Gość
Pokój Aoi był nieco odmienny od pozostałych pokoi hotelowych. Ściany były blado fioletowe, podłoga jasno brzozowa. Łóżko było dość duże jak dla małej dziewczynki, zdobione, w stylu renesansowym. Nad nim namalowany był na pół ściany ogromny, ciemno fioletowy motyl z turkusowymi elementami. Przy łóżku po prawej stronie stała szafka nocna z paroma tomami mangi które Aoi lubiła czytać przed snem i małą lampką. Po lewej zaś stała półka z płytami a obok magnetofon. Przy łóżku znajdował się spory, jasno fioletowy dywan, miękki i puszysty, ponieważ Aoi lubiła chodzić po pokoju boso. Na prostopadłej ścianie znajdowało się kilka wallscrolli z jej ulubionych anime i wielka szafa z mundurkiem i ubraniami na co dzień w jednej części oraz strojami na występy w drugiej. Na niej leżała też kolekcja pluszaków Aoi. Naprzeciwko znajdowało się biurko z nowym laptopem oraz kilkoma szufladami w których dziewczynka trzymała rzeczy do szkoły. Przy nim stało wygodne krzesło a nad nim- kalendarz ze zdjęciami kotów, które Aoi uwielbiała. Zamiast okien był duży, oświetlony od góry balkon w stylu renesansowym.
Gość
Aoi wróciła do pokoju. Położyła na łóżku siatki. Ułożyła nowe płyty na półkach, jedzenie schowała do mini lodówki (co z tego, że wcześniej jej tam nie umieściłam). Wyciągnęła z pokrowca gitarę, otworzyła jedną z książek i zaczęła uczyć się grać. Po 2 godzinach schowała gitarę z powrotem i oparła o róg biurka. Książki schowała do szafki nocnej. Wzięła kilka tomów mangi i położyła się na dywanie. Otworzyła je i zaczęła czytać.
Gość
Aoi obudziła się. Zjadła na śniadanie puszysty omlet. Westchnęła. Nie miała specjalnie nic do zrobienia. Wyszła na balkon, było ciepło więc w samej zwiewnej koszulce nocnej i usiadła na krześle z najnowszą mangą w ręce.
Gość
Aoi w końcu postanowiła iść na lekcje. Wzięła plecak i wyszła z hotelu. [zt]