Nazumi - 2011-11-21 20:37:24

Ściany klasy pomalowane są na jasnożółty, który ma odprężać i motywować uczniów do nauki. Podłoga jest jasno brązowa. W klasie tej stoi kilka ławek osobnych. Na jednej ze ścian wisi tablica, a przy niej znajduje się biurko nauczyciela. Na przeciwległej ścianie znajduje się jedne regał i dwie szafki w jasnym kolorze.

Biegła do swojej klasy, kiedy wyhamowała zaraz przed drzwiami. Stanęła oko w oko z jej wychowawczynią, jednocześnie nauczycielką od matematyki.
-Spóźniłaś się Oruyama-san. - powiedziała sensei (wyglądała tak: http://pu.i.wp.pl/k,NDg5NDgyMTMsNzg0Mjk4,f,9.jpg Tylko w innym stroju ^ ^)
Blondynka skłoniła się przed nią w geście przeprosin.
-Gomenasai! Tyle się wydarzyło, ale mogę to wyjaśnić.. - zaczęła się tłumaczyć. Przerwała jej nauczycielka.
-Potem porozmawiamy. Przedstawię cię twoim kolegom. - powiedziała łagodnie i weszła pierwsza do klasy. Nazumi został krótki czas do poprawienia swojego wyglądu, po czym kiedy została wywołana, weszła do środka. Uśmiechnęła się nieśmiało do klasy i skłoniła.
-Jestem Oruyama Nazumi. Miło mi was poznać. - klasa również przywitała się z nią i kiedy dziewczyna usiadła w swojej ławce, zaczęła się lekcja matematyki.

Nazumi - 2011-11-28 20:16:59

Nazumi stała właśnie przed tablicą rozwiązując równanie (19+4)*7-56, kiedy przed skończeniem tego działania uratował ją dzwonek na przerwę. Blondynka uśmiechnęła się do siedzącej na jej ławce Luny, ale chara odpowiedziała tylko mrugnięciem. Nazumi jednak się nie zniechęciła. Spakowała swoje książki do matematyki i wyszła na korytarz. Stamtąd skierowała się w stronę placu głównego.

Amu - 2012-01-15 01:56:01

Amu czasem ceniła w szkole to , że woźny w niektórych klasach zostawia otwarte okna. Tak było i tym razem. Przy pomocy chara change z Ran , z łatwością wskoczyła do klasy Nazumi. Gdy znalazła się w pomieszczeniu , różowo-włosa podeszła do ławki , przy której prawdopodobnie blondynka i położyła tam kopertę z listem , który brzmiał tak : " Droga Nazumi , gomene , że dzisiaj nie zobaczymy się już w szkole , ale niestety musiałam wyjechać. Możliwe że zobaczymy się za pare tygodni , lub dopiero za parę mięsięcy. Wiem , że w tym czasie Easter może ci nie dać spokoju. Wiedz , że w każdej chwili szkolni strażnicy , dyrektor i .. Ikuto pomogą ci. Trzymaj się , Saiyonara. Amu." Po chwili , Amu ze swoimi charami opuściły klasę. [zt]

Ritta - 2012-01-16 18:24:27

Ritta stanęła przed drzwiami do klasy mając nadzieje że nikt jej nie zobaczył co kilka sekund zaglądała kątem oka do klasy patrząc na innych uczniów ze strachem w oczach -Ritta na co czekasz idź tam -powiedziała Engi -ehh to nie takie proste poczekam do dzwonka -powiedziała Ritta po czym zaczęła czekać

Nazumi - 2012-01-16 18:34:42

Uśmiechnęła się do Ritty.
-Naprawdę, nie chcę nic złego powiedzieć, ale jeśli wjedziesz do środka, nikt cię nie ugryzie. - uśmiechnęła się po koleżeńsku do Ritty. Gestem wskazała wnętrze klasy.
-Wejdź do środka. Możesz siedzieć koło mnie. Jestem Nazumi Oruyama. - wyglądała bardzo szczerze. Weszła do środka. Podeszła do jednej z koleżanek i po krótkiej wymianie zdań (przy pomocy Luny, bo chara change z Ange jest bardzo widoczne), dostała zeszyty z wczorajszymi lekcjami. Dziewczyna usiadła przy swojej ławce i wtedy zauważyła list amu. Otwarła go i przeczytała, a jej uśmiech znikał. Blondynka wyglądała na bardzo zaskoczoną ale też i zasmuconą. Amu tu już nie było...

