Użytkownik
- Tak... Nie masz się czym martwić Yui... Wszystko wporządku. - Spojrzał na nią i zaraz do niej dołączył.
Offline
-um... no dobrze-z wahaniem ruszyła dalej
-"Yui , coś jest nie tak "-powiedziała jej w myślach char
-"tak"-odparła do niej w myślach
Offline
Użytkownik
<Ona musi coś chyba wiedzieć... Ale puki sama nie powie nie wyprowadze jej z błędy>
Pomyślał Atecain idąc dalej za Yui.
- Powiedz mi Yui. Bywa tu często spokojnie? W Tokio wiadomo. Trzeba uważać by nie mieć noża w żebrach. Ale cóż zrobić. Każdy szuka pieniędzy tylko niektórzy biorą się za złe metody ich zdobywania. Mnie się nie obawiaj. Nie jestem jednym z takich. Ja takich eliminuje.
Offline
Użytkownik
- Wiesz co? Jak dojdziemy do tego domu co chcesz mi pokazać. Muszę ci coś powiedzieć. Bo widzę po tobie że chyba już wiesz, że nie jestem człowiekiem.
Offline
-Ja nie wiem czy są może po drodze na cos wpadniemy-powiedziała zakłopotana- żyjemy w XXI wieku , wiem takie rzeczy -zaśmiała się
Offline
Użytkownik
- Nie powiem przy ludziach kim naprawde jestem. Nie chce ich przerazić.
Offline
Użytkownik
Opuścił głowę po czym po chwili ją podniósł.
- Jestem Dragonidem. Jednym z nielicznych którzy przetrwali wojnę z Demonami. Obecnie staram się żyć w spokoju ale zawsze jestem gotów bronić tych co potrzebują. W poprzednim życiu zwano mnie Tsukishiro Tsukino. Dlatego też jestem wujkiem Miyu. Gdyż rodzina z poprzedniego życia mi tylko pozostała.
Offline
Yui zastanowiła się a Lili w torbie zamknęła oczy. Lubiła słuchac o takim "magicznym" życiu
-rozumiem... Miyu mi wiele opowiadała, tamto ,życie było takie .. wspaniałe ale zawsze pojawiał się ktoś zły -posmutniała-oznajmiła - Ja natomiast nie pamiętam swego poprzedniego wcielenia...
Offline
Użytkownik
- Prawda. Zawsze gdy jest pięknie pojawi się ktoś kto musi to zepsuć... Niestety taka smutna prawda. Ale nie ma co się łamać. No... Nie rozmawiajmy o mnie. Znajdźmy to mieszkanie. Kupie od ręki i zapraszam na herbatę. Bo chyba yui nie jesteś dorosła. Zaproponował bym ci wtedy coś mocniejszego.
Offline
Zaśmiała się głupiutkp
-Tak sie składa ,ze mam tyle lat co Miyu, czyli 16...więc nie za bardzo-po chwili uśmiechnęła się delikatnie-jasne,musisz się rozglądać moze znajdziemy coś po drodze
Offline
Użytkownik
- Dużo mi nie trzeba. Nawet kawalerka może być. I zastanawiam się czy nie pójść do tej akademi co ją tu macie. Swoje wiem. Ale nigdy nie jest za późno by się dokształcić.
Offline
-Ja nie wiem... ale sadzę ,ze powoli i odnajdziesz swe miejsce w tym mieście-odparła
-"Yui ! pamiętam ,że niedaleko był pusty dom na sprzedaż"-zawołała jej chara w myślach
-"Tak? Gdzie?"
-"Chyba za tym skrzyżowaniem"
--"sokka,zobaczymy"- spojrzała na Atecainie-wiesz ...przypomniało mi się ,że za tym skrzyżowaniem chyba był pusty dom na sprzedaż
Offline
Użytkownik
- No i jest lepiej. Chodźmy zobaczyć co i jak.
Offline