Ogłoszenie

~FORUM PRZENIESIONE~
http://www.shugochararpg.aaf.pl/

#31 2012-05-10 20:41:21

Nazumi

http://i.imgur.com/ryvz49m.png

Zarejestrowany: 2011-09-21
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Otworzyła oczy, wpatrując się w niebo.
-Zwierzęta są wolne i rodzą się wolne. Jeśli żyją w swym naturalnym środowisku, mogą robić co chcą. - urwała w środku zdania, nie mając pomysłu co powiedzieć. - Kiedyś chciałam być łabędziem. One choć rodzą się brzydkie, potem wyrastają na cudowne ptaki. Mogą latać po niebie, chodzić po ziemi i pływać po wodzie. Trzy w jednym. - uśmeichnęła się. Filozofką to ona na pewno nie zostanie.

Offline

 

#32 2012-05-11 19:51:43

 Ukyo

http://i.imgur.com/rer9Rit.png

Zarejestrowany: 2012-02-08
Posty: 262
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Ukyo słysząc filozoficzną wypowiedź Nazumi na temat zwierząt , zaśmiał się pogodnym głosem. Sam nawet nigdy w ten sposób nie myślał. Ale to może znak , by wreszcie zaczął ?
- Ciekawe. - powiedział po chwili czarnowłosy , a na jego twarzy pojawił się uśmiech

Offline

 

#33 2012-05-12 17:06:52

Nazumi

http://i.imgur.com/ryvz49m.png

Zarejestrowany: 2011-09-21
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

-Ciekawość nie radość. - powiedziała Nazumi, ale coś jej nie pasowało w tej wypowiedzi.
-Chyba raczej "Starość nie radość", a "Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. - sprostowała Ange, powoli zapadając w sen.
-No tak. Ale to zależy jaka ciekawość. - światło w pokoju Ren'a i Nazumi zgasło. To była oznaka, ze Ren i Hikaru poszli spać.

Offline

 

#34 2012-05-12 19:35:13

 Ukyo

http://i.imgur.com/rer9Rit.png

Zarejestrowany: 2012-02-08
Posty: 262
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Ukyo znowu się cicho zaśmiał. Widząc , że światło w pokoju zgasło , spojrzał uważnie na blondynkę.
- Może , powinnaś również iść spać .. - powiedział czarnowłosy - Po dzisiejszym dniu , na pewno jesteś zmęczona.

Offline

 

#35 2012-05-12 19:44:11

Nazumi

http://i.imgur.com/ryvz49m.png

Zarejestrowany: 2011-09-21
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Spojrzała na Ukyo, uśmiechając się pogodnie. Ale kiedy powiedział o spaniu, nadęła policzki.
-Eeee? Ale ja nie chce~ - fakt była zmęczona, ale jakoś nie miała ochoty. On sobie będzie spał na dachu, a ona będzie musiała na jakiejś kanapie w dusznym pokoju. To nie fer!
-Zostaje tutaj. Tam musiałbyś mnie siła zaciągnąć. - stwierdziła.

Offline

 

#36 2012-05-12 20:05:05

 Ukyo

http://i.imgur.com/rer9Rit.png

Zarejestrowany: 2012-02-08
Posty: 262
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Czarnowłosy słysząc wypowiedź Nazumi , uśmiechnął się .
- To da się załatwić. - powiedział
To dla niego nie był problem. Długo mu nie zajmuje zaprowadzenie kogoś do pokoju.

Offline

 

#37 2012-05-12 20:17:48

Nazumi

http://i.imgur.com/ryvz49m.png

Zarejestrowany: 2011-09-21
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Szybko stanęła na dachu.
-Nawet mi się nie waż. - powiedziała ostrzegawczo(oczywiście w żarcie) i zaczęła się cofać do tyłu. Nie zauważyła jednak, że trzy kroki za nią znajduje się koniec dachu. A dachówki były nieco śliskie więc... Po zrobieniu dwóch kroków poślizgnęła się na dachówkach i spadła poza dach.

Offline

 

#38 2012-05-12 21:36:49

 Ukyo

http://i.imgur.com/rer9Rit.png

Zarejestrowany: 2012-02-08
Posty: 262
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

- No ale czeeeemmuu ? - zapytał , przeciągając przy tym ostatnie sylaby
Ale w jednej chwili , jego wesoła mina znikła. Nie czekając dłużej , pobiegł w stronę Nazumi , w ostatniej chwili łapiąc ją za rękę. Chwile potem siedzieli oboje z dala od końca dachu.

Offline

 

#39 2012-05-13 12:46:38

Nazumi

http://i.imgur.com/ryvz49m.png

Zarejestrowany: 2011-09-21
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Dziewczyna nawet nie zauważyła, że się do chłopaka tuliła. To dziwne, ale się bała. Po raz pierwszy od dawana bał się, że jej życie skończy się w taki sposób. Drżała. Po chwili jednak odsunęła się od Ukyo.
-Przepraszam... - wyszeptała.