Ritta - 2012-01-16 19:10:59

Dziewczyna spojrzała na Nazumi z lekkim zdziwieniem przez chwile zamyśliła się i weszła do klasy trzęsąc się cała po czym podeszła do Nazumi  i powiedziała -ja mam na imię Ritta Nakimi a to moja chara Engi - powiedziała nie wahając się powiedzieć o swojej chara gdyż wyczuła że ona też je posiada.Po chwili zapytał -co się stało-zapytała Ritta natomiast Engi podleciała do Nazumi chcąc jej się przyjrzeć.

Nazumi - 2012-01-16 19:31:57

Dziewczyna tylko potrząsnęła głową.
"Nie będę płakać, nie będę..." - łzy pojawiły się w kącikach jej oczu. Dziewczyna szybko je starła i z wmuszonym lecz przyjaznym uśmiechem, spojrzała na Rittę. Ange i Luna spojrzała zaciekawione na Ritte i Engi.
-Miło mi cie poznać. Nic specjalnego. - odpowiedziała na pytanie i spojrzała na charę Ritty. - Też masz charę. To Ange i Luna. -przedstawiła obie.

Ritta - 2012-01-19 10:13:09

Kawaii-powiedziała Ritta po tym jak zobaczyła Ange i Lune oczywiście Engi musiała coś zrobić ze swoją paniom bo nie mogła na nią nawet patrzeć w takim stanie .Engi szybko podleciała do właścicielki i uderzyła ją mocno w głowę wtedy Ritta złapała się za głowę i oderwała wzrok od char Nazumi-Engi czemu ty zawsze musisz mnie bić-spytała białowłosa -jesteś beznadziejna zawsze zachwycasz się pierwszą lepszą charą -odpowiedziała Engi z lekko rozwścieczoną miną i zaciśniętą pięścią -nie chcecie wiedzieć z jakiego marzenia ona się narodziła-powiedziała dziewczyna do Nazumi i jej char -chcesz dostać jeszcze raz-spytała sarkastycznie chara

Nazumi - 2012-01-19 16:09:31

Zaśmiała się wesoło, krótko i cicho. Ritta poprawiła jej humor.
-Z jakiego narodziła się marzenia? - spojrzała na Engi. W jej oczach tylko chara Ritty mogła dostrzec taką sama niepewność w stosunku do niej, jaką czułą Engi. Ange i Luna usiadły na ramionach blondynki. Po chwili rozległ się dzwonek.

Ritta - 2012-01-20 20:25:19

A więc Engi narodziła się z marzenia -dziewczynie w dokończeniu wypowiedzi przeszkodził dzwonek-powiem ci po lekcji bo Engi by mnie zabiła gdy bym gadała na lekcji -powiedziała Ritta z przerażeniem w głosie po czym usiadła w ławce.Natomiast Engi podleciała do Ange i Luny i dokładnie im się przyjrzała.Po krótkiej chwili powiedziała do obu podając im rękę -witam jestem Engi chara Ritty Nakimi.

Nazumi - 2012-01-21 15:54:53

-Sokka. - uśmiechnęła się, szybko chowając list od Amu do torby. Akuratnie wyciągnęła wszystkie książki do fizyki, gdy weszła nauczycielka. Lekcja się rozpoczęła. Ange i Luna wymieniły spojrzenia, ale obydwie podały dłonie Engi.
-Jestem Ange, a to jest Luna. Obydwie jesteśmy charami Nazumi. - Luna po tych słowach, na chwilę zmarkotniała. Nie wiedziała czy może się całkowicie nazywać "marzeniem" blondynki.

