Ikuto - 2011-10-03 21:57:45

Yoru wykradł klucz i dał go Ikuto zmierzają do laboratorium wykraść skrzypce które zostały mu podstępie skradzione ! gdy Ikuto wdziera się do laboratorium nie oczekiwanie widzi ?


Zapraszam chętnych do zabawy w dokańczanie Historii Ikuto i Yoru ;)

Nazumi - 2011-10-04 18:59:07

Przed szafką z skrzypcami, stało trzech ochroniarzy oraz jeden mężczyzna w czarnym garniturze i białym kitlu. Oruyama Haruto miał na oko 35 lat. Ciemne blond włosy oraz niebieskie oczy, nadawały mu poważnego wyglądu. Ubierał się schludnie i elegancko. A teraz stał przed szafką z skrzypcami i wpatrywał się swoimi oczami w Ikuto.
-A dokąd to panie Tsukiyomi? - spytał, uśmiechając się pogardliwie. Zdążył dojechać ze swoimi ludźmi. Kazuomi i tak podejrzewał, że Ikuto wcale nie będzie taki posłuszny.

Ikuto - 2011-10-04 19:36:23

Ikuto odpowiada do Oruyama Haruto z lekką  pogardą , ja po swoją własność co jest w tej szafce której tak zaciekle pilnujesz , Haruto szybko zwraca Ikutowi uwagę by zwracał się do niego z szacunkiem bo nie jest niego wrogiem. Ikuto mówi skoro nie jesteś wrogiem to nie będziesz mnie powstrzymywał przed otwarciem tej szafki tak ?

Nazumi - 2011-10-05 16:59:26

Haruto i tak spojrzał na Ikuto z wyższością.
-Nie jestem twoim wrogiem, ale twoje skrzypce obecnie są "nasze". - powiedział, uśmiechając się jeszcze bardziej złośliwie i pogardliwie.

__________________________________________________

Jeśli nie byłoby to dla Ciebie kłopotem Ikuto, prosiłabym abyś nie odpisywał za Haruto. ^ ^'

Ikuto - 2011-10-05 20:25:05

gdy Ikuto to usłyszał bardzo się rozzłościł i powiedział do (chara)  Yoru zmiana charakteru następnie raz dwa swoimi kocimi ruchami zabrał z szafki skrzypce lecz zanim się postrzegł.

Nazumi - 2011-10-05 21:07:46

Może i wyjął skrzypce z szafki, ale na pewno nie zdążył z nimi wyjść. Trzech ochroniarzy rzuciło się na Ikuto, przygwożdżając go do podłogi. Haruto uśmiechnięty, odebrał skrzypce, a także pociągnął Yoru za ogon. Tak, on widział shugo chary.

Ikuto - 2011-10-05 21:52:35

Ikuto próbuje jakoś wstać z podłogi lecz nie skutecznie trzech strażników dobrze go obezwładniło a do tego więź z Yoru została zerwa gdy Haruto pociągną Yoru za ogon, lecz zaraz do laboratorium wchodzi Gozen i mówi do ochroniarzy zamknąć go w jego nowym pokoju. - powiedział śmiejąc się pogardliwie

Nazumi - 2011-10-06 17:48:05

Faceci w czerni skinęli głowami jednocześnie i odprowadzili Ikuto do pokoju Gozena. Haruto położył skrzypce na blacie najbliższego stolika. Co dziwniejsze dalej trzymał Yoru za ogon.
-A co z tym małym "kociakiem"? - ostatnie słowo nasycił taką pogardą, że sam lew mógłby uciec na taki dźwięk.

Ikuto - 2011-10-06 19:43:40

Gdy Haruto upewnił się że Ikuto jest zamknięty to postanowił wyrzucić Yoru za drzwi . Tymczasem biedny Yoru zastanawiał się jak uwolnić Ikuto wie że sam nie da rady uratować go więc pozostaje tylko jedno poszukać pomocy u innych Char.Postanowił więc poprosił swoich kocich przyjaciół by odszukali Amu .