Offline

 

#40 2012-05-13 21:21:22

 Ukyo

http://i.imgur.com/rer9Rit.png

Zarejestrowany: 2012-02-08
Posty: 262
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Czarnowlosy czul , ze blondynka przytulila sie do niego.  Ale nie mogl  wydusic z siebie ani  jednego slowa . Jedynie wpatrywal sie w jakis fragment nieba.                                                                                                                                                                                                           - Spokojnie ... juz po wszystkim. - powiedzial cicho Ukyo

Ostatnio edytowany przez Ukyo (2012-05-14 19:47:31)

Offline

 

#41 2012-05-14 17:53:01

Nazumi

http://i.imgur.com/ryvz49m.png

Zarejestrowany: 2011-09-21
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Kiwnęła głową. Siedziała, milcząc i wpatrując się również niebo. Nie miała zamiaru przerwać tej ciszy. Księżyc świecił jasno i wyglądał niezwykle pięknie. Ange już spała w najlepsze.

Offline

 

#42 2012-05-15 16:35:00

 Ukyo

http://i.imgur.com/rer9Rit.png

Zarejestrowany: 2012-02-08
Posty: 262
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Obecna chwila dla czarnowłosego była trochę ... dziwna. Chwile przedtem Nazumi o mało by nie wylądowała w szpitalu lub gorzej , a teraz jak gdyby nic siedzi spokojnie . Chociaż w duchu pewnie jest jeszcze zdenerwowana. Ukyo siedział cicho , kątem oka obserwując blondynkę.

Offline

 

#43 2012-05-15 19:07:01

Nazumi

http://i.imgur.com/ryvz49m.png

Zarejestrowany: 2011-09-21
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Przygryzła wargę.
"Szczerze mówiąc mamo, to ja niewiele wiem. A tak właściwie nic." - powiedziała, patrząc z wyrzutem w niebo. Tylko Nazumi usłyszała cicho śmiech swojej matki. Zaczęła się szybko rozglądać.
"Hej no! Ja przecież jestem tutaj." - nie wiadomo co, skierowało wzrok Nazumi na jasne gwiazdy, ułożone w gwiazdozbiór Mały Wóz.
"Mama?" - spytała w myślach zdziwiona Nazumi.
"Hehe, mogę z Tobą rozmawiać. Jak dobrze. A teraz słuchaj: nie ważne, że nic nie wiesz. Idź przez życie z uśmiechem. Dobroć i uprzejmość już wielu zbawiła. A jak nie wiesz czy... EHEM to rób wszystko, żebyś była uważana za przyjaciółkę. EHEM samo do Cb przyjdzie." - w miejsce pewnych słów matka Nazumi wstawiła "EHEM", bowiem wiedziała, ze wtedy Nazumi sie zarumieni(i to bardzo) i będzie się kłopotać przez cały czas. Blondynka zaczerwieniła się delikatnie.
"Ehem, ok." - zaśmiała się cicho, co dla Ukyo, który całej tej rozmowy nie mógł słyszeć, wydawać mogło się dziwne. Nazumi uśmiechnęła się do niego.
-Wszystko w porządku. Tylko mi się tu o mnie nie martw. - posłała mu uśmiech. Faktycznie, gdzieś w duchu była trochę przerażona, ale to zeszło na dalszy plan.

-----------------------
Jak niektórzy sie domyślają, pierwsze "EHEM" w wykonaniu mamy Nazumi znaczyło "jesteś zakochana", a drugie "Miłość". ^ ^"

Offline

 

#44 2012-05-16 21:09:32

 Ukyo

http://i.imgur.com/rer9Rit.png

Zarejestrowany: 2012-02-08
Posty: 262
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

Zdziwiony spojrzał na blondynkę. Widać już wszystko wróciło do normy. Zaraz potem również się uśmiechnął.
- Przecież się o ciebie nie martwię. - powiedział wesoło - Za to wolałbym żebyś poszła już spać.

Offline

 

#45 2012-05-17 18:49:05

Nazumi

http://i.imgur.com/ryvz49m.png

Zarejestrowany: 2011-09-21
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dom rodziny Oruyama

-Hm... - spojrzała na niego z zastanowieniem. Spojrzała na dach, a potem na Ukyo. Uśmiechnęła się.
-Ok, będę spać tutaj. Dobranoc. - położyła się na dachu i zamknęła oczy, szykując się do snu. Ange nie wiadomo czemu zaśmiała sie przez sen. Nazumi mimo, ze próbowała zasnąć, słuchała uważnie, czy Ukyo nie ma zamiaru czasem ją stad wynieść do środka. A noc była ciepła.

Offline

 

Toplista AnimeThe Best Of PBF - Play By Forum ToplistaPBF - Toplista gier PBFI love PBF

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
click for mor Bezpłatna porada prawna Londyn psycholog Piła torby papierowe Piła