Najwyższe piętro.

Akemii · 2012-01-12 17:37:22

Budynek jest duży. Na najwyższym piętrze znajduje się główne laboratorium i wejście na dach. Przy wejściu jest duże, puste pomieszczenie.
I Akemii wylądowała pod ścianą. Włosy opadły jej na twarz, przez co szef nie mógł wiedzieć, jaka jest rozwścieczona. Po chwili wkurzona, wstała, zaciskając dłonie w pięści, jednocześnie będąc w rumieńcach.
- Czy pan zgłupiał!? Czy wolna wola ludzi, już pana nie obchodzi!? - Krzyknęła rozwścieczona, ciężko dysząc.
- Urusai - powiedział spokojnie, wkładając dłonie w kieszenie - Podpisałaś umowę.
- Ale mnie to już nie obchodzi! - wykrzyknęła, dodając po chwili: - Zrywam ją! Natychmiast! - Warknęła, ukazując są stanowczą twarz.
I w tej chwili wleciała Mitsu. Jej mała twarzyczka zabłysła, a ona szybko podleciała do właścicielki, jednocześnie klejąc się do jej policzka. Dziewczyna przechyliła głowę, a jej twarz przyjęła spokojny wyraz.
- .. Mitsu..? - zapytała, będąc zdziwiona reakcją chary.

Nazumi · 2012-01-12 19:29:45

-Masz natychmiast zerwać umowę. - warknęła do faceta. Ange i Luna zawisły po jej bokach. Nazumi oświetlona jeszcze światłem dnia, które wlewało się przez jeszcze nie zamknięte drzwi, wyglądała jak ktoś, komu raczej nie wolno odmówić. Podeszła stanowczym krokiem do siostry i posłała jej nieco rozbawione spojrzenie. Miała za chwilę wykorzystać jeden z chwytów, który może podziałać. Facet nie wyglądał na kogoś bardzo ważnego, wiec może nie wiedzieć.
-Jeśli tego nie zrobisz... Mam nadzieję, że jesteś gotowy spotkać się z Gozenem. A już w szczególności zdenerwowanym Gozenem. Jak można tak traktować jego rodzinę. - wspomnienie kolejnego zdjęcia z albumu matki.
"Haruto wyglądający na bardzo miłego człowieka, jej matka, która uśmiechała się radośnie oraz dwie obce osoby:kobieta i mężczyzna. kobieta miała piękne blond włosy, a mężczyzna śliczne błękitne oczy. A zdjęcie było podpisane takim słowami "Ja i mój kochany mąż (<3) oraz Elizabeth i Aoi Ichinomiya(Elizabeth w ciąży z małym Hikaru ^ ^)(Z góry zakładają, że to chłopiec ^ ^)

Akemii · 2012-01-12 19:41:02

- Arigato - szepnęła do siostry, patrząc na nią czułym głosem. A Mitsu spokojnie odessała się od policzka czarnowłosej. Na jej małej twarzyczce pojawił się szeroki uśmiech.
Gdy szef dziewczyny usłyszał groźbę, lekko się zawahał, ale po chwili powiedział:
- Idźcie - a następnie odwrócił się i wyszedł.
- A więc, idziemy? - zapytała się, podnosząc lekko kąciki ust.

Nazumi · 2012-01-12 21:22:30

Patrzyła jeszcze groźnym wzrokiem za facetem. Dopiero po chwili odwróciła się do siostry, ukazując swój prawdziwy uśmiech.
-Oczywiście. Nie myślę, żeby tu spać. - uśmeichnęła się, patrząc na swój zegarek. Dochodziła 17.30. Ange zaśmiała się.
-Miałaś zrobić obiad Ren'owi. Sama to powiedziałaś. - Nauzmi wyglądała jakby ją coś trafiło.
-Wiem... Ale Ren-oniichan na pewno sobie coś sam zrobił... Prawdopodobnie.
-Jak się wygrzebał spod arkuszów nut... - zanuciła Ange, siadając jej na ramieniu.

Akemii · 2012-01-13 17:29:42

Westchnęła. Przymknęła oczy, patrząc się w stronę przymykających drzwi, które po chwili zatrzasnęły się z hukiem z powodu przeciągu. W pokoju zrobiło się ciemno, a dziewczyna uświadomiła sobie, że drzwi nie można otworzyć od wewnątrz.
- No i jesteśmy w pułapce - powiedziała, lekko przygnębiona. Lena aktywowała chara change, przez co dziewczyna z siłą boksera wyważyła drzwi.
- Kolejny wydatek dla Easter - zaśmiała się cicho.
- No, to gdzie idziemy?

Nazumi · 2012-01-13 19:03:01

Patrzyła z podziwem na siostrę. Uśmiechnęła się zmieszana.
-Biedne... Współczuje, choć mając tyle pieniędzy. - skomentowała, stając przy drzwiach.
-Nie wiem gdzie idziemy. Ja chyba muszę iść do domu. Inaczej Ren-oniichan będzie się martwić. Chcesz iść ze mną? - spytała, a przypominając sobie wcześniejsze słowa Akemii, dodała: - Naprawdę, to nie jest "zwalanie się na głowę, onee-san. - spojrzała w bok zarumieniona. - Nowina, że mam jeszcze siostrę jest... wspaniała. - uśmiechnęła się szczerze do Akemii, dając jej znać że naprawdę się cieszy.

Akemii · 2012-01-13 19:45:49

- Nie, nie chcę - rzekła, patrząc na siostrę. Chara Change znikło, a Lena uśmiechnęła się promiennie, mówiąc:
- Robota skończona - uradowana, zaśmiała się cicho, jednak właścicielka powiedziała już nie w sposób wesoły, słowa:
- Onee - chan, nie chcę iść do Twojego brata - powiedziała, po czym zniknęła za drzwiami. [zt]

Nazumi · 2012-01-14 14:38:54

Po dłuższej chwili, wyszeptała za siostrą:
-To też twój brat. - ale tylko westchnęła. - Ok, idziemy do domu. - dzięki chara change z Ange, zleciała na dół i udała się w stronę swojego domu.[zt]

Ukyo · 2012-06-16 14:55:53

Słonce mocno grzało. Wiatr powiewał delikatnie. A Ukyo stał w pustym pomieszczeniu , czekając aż ktoś z laboratorium łaskawie przyjdzie.
- Ukyo .. myślałem , że skończyliśmy pracę dla Easter ? - spytał Nagato
- Źle myślałeś. - mruknął czarnowłosy , a na jego twarzy pojawił się mały uśmiech
- Ale ... co powie Nazumi ? - spytał chara
- Nie wiem. Ale powiem tylko tyle ... przeciwieństwa się przyciągają.
Wilcza chara wiedziała o co chodziło właścicielowi. Wtem do pomieszczenia wszedł pracownik laboratorium. Minę miał neutralną.
- Takahashi , masz iść do parku i pozbierać stamtąd jajka X. - mruknął pracownik
- Znaczy się przywołać ?
- Um .. tak . - dodał , a następnie szybkim krokiem wyszedł
- Idziemy Nagato , mamy dużo roboty. - powiedział Ukyo
Chara kiwnął głową , następnie aktywował chara change. Chłopak wyskoczył z okna , kierując się do wyznaczonego obszaru. [zt]