.. możesz go wziąć jeśli ci się podoba - powiedziała z uśmiechem.

Taito - 2012-11-21 22:31:12

- a nie będzie ci go brakować ? nie będziesz mogła w nocy na niego patrzeć jak ci go zabiorę - odpowiedział Taito żartując sobie z tego wszystkiego aż naglę w głowie usłyszał głos " nie próbuj go nawet brać wyglądam okropnie z tym okiem "

Shizu - 2012-11-22 13:51:00

- nie martw się, narysuje sobie kolejny - powiedziała i puściła mu oczko, oparła się o ścianę, siedząc na łóżku i zaczęła przeglądać swoje obrazki -..tyle wspomnień - stwierdziła cicho - o! mam! tylko sie nie śmiej... byłam mała... więc nie jest to takie ładne - powiedziała zawstydzona i pokazała mu stary rysunek, na ławce siedziała ona i maya, mając około 6-7 lat, kreska była trochę niepewna, ale twarze były ładne i jak z życia wyjęte.. tylko.. nogi były trochę mniej anatomicznie poprawne i trochę krzywe, ale to nie kuło aż tak bardzo w oczy.

Taito - 2012-11-22 13:55:51

- mimo że mówiłaś bym się nie śmiał to muszę stwierdzić, że to nie co śmiesznie wygląda, ale nie będę się śmiał z twojej pracy - powiedział Taito patrząc na rysunek, który pokazała mu Shizu

Shizu - 2012-11-22 14:18:30

zarumieniła się wstydliwie
-..cóż, jak ci się nie podoba to schowam - powiedziała spokojnie z westchnieniem i schowała rysunek, wzięła blok do rysowania i zaczęła szkicować jakąś postać, po chwili mógł zauważyć że to są jego rysy i jego budowa ciała.

Taito - 2012-11-22 14:36:29

Widząc, że Shizu zaczyna rysować jego to Taito postanowił trochę się podrażnić z dziewczyna i powiedział - a masz pozwolenie, by mnie rysować ? -

Shizu - 2012-11-22 18:24:10

- A potrzebuje pozwolenia? To chyba wolny kraj - powiedziała i by się zemścić za ten docinek jak go narysowała to dorysowała mu jeszcze parę wąsów i bródkę, oraz rogi i ogon więc wyglądał jak istny szatan, podpisała się jak każdy artysta - no i proszę, spójrz tylko jakie podobieństwo - wystawiła mu język i pokazała swoje dzieło

Taito - 2012-11-22 18:29:01

widząc rysunek Shizu i po usłyszeniu co powiedziała do niego odpowiedział - oszty mała anielico diabelska myślisz, że to ci płazem puszczę ci nic ci nie zrobię ? -

Shizu - 2012-11-22 18:44:42

- płazem mi to puścisz, za bardzo mnie lubisz - powiedziała chytrze i pstryknęła go w nosek z uśmieszkiem na ustach - no nie? - spytała i przybliżyła się do niego, zrobiła słodką minkę i zamrugała oczami - nyaaaaao - zamiauczała jak kotek, unosząc lekko łapkę z tak urocza miną, że nikt nie byłby wstanie zrobić jej krzywdy - łamała serce.

Taito - 2012-11-22 18:48:25

Taito widząc jaką minę zrobiła Shizu a do tego udając kotkę to nie wytrzymał i zaczął się śmiać z tego tak bardzo, że nie mógł się powstrzymać, a po długim czasie, gdy wreszcie mógł normalnie odpowiedzieć dziewczynie to na nią spojrzał i powiedział do niej - uroczo wyglądałaś, ale tym się nie obronisz przed karą -

Shizu - 2012-11-22 19:00:51

- No nie... bo wyciągnę pazurki -powiedziała z groźnym wzrokiem i zaczęła się śmiać pod nosem jak szaleniec, pstryknęła sobie przed twarzą i wróciła do normy uśmiechając się niewinnie - chodź tutaj - powiedziała i chwyciła jego dłoń z zaskoczenia, wzięła marker i napisała -"własność shizu" - i dorysowała serduszko na wierzchu jego dłoni, uśmiechnęła się niewinnie -...to tak abyś nigdzie nie uciekł, nie zmyjesz tego przynajmniej przez 3 dni - powiedziała z chytrym uśmieszkiem, był to marker do kontur przy rysowaniu.

Taito - 2012-11-22 19:05:52

- a więc, skoro jestem już twoją własnością to coś mi się należy czyż nie ? - powiedział Taito z podejrzanym uśmiechem tak, by trochę przestraszyć dziewczynę, by pomyślała nie wiadomo co .

Shizu - 2012-11-22 19:21:04

Pąs.
-..N..no wiesz co! własność nie ma tu nic do gadania! Bo ja nie jestem twoją własnością BAAAKA! - powiedziała i się zaśmiała nerwowo, patrząc w inną stronę, odsunęła jego głowę od siebie, tak że omal nie spadł z łóżka i schowała się za swoim szkicownikiem.

Taito - 2012-11-22 19:26:58

- nie szkodzi, że nie jesteś, ale ja jestem, więc żebym był, nim dalej to potrzebuje czegoś - odpowiedział Taito zbliżając się do dziewczyny, a następnie wyrywając jej szkicownik i kładąc go na bok, a następnie przewrócił dziewczynę tak, by leżała na łóżku a on nad nią leżał opierając się kolanami i rękoma o łóżko, by nie leżeć na dziewczynie, a potem powiedział -, więc bądź tak miała i się nie opieraj to mnie będzie boleć -

Shizu - 2012-11-22 19:49:36

Rumieniła się, wpatrzona w niego szeroko otwartymi oczami. Serce biło jej tak mocno i szybko, że pewnie nawet on je słyszał. Oddychała niespokojnie. Była tak zaskoczona, że nie wiedziała co odpowiedzieć - była cicho.

Taito - 2012-11-22 20:01:57

- twoja milczenia odbieram jako zgodę na to, że mogę wziąć se nagrodę jaką tylko chce - powiedział Taito a chwilę później bardziej przybliżył się do twarzy dziewczyny i zamiarem pocałowania ją w usta zatrzymał się przed jej ustami w, tedy czując bardziej bicie serca dziewczyny i oddechy głębokie dziewczyny postanowił jednak tego jej nie zrobić nie chciał w ten sposób kraść pocałunku dziewczynie dla tego jednie pocałował ją leciutko w noc mówiąc - niech taka będzie na razie moja nagroda -

Shizu - 2012-11-22 20:28:12

-..Yhm.. - pokiwała głową, rumiana na twarzy i widocznie zagubiona jego zachowaniem. Wzięła głęboki oddech -..już myślałam, że chcesz TO ze mną zrobić - powiedziała z widoczną ulgą -.. a teraz, bądź łaskaw i puść - dodała i zaczęła nogą odsuwać go, kładąc nogę na jego torsie.