Ritta - 2012-01-23 17:29:38

Ritta lekko się uśmiechała na myśl ,że Engi znalazła nowe przyjaciółki wtedy Engi która zawsze dbała o to żeby jej pani nie koncentrowała się na rzeczach które nie dotyczą jej jak zwykle uderzyła ją w głowę -Engi to zaczyna być nudne -powiedziała Ritta uśmiechając się -niestety Azuki przed wyjazdem powiedziała żebym cię nie zabiła a ja dotrzymuje obietnic-odpowiedziała Chara -czyli żyję tylko dzięki Azuki niech jej chwała -mruknęła pod nosem białowłosa po czym wzięła się za lekcję -no wreszcie mam ją z głowy-powiedziała chara po czym znów podleciała do Ange i Luny -przepraszam za nią ma głupi nawyk wtrącania się w nie swoje sprawy -mruknęła chara do Ange i Luny tak żeby jej właścicielka nie usłyszała.

Nazumi - 2012-01-27 16:01:03

Nazumi uśmiechnęła się na widok tej scenki. Ale jednak nie mogła się długo przyglądać, gdyż pani wywołała ją do tablicy. Na szczęście uczyła się w domu, więc fizykę miała opanowaną. Ange uśmiechnęła się.
-Nie, w porządku. Nazumi czasem bywa nierozważna. - nagle dostrzegł tajemnicze spojrzenie Luny. zrozumiała. Po cichu zaczęła siostrzanej charze opowiadać o życiu Nazumi przed "narodzeniem" Luny.

Ritta - 2012-01-31 17:14:57

Nazumi dasz rade-dopingowała dziewczyna Nazumi. - Ehh mam przeczucie ,że Ritta znów wpakowała się w jakieś kłopoty ale zresztą znając ją to po prostu będzie szukała Azuki. - Powiedziała chara po czym popatrzyła na Ange i Lune i pomyślała"te chary są całkiem ciekawe ale i tak nie sądzę żeby wiedziały coś o Azuki a raczej o Azuki czarnym demonie ehh jej miłość do walki zawsze była demoniczna"pomyślała chara zaczynając latać po całej klasie bez powodu.

Nazumi - 2012-02-11 16:33:10

Gdy zabrzmiał dzwonek, Nazumi posłała uśmiech Ritcie. Potem przepisała zadanie domowe z tablicy i wstała z ławki.
-Nie lubię ani fizyki ani chemii. - westchnęła, od razu przybierając uśmiech na twarz. Spojrzała przez okno. Koło podstawówki znajdowała się liceum i gimnazjum. Akurat z jej klasy można było dostrzec plac główny sąsiedniej placówki. Zmarszczyła czoło.
-Muszę na chwilę się przejść. Za chwilę wrócę. - wybiegła z klasy. Ange i Luna spojrzały za nią.
-To samo było wczoraj. I skończyło się nie byciem w szkole cały dzień. - powiedziały obydwie chary i poleciały za właścicielkę. [zt]

Nazumi - 2012-02-23 16:01:34

Bardzo szybko wróciła do klasy.
-Już jestem. - poinformowała cicho Rittę i usiadła w ławce. Przyszedł nauczyciel i zaczęła się kolejna lekcja. ale myśli Nazumi krążyły wokół Amu, Ikuto i Easter oraz tajemniczego chłopaka. Dziewczyna tak się zamyśliła, że nie usłyszała wołania nauczyciela.
-Oruyama-san! - nauczyciel wołał ją już po raz trzeci. - Widzę, że śnisz na jawie. Skoro tak, to zaniesiesz to Strażnikom. - wskazał na stertę dokumentów. Blondynka szybko wstała i skierowała swe kroki do biurka nauczyciela. Starała się przybrać minę skruszonej.
-Idź do Królewskiego ogrodu. - usłyszała jeszcze gdy wychodziła już z klasy. Zatrzymała się w półkroku. Jej twarz przybrała wyraz przerażenia.
-Dobrze. - powiedziała i zamknęła za sobą drzwi.
-Ja nie chcę tam iść! - wybuchnęła w połowie korytarza.
-Sama jesteś sobie winna. Idź. - skomentowała Ange i Nazumi powoli z papierami ruszyła w stronę ogrodu. [zt]

