- Shugo Chara RPG~! http://www.shugochararpg.pun.pl/index.php - Planetarium http://www.shugochararpg.pun.pl/viewforum.php?id=35 - przed Planetarium http://www.shugochararpg.pun.pl/viewtopic.php?id=69 |
Ikuto - 2011-12-30 11:53:52 |
Przed budynkiem znajdowało się wiele drzew tak jak, by ten piękny budynek stał w lesie było spokojnie i cicho a drzewa odrybiały krajobraz a sam budynek był pół okrągły nawet jego dach był pół okrągły cały budynek był zrobiony z jasnych cegieł tylko wejście do budynku było wielkie i drewniane. |
Juri - 2011-12-30 13:54:08 |
Zielonooka postać zwinnie jak daniel przeprawiała się z zawrotną prędkością przez dziką puszczę, byłą załamana – jej świat legnął w gruzach. Miała już tego serdecznie dość, czemu to zawsze Ona musiała wszystko zepsuć ?! Czemu to właśnie Jej przytrafiały się takie rzeczy ?! Strużki łez spływały po jej buzi, dziewczyna biegła na ślepo nie wiedząc nawet gdzie zmierza. Chara leciała za Nią jak najszybciej jednak to na nic, tamta była szybsza, w pewnym momencie zatrzymała się i westchnęła mimowolnie . Dobrze wiedziała, że tak będzie, że nie poradzi Sobie i ucieknie do swojego świata, zamknie w Nim się na dobre jeśli czegoś nie zrobi. Może wyglądała na odporną, jednak czasami była bardzo miękka psychicznie – szczególnie jeśli były to Jej początki. Rozejrzała się dookoła, nie poznawała tego miejsca. Jako anioł stróż podążała za Juri-chan nigdy nie zbaczając z tej ścieżki, teraz miała ową okazje – nawet jeśli by poleciała za swoją właścicielką Ona i tak by nic nie zrozumiała, nic by Jej nie odpowiedziała. Dziewczyna nie mogąc już złapać tchu spowodowanego nagłym zrywem w mgnieniu oka stanęła w miejscu podpierając się jedną ręką o pobliskie drzewo zaczęła ciężko oddychać. Czułą jak jej nogi uginają się pod Nią, w pewnym momencie upadła na lodowatą ziemię zawieszając głowę do dołu.-… Kasumi…. Kasumi-chan… Gdzie jesteś ?- szepnęła z nutą trwogi w głosie, podminowana głuchą ciszą wstała, otarła łzy i starała się przywołać chodź delikatny uśmiech na Swoje krwiste usta. Otrzepała się ze śniegu na którym przed chwilą opierała swój ciężar ciała po czym z uniesioną głową ruszyła przed Siebie… Po paru kilometrach drogi trafiła na brukowaną ulicę – Jak daleko była ? Ile szła ? – pytań nasuwających się Jej nie było końca, jednak obiecała Sobie, że jak tylko wyjdzie z lasu jak najprędzej wróci do domu jednak po głębszej obserwacji terenu zauważyła wielki budynek który malowniczo wtapiał się w tło. Bez wahania nie myśląc o ryzyku pobiegła w tamtą stronę… |
Juri - 2011-12-30 20:10:39 |
Zastanawiała się, gdzie jest jej Kasumi -czyżby i nawet Ona w nią przestała wierzyć ? Może zawiodła Ją swoim zachowaniem ? przytłoczona tymi pytaniami przeczesała placami swoje włosy które delikatnie powiewały na mroźnym oddechu Zimy. Doszczętnie otulona zimnym wiatrem szła tak wydeptaną niegdyś dróżką - teraz pokrytą białym puchem, błądziła myślami w innym wymiarze. Spojrzała w bok, marmur pięknie by się kontrastował z tym otoczeniem -przeleciało nagle jej przez głowę, uśmiechnęła się pod nosem wkładając przy tym do kieszeni zmarznięte ręce. Po chwili stanęła przed dużymi, mosiężnymi drewnianymi drzwiami, białe – jak widać nie świecące nowością pokryte bluszczem (?) zataczały jeden wielki krąg. Ruda wyciągnęła z kieszeni dłoń, aby zobaczyć co jest po drugiej stronie klamki gdy usłyszała czyjś zasapany głos – Juri-chan, Juri-chan ! – w jej stronę leciała mała Chara, od razu zorientowała się, że to Kasumi –Co…- nie zdążyła dokończyć, gdyż weszła w jej słowo opiekunka – Chodź szybko za Mną ! – i bez żadnych wytłumaczeń jak dziki Motyl chwiejnie ruszyła w gąszcz a Panna Quetro pobiegła za Nią, nie odkrywając przy tym nowego miejsca… [zt] |
Amu - 2013-05-02 00:00:50 |
Widząc z oddali swój cel, Amu uśmiechnęła się wesoło. Postanowiła, że najpierw pokaże jej właśnie planetarium. Swoją drogą, ciekawe, czy w środku jest Tsukasa. Na pewno nie byłby zły na ich widok. Ba! Nawet z chęcią by z nimi porozmawiał. No, ale to okaże się później. |
Yami - 2013-05-02 11:57:53 |
Tymczasem Yuki wpadła na Timeausa: |
Amu - 2013-05-02 12:50:01 |
Różowo włosa kiwnęła głową. |
Yami - 2013-05-02 13:05:05 |
- Jasne. - szatynka kiwnęła głową. |
Amu - 2013-05-02 13:19:55 |
- No to chodźmy. |
Yami - 2013-05-02 13:21:53 |
Milcząc, weszła do środka, śledzona przez chary [zt] |