Taito - 2012-11-22 20:31:52

Taito się cicho zaśmiał mówiąc - nie bój się nie zrobię ci tego, jeśli sama tego nie będziesz chciała mam taką zasadę i jej się trzymam -, a następnie odsunął się od dziewczyny i położył się na łózko trzymając nogi na ziemi i patrząc się w sufit.

Shizu - 2012-11-22 20:57:06

Spojrzała na niego, wyglądał trochę smutnawo, albo raczej wyglądał na zmęczonego czymś. Nachyliła się tuż nad jego głową, uśmiechnęła się i go pocałowała bardzo delikatnie i czule, powoli odsunęła się od jego ust, odrobinę zarumieniona na policzkach a gdy zniknęły jej rumieńce, dodała:
-...nie śpieszy mi się do tego, ale nie martw się powiem ci coś na pocieszenie, coś o czym wiedzą tylko osoby które widziały mnie nago, ale to sekret, więc jak komuś o tym powiesz przestanie nim być, a wtedy nie będzie już taki tajemniczy - powiedziała z uśmiechem, puszczając mu oczko, nachyliła się nad jego uszkiem -..mam tatuaż w kształcie malutkiego serduszka pod lewą piersią..  - szepnęła.

Taito - 2012-11-22 21:03:55

po pocałunku dziewczyny Taito był bardzo szczęśliwy w końcu sama mu go podarowała, a to jest coś wyjątkowego dla niego, a gdy dziewczyna powiedziała mu o sekrecie to się uśmiechnął i zapytał się - tatuaż ? sama se robiłaś czy coś ? -

Shizu - 2012-11-22 21:21:54

Uśmiechnęła się.
- A co..? - spytała z zawadiackim uśmieszkiem, po czym nie mogla go tak dręczyć i dodała -.. Nie martw się, tatuażystą była kobieta - puściła mu oczko - dokładnie moja "ciocia" a raczej bliska... nie.. najlepsza przyjaciółka mojej mamy - dodała z uśmiechem - mama się mnie kiedyś spytała, czy chce mieć z nią jakiś sekret, sekret który by nas łączył w jakiś sposób, matkę i córkę - powiedziała spokojnie - zgodziłam się, to było coś wspaniałego, moja mama jest najbliższa mi osobą - dodała z widoczną radością mówiąc to -.. i wtedy ciocia zaproponowała nam tatuaż, ja mam go pod lewą piersią, a moja mama na brzuchu, moje jest pełne, a mojej mamy ma sam kontur - opowiadała dalej -.. to symboliczne - dodała -..jej, puste i bliskie łona bo dała mi życie, stąd się ono wzięło, moje pełne i przy sercu, bo jestem jej serduszkiem, jej miłością którą dała z samej siebie, więc jest pod sercem, razem jesteśmy całością, nierozłączną całością - dokończyła w jej słowach jak i w oczach, widać było że kochała swoją mamę, bardzo szczerą miłością - mam go odkąd skończyłam 10 lat - dodała, uśmiechając się.

Taito - 2012-11-23 13:33:05

Rozbawiony Taito słowami Shizu odpowiedział - nie chodziło mi o to, kto ci robił tatuaż tylko się zdziwiłem, że już go masz w tym wieku - następnie pocałował krótko dziewczynę w usta i dodał - aż tak nie będę zazdrosny o ciebie żebym miał jakieś... - przerwał na chwilę, by bardziej to ująć w słowa - nie będę zazdrosny o przeszłość, zanim się znaliśmy -

Shizu - 2012-11-23 14:59:39

Uśmiechnęła się.
- No mam nadzieje, jesteś... zaraz chwilkę - spojrzała w stronę kosza w którym pałętały się szczątki rysunku jej byłego chłopaka -..147 chłopakiem - dokończyła po chwili - zobaczymy ile wytrzymasz - dodała z chytrym i odrobinkę przerażającym uśmieszkiem - ale! - dodała szybko dotykając o puszkiem palca jego nosa i spojrzała mu w oczy - jesteś pierwszym któremu powiedziałam o moim sekrecie... no... oczywiście nie licząc.. no wiesz tych spraw, sami się dowiedzieli - dodała z lekkim zawstydzeniem - ale bez obaw! sekret nie wyjdzie na jaw! więc możesz traktować się jako osobę wyjątkową! - powiedziała machając zbywająco ręką - pierwszy wyjechał, drugi nie żyje,  a trzeci się mnie boi! nie... zaraz... dwóch się mnie boi, temu pierwszemu jak się dowiedziałam że tylko chciał sprawdzić "jak to ze mną jest" wygoliłam "męska dziwka" z tyłu głowy i zawiesiłam go na maszcie szkoły w samych gaciach i tak byłam miłosierna za to co mi zrobił powinnam zdjąć mu też gacie! - mówiła, ale cóż... nawet jeśli się jej przestraszył to ona i tak nic sobie nie robiła ze zdania o niej innych, a jej szczerość wręcz powalała  - z jednym nie doszło do skutku, tylko zobaczył mnie w bieliźnie... ale prawie było...bo sypnął mi że to był zakład, oczywiście niechcący, ale tego potraktowałam łagodniej... zawiązałam mu oczy i udając szefa gangu kazałam mu stanąć na ławce, powiedziałam, ze to krawędź budynku i jak gorliwie nie przeprosi to go zrzucę, o matko! ale było fajnie! Gość się posikał ze strachu, na koniec go zrzuciłam z ławki a gdy zdjął przepaskę to chyba... zaczął wierzyć w Boga i uciekł, już go więcej nie widziałam... - mówiła z podekscytowaniem swoje historie, aż jej oczy lśniły na te wspomnienia.

Taito - 2012-11-23 15:13:06

- ilu miałaś ? - Taito zapytał się ze zdziwieniem po chwili dodając - Sto czterdzieści sześć chłopów ? i jesteś dziewicą naprawdę, to jest chyba rekord -

Shizu - 2012-11-23 15:33:04

-.. kto powiedział, ze jestem dziewicą? - spytała - nie słuchałeś, właśnie wymieniłam ci tych z którymi spałam, jeden nie żyje, drugi chciał mnie tylko zaliczyć a trzeci wyjechał... z kraju,a  jednemu się prawie udało ale go przejrzałam - powiedziała spokojnie ale nagle sobie coś uświadomiła - zaraz! chwilka! j.. ja go nie zabiłam! zginął w wypadku samochodowym kilka lat temu! - dodała szybko by nie pomyślał sobie nie wiadomo co -... rozpaczałam... lubiłam go nawet, był miły... bo ale.. powiedźmy że mi już minęło... w końcu trzeba żyć dalej.. - powiedziała na moment smutniejąc -.. ten co wyjechał z kraju... z nim tez się dogadywałam, ale rzucił mnie bo powiedział że nie wierzy w związki na odległość.. - dodała spokojnie - a  tamtych dwóch już ci opisałam, ze mną nie warto zadzierać, reszta nie dotrwała zazwyczaj nawet do pocałunku, okazali się zwykłym ścierwami a ja takich nie toleruje - powiedziała spokojnie i westchnęła -... ale wracając do sedna.. nie mówię ci tego aby cie odstraszyć ani przestrzec, mówię to bo nie ma sensu tego przed tobą ukrywać a wole byś dowiedział się tego ode mnie... mówię ci to... bo wierzę, że tym razem będzie lepiej, ufam ci - wyszeptała patrząc mu w oczy i ujmując jego twarz w dłonie.