Nazumi - 2012-02-26 15:39:02

-Co cię zatrzymało, że nie było cię tak długo? - spytał z ciekawości nauczyciel, widząc jak blondynka wchodzi do klasy. Nazumi zatrzymała się na chwilę.
-Po drodze zawiał mocny wiatr i rozwiał mi dokumenty. Musiałam je pozbierać i uporządkować. - kłamała jak z nut dziewczyna. Co dziwniejsze na twarzy nie miała żadnego wyrazu.
-Sokka. Nie za dużo pisaliśmy, ale i tak musisz odpisać lekcje. A teraz siadaj. - powiedziała sensei i wrócił do zajęć. Blondynka usiadła w ławce. Teraz wyglądała jak lalka. Nie wyrażała żadnych emocji. Ange usiadła na parapecie od zewnątrz. Westchnęła ciężko.
-Baka. - skomentowała.

Ikuto - 2012-02-26 15:57:54

Yoru obleciał całą szkołę aż mu się znudziło szukanie dziewczyny, więc postanowił wlecieć do jakiejś sali, by komuś porobić psikusy na lekcji..., lecz akurat wleciał do klasy, gdzie Nazumi miała lekcje, lecz go nie zważyła, więc podleciał pod sufit i zastanawiał się czy jej nie zrobić jakiegoś psikusa.

Nazumi - 2012-02-26 16:02:17

-Lepiej, żebyś nie myślał o robieniu jej psikusów. Z resztą chyba nawet nie zauważy. - chara anioł przyleciała do Yoru. Westchnęła smutno. Zerknęła na właścicielkę. Dalej żadnych emocji.
-A tak właściwie dlaczego tu jesteś? Czyżby Amu-san prosiła was o pomoc? - spytała, patrząc na drugą charę.

Ikuto - 2012-02-26 16:07:06

Yoru spojrzał na chara blondynki i powiedział - emm a, czy to takie ważne ? - po chwili dodając - coś twoja pani nie jest dziś w humorze co ? - mówiąc te słowa w głowie Yorego pojawił się pomysł jak rozruszać tu towarzystwo.

Nazumi - 2012-02-26 16:09:48

Widząc dziwny błysk w jego oczach, zaśmiała się cicho.
-Normalnie byłabym przeciwko. Ale wiesz? Rób co chcesz. - na twarzy chary wykwitł uśmiech. Potem spojrzała na Nazumi i znów na Yoru.
-W Easter pracuje ktoś taki jak Ukyo Takahashi?

Ikuto - 2012-02-26 16:16:57

- Hmm dużo osób pracuje w Easter - odpowiedział Yoru
po chwili podleciał Yoru do ostatniej łatki, gdzie siedział jakiś chłopak i zaczął ruszać przedmioty tak, by się chłopak przestraszył.

Nazumi - 2012-02-26 16:24:19

Ange zaśmiała się. Chłopak krzyknął przestraszony.
-Sensei! Moje rzeczy się ruszają! - wykrzyknął. Wszyscy obejrzeli się, by zobaczyć latające gumki i ołówki. Zaś gdy książka zaczęła latać, zrobiła się wielka wrzawa.
-Duch! Tu jest duch! Chce się zemścić! - nauczyciel na próżno starał się opanować sytuację. Tylko Nazumi nic nie robiła. Siedziała w milczeniu, patrząc przed siebie. Ange westchnęła.

Ikuto - 2012-02-26 16:29:47

Yoru śmiał się w niebobłosy nie mógł wytrzymać ze śmiechu, lecz zwróciła uwagę jego Nazumi, która nic se z tego nie robiła... pomyślał se, że tak nie może być, więc postanowił jej zrobić psikusa, choć wiedział, że pan będzie zły na niego, za to, lecz nie mógł się powstrzymać, więc podleciał od tyłu do dziewczyny i zaczął lekko ruszać jej włosami.

