Amu po cichutku weszła do domu . Widziała że światła były zgaszone , więc wszyscy już spali . " Uff" pomyślała Amu . Może kara ją ominie. Gdy różowo-włosa doszła na drugi schodek ...
- A dokąd to moja panno ? - zapytała mama dziewczyny
Amu zamarła. Tego nie spodziewała się po rodzicach , że będą czekać przy zgaszonych światłach. Amu odwróciła się na piętach do nich , a potem zapaliła światło.
- No więc ... ? - powtórzyła mama Amu - Zazwyczaj o takiej porze byłaś w domu
-Ja to wszystko wyjaśnię - odpowiedziała szybko Amu - Byłam u Nagihiko i po prostu ... zasiedziałam się u niego
- Czyżby - odpowiedziała Midori
- Zaraz zaraz ... ty byłaś w domu chłopaka - powiedział ojciec Amu , zbliżając się do tych rozmów , w których mówi że Amu już go nie kocha , bo znalazła kogoś i w kółko to samo
- Tato , nie zaczynaj znowu panikować , bo obudzisz Ami - szybko odpowiedziała Amu - A poza tym to tylko kolega ze szkoły
Po chwili zauważyła że rodzice jakby trochę się uspokoili . Ale zbytnio nie była pewna .
- To może ja już pójdę spać - szepnęła do rodziców , i weszła szybkim krokiem na górę do swojego pokoju . Przebrała się w piżamę , i od razu weszła pod kołdrę . Po 5 minutach zasnęła , a chary jedynie westchnęły po czym zamknęły się w swoich jajkach by zasnąć .
Offline
Przez okno odbiło się światło promieni słonecznych . Amu przekręciła się z jednego boku na drugi , aż w końcu zadzwonił budzik .
- Gdzie ... to ... jest ... - mruknęła , szukając budzika ręką , by go wyłączyć
Tymczasem Miki ją wyprzedziła , wyłączając go szybciej .
- Ohayo Amu-chan - przywitała się niebiesko-oka chara
- Ohayo - odpowiedziała Amu , otwierając oczy - Ran i Su śpią ?
- Hai - odpowiedziała Miki , siadając na ramieniu właścicielki
Amu kiwnęła głową , po czym wstała , wzięła mundurek i poszła do łazienki , przebrać się . Po piętnastu minutach , wyszła i zeszła prosto na dół . " Może pójdę zrobić zakupy , do szkoły mam jeszcze dużo czasu ..." pomyślała różowo-włosa , po czym spojrzała na Miki .
- Co ty na to , by pójść na zakupy do spożywczego ? - zapytała Amu
- Chcesz się rodzicom podlizać po wczorajszym , no nie ? - odpowiedziała wesoło Miki
- A wcale że nie - odpowiedziała Amu - To idziesz , czy zostajesz ?
- Idę - odpowiedziała Miki
Amu westchnęła , po czym wzięła pieniądze i listę produktów napisaną wczoraj , po czym poszła założyć buty i wyszła z mieszkania , zamykając je na klucz. [Amu , Miki zt]
Offline
Amu weszła do domu . Od razu pobiegła położyć siatki z zakupami , i spojrzała na zegarek . Była za dziesięć 8 .
- O matko , zaraz spóźnię się do szkoły - pisnęła Amu
- Fakt , a właśnie, gdzie wyście były ? - zapytała Ran
- Na zakupach - odpowiedziała Miki , patrząc jak Amu biegnie po torbę z książkami , i wybiega z domu
- Mogłaby chociaż na nas poczekać - westchnęły ciężko trzy chary , po czym poleciały za właścicielką . [zt]
Offline
W domu rodziny Hinamori panowało coś podobnego do chaosu. Ami biegała po swoim pokoju i pakowała najróżniejsze rzeczy do walizki. Tymczasem Amu siedziała z rodzicami na kanapie , słuchając zszokowana to co do niej mówią.
- Ale jak to wyjeżdżamy ? - zapytała , nie mogąc dalej w to uwierzyć.
- Musimy pojechać do Tokio w sprawach służbowych . - odpowiedziała jej spokojnie mama
- No ale to wy musicie jechać , nie ja . - odpowiedziała Amu
- Przecież nie zostawimy cię samej na kilka miesięcy . -powiedział tata
Różowo-włosa momentalnie zbladła. " Kilka miesięcy ?! Ale co ze szkołą , przyjaciółmi ... zadaniami strażnika ?! " pomyślała. Nic nie mówiąc , wstała i pobiegła do swojego pokoju. Z początku rodzice myśleli że Amu płacze, ale to nie to. Dziewczyna chciała zostać sama , a jej pokój wydawał się najodpowiedniejszym pomieszczeniem. Chary usiadły koło właścicielki i spojrzały współczująco na właścicielkę.