Taito - 2012-11-23 17:01:37

Taito nie wiedząc co odpowiedzieć po usłyszeniu tego, że ona nie jest dziewicą i robiła to aż z trzeba po długim namyśle powiedział - rozumiem sorki za mój błąd -

Shizu - 2012-11-23 17:18:16

- ...hm... ciekawa reakcja, nie rzuciłeś mnie - powiedziała po chwili namysłu - zdałeś test - odpowiedziała i się odsunęła z chytrym uśmieszkiem, nachyliła się do jego uszka -.. jestem dziewicą - szepnęła - chodź wszystko co powiedziałam jest prawdą... poza faktem, że z nikim jeszcze nie spałam, było blisko, ale... ten który wyjechał i ten który zginął.. i z jednym i z drugim.. stwierdziliśmy, że to jest bez sensu i jesteśmy tylko przyjaciółmi - powiedziała spokojnie -.. przepraszam, zrobiłam ci straszne świństwo teraz.. ale.. chciałam sprawdzić czy rzeczywiście coś do mnie czujesz - wstała i nachyliła się nad nim, pocałowała go delikatnie -..możesz odejść jeśli chcesz, nie trzymam cię, pewnie jesteś wściekły, drzwi są otwarte - powiedziała i odsunęła się, podchodząc do okna, nie patrząc na niego.

Taito - 2012-11-23 17:26:18

Taito wstał z łóżka i podchodząc do dziewczyny od tyłu i ją przytulił powiedział - no nie powiem nie było to miłe aż tak, ale wybaczam ci tylko więcej nie rób tak, bo naprawdę można w ten sposób zabrnąć zbyt daleko -

Shizu - 2012-11-23 17:36:53

Podskoczyła zaskoczona, spodziewała się raczej trzaśnięcia drzwiami. Zarumieniła się
-..wiem, ale... wole uważać na facetów, potrafią skrzywdzić - powiedziała i lekko zadrżała, dotknęła jego rąk, którymi ją otulał, lekko się zarumieniła - chciałam mieć pewność - dodała ciszej. - mam wrażenie, że ten 147 chłopak jest właściwy, ufam ci, więc proszę nie zawiedź mojego zaufania a obiecuje, że nigdy więcej już cię nie oszukam - szepnęła, odwracając głowę w jego stronę i całując go czule - nienawidzę kłamać.. - dodała cicho - ale musiałam, zrozum - dodała ciszej i znów spojrzała w okno. - ..proszę.. bądź tym ostatnim - wyszeptała

Taito - 2012-11-23 18:49:06

- wiesz ja raczej z reguły staram się szanować dziewczyny, więc możesz być jedynie pewna tego, że cie nie zdradzę ani nie chce tylko cie zaliczyć - odpowiedział Taito próbując bardziej przybliżyć Shizu jaki on jest pomimo tej drugiej osobowości.

Shizu - 2012-11-23 19:37:39

Uśmiechnęła się
-..widzę to, mam nadziej że się co do ciebie nie pomyliłam- powiedziała po czym lekko się zaśmiała - a co mi tam! "raz się żyje", co mnie nie zabije to mnie wzmocni! - dodała z szerokim uśmiechem - a teraz... sio z mojego domu, już późno - dodała i zaczęła go wypychać w stronę drzwi jak gdyby nigdy nic.

Taito - 2012-11-23 19:45:28

- jakie późno zawsze mogę spać na dywaniku - powiedział Taito śmiejąc się, by dziewczyna odebrała to za żart, a po chwili przypomniał se, że jej mapa na dole jest więc się zatrzymał i dodał - czekaj zaraz twoja mama jest na dolę skąd mam pewność, że śpi lub mnie nie zobaczy ? -

Shizu - 2012-11-24 12:13:32

- a co ty byś robił gdybyś przepracował 12 godzin? - spytała z ironią - śpi jak zabita, bomba by mogła wybuchnąć a ona by się nie obudziła - powiedziała i wypchnęła go za drzwi, zeszła z nim na dół, podała mu jego ciasto które mu dała z cukierni i otworzyła mu drzwi - dobranoc - szepnęła i go pocałowała.

Taito - 2012-11-24 15:04:27

- no dobrze skoro tak mnie wyganiasz to dobranoc miłej nocy - powiedział Taito i pocałował dziewczynę w policzek a następnie wychodząc przez furtkę pomachał ręką na odwidzenia i znikł za rogiem.
[zt]

Shizu - 2012-11-25 14:12:49

Uśmiechnęła się do niego, patrząc jak odchodzi.
- Tylko się nie zgub! - zawołała z rozbawieniem, zamknęła drzwi i wróciła na górę. Nastepnego dnia wstała, ubrała się i wyszła.

[zt]

Shizu - 2012-12-07 15:27:47

Poczerwieniała
- c..c..co!? To był tylko taki żart! chyba nie wziąłeś tego na poważnie.. - powiedziała skołowana i cała czerwona -...ja tylko.. takie skojarzenie miałam, to wszystko - dodała zawstydzona.

Taito - 2012-12-07 17:26:55

- Hmm tylko skojarzenia ta i akurat takie i śmiało o tym powiedziałaś no dobrze dobrze niech będzie, że to był twój bardzo miły żart - powiedział Taito śmiejąc się.

Shizu - 2012-12-08 23:05:15

-...przynajmniej miły.. - powiedziała zawstydzona -..em.. nie żeby mi się nie podobało czy coś..ale.. długo mnie będziesz jeszcze tak nosił?- spytała zdezorientowana swoją sytuacją.

Taito - 2012-12-09 11:05:05

- Hmm aż zaniosę cie do pokoiku i położę na łóżeczko - odpowiedział Taito śmiejąc się, a następnie dodał - no, chyba że chcesz sama tam jakoś dojść -

Shizu - 2012-12-09 14:29:51

-.. nie, możesz mnie zanieść, ja spadam ze schodów nawet bez gipsu - oznajmiła lekko załamanym głosem, zaczęła się bawić guzikiem od jego koszuli, odpinając i zapinając go oraz lekko kręcąc nim dookoła z bardzo niewinną minką.