Ukyo - 2012-02-26 21:28:52

Gdy Ukyo stanął przed drzwiami klasy , spojrzał na zegarek. Wskazywał godzinę 10.45 . " No nic , wchodzę .. " pomyślał po czym wszedł bez pukania. Widząc całe zamieszanie , nie zauważył , że w tej klasie znajduje się Nazumi. Czarnowłosy bez żadnej wypowiedzi , podszedł do nauczyciela który próbował uspokoić całą klasę.
- Ehm .. przepraszam ? - powiedział

Ikuto - 2012-02-26 22:24:11

gdy Yoru zobaczył czarnowłosego to postanowił się schować, gdyż pomyślał, że będzie lepiej jak nie zobaczy go, gdyż, by mógł się domyśleć, że chce pomóc blondynie.

Nazumi - 2012-02-27 19:10:56

-Yoru... - mruknęła dziewczyna, patrząc na kocią charę, ale gdy tylko do klasy wszedł Ukyo, dziewczyna podskoczyła jak oparzona. Szybko przeszła do tylnych ławek i próbowała się ukryć za jedną z dziewczyn. Na jej nieszczęście, ktoś otworzył okno na oścież, a gdy niebieskowłosa, za którą się schowała zrobiła krok do tyłu, popchnęła blondynkę, która wypadła za okno, ale chwyciła się kratki od okna, które było niżej. Nazumi po dwóch przemianach, nie miała na tyle siły by podciągnąć się na rękach.

Nauczyciel spojrzał na Ukyo.
-Ty jesteś tym nowym praktykantem? Miło...
-Sesnei! Oruyama wypadła przez okno! - zakomunikował szybko i głośno jeden z uczniów.
-CO?! - nauczyciel błyskawicznie podbiegł do okna. Blondynka starała się podciągnąć, ale jedynym efektem było to, że jej dłonie stawały się śliskie. Ange nie wiedziała co robić.
"Nie mogę aktywować chara change." - choć rzeczy latały, ale gdy wszyscy zobaczą skrzydła i, że Nazumi lata, to zostanie "dziwadłem" do końca szkoły.

Ikuto - 2012-02-27 19:16:52

Yoru widzą to wszystko nie miał wyjścia i musiał je ujawnić, gdyż wiedział, że jego pan został poproszony, by się opiekował dziewczyną, więc szybko Yoru zrobił z dziewczyną chara change, lecz przed tym poprosił chara blondyny, by zrobiła zamieszanie, by nie było widać uszów kocich u jej pani.

Nazumi - 2012-02-27 19:29:19

-Jasne. - Ange szybko poleciała i zaczęła zasłaniać wszystkie okna. To sprawiło, że żeby mogli zobaczyć czy Nazumi dalej tam wisi, musieli je odsłonić. To wystarczyło. Nazumi czując chara change z Yoru, zwinnie wyskoczyła o jedno piętro wyżej.
-Dzięki. - powiedziała, ukazując skrawek uczuć. Była to wdzięczność, ale też... smutek? Kiedy wszyscy odkryli, że blondynki nie ma, dziewczyny zaczęły piszczeć, że się zabiła. Nauczyciel zupełnie się załamał, a chłopacy starali się go podnieść na duchu. Za to Nazumi zwinnie zeskoczyła w innym miejscu na ziemię. Zauważył ją dyrektor.
-Nie sądzisz, że chyba przesadziłaś? - zauważył Tsukasa spokojnie, ale w jego oczach było widać przerażenie. Blondynka spuściła głowę.
-Hai, gomenasai. - skruszyła się. Dyrektor uśmiechnął się lekko.
-Nie wiedziałem, że masz charę kota. - mrugnął porozumiewawczo i odszedł w swoją stronę. Nazumi z delikatnym uśmiechem, zakończyła charę change.
-Naprawdę dziękuję Yoru. Możesz wrócić do Ikuto-kun i powiedzieć mu, że... cokolwiek powiesz będzie dobrze. Ale nie wspominaj mu o tym. Proszę. - wskazała okno i uśmiechnęła się radośnie do chary. Potem pobiegła do klasy. A tam był wielki wrzask, bo wszyscy rzucili się sprawdzić czy na serio to ona. Wyściskały ją dwie dziewczyny, które (Ange i Nazumi to poczuły), chciały być przyjaciółkami blondynki.