- Czyli wyjeżdżamy jutro , tak ? - zapytała Miki
Amu jedynie kiwnęła głową , lecz po chwili , gdy zamknęła oczy , zasnęła.
Offline
Gość
Granatowo włosy wskoczył na balkony różowo włosej i spojrzał przez szybę, że Amu jest w domu i leży słodko na swoim łóżku, a więc postanowił zapukać do niej i sprawdzić co u niej, gdy chłopak pukał lekko w szybkę od balkonu różowo włosej to zastanawiał się co powiedzieć jej, gdy go zobaczy.
Odkąd Amu zasnęła mineło pare godzin. Po jakimś czasie , obudziła się. Gdy spojrzała na półkę , zegarek wskazywał godzinę 19.20 . Westchnęła po czym spojrzała na komodę. Wszystkie chary spokojnie spały w swoich shugo tama. Zaraz potem , różowo-włosa usłyszała pukanie od strony balkony. Odwróciła się , i zobaczyła Ikuto. Zdziwiła się , ale nic nie mówiąc podeszła do drzwi balkonu i je otworzyła.
- Co ty tutaj robisz ? - zapytała
Offline
Gość
- a pałętałem się po okolicy i trafiłem do ciebie - odpowiedział granatowowłosy, lecz po chwili dodając - wydaje mi się czy jesteś jakoś smutna ? - mówiąc to do dziewczyny spoglądał się na nią z dziwnym wyrazem twarzy.
Amu westchnęła jedynie , po czym weszła do pokoju i usiadła na łóżku. Czy to tak było widać , że wydaje się smutna ?
- Wydaje ci się . - odpowiedziała cicho , po czym spojrzała na shugo tama swoich char.
Nie chciała ich zbytnio budzić , ale niestety miała coś w zanadrzu do zrobienia i potrzebowała do pomocy Ran. " Jak napisze , to wtedy ją obudzę , teraz niech lepiej śpi." pomyślała , po czym znów spojrzała na granatowo-włosego.
Offline
Gość
- nie no naprawdę coś z tobą nie tak, a więc, choć ze mną - powiedział granatowowłosy, a następnie wszedł do pokoju różowo włosej i zapytał się jej -, ile masz wolnego czasu ? -, gdy te słowa mówił to kucnął przy dziewczynie trzymając ją za rękę.
Amu posłała mu wymuszony uśmiech. Szczerze mówiąc to najchętniej by siedziała w domu , i starałaby się zapomnieć o wszystkim. A zwłaszcza o tym wyjeździe.
- Za 10 minut będę miała już wolne , teraz miałam zamiar co innego zrobić . -odpowiedziała
Offline
Gość
- oj to później, to zrobisz a teraz, choć zabiorę cie gdzieś, gdzie zapomnisz o wszystkich smutkach - odpowiedział chłopak zarazem wstając i trzymając za ręce Amu dodał - no już wstawaj i, choć ze mną - spojrzał się z uśmiechem na różowo włosą.
- No ale ... niech ci będzie - odpowiedziała zrezygnowana , po czym wstała.
Zastanawiała się , gdzie tym razem chce ją zabrać. Po chwili jednak spojrzała na biurko i pomyślała , czy czasem jednak szybko nie napisać tego listu co chciała. Zaraz jednak te myśli wypędziła i spojrzała na granatowo-włosego.
- To gdzie idziemy ? - zapytała
Offline
Gość
- zamknij oczy i otwórz je, gdy powiem dobrze - odpowiedział różowo włosej Ikuto, po czym podszedł do balkonu i spojrzał w dół, a następnie spojrzał w dal zastanawiając się, jak będzie szybciej dostać się tam.
Gość
Gdy granatowowłosy zobaczył ze Amu zamknęła oczy to szepnął do Yoru - Chara nari -, a następnie podszedł do różowo włosej i podniósł ją, a następnie podszedł z nią do niej do balkonu i zeskoczył razem z różowo włosą na ulicę, a potem powiedział - no piękna trzymaj się mocno - . [zt]
Tak Wyglądali tylko że Amu miała zamknięte oczka :