Spojrzała na jego przemianę z Nagato. Mimo całej zaistniałej sytuacji, uśmiechnęła się lekko.
-Wilcza chara? - spytała cicho, przypominając sobie Sorę. Kochała wszelkie zwierzątka, które były ssakami i miały miękkie futerka. I nie wydzielały niemiłych zapachów. Hiroshi zmrużył oczy.
-Ok, jak chcesz. - Sam przemienił się z Akumą.
Chara nari: Devil game.
Dopiero teraz Nazumi załapała powagę sytuacji. Mimo jej chwiania wyszła pomiędzy Ukyo i Hiroshi'm.
-Stanowczo mówię, że nie możecie ze sobą walczyć. A już przynajmniej dlatego, że tu ktoś może was zauważyć. - zachwiała się mocniej i upadła na kolana. ale trzymała swoją postawę, która stanowczo mówiła "nie możecie". Hiroshi zaśmiał się lekceważąco.
Offline
Ukyo kątem oka spojrzał na Nazumi. Miała rację , nie powinni tutaj walczyć . Poza tym gdyby dyrektor tutejszej szkoły dowiedział się , że czarnowłosy pracuje dla korporacji Easter , zapewne już by tutaj nie pracował.
- Poza tym , po co mamy walczyć .. to nie ma sensu . -mruknął Ukyo , po czym swój wzrok przeniósł z Hiroshi'ego na blondynkę.
- Czy nie powinnaś być na lekcji czasem ? - powiedział - Znów będziesz miała same nieobecności ...
Offline
Spojrzała na Hiroshi'ego. Na szczęście jej wzrok nie wyrażał pogardy, którą czuła poprzez jajko Luny. Kuzyn spojrzała w niebo i westchnął.
-Najwidoczniej nie ma. ale ja ci tego nie przyznam. Przynajmniej... teraz nie mogę. - powiedziała i spojrzał w ziemię. Blondynka odwróciła się do Ukyo i powoli wstała. Ange jej pomogła.
-Powinnam być na lekcji, ale przecież mówiłam, że muszę je zanieść. - do końca lekcji pozostało już około 10 minut. Blondynka westchnęła ciężko. Spojrzała prosząco na swoją charę. Ta zrozumiała i aktywowała charę change. Anielskie skrzydła pojawiły się na plecach dziewczyny. Wyprostowała się i szybko podniosła dokumenty. Spojrzała na obydwóch chłopaków.
Offline
Ukyo westchnął jedynie po czym spojrzał na blondwłosą uczennicę.
- Idź a potem wracaj na lekcje .. - mruknął czarnowłosy , po czym ruszył w stronę Hiroshi'ego.
Lecz za nim to zrobił , Nagato zakończył CharaNari.
- A my z Hiroshi'm pójdziemy sobie porozmawiać .. - dodał po chwili Ukyo - ...Ale pamiętaj Nazumi .. tutaj się nic nie działo.
Gdy to mówił patrzał jej się prosto w oczy.
Zaraz potem pociągnął chłopaka w stronę gęsto położonych drzew i krzewów.
Offline
-Jasne. - mruknęła, patrząc na Ukyo. Przez chwilę się wahała, ale stwierdziła, że jeśli czarnowłosy tego nie usłyszy, jego chara na pewno. - Tylko się nie zrańcie. - wyszeptała i poszła w stronę Royal Garden. Ona naprawdę się martwiła o obu. Nawet jeśli jeden z nich wcale nie był miły. [zt]
Hiroshi spojrzał na Ukyo. Jego twarz rozświetlił diabelski uśmieszek, ale sam też skończył charę nari. Kiedy byli już poza kogokolwiek zasięgiem wzroku, odepchnął od siebie czarnowłosego i zrobił dwa kroki do tyłu.
-A więc...? - zaczął z pytaniem w oczach. Akuma przysiadł w powietrzu w gotowości.
Offline
Gdy znaleźli się sami , nic nie mówiąc zaczął powolnym krokiem iść w stronę wejścia do szkoły. Ale gdy usłyszał pytanie chłopaka , odwrócił się i spojrzał na niego obojętnym wzrokiem.
- Nic .. na razie wracaj . W szkole nic nie da się zrobić. - powiedział czarnowłosy - Poza tym są jeszcze ci strażnicy i ich chary , na pewno by jej pomogli.
Nagato jedynie kiwał głową na potwierdzenie m kątem oka patrząc na Akumę.
Offline
Spojrzał na niego zaciekawiony.
-"By jej pomogli"? A więc najpierw zdobywasz jej zaufanie? Nie wiedziałem, że z Ciebie taki dobry aktor jest. Byłeś taki przekonujący, mówiąc tamte słowa. Jaka szkoda, że ona nie zna prawdy. - powiedziała Hiroshi, najwidoczniej dobrze się bawiąc. Wyczulony zmysł wilka nie mógł wykryć obecności blondynki. Kiedy wybiegła z szklarni, dostrzegła obydwóch chłopaków. Nie chciała podsłuchiwać, ale słysząc słowa Ukyo, poprosiła, by Ange użyła w chara change niewykrywalności. Teraz stała jak słup soli, a jej twarz nie wyrażała żadnych emocji.
"A więc dałam się nabrać..." - pomyślała i potem szybko pobiegła w stronę klasy. Ange postanowiła coś zrobić. Wleciała pomiędzy chłopaków, z anielskim uśmiechem.
-Bardzo dobrze was słychać. - skomentowała i poleciała za Nazumi. [zt]
Offline
Ukyo westchnął jedynie. Wcale nie grał aktora przed Nazumi. Po prostu mówił to co myślał , a że Hiroshi źle go zrozumiał no to cóż , była wina tylko i wyłącznie czarnowłosego. Słysząc Ange , przeklął w myślach , po czym tak jakby zmarkotniał.
- No nic .. czas się zbierać ... - mruknął Ukyo
Tymczasem Nagato patrzał na odlatującą Ange.
Offline
Zaśmiał się.
-Oj wiem, że mówiłeś wtedy co myślałeś. Ale wolałem, żeby Nazumi nie miała żadnych "kolegów" w Easter. Łatwiej ją będzie złapać, a ostatnio dość łatwo jest mi ją odnajdywać. Ja wiedziałem, że ona tam stoi. - skomentował Hiroshi, po czym dzięki chara change wzleciał wysoko.
-A wiec na razie, Ukyo. - zaśmiał się i znikł.
Offline
- Sayonara Hiroshi . -mruknął znowu , po czym westchnął .
Nagato spojrzał na swojego właściciela . Czuł , że coś z nim nie tak. Zachowywał się jakoś .. inaczej niż zwykle.
- Ukyo ... tobie na niej zależy ? - zapytała zdziwiona wilcza chara
Czarnowłosy spojrzał na charę , po czym pokiwał przecząco głową.
- Zawsze będziesz się pytał gdy pojawi się nowa dziewczyna ? - zapytał , ale w zamiast odpowiedzi usłyszał ciche śmiechy Nagato.
" Czas do pracy.. " pomyślał po czym ruszył do budynku szkoły. [zt]
Offline
Gość
Aoi idąc w stronę klasy zatrzymała się. Zobaczyła Royal Garden. Spojrzała w tamtą stronę i zaciekawiona weszła do środka. [zt]