Taito słysząc cała rozmowę pielęgniarki z Shizu to go zaciekawiło dla czego ktoś obcy płaci rachunek i, by się ona nie martwiła o niego dla tego poczekał aż pielęgniarka wyszła, a następnie zapytał się Shizu -, kto to jest Haku ? to ci co cie potrącili ? -
Offline
- aha więc oni mają zapłacić za ciebie ta ? - odpowiedział Taito zapytaniem a za chwilę dodał - poczekaj chwilę muszę gdzieś pójść zaraz wrócę - a następnie wstał i pocałował dziewczynę w czoło i wszedł ze sali w poszukiwaniu pielęgniarki.
[zt]
Offline
-"No, shizu, ładuj się" - powiedziała pielęgniarka a shizu oderwała wzrok od pigułek i przesunęła się na koniec łóżka, pielęgniarka pomogła jej wstać i usiąść na wózku -...to.. nie muszę zostać na noc? - spytała zaskoczona -"nie, ten młodzieniec zgodził się ciebie dostarczyć do domu" - powiedziała a shizu się lekko uśmiechnęła do niego, pielęgniarka podała mu uchwyty wózka - tak swoją drogą.. po co poszedłeś? - spytała zaciekawiona.
Offline