Taito - 2012-12-09 14:57:41

- aż tak jesteś zawstydzona tą całą sytuacją że cie noszę na rękach czy może też chcesz zbadać moje ciało - powiedział Taito w żartach do dziewczyny idąc po woli do schodów.

Shizu - 2012-12-09 16:15:57

Przez moment znowu była czerwona jak piwonia, ale jej przeszło.
-..nie, nudzę się - powiedziała, nie zaprzestając swojej zabawy jego guzikiem od koszuli, oparła głowę o niego.

Taito - 2012-12-09 19:36:44

- a więc dobrze idziemy do twojego pokoiku byś mniej się nudziła, a bym mógł poznać twoje ciało lepiej - powiedział Taito śmiejąc się i wchodząc po schodach udał się do dziewczyny pokoju.

Shizu - 2012-12-10 19:25:57

Zaczęła ignorować jego obietnice, wiedząc że i tak ich nie spełni i tylko sobie żartuje, czekała spokojnie aż wniesie ją na górę -.. Taito.. gdzie ty właściwie mieszkasz? Chyba cię jeszcze o to nie pytałam.. - powiedziała nagle w zastanowieniu kiedy znaleźli się już w jej pokoju.

Taito - 2012-12-10 19:34:02

Gdy dziewczyna zapytała, gdzie on mieszka nie wiedział zbytnio co odpowiedzieć to kładąc ją na łóżku odpowiedział - jak to, gdzie tu w mieście a dokładnie to na końcu domków -, by dziewczyna nie zaczęła wypytywać się o konkretną odpowiedź to powiedział do niej - to, jak czas chyba zacząć ? -

Shizu - 2012-12-11 20:36:09

Poróżowiała.
-... jak chcesz grać w karty to leżą na biurku - zmieniła szybko temat śmiejąc się lekko, patrząc w drugą stronę by zakryć zakłopotanie.

Taito - 2012-12-11 22:03:40

Taito widząc, że dziewczyna unika jego wzroku to wszedł na łóżko i szepną jej do ucha - wiesz co miałem na myśli dobrze wiesz, że chodzi o tą rozmowę z dołu -

Shizu - 2012-12-12 17:49:22

Odepchnęła go rękami zarumieniona
-.. nie mam zielonego pojęcia o czym mówisz! - oznajmiła, po czym coś sobie przypomniała - i nie udało ci się wykręcić, miałeś powiedzieć mi gdzie mieszkasz, dokładny adres poproszę - powiedziała z chytrym uśmieszkiem patrząc na niego - jesteśmy parą więc mamy sobie ufać, no dalej, mów - oznajmiła.

Taito - 2012-12-12 18:37:11

- mówiłem ci kochanie, że na końcu domków jedno rodzinnych tam, gdzie się budują nowe - odpowiedział Taito, a następnie, by dziewczyna nie próbowała dalej tego tematu pociągnąć przyparł ją do łóżka tak, by dziewczyna nie mogła się ruszać - a więc teraz sprawie słowa w czyn tak ? -

Shizu - 2012-12-12 19:58:28

- Au, aua au! - jęknęła z bólu gdy niechcący przesunął jej rękę w szynie, a noga w gipsie zaczęła pulsować z bólu, gdyż gips zahaczył o łóżko  i pociągnął jej nogę, omal się nie popłakała -..miałam nogę przebitą szprychą, litości! - zawołała rozpaczliwie -... minie trochę czasu zanim wsiądę na rower - mruknęła pod nosem, nigdy nie umiała dobrze jeździć i ciągle się wywracała ale mimo wszystko próbowała i jej się podobało.

Taito - 2012-12-12 20:26:32

Gdy dziewczyna zaczęła dawać sygnały bólu to Taito się zaraz przestraszył i puścił ją mówiąc - przepraszam nie chciałem, by cie bolało - spoglądał się na dziewczynę siadając koło niej. - przynieść ci coś ? -

Shizu - 2012-12-12 20:33:42

Dolna warga jej lekko drgała, ale powstrzymała napływające jej do oczu łzy. Lekko się uśmiechnęła by wiedział, że już jest wszystko w porządku. Podniosła się lekko i oparła o ścianę obok łóżka, prostując nogę i kładąc ja tak by była stabilna, rękę tez poprawiła - tak, drugi plaster! - powiedziała z niewinnym i już rozradowanym uśmiechem - dokleję na drugim policzku i będę miała wąsy jak kot! - oznajmiła  z dziecięcym podekscytowaniem, pamiętając że na lewym policzku miała przyklejony plaster.

Taito - 2012-12-12 20:43:01

- dobrze mogę ci przynieść, ale go nie potrzebujesz przecież nic ci nie jest, poza tym nie zbyt ładnie w, tedy będziesz wyglądać - odpowiedział Taito siedząc na brzegu łóżka.

Shizu - 2012-12-12 20:50:01

Zrobiła naburmuszoną minę.
-..nie to nie - powiedziała i cicho prychnęła, po czym spojrzała ukradkiem na niego, zarumieniła się lekko i zdrową rękę przysunęła go do siebie, kładąc dłoń na jego karku, spojrzała mu w oczy -..dziękuje, ze mnie tu przyniosłeś.. i że tak bardzo.. boisz się zrobić mi krzywdę - szepnęła cicho, zatrzymała się na chwilę jakby nie mogąc tego z siebie wydusić po czym bardzo cicho szepnęła -..kocham cię - blisko jego warg i pocałowała go niezwykle czule i gorąco w usta, w końcu mówiąc mu wprost o swoich uczuciach.

Taito - 2012-12-12 22:17:28

Po pocałunku Taito nie wiedział co za bardzo powiedzieć dla tego jedynie powiedział - proszę kociczko dla ciebie wszystko -

Shizu - 2012-12-12 22:34:20

Zarumieniła się zawstydzona i odwróciła wzrok.
-..ciekawie reagujesz na wyznanie miłości, nie ma co - powiedziała rumiana jak piwonia na twarzy, zabrała dłoń z jego karku i zaczęła nerwowo skubać gips z szyny na ręce.

Taito - 2012-12-12 23:56:55

- kochanie nie skup ten gips, bo nic z niego nie zostanie, jeśli tak będziesz skubać, jeśli chcesz rączkę zająć to mogę znaleźć zajęcie na to - powiedział Taito pod koniec lekko się śmiejąc.

