Hikaru wyglądał na spokojnego.
-Ja z tobą... - wskazał na Nazumi. - wyjdziemy tyłem, a oni wyjdą normalnie. Jakby ktoś się pytał, ty uciekłaś, a on ma cię złapać. Wszystko jasne? - spytał, jakby oczekiwał, że wszyscy od razu zaakceptują jego plan. Kazuomi zrobił minę w stylu "Sam mogłem na to wpaść", ale szybko ją ukrył. Blondynka kiwnęła głową, ale wcześniej pstryknęła palcami na Ange. Ta podleciała do niej.
-Przemiana. - powiedziała krótko, a chara od razu zrozumiała. Przemieniły się.
Chara nari: Angel of music
Suknia ślubna jej mamy i wszystkie ozdoby do niej wisiały przez chwilę w powietrzu, póki Nazumi ich nie złapała i nie zapakowała do torby, która wyczarowała Sparkle. Wyciągnęła torbę w stronę Ukyo.
-Jeśli mógłbyś zanieść to do laboratorium...Proszę... - powiedziała cicho i prosząco. Sama jakoś nie znajdowała się w tej roli. Wolała się nie spotykać już z ojcem.
Offline
Ukyo spojrzał zdziwiony na chłopca. Widać Hikaru był sprytniejszy , niż się komukolwiek wydawało. Słysząc prośbę Nazumi , uśmiechnął się , a nastęgnie pokiwał głową.
- Oke. - powiedział , po czym wziął torbę.
Zaraz potem ruszył w stronę wyjścia. Wolał nie czekać na Kauzomi'ego. [zt]
Offline
-Dziękuję. - szepnęła za nim, gdy wyszedł. Odwróciła się w stronę Hikaru. Stał już tam tylko on z walizką i plecakiem. Kazuomi właśnie zamykał drzwi [Kazuomi zt]
-No wiec gdzie masz to swoje tylne wyjście? - spytała Nazumi, uśmiechając się lekko. Hikaru wskazał drzwi ukryte w ścianie.
-Ok. To chodźmy. - blondyn wszedł pierwszy, a za nią Nazumi. Na jej ramionach siedziały chary, a jajko Luny trzymała w dłoniach. [zt]
Offline