Nazumi - 2011-10-07 17:18:45

-Niech idzie, małe, bezbronne kociątko. - uśmiechnął się z wyższością. Spojrzała na Gozena, ale tego już nie było. Był jedynie mały kluczyk. Haruto uśmiechnął się. Zaraz wezwał kilku pracowników laboratorium. Ci otworzyli system kluczykiem, a skrzypce umieścili w pojemniku. Potem skrzypce zaczęto zmieniać za pomocą jajek X.

Ikuto - 2011-10-07 22:50:06

w trakcie zmieniania skrzypiec , Gozena poszedł do celi Ikuto. - teraz nie masz wyjścia jak być mi posłuszny , zapłacisz za grzech ojca - powiedział Gozen.  Ikuto nawet nie spojrzał na niego. Natomiast Yoru dostał odpowiedz gdzie znaleźć amu , a podpowiedz brzmiała gdzie jest wielki budynek , wielkie szklane pomieszczenie. - Nyau to przecież szkoła mogłem się domyśleć -.

Nazumi - 2011-10-08 14:17:40

Haruto poszerzał swój uśmiech, jednocześnie myśląc o tym, jak można jeszcze bardziej wykorzystać i Ikuto i Nazumi.
"A gdyby tak tych dwoje grało razem?" - pomyślał i postanowił spytać o to Gozena. Poszedł na chwilę do pokoju gdzie znajdował się szef.
-Mam pomysł. Kiedy już zmienimy skrzypce, może Ikuto z Nazumi będą grać razem? Wtedy ich siła powiększy się, a im więcej jajek X złapiemy, tym większą mamy szansę na zdobycie Embryo. - przedstawił swój plan, bez żadnych większych ceregieli, a i z odpowiednimi argumentami.

Ikuto - 2011-10-08 14:31:20

- Może to być dobrym pomysłem , ale jak chcesz dopilnować by ta dwójka współpracowała ze sobą ? przecież wiesz jaki jest nie znośny Ikuto pewnie będzie , chciał przy pierwszej lepszej okazji uciec , jesteś w tedy przyjąć konsekwencje tego ? - odpowiedział Gozena zarazem zadając pytania Haruto .

Nazumi - 2011-10-08 16:10:38

Haruto zastanowił się.
-Możemy go do tego zmusić lub... kontrolować go. Jest taki i taki sposób. A Nazumi, na pewno nie ma nic do powiedzenia. - uśmiechnął się dziwnie. W żaden sposób nie przyjął odpowiedzialności na siebie.

Ikuto - 2011-10-08 16:26:35

- Dobrze wiec zrób tak jak mówiłeś , ale pamiętaj jak coś pójdzie źle to ty sprzątasz , cały bałagan co ta dwójka zrobi ! - odpowiedział Gozena.
" już widzę tej małej minę jak się dowie , że ma współpracować z Ikuto " - pomyślał sobie Gozena.

Nazumi - 2011-10-09 17:48:43

-Dobrze. - zgodził się i poszedł z powrotem do laboratorium. Właśnie zmiana skrzypiec była na ostatnim poziomie.
-Dołożyć jeszcze trochę energii. - rozkazał i zaraz instrument rozbłysł jeszcze większym fioletowym światłem. Wyciągnął z kieszeni owe małe pudełeczko z dźwignią, którego użył w wesołym miasteczku. Pociągnął dźwignię w dół.

Ikuto - 2011-10-09 19:15:53

-macie przyprowadzić do mnie Ikuto i Nazumi - powiedział Gozena do trzech ochroniarzy. Gdy ochroniarze szli po Ikuto zaszli do pomieszczenia z telefonem by zadzwonić po Nazumi , i poszli po Ikuto gdy wyciągali Ikuto z jego zamknięcia to próbował się im wymknąć , udało mu się przewrócić dwóch ochroniarzy i się wyrwał trzeciemu gdy jest , już przy wyjściu z laboratorium napotyka na swojej drodze Haruto

Nazumi - 2011-10-10 17:17:44

-A dokąd to znowu, panie Tsukiyomi? - spytał, trzymając w ręku jego skrzypce. A raczej coś co wyglądało jak jego skrzypce, bo emanowało ciemnofioletową energią. W drugiej ręce trzymał dziwny przyrząd, jkaby "Y", ale było to urządzenie do strojenia skrzypiec. To też jaśniało fioletem.
-Dostaniesz nowe jajko. - powiedział i poruszył urządzeniem. Przed Ikuto pojawiło się fioletowe jajko, które od razu weszło w granatowowłosego.