Shizu - 2012-12-13 20:37:58

Zawstydziła się jeszcze bardziej również lekko sfrustrowana
-..naprawdę? - spytała z lekkim westchnieniem -..ale.. ja chce trochę poleniuchować, a całego gipsu i tak nie uskubie nie ma szans - dodała kładąc nogę na poduszce i kładąc głowę na jego kolanach z uśmiechem. Spojrzała mu w oczy.

Taito - 2012-12-13 22:02:41

Spoglądając w oczy dziewczynie Taito powiedział - może i nie, ale będzie brzydziej wyglądał a chyba tego raczej nie chcesz prawda ? -

Shizu - 2012-12-14 22:30:29

- wszystko mi jedno i tak chce szybko go zdjąć - powiedziała spokojnie, wzruszając ramionami i leząc spokojnie na jego kolanach - gdybym była.. hm.. wróżką i mogłabym spełnić jedno twoje marzenie, nie związane ze znalezieniem ukochanej.. jakie byś wybrał? - spytała z uśmiechem.

Taito - 2012-12-15 11:52:05

- nie znalezieniem ukochanej tak ? Hmm... - Taito się zastanawiał dłuższą chwilę - wiesz kochanie raczej nie mam takiego marzenia... może dla tego nie mam, bo mniej rozczarowań w, tedy jest -

Shizu - 2012-12-15 12:06:19

- to smutne - powiedziała cicho - bać się czegoś tak.. śmiesznego, przecież żyjesz aby próbować, aby żyć pełnią siebie, szczęście samo do nas nie przyjdzie jeśli nie będziemy go szukać. Brak celu, to brak siebie, to tak.. jakbyś zgubił drogę w ciemnym lesie i nie miał drogi powrotu - powiedziała spokojnie - życie nie kończy się na porażkach i rozczarowaniach, one je zaczynają - dodała - nie można przeżyć życia bez rozczarowań, a raczej powinieneś zamieniać je w swoją siłę, w doświadczenie które pozwoli ci przeżyć życie tak jak chcesz, tak jak powinieneś je przeżyć by umrzeć spokojnie i nie żałować niczego.

Taito - 2012-12-15 13:03:32

- jeśli nie spróbuje to tego nie będę żałował, poza tym jak byś dostała nie raz pożądanego kompa od życia to byś nie mówiła tak - odpowiedział chłopak nie co podniesionym głosem dodając - zresztą, co to za wykład ?... wolę żyć tak jak do tond bynajmniej się nie rozczaruje, jeśli będę skazywał z góry wszystko na porażkę -

Shizu - 2012-12-15 15:06:14

Podniosła się natychmiast i zdzieliła go zdrową ręką w twarz
-..nie rób z siebie ofiary! jakbyś nie widział.. nie tylko ty masz problemy! przez ten cholerny gips znowu nie będę mogła pójść do pracy! nie będę mogła pójść do szkoły! a co za tym idzie... braki, a za tym.. problem z dostaniem się na dobre studia, na dobra, lepsza pracę.. Na lepsza przyszłość. Może nie zauważyłeś ale nie mieszkam w pięknym, ogromnym domu wypełnionym po brzegi służbą jak co poniektórzy! Razem z mamą walczę o to by żyć na jakimś poziomie. Skrzywdzono mnie nie raz! wiesz jak to jest jak ktoś próbuje cię zgwałcić!? Bo ja tak! Kilka razy "moi chłopcy" nie mogli czekać na mnie i próbowali wziąć sprawy w swoje ręce! Gdybym sama nie umiała sie z tego wyplątać pewnie teraz siedziałabym na intensywnej terapii albo w sądzie! Mój "ojciec" zaliczył moją mamę wciskając jej kit że ją kocha a potem ją zostawił gdy dowiedział się że JA mam przyjść na świat! Jestem dzieckiem z wpadki, myślisz że na ulicach ludzie nie plotkują o mnie i o mojej mamie!? Mnie to nie przeszkadza.. ale.. wiesz jak to boli widzieć jak twoja matka cierpi gdy to słyszy!? ... Gdybym nie chciała próbować.. nie dałabym ci szansy! Ale co ty możesz o tym wiedzieć! Głupia nie jestem wiem jak wyglądają ubrania od znanych marek! Widzę, ze jesteś z dobrej rodziny i niczego ci nie brakuje! .. Muszę cię zmartwić ale utrata dziewczyny to jeszcze nie koniec świata! pozbierałam sie z tego 147 razy i żyje dalej! - wykrzyknęła mu to prosto w twarz, spuściła głowę w dół -...nie ty jeden wiele razy się rozczarowałeś - dodała już ciszej. - przepraszam, że dałam ci w twarz... ale nienawidzę ludzi użalających się bezsensownie nad sobą - dodała ciszej, jednak nadal na niego nie patrzyła -..jeśli taki jest sposób życia jaki wybrałeś.. to to uszanuje, jednak to nadal smutne.. - dodała jeszcze ciszej.

Taito - 2012-12-15 16:57:58

- mów co chcesz ja wolę takie życie jakie se wybrałem bynajmniej nie cierpiałem zbyt dużo a ty wolałaś cierpieć z własnej woli.. wychodzi na to, że chyba nie rozumiesz paru spraw, pomimo że miałaś ciężko.. - powiedział Taito - myślisz, że mnie obchodzi, gdzie mieszkasz ? albo to czy mam pieniądze ?, jeśli tak to się mylisz i to bardzo !.. nie zawsze jest tak kolorowo, jak myślisz, że rodzice mają pieniądze to nie znaczy, że ja też mam, więc przemyśli jeszcze raz swój sen słów, a potem se po układaj w głowie - dodał Chłopak, a następnie wstał i wyszedł z pokoju dziewczyny schodząc na dół, a następnie ubrał buty i wyszedł z domu dziewczyny [zt]

Shizu - 2012-12-15 22:47:49

- świetnie! wynoś się! nie chce na ciebie patrzeć! - zawołała lecz po chwili już żałowała tych słów, pokuśtykała do okna gdy usłyszała dźwięk zamykanych drzwi i wyjrzała przez okno, patrząc jak odchodzi, zasłoniła okno i usiadła znowu na łóżku -..148.. to tylko 148 raz.. jest dobrze.. nie płacz.. - powiedziała sobie, ale mimo to tym razem nie była w stanie powstrzymać łez i rozpłakała się jak małe dziecko, myślała że tym razem to naprawdę jest "ten jedyny" czuła, że boli ją serce gdy tylko pomyślała o tym co sie stało, a bardzo trudno doprowadzić ja do prawdziwego płaczu. Była w rozsypce. Położyła się na łóżku i po kilku godzinach płaczu.. usnęła.