Ukyo - 2012-02-27 19:36:52

Ukyo jedynie kiwnął głową. Zaraz słysząc wzmiankę o Nazumi , odwrócił się spojrzał na nią. Gdy zniknęła ona z pola widzenia wszystkich tu zgromadzonych , poczuł , że niewiadomych przyczyn , zaciska ręce w piąstki. Ale gdy zaraz wrócił , w duchu poczuł ulgę.
- Sensei ... pani Haruna kazała przekazać ten plik kartek. - powiedział , po czym podał nauczycielowi kartki.

Ikuto - 2012-02-27 19:40:28

Yoru tylko kiwnął głową, gdyż i tak nie miał co do powiedzenia, gdyż miał tylko znaleźć dziewczynę, by jego pan mógł na przerwie podejść do niej i ją ostrzec przed czarnowłosym chłopakiem, ale na pewno wiedział, że pan będzie strasznie zaciekawiony tym, że ten chłopak pracuje na terenie szkoły, a więc poleciał w stronę budynku gimnazjum i okna, gdzie jego pan siedzi.

Nazumi - 2012-02-27 19:41:21

-Nigdy mnie tak więcej nie strasz dziecko. Nic ci nie jest? - spytał. Słysząc Ukyo, wpadł na jak mu się wydawało dobry pomysł.
-Dziękuję. Mógłbym liczyć na twoja pomoc? Zaprowadź Oruyamę-san do pielęgniarki. W końcu nikt tam nie wie czy nic jej nie jest. - bez słowa popchnął dziewczynę w kierunku drzwi. Ta po krótkiej chwili, zmarkotniała, ale przy wszystkich uśmiechała się delikatnie. Sensei zabrał plik kartek od czarnowłosego.

Ukyo - 2012-02-27 19:57:47

Czarnowłosy słysząc prośbę nauczyciela , westchnął jedynie. " Mi to zawsze coś się trafi nie to co trzeba." pomyślał , po czym kiwnął głową w stronę nauczyciela. Gdy drzwi zamknęły się za nim spojrzał znacząco na Nazumi.
- Wiem , że nic ci nie jest ... - mruknął jedynie
W tym samym momencie wyleciał Nagato. Zdziwił się trochę widząc ich razem.
- No.. ciekawie się zaczyna .. - mruknął sam do siebie

Nazumi - 2012-02-27 20:03:24

-Taa... - odpowiedziała Ange do Nagato. Leciała koło niego. Blondynka zacisnęła usta w wąską linię. Już miała coś mu odpowiedzieć, ale się powstrzymała. Za to zrobiła kilka kroków do przodu.
-W porządku. Mogę sama iść. Na pewno masz dużo pracy... - skomentowała. Chciała nadać swojemu głosu chłodny ton, ale jej się to nie udawało. Widać wyraźnie było, że sama ze sobą walczy. Że już nie wie co myśleć. Przez jej słowa przebijał się smutek, ale też dziwna radość, której blondynka nie potrafiła wytłumaczyć. W połowie korytarza, usiadła na jednym z krzeseł. Zakręciło jej się w głowie. Ange zaś nigdy nie widziała takiego chaosu w myślach właścicielki.

Ukyo - 2012-02-27 20:14:17

Chłopak poszedł za nią. Zdziwił się trochę jej zachowaniem ale nie skomentował tego. Jedynie westchnął.
- Właściwie to nic nie mam do roboty . - mruknął , po czym uśmiechnął się łobuzersko.
Zaraz potem znów zapanowała między nimi dziwna cisza.
- Słuchaj .. - zaczął ale zbytnio nie wiedział jak dalej powiedzieć - Wiem , że raczej mi nie ufasz .. ale nie mam zamiaru cię ścigać i oddawać cie Easter.
Gdy to powiedział, czarnowłosy wstał i podszedł do okna , po czym zaczął się  przyglądać otoczeniu.

Nazumi - 2012-02-27 20:24:00

Zwiesiła głowę. Myślała. Ale gdy ją podniosła, uśmiechała się. Zwyczajnie i trochę niepewnie.
-Ja... doceniam to. Dziękuję. - ostatnie słowo powiedziała z wyraźną radością. Ostatnio nie znała prawie żadnej osoby, której mogłaby ufać. A tu co? Kilka spotkań i uzbierało ich się całkiem sporo. Amu, Yaya, Ikuto, Amata, Tsukasa i wiele innych. Cieszyło ją to.
-Ja wtedy wiedziałam, ze Hiroshi blefuje. Nauczyłam się by mu nie ufać. Ale te słowa... zabrzmiały tak dziwnie. - spojrzała na Nagato, a potem czarnowłosego. Znów zakręciło jej się w głowie.