--------------------------------------
Ikuto no! Przecież Nazumi jest w swoim domu. W zupełnie innym wątku.
Jakby co nie denerwuję się, ale no proszę... ^ ^'

Ikuto - 2011-10-10 19:49:04

- aaa co ty mi zrobiłeś ! co to jest ?! - wykrzykną Ikuto z przeraźliwym bólem. "co to za uczucie ? czym jestem a raczej kim ? " zastanawiał się Ikuto . - nie wiem kim jestem a raczej czym ale wiem , że ma teraz większą siłę i nawet teraz ty Haruto mnie nie , powstrzymasz przed zabraniem ci skrzypiec i ucieczką z tego miejsca - rzekł Ikuto

----------------------------------------
Gomene Nazumi nie wiedziałem zaraz zamienię to na co inne ;) . Może wprowadzimy do naszej zabawy Utau ?

Nazumi - 2011-10-11 17:14:45

Nie wiem. Rób jak uważasz. Co do ostatniego mojego zdania, ja nie przejęłam inicjatywy twojej postaci ^ ^
-------------------------------------

-Nie byłbym tego taki pewien. - zrobił dziwny ruch urządzeniem, a to zabłysło jeszcze bardziej. W tej samej chwili przez mózg Ikuto przeleciało może z 1000 scen z jego życia. Na samym końcu pojawiła się właśnie ta chwilą i wyraźna komenda "Bądź posłuszny!". Granatowowłosy wyraźnie mógł poczuć swoje serce. Wtedy też fioletowe jajko przejęło kontrole nad Ikuto, a zaś jajko było podporządkowane Haruto.

Ikuto - 2011-10-11 18:45:21

- Dobra robota Haruto , teraz trzeba jeszcze jednego ochotnika, do pilnowania Ikuto by mu pomógł ucieczce, jeśli będzie taka konieczność - powiedział śmiejąc się Gozena . " lecz kto może taki być wystarczająco posłuszny nam , i dość silny by mógł okiełznać Ikuto" zastanawiał się głośno Gozena . - Haruto może ty masz pomysł kto by się do tego nadawał najlepiej ? -  powiedział dość precyzyjnie Gozena  do Haruto że aż  było odczuć że to on ma podjąć tą decyzje.

----------------------------------
oj Nazumi jak to nie wiesz xD ? prowadzimy razem tą zabawę tak ? a więc pytam się ciebie o zdanie :)

Nazumi - 2011-10-11 19:29:03

Wiedział, że Gozen zrobi to specjalnie. Tak się składało, że do Easter właśnie dołączył ktoś nowy. I to jeszcze bratanek Haruto.
-Mamy kogoś takiego. Nazywa się Oruyama Hiroshi. Posiada shugo charę. A jego marzenie posiada dużą moc, bo narodziło się z czystej nienawiści. - uśmiechnął się podstępnie. Hiroshi był bardzo oddany Haruto. A i nienawidził Ren'a, choć Nazumi nawet znosił.

------------------------------

Co ja tu mam wymyślać jakieś nowe postacie? O_o
A mówiąc "nie wiem", dawałam Ci wolną rękę.

Ikuto - 2011-10-11 19:44:22

-Hmm mówisz że jest godzien zaufania ? bo nie wiem czy poradzi sobie z upilnowaniem Ikuto sądząc po twoich słowach mogę stwierdzić , że poradzi sobie świetnie w obronie jego , ale na szelki wypadek może wezwiemy Utau ? co myślisz o tym Haruto - . odpowiedział Gozen a zarazem zadając pytanie.

--------------------------------------
a więc dobrze skoro nie masz , nic przeciwko temu to ją , wprowadzę do naszej zabawy :)
no chodziło mi żebyś wymyślała nowe postacie ^ ^ tylko żebyś ty jakoś wprowadziła Utau ale skoro dałaś radę wymyślić potężną postać to ja spróbuje ją wprowadzić :)

Nazumi - 2011-10-12 16:44:52

Utau, siostra Ikuto też była silna. Ale czy dogada się z Hiroshim? Na pewno. Hiroshi ma słabość do pięknych dziewczyn.
-W porządku. Tylko musimy uważać, aby Utau nie próbowała ocalić Ikuto. W końcu są rodzeństwem. - odpowiedział Haruto, ważąc każde słowo.