Taito - 2012-12-16 03:21:11

[SMS]

-" zostawiłem u ciebie szalik mogę po niego wrócić czy znów wyskoczysz na mnie z okrzanem że mam zły tryb życia ? "-

Shizu - 2012-12-16 09:33:58

Podskoczyła gdy usłyszała dzwonek swojego telefonu zawiadamiający o wiadomości, zobaczyła od kogo i nie wiedząc czemu się uśmiechnęła ale gdy przeczytała wiadomość.. wiedziała że wcale nie chce zakopać toporu wojennego i odpisała, po czym kuśtykając na jednej nodze chciała zejść po schodach.. ale jak to shizu, wywróciła się i spadła ze schodów lądując oszołomiona na samym dole, czując pulsujący ból na całym ciebie. Ta wywrotka wywołała spory huk, więc pewnie słychać to było nawet na zewnątrz.

Taito - 2012-12-16 11:09:17

Widząc, że dziewczyna leży na podłodze Taito od razu krzyknął - nic ci nie jest -, a następnie podbiegł do dziewczyny kucają przed nią. - Nie musiałaś schodzić mogłem sam go wziąć - powiedział Taito, gdy już był przy dziewczynie.

Shizu - 2012-12-16 16:12:11

Otworzyła oczy, patrząc na niego oszołomiona, próbując się podnieść i usiąść, podpierając się zdrową ręką, nabiła sobie odrobinę więcej siniaków niż miała, ale najwidoczniej wszystko było w porządku, uśmiechnęła się lekko w jego stronę -..ale wtedy nie mogłabym cię zobaczyć - powiedziała słodkim w swojej bezradności głosem, chodź wiedziała że postąpiła lekkomyślnie -.. bałam się, że jeśli nie zejdę.. to już cię więcej nie zobaczę - powiedziała cicho -..w końcu.. jesteś zły przez to co powiedziałam.. nie jestem pewna, czy mnie już nie skreśliłeś - dodała, kryjąc przed nim wzrok - aućććć - syknęła cicho z bólu, krzywiąc się i podpierając rękę w szynie, gips się trochę nadłamał w łokciu.

Taito - 2012-12-16 16:53:58

- po kłótni miał bym cie skreślić ? to nie dorzeczne - odpowiedział Taito, a gdy usłyszał, że dziewczynę znów coś boli to powiedział - ciężko będzie cie nie odwiedzać w szpitalu - zażartował se lekko, a następnie wziął ją na ręce i rzekł - chyba znów muszę cie zanieść do łóżeczka byś bezpiecznie leżała mi tam -

Shizu - 2012-12-16 22:54:34

- ...Tak - powiedziała cichutko jak grzeczne dziecko rumieniąc się lekko na policzkach - a zostaniesz jeszcze chwilkę ze mną..? - dodała z uśmiechem i nadzieją w głosie.. no wiesz.. pamiętaj, że należysz do mnie - dodała, puszczając oczko dla żartu i pokazując wierzch swojej dłoni aby mu przypomnieć o jej napisie, zaśmiała się lekko.

Taito - 2012-12-17 07:23:43

- dobrze zostanę, bo przecież jeszcze se coś zrobisz i dopiero będzie - odpowiedział Taito śmiejąc się, a następnie zaczął iść po schodach, jak już doszedł do dziewczyny pokoju i położył ją na łóżko powiedział -, a więc teraz grzecznie leżysz i odpoczywasz, a raczej zdrowiejesz - po ty słowach pocałował dziewczynę w polik.

Shizu - 2012-12-17 16:27:04

Zarumieniła się lekko i pokiwała głową, znowu położyła głowę na jego kolanach, tak jak wcześniej, leżąc spokojnie i nic nie mówiąc.

Taito - 2012-12-17 16:48:04

- może włączymy coś, by obejrzeć jakiś film albo coś, co kochanie ? - zapytał się Taito dziewczyny patrząc na nią, a następnie dodał - no, chyba że wolisz robić coś innego coś, co przeważnie często robią pary -

Shizu - 2012-12-17 17:35:07

- masz na myśli buzi? - spytała z niewinnym uśmieszkiem - na stole leży laptop - dodała, wskazując na swoje biurko, podniosła głowę z jego kolan niechętnie, były bardzo wygodne.

Taito - 2012-12-17 19:07:26

- może to miałem na myśli, a może cie, kto wie kochanie - odpowiedział Taito lekko się śmiejąc, a gdy dziewczyna wskazała laptopa to powiedział -, a więc ja go sięgnę włączymy film i będziemy go oglądać i będziesz mogła dalej leżeć se wygodnie tak ? -

Shizu - 2012-12-18 22:03:54

- Tak, a masz jakiś inny pomysł? w końcu sam chciałeś oglądać - powiedziała spokojnie, sięgając po laptopa, siedząc na łóżku, włączyła go i zaczęła szukać jakiegoś filmu, oparła się o niego, siedząc przed nim i sprawnie posługując się laptopem, nagle zgasł jej monitor a na ekranie pojawiła się czaszka z podpisem "hahahaa!" był to wirus od jakiegoś hakera, czasem jej byli wynajmowali hakerów by zniszczyli jej dane na komputerze, westchnęła z politowaniem -..rany, nigdy się nie nauczą - mruknęła cicho, strzeliła karkiem, położyła dłonie na klawiaturze i nagle zaczęła niesamowicie szybko coś pisać, na ekranie bardzo szybko pojawiały się dziwne kody, okna, a ona byłą skupiona na każdym z nich, jej wzrok przesuwał się bardzo szybko po tekście, wcisnęła enter i wszystko wróciło do normy, uśmiechnęła się chytrze pod nosem, sama była hakerem i to naprawdę dobrym -..hm, horror, romans, film akcji, anime.. co chcesz obejrzeć? - spytała z niewinnym uśmiechem, jak gdyby nigdy nic.

Taito - 2012-12-18 23:00:04

- anime ? oglądasz w tym wieku bajki ? - zapytał się Taito, a po chwili dodał - Hmm.. może horror lepiej będzie ci się leżeć i oglądać takie coś niż filmy akcji -

Shizu - 2012-12-19 18:49:31

Uraził ją i to bardzo, ale powstrzymała się od komentarza
- Ekhem, jak większość normalnej młodzieży w Japonii - jednak to był silniejsze - może być horror, ale.. mniej obleśny a bardziej straszny, zgoda? - spytała, kładąc się mu na kolanach z laptopem na swoich nogach

Taito - 2012-12-19 20:11:14

- dobrze kochanie - odpowiedział Taito dodając - nie no tylko mnie, to zdziwiło ja cie nie będę osądzał, jeśli ci się podobają to nie mam nic przeciwko byś oglądała -

Shizu - 2012-12-19 20:43:24

westchnęła lekko
- już za późno, strzeliłeś gafe - powiedziała spokojnie włączając film, jakimś cudem ściągnęła go w kilka minut, chwyciła jego rękę - ale wiesz, że będę panikować? - spytała z rozbawieniem.