Ukyo - 2012-02-27 20:41:49

- Rozumiem. - odpowiedział , po czym spojrzał na blondynkę.
Dopiero teraz zauważył , jaka ona jest. Warto czasem szczerze z kimś porozmawiać. pomyślał Ukyo
Widząc , że Nazumi coś źle się czuje , podszedł do niej po czym bez jej odpowiedzi wziął ją na ręce.
- Nagato . - mruknął czarnowłosy
- Hai. - powiedziała wesoło chara , po czym aktywowała chara change
- Idziemy do tej pielęgniarki , bo zaraz tu zemdlejesz. - powiedział po czym stanął na oknie.

Nazumi - 2012-02-27 20:47:20

Zarumieniła się delikatnie, ale słowa nie powiedziała. Na jej twarzy utrzymywał się szczery uśmiech. Ange podleciała koło Ukyo.
-Przez okno? - spojrzała w dół. Tu jak nic było pierwsze piętro. Przeniosła wzrok na chłopaka. - Jasne, jasne. Wilki poruszają się szybko i zwinnie. Pewnie nikt nie zauważy. - skomentowała. spojrzała na właścicielkę. Choć ta starała się nie ukazywać zbędnych emocji, Ange która ja znała, bez trudu widziała ból dziewczyny.
"Chyba znów zaczynają kombinować. W końcu mogli zwiększyć moc chipa." - chara rozważała wiele możliwości.

Ukyo - 2012-02-28 16:35:06

Czarnowłosy nic nie powiedział , tylko od razu otworzył okno . Nie minęła chwila , kiedy byli na ziemi. W tym samym momencie Nagato dezaktywował chara change. Ukyo nic nie mówiąc ruszył w stronę pielęgniarki.[zt]

Nazumi - 2012-02-28 18:42:30

Tym bardziej ona nie miała nic do gadania. Jedyne co chwilowo zajmowało jej myśli, był ból. Ból inny niż tamten. Jakby Easter kombinowało coś nowego. [zt]

Sarmina - 2013-03-04 19:54:37

Dziewczyna weszła do Księżycowej klasy. To tutaj jakiś nauczyciel ją skierował, gdy zapytała się, gdzie ma pójść. Niestety, nikogo nie było.
Podeszła do jednej z ławek. Położyła torbę obok niej i usiadła.
-Nie martw się, zaraz ktoś do Ciebie przyjdzie..-powiedziała Rue
-No chyba że nikt nie lubi nowych..-dodała Sue
-Sue!-krzyknęła na nią niebieska Chara.
-Przestańcie się kłócić.. To bez znaczenia, czy kogoś tutaj poznam, czy nie, skoro za rok ojciec znowu zażąda przeprowadzki..-powiedziałam smutno i spuściłam głowę.
Na szczęście miałam zegarek.
2 minuty..
5 minut..
7 minut..
11 minut..
15 minut..
19 minut..
-Jak zaraz ktos nie przyjdzie, to pójdziemy, okej?-spytała się Rue
-Nie możemy. Musimy czekać..-odparłam jej.
Znowu nastało liczenie minut.....

W końcu ktoś po mnie przyszedł. Nie wiedziałam dokłądnie kim był. Może nauczycielem, może uczniem, gdyż był troszeczkę wyższy ode mnie, lecz na pewno starzej wyglądał. Powiedział, a raczej zaproponował, bym się z nim przeszła. Spojrzałam ukradkiem na Rue i Sue. Pokiwały twierdząco głową, a potem usiadły mi na ramieniu, chowając się za włosami. Zawsze tak robiły, gdy zjawiała się obca osoba.
Poszłam za mężczyzną. [zt]

Проживание Хокзиль Niemcy Bezpłatna porada prawna Londyn psycholog Piła torby papierowe Piła