Ikuto - 2011-10-12 19:08:13

- Dobrze więc Hiroshi będzie współpracował z Utau ale będzie też ją obserwował , czy faktycznie przypadkiem nie będzie chciała uratować Ikuto , a więc Haruto ty pogadaj z swoim bratankiem wyjaśni mu co ma robić a potem przyjść z nim do biura  ja w tym czasie , dowiem się gdzie jest Utau i każe ją przyprowadzić - powiedział Gozen. " mam nadzieje , że będzie się dobrze spisywać , bo jak nie to co sobie pomyśli Haruto " zastanawiał się Gozen.
- Załatwcie mi numer Utau ! natychmiast ! - wykrzykną do ochroniarzy Gozen.

                         [zt Gozen]

Nazumi - 2011-10-13 13:43:01

-Jasne. - mruknął Haruto. Skierował swój wzrok na Ikuto.
-To co panie Tsukiyomi? Zaczynamy pracę? - powrócił mu uśmiech złośliwca. Poruszył urządzeniem, a w umyśle Ikuto pojawił się rozkaz "Idź na dach ze skrzypcami" . Haruto nie myśląc więcej, szybko kazał któremuś pracownikowi posłać po Hiroshi'ego.

----------------------
Czy Gozen nie był tym małym Hikaru? ^ ^'

Ikuto - 2011-10-13 14:37:41

Gdy Ikuto szedł na dach to ochroniarz kazał, mu pierw zgłosić się do biura Gozena  , Ikuto nic nie odpowiadając poszedł w kierunku biura.

-------------------------------------
a wiesz że nie pamiętam ^ ^ mi się zdaje że Gozen to ten ojczym Utau i Ikuto ^ ^ , ale skoro ty nie jesteś pewna ani ja to trzeba do Amu zagadać ona , jest obadana w tym ^ ^.
Aha sprawdziłem w Google to ten mały ^ ^ kurde a ja myślałem że to ten co jest pod nim :P a więc , gomene nazumi , jak to teraz odkręcić by Hoshina Kazuomi był tą osobą a ten Hikaru będzie twoją postacią ^ ^ , dogadamy się Nee xD ?

Nazumi - 2011-10-13 15:58:25

Hej! Mam już tyle postaci. Gozena nie trzeba włączać. On przekazuje polecenia Kazuomiemu, więc wystarczy tylko ojczym Ikuto i Utau. O_o
--------------------------

Za chwilę do laboratorium wszedł młody chłopak. Na oko jakieś 16 lat. Wyglądał on mniej więcej tak: http://www.quizilla.com/user_images/L/L … _full.jpeg. Tonem wiecznie znudzonego, zadał pytanie.
-O co chodzi?
Haruto wytłumaczył mu wszystko i Hiroshi zgodził się, krótkim skinięciem głowy. Ale w swoich myślach, był już zauroczony w Utau.

Ikuto - 2011-10-13 18:07:46

Hehe dobrze dobrze :P wiedziałem że się dogadamy xD
--------------------------------------------

- a więc skoro już wszyscy są czas , przejść do biura by każdy wiedział , o co chodzi  - powiedział Kazuomi

[ zt Kazuomi ]
[ zt Ikuto ]

Nazumi - 2011-10-14 15:02:43

Skinął głową i rozkazał ochroniarzom przyprowadzić to Easter Nazumi.  Sam poszedł, prowadząc Hiroshi'ego do gabinetu Kazuomi'ego. [Haruto, Hiroshi zt]

Nazumi - 2012-01-06 15:44:08

Właśnie pisał raporty z działań laboratorium, gdy dowiedział się od jednego naukowca, że dostarczono jajka X. Dostarczyła je niejaka Akemii. Haruto zastygnął w bezruchu. Akemii... Spojrzał na szufladkę od biurka. Tam znajdował się dokument, który poświadczał o adopcji Akemii Oruyama. To znaczy jego córki. Potrząsnął głową i dalej pisał. Nie będzie mu ona zaprzątać głowy.