Taito - 2012-12-19 22:31:21

- ah tak ? - odpowiedział Taito dodając - jak będziesz się bardzo bała to zawsze możesz się do mnie przytulić w, tedy może ci będzie trochę lepiej oglądać - i się uśmiechnął do dziewczyny.

Shizu - 2012-12-20 08:21:03

uśmiechnęła się lekko
- mogę się już do ciebie przytulić - powiedziała spokojnie i go przytuliła, stawiając laptopa najpierw na biurku i dopiero go przytulając z niewinnym uśmiechem, film się zaczął.

Taito - 2012-12-20 18:22:59

Taito się tylko zaśmiał mówiąc - mam nadzieje, że ci będzie wygodnie i nie uśniesz mi na kolanach -, a potem pocałował dziewczynę i się uśmiechnął.

Shizu - 2012-12-20 22:47:46

zarumieniła się lekko jak zwykle gdy ją całował
- też mam taką nadzieje - powiedziała spokojnie, oglądając film, po jakimś czasie zaczęła ostro panikować, zaciskała zdecydowanie za mocno jego dłoń i wpatrywała się w ekran nie mrugając.

Taito - 2012-12-21 06:55:12

Taito czując jak Shizu mocno ściska jego dłoń postanowił bardziej przytulić ją nic nie mówiąc i nie dając poczuć, że dziewczyna lekko się zapomniała w oglądaniu filmu.

Shizu - 2012-12-21 13:20:17

Gdy przytulił ją mocniej otrząsnęła się i przytuliła do niego mocniej
- nie mogę już na to patrzeć! będę mieć koszmary! - zawołała o dziwo z lekkim chichotem i podniosła lekko jego bluzkę i włożyła łepek pod nią, po czym wyszła głową jego dekoltem jakimś cudem mieszcząc się z nim pod jego bluzką/ koszulą. Zaśmiała się ciszej 0 teraz bezpieczniej - zażartowała.

Taito - 2012-12-21 18:37:22

- może chcesz bym został na noc, by nie było koszmarków - zapytał się Taito dodając - oj na pewno bezpieczniej dla ciebie i cieplej dla mnie -

Shizu - 2012-12-21 21:59:29

Zachichotała lekko.
- A podobno boisz się mojej mamy - powiedziała chytrze, patrząc mu tak w oczy, dłońmi zaczęła niewinnie jeździć po jego torsie i brzuszku by go trochę podenerwować, głowę położyła na jego dolnej części szyi.

Taito - 2012-12-21 22:04:55

- to schowam się pod łóżko skryjesz mnie tam - odpowiedział Taito śmiejąc się następnie dodając - no, ale zawsze możemy pójść, gdzie indziej spać - czując, że dziewczyna dłonią dotyka jego torsu to postanowił nie co połaskotać dziewczynę.

Shizu - 2012-12-22 10:04:03

Zaczęła chichotać i wierzgać pod jego koszulą w końcu całkiem się w niej schowała by następnie z niej wyskoczyć - aua, aua.. chyba to nie był najlepszy pomysł z ta koszula - zaśmiała się w bólu, układając rękę tak jak trzeba. - Nie schowam cię pod łóżkiem, mam tam za dużo gratów - dodała spokojnie

Taito - 2012-12-22 11:47:40

- aha tak ?, to chyba muszę zobaczyć co tam takie chowasz może masz tam jakaś tajemnice - powiedział Taito śmiejąc się lekko przytulając dziewczynę.

Shizu - 2012-12-23 14:00:54

- nie, tak zwany bałagan - oznajmiła prosto z mostu z chytrym uśmiechem, przytuliła się do niego, popycyhajac go leko więc leżeli razem na łózku

Taito - 2012-12-23 21:10:03

Gdy dziewczyna go przewróciła spojrzał się na nią i z uśmiechem zapytał się - co chcesz kociczko zrobić teraz mi co ? -

Shizu - 2012-12-23 23:15:24

- nic, utulać - powiedziała, uważając na rękę i nogę, cmoknęła go czule w podbródek i położyła głowę na jego torsie, tuląc go jedną ręką, byłą senna i to było widać.

Taito - 2012-12-24 11:04:58

- Utulać tak ?.. nie mam nic przeciwko byś się tuliła, ale jak zaśniesz mocno to będzie trochę źle, bo w, tedy będę musiał się jakoś delikatnie wziąć na ręce i położyć wygodnie w łózko tak byś nie poczuła - odpowiedział Taito

Shizu - 2012-12-25 23:50:58

- jaaakoś to przeżyje - powiedziała z melodyjną nutką w sennym już głosie, wtuliła się w niego słodko, zamknęła oczy -..hm, opowiedz mi bajkę na dobranoc - powiedziała szeptem, uśmiechając się lekko pod nosem.

Taito - 2012-12-26 00:21:45

Taito patrząc jak dziewczyna powoli zasypia i mówi, by odpowiedział jej bajkę, by lepiej zasnęła.
- Mogę jedynie dać ci całusa na dobranoc i ściszyć lapka byś mogła spokojniej zasnąć - powiedział Taito

Shizu - 2012-12-26 09:48:21

Zaśmiała się cicho
- wiedziałam, ale warto było spróbować.. - powiedziała sennym głosem, zanim się zorientowała usnęła.

Taito - 2012-12-28 11:35:50

Zanim Taito mógł co kolwiek powiedzieć to dziewczyna już zasnęła a widza jak śpi to ściszył laptopa puścił se inny film.
- skończy się ten film i położę ją wygodniej - powiedział sam do siebie spoglądając na dziewczynę jak słodko śpi.

Shizu - 2012-12-29 15:24:15

- yhm.. - wtuliła się w niego jak małe dziecko, śpiąc spokojnie. Rumieniła się lekko we śnie, nie wiedząc czemu. Może przez to że czuła jego zapach? Kilka minut później uśmiechnęła się lekko przez sen mrucząc coś cicho -..Taito.. uśmiechnij się.. - zaśmiała się przez sen -..bo lubię jak się uśmiechasz.. - powiedziała cichutko, najwidoczniej śnij jej się, i to był raczej dobry sen.

Taito - 2012-12-29 17:23:26

Taito słysząc co dziewczyna mówi oraz widząc, że dalej śpi to się cicho zaśmiał, by nie obudzić dziewczyny i spoglądając na nią powiedział do siebie - no no no co ci się śni -, a następnie położył rękę na dziewczynie i dalej zaczął oglądać film.

Shizu - 2012-12-29 20:02:07

- mmm - zamruczała słodko, wtulając się w niego czulej. Spała spokojnie już jak aniołek, a on mógł czuć jej cichutki oddech na torsie.

