Gość
Nagihiko rywalizował z amu, remisowali, w końcu Rythm dołączył i drużyna kukaia wygrała
Szła na boisko wolnym krokiem, ciągle powtarzając sobie w myślach instrukcje nauczyciela.
"-Po czym ją poznam sensei? - Po różowych włosach i dość oryginalnym mundurku. Jest chyba na boisku."
Zatrzymała się na skraju boiska, wypatrując Hinamori Amu. Lecz zamiast patrzyć na Amu, spojrzała na piłkę, która leciała prosto na nią. Jeden z bramkarzy po wbiciu ostatniego gola, wybił piłkę za daleko. Oczy blondynki rozszerzyły się w strachu, aby po chwili się zamknąć. Dziewczyna nie wpadła na to, by po prostu się odsunąć.
Offline
Gość
Fioletowo włosy zobaczył co się dzieje. Pobiegł w tamtą stronę, nagle stała się recz dziwna, fioletowe jajko wyskoczyło z jego kieszeni, pękło a z niego wyleciała fioletowo włosa istotka w kimonku, włosy chłopaka utworzyły kitkę związaną kwiecistą gumką, w tej chwili chłopak zgrabnie przeskoczył dzielącą go odległość od dziewczyny i zasłonił ją sobą.
Piłka uderzyła chłopaka tak, że po takim ciosie mógł tylko spaść do tyłu. Blondynka otworzyła oczy, nie wiedząc czemu piłka jej nie trafiła. Kiedy zobaczyła, iż ktoś ją zasłonił własnym ciałem, przestraszyła się.
"Pomóż mu."
"Boję się."
"Nie ma to nic do rzeczy. Pomóż!"
Nazumi kiwnęła głową.
-Wszystko w porządku? - spytała granatowowłosego.
Offline
' Módl się żebyś przeżyła Ran ' pomyślała Amu . Na zewnątrz była uśmiechnięta , w wewnątrz siebie była wściekła na chare. Nagle spojrzała w stronę gdzie znajdowali się Nagihiko i blondwlosa dziewczyna. Amu od razu pobiegła do nich.
- Nic wam nie jest ? - zapytała Amu , a wraz z nią jej trojka char.
Offline
Dziewczyna spojrzała na Amu. "Różowe włosy i oryginalny mundurek. To jest Hinamori Amu."
-Mi nic nie jest, ale jemu... - spojrzała ponownie na granatowowłosego. Gdyby była z nią Ange, nic by się nie stało. Ale chara stwierdziła, że blondynka sama sobie poradzi.
"Musisz się nauczyć być odważną, Nazu-chan."
Po chwili dziewczyna znów spojrzała na Amu, a dokładniej na jej chary. Zamrugała oczami i ponownie przeniosła wzrok na Nagihiko, tym razem przygryzając dolną wargę.
Ostatnio edytowany przez Nazumi (2011-09-24 19:18:57)
Offline
Gość
Wstał z ziemi i się lekko uśmiechną
-nic ci nie jest?-na ramieniu usiadła chary w kimonie a na drugim hara w dresie
Gość
-Ona jest jakas dziwna-szepnął rythm
Amu odetchnęła z ulgą . Czerwone serduszko które było na głowię dziewczyny zniknęło , a pojawiło się czerwona spinka w kształcie X. Momentalnie Amu złapała Ran tak , że chara praktycznie była przy czubku nosa dziewczyny .
- Co to miało być ? - zapytała Amu prawie sycząc .
- N-nic t-takiego - pisnęła wystraszona czerwono-oka chara
- A mówiłam , że tak się skończy -westchnęła Miki , a Suu pokiwała głową.
Amu była tak zajęta Ran , że nie zauważyła drugiej chary która siedziała na ramieniu chłopaka.
Offline
Blondynka to usłyszała. Jej oczy zaszkliły się. Zawsze wierzyła w to co ludzie o niej mówili i to czasami bolało. Już była gotowa się rozpłakać, gdy zaraz przed nią z szeroko rozłożonymi rękami i skrzydłami, zjawiła się chara.
-Nie mów tak! - jej głos był dźwięczny i pogodny, ale zabrzmiał nieco surowo. - Ona tego nie rozumie - po chwili odwróciła się do Nazumi, która wpatrywała się w nią jak w coś błyszczącego. - A ty nie płacz. - dodała łagodniejszym tonem.
Offline
Gość
Chłopak wstał, odkopnal piłkę, podszedł do nowej
Ange prychnęła i podleciała do Rythm'a.
-Słyszałeś prawda? - spytała i poleciała z powrotem do Nazumi i Amu. Spojrzała na blondynkę.
-Na sekundę Cię z oczu spuścić nie można. - starła jej łzy.
-Gomen. - wybąkała, patrząc przepraszająco na charę-anioła.
Offline
Gość
Wszyscy patrzyli zdumieni na to
-masz chare?