Nazumi - 2012-03-05 18:13:57

Wrócił widocznie zadowolony do laboratorium. Wszyscy pracownicy byli na swoich miejscach. Jeden pisał, inny przekręcał jakieś gałki, a drugi wpisywał właśnie ostatni poprawki. Haruto stanął przed ekranem, na którym widać było trzy migoczące punkty: dwa mocno granatowo-czarne, a drugie białe. Widać było jak mroczna energia, skupiała się w jednym punkcie (to znaczy Nazumi) oraz jeszcze więcej w drugim punkcie blisko Nazumi (jajko Walpurgii, jeszcze nie całkowicie zmaterializowane). Pomiędzy nimi widniało białe światełko Embryo. Wiadome było, że jajko Walpurgii jedynie nie zniszczy Embryo, gdyż chce z nim wygrać w uczciwej walce.
-Dobrze, zaczynamy . -kiwnął głową. wybrani naukowcy włączali urządzenia. Jeden z ciemnych punktów zaczął rosnąć.

Ukyo - 2012-03-05 19:35:38

Chłopak znajdował się w niewidocznym miejscu na dachu. Z jego kieszeni wyleciał Nagato i spojrzał na niego poważnym , a nawet zbyt poważnym wzrokiem.
- Co ty chcesz zrobić ? - zapytała wilcza chara
- Proste - mruknął - Zabierzemy kontroler , który używają na Nazumi.
Wilcza chara zrobiła wielgachne oczy.
- Chcesz im się pokazać?! Zniszczysz sobie przez to reputacje. - krzyknął Nagato
- Spokojnie . to nie ja pójdę po ten kontroler , tylko Ikuto . - odpowiedział , uśmiechając się przy tym
- Ikuto ? - powiedział zdziwiony Nagato. - Ale jak zamierzasz go tu ściągnąć ?
- Ni jak. - mruknął znowu - Po prostu użyje swojej ukrytej zdolności , podczas chara change.
Teraz wilcza chara wszystko rozumiała. Jego właściciel miał zamiar użyć tej samej iluzji , co użył na swoim bracie. Jak powiedział , tak zrobił. Chłopak wyciągnął rękę , a za chwile przed nim pojawiła się iluzja granatowowłosego.
- Wiesz co masz zabrać. - powiedział Ukyo
Podrobiony Ikuto jedynie kiwnął głową , po czym pojawiły się u niego kocie uszy i ogon. Po chwili wyskoczył na parapet otwartego okna do laboratorium i jak gdyby nic wszedł. Wszyscy tutaj pracownicy byli zdziwieni jego przyjściem , ale nie zdążyli zareagować , gdyż Ikuto wziął kontroler , a następnie wskoczył na dach , podając Ukyo kontroler.
- Dobrze. - odpowiedział po czym kiwnął głową
Iluzja Ikuto zniknęła , a on sam razem z Nagato ruszyli w stronę szkoły Seiyo i królewskiego ogrodu. [zt]

Nazumi - 2012-03-05 20:02:30

Haruto zaśmiał się pod nosem.
-Niezła iluzja, chłopcze. - mruknął i szybko kazał swoim podwładnym się uspokoić i zacząć właściwą procedurę. Wprawdzie Ukyo zabrał kontroler, ale zawsze w takich wypadkach Haruto robił kilka zapasowych rzeczy. Tak więc odłączył moc od tamtego kontrolera, którego wziął Ukyo i przełączył do głównego komputera. Teraz Nazumi można było sterować jak lalką i zawsze mogą w porę zobaczyć czy się nie będzie budzić.

Ikuto - 2012-03-07 10:38:49

Gdy Ikuto wbiegł do laboratorium to nawet strażnicy nie byli wstanie go złapać a Haruto mógł się tylko przyglądać całego zajściu jak granatowowłosy niszczy wszystkie urządzenia nawet kontrolery... miał tylko mały problem z uporaniem się z jednym największym urządzeniem, które przesyłało fale, ale po dłuższej chwili nawet to rozwalił, choć przy tym lekko sam ucierpiał, a gdy wszystko było już zniszczone zmęczony chłopak podszedł do Haruto i powiedział mu - jak jeszcze raz spróbujesz zbudować urządzenie, które ma kontrolować mnie czy Nazumi to nie skończy się na zniszczeniu tego.... - następnie po tych słowach Ikuto zmęczony i rany wyskoczył przez okno kurę znajdowało się w laboratorium.