Taito - 2012-12-30 11:24:13

Taito widząc jak dziewczyna słodko śpi nie mógł dłużej oglądać filmu tam wspowodnie dla tego postanowił odłożyć laptopa i ułożyć dziewczynę w łóżku.. Po krótkiej chwili wziął delikatnie dziewczynę na ręce i położył ją w ubraniach do łóżka, a następnie ją przykrył kołdrą - śpij spokojnie kochanie - wypowiedział te słowa, a następnie siadając przy biurku włączając dalej film.

Shizu - 2012-12-30 13:50:18

-..Yhm..- zamruczała we śnie, uśmiechając się słodko do niego. Wtuliła się w swoją poduszkę z rozmarzonym wyrazem twarzy -..Tai..to - szepnęła cichutko przez sen -..kocham ..cię - wymruczała cicho we śnie, wtulając się czulej w poduszkę z niewinnym i słodkim uśmiechem na ustach.

Taito - 2012-12-30 17:59:49

Gdy tylko Taito usłyszał, że dziewczyna coś mówi to od razu spojrzał się na nią a jak usłyszał, że dalej ma swoje romantyczne sny to się zaśmiał i postanowił lekko się zabawić dla tego podszedł do dziewczyny i pochylił się nad nią szepcząc jej do ucha - bardzo bardzo kochasz ? -

Shizu - 2012-12-30 20:01:23

-mhmm - słysząc jego głos skuliła się lekko i wtuliła bardziej w poduszkę
-..bardzo, bardzo.. - zamruczała cicho we śnie i znowu się uśmiechnęła. Wyciągnęła nagle ręce, a właściwie jedną rękę po druga była w szynie i przyciągnęła go gwałtownie do siebie, oplatając ręką jego szyje. Nieświadomie wtuliła go twarzą w swój biust -..bardzo, bardzo.. - znowu zamruczała z lekkim chichotem, zdrową nogą oplatając jego nogę i tuląc go tak do siebie - hi, hi Tai-to! jestem wężem! ssss! - zaśmiała się słodko i niewinnie we śnie. Zaczęło śnić się jej że jest wężem i idzie do niego a on krzyczy przerażony. Znowu się zaśmiała - sss, nie uciekaj! capu! - ugryzła go w uszko, we śnie widząc je jako jego rękę - teraz ty też staniesz się wężem! hahaha! wąż..wąż.. - zawołała po czym zaczęła mamrotać coraz ciszej, ale nadal go ściskając.

Taito - 2012-12-31 13:43:14

Taito zbytnio nie wiedział co zrobić, gdy dziewczyna tak zareagowała, gdyż dobrze wiedział, gdy obudzi dziewczynę to ona spali się ze wstydu oraz nie będzie wiedziała co zrobić i będzie się czuć nie zręcznie dla tego parę minut pozwalał dziewczynie robić co chce, by móc wymyśledz jakiś plan aż wpadł na pewien pomysł.
-, skoro jestem wężem do możesz już mnie puścić a zamienię cie spowrotem w dziewczynę -

Shizu - 2013-01-01 14:36:31

- Nie ce.. - wymamrotała -..chce być wężem.. - mruczała dalej, ściskając go, nagle zahaczyła zwichniętą ręką o coś, chyba o łóżko, pisnęła lekko -..nie depcz mnie.. - zawołała - Tai..to! Tai..to! Tai...- nagle zaczęła mówić coraz ciszej, wyplątała się z niego i wtuliła lekko głowę w poduszkę, ręką zjechała na jego plecy w bardzo czułym geście, tuląc go teraz o wiele delikatniej do siebie -..to..Taito -wyszeptała we śnie i się uśmiechnęła, śpiąc już bardzo spokojnie.

Taito - 2013-01-02 16:05:54

Gdy tylko dziewczyna zwolniła uścisk Taito od razu ułożył dziewczynę, by leżała wygodnie i rękę jej położył na zewnątrz kordły - śpij kochanie a jutro czeka cie nowy dzień w nowym świetle - szepnął Taito.

Shizu - 2013-01-02 17:35:28

- mhmm.. - leżała spokojnie, uśmiechnęła się słodko, śpiąc dalej.
-"Shizu! skarbie! jesteś tam!? słyszałam, że miałaś wypadek!" - słychać było zaniepokojony głos mamy shizu i jej kroki na schodach, zmierzające do jej pokoju.

Taito - 2013-01-03 08:52:51

Słysząc, że Shizu mam idzie do góry Taito nie wiedział co robić spłoszony rozglądał się po pokoju, gdzie może się schować, bo zbytnio nie miał zamiaru mieć takiego spotkania z jej mamą aż w końcu wpadł do pomysł wyjścia przez okno, więc szybko pocałował dziewczynę mówiąc - do zobaczenia jutro -, a następnie otworzył okno wyjrzał przez nie stwierdzając, że nie jest tak wysoko, a następnie wyskoczył szybko przez okno, zanim mama dziewczyny zdążyła wejść do pokoju.

[zt]

Shizu - 2013-01-06 22:36:51

-"Shizu-chan?" - jej mama weszła do pokoju, westchnęła widząc otwarte okno -"rety, rety.. rozchorujesz się jak będziesz spała przy otwartym oknie" - powiedziała i zamknęła okno. Była średniego wzrostu, miała piękne długie kasztanowe włosy i brązowe oczy jak shizu. Była piękną i zadbana kobietą.. chodź najwidoczniej zmęczoną. Miała lekko podkrążone oczy i była lekko blada, jej uśmiech jednak dodawał jej blasku i energii. Spojrzała na swoją śpiąca córkę -"dobranoc, kochanie" - szepnęła i pocałowała ją w czółko. Zgasiła światło w jej pokoju i wyszła. Shizu natomiast uśmiechała się we śnie.

Shizu - 2013-01-08 22:02:54

Obudziła się rano i zorientowała się że usnęła wczoraj. Uśmiechnęła się lekko, czuła się lepiej. jej kości z jakichś przyczyn szybko się zrastały. Zdjęła opatrunek z ręki, czując że z ręką już lepiej. Gorzej było z nogą gdyż ja złamała a ręką była tylko troszkę zwichnięta. Wstała i dokuśtykała do łazienki. Wykąpała się, ubrała i zasiadła na swoim łóżku. Włączyła laptopa i zaczęła coś na nim pisać.

Shizu - 2013-01-23 19:06:50

Kilka godzin później zorientowała się ile czasu już minęło. Odłożyła komputer i wstała z łóżka biorąc kule, założyła opaskę uciskową na rękę, tak na wszelki wypadek by jej nie nadwyrężyć gdy będzie chodzić o kulach i wykustykała z domu

[zt]

Szamba betonowe Kowary z gotowym otworem na ts2 drones export Bezpłatna porada prawna Londyn psycholog Piła torby papierowe Piła