[zt]

Nazumi - 2012-03-07 20:02:35

Haruto ze stoickim spokojem patrzył się jak Ikuto niszczy urządzenia. Gdy chłopak już wyskoczył przez okno, mężczyzna zaśmiał się.
-Nazumi już jest nie do opanowania. Mroczna energia jajek X, uśpiła jej świadomość i teraz kontroluje ją aura jajek X. - zrobił minę jkaby sobie coś przypomniał. - Wypada poinformować Kazuomi'ego o przejściu Ikuto. - wyszedł z laboratorium spokojnym krokiem, podczas gdy jego pracownicy naprawiali urządzenia. [zt]

Nazumi - 2012-04-04 18:15:11

Luna korzystając z nieobecności Haruto wleciała do jednego z na razie opuszczonych laboratorium. Wszyscy pracownicy naprawiali urządzenia w głównym pomieszczeniu. Zadowolona Luna szybko położyła na skanerze włos Ukyo. Chara była spostrzegawcza. Gdy Yami zniszczyła marzenie chłopaka, a Nazumi poprosiła Embryo o naprawienie, wtedy chara zauważyła, że na ramieniu Ukyo leżał jego włos. Niespostrzeżenie go wzięła. Teraz zaczęła szybko wprowadzać dane do komputera.
-Zaraz zobaczymy... - zaczęła się śpieszyć, bo usłyszała kroki na korytarzu. - Jeszcze tylko 5...4...3...2...1... - szybko porwała wydrukowane dokumenty i włos ze skanera. Wcisnęła przycisk wyłączenia i wyleciała przez okno. Do pomieszczenia wszedł jeden z pracowników. Zdziwił się lekko na to, że komputer się wyłącza. Ale najwidoczniej uznał, że to przez to, że Ikuto zniszczył wszystkie urządzenia. Luna zaś siedziała już na parapecie okna i czytała dokumenty, świadczące o tym, ze Ukyo i Ikuto łączy pokrewieństwo. Że są braćmi.
-Wiedziałam. - uśmiechnęła się chara i poleciała w stronę domu Nazumi, wiedząc, ze blondynka i tak tam wróci. [Luna zt]

Ukyo - 2012-05-04 14:02:50

Czarnowłosy stanął przed wejściem , po czym nacisnął na klamkę i popchnął drzwi. Wszedł do Laboratorium , zastając w nim ojca Nazumi. Podszedł do mężczyzny , wręczając mu torbę.
- Nazumi kazała przekazać to panu. - mruknął Ukyo , nie racząc nawet spojrzeć na Haruto.

Nazumi - 2012-05-04 14:35:15

Spojrzał na Ukyo, gdy ten wchodził do środka. Wziął od niego torbę.
-Mhm. Możesz odejść. - powiedział Haruto i nic już nie mówiąc, udał się do swojego gabinetu. Zasłonił go szczelnie i wyciągnął suknię ślubną z torby.
"-Haruto-kun! - spojrzał w stronę ślicznej blondynki, która szczęśliwa biegła w jego stronę.
-Czy czasem pan młody nie powinien widzieć pani młodej w sukni ślubnej przed ślubem? - udał zdziwienie i przytulił swoją przyszłą żonę. Ta zaśmiała się.
-Uważaj, bo ci uwierzę, że wierzysz w przesądy. - posłała mu cudowny uśmiech.

Usiadł ciężko na fotelu i zamyślił się, dalej trzymając suknię.

Ukyo - 2012-05-05 18:23:50

Ukyo jedynie kiwnął głową a następnie ruszył w stronę wyjścia. Na moment zatrzymał się przy drzwiach i kątem oka spojrzał na Haruto. Zaraz potem można było usłyszeć trzask drzwi. "Ciekawe gdzie miałem spotkać się z Nazumi..." pomyślał czarnowłosy , po czym skierował się na zewnątrz.[zt]

Magical moments - Adonis studio Sainte-Anne system zarządzania dokumentami Mieszkanie i Dom transport międzynarodowy Poznań