Gość
Lotnisko było ogromne, że dało się bardzo łatwo zgubić na, nim na lotnisku było szklane kafelki w kolorze czaro niebieskimi ( akła ) na całym lotnisku było dużo ludzi oraz z 10 bramek mimo tego był tłok samoloty przylatywały i odlatywały bardzo szybko, gdyż leciały tylko do Tokio , Chiń , Korei.
Gość
Gdy Kazumi przybył na lotnisko to postanowił poczekać w samochodzie a jego szofer wyszedł z samochodu i udał się na lotnisko w poszukiwaniu pewnego chłopaka co Kazumi z, nim rozmawiał przez telefon.
*********************************************
Niko sorki, że teraz, ale jak już mówiłem ci na gg: to nie mam za bardzo czasu dziś
Gość
Chłopak już czekał na lotnisku z nie cierpliwością na jakiegoś posłańca od Kazumiego, gdyż domyślał się, że sam nie przyjdzie, gdy przechadzał się po lotnisku to w, tedy zobaczył jakiegoś faceta ubranego na czarno z kartką a na niej było napisane Szukam Niko w, tedy chłopak odezwał się - to ja jestem Niko a ty jesteś od Kazumiego ? - powiedział z zapytaniem Niko a facet w czerni od powiedział, że jego pan czeka w samochodzie po krótkiej rozmowie Niko poszedł za facetem do samochodu, a następnie wsiadł do niego.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
spox wiem, że mówiłeś, ale cieszę się, że zgodziłeś się na to, co zaproponowałem oraz życzę szczęśliwego nowego roku.
Gość
- ty się nazywasz Niko tak ? i znasz dobrze Ikuto zgada się ? - zapytał się Kazumi z głosem stanowczym zarazem czekając na odpowiedź, by móc chłopaka wysłać od razu na swoją pierwszą Misie....
Gość
- Tak nazywają mnie Niko, ale mam na imię Nikolas oraz znam Ikuto od małego kiedyś się bawiliśmy razem - odpowiedział chłopak następnie spojrzał się na szofera, gdyż zaczęli od razu jechać gdzieś, a nawet Kazumi nie powiedział, gdzie ma jechać..
Gość
-, a więc dobrze, skoro znasz Ikuto i jesteś taki dobry jak mówią to nie zaszkodzi ci mała walka - mówiąc te słowa Kazumi patrzył na Niko taki wzrokiem jak, by miał już go sam sprawdzić, lecz po chwili dodał - jedziemy do Seiyo Academy tam poznasz resztę swojej grupy -, a następnie spojrzał się na szofera a on już wiedział, o co chodzi następnie samochód tylko przy śpieszył i zaraz byli koło boiska.
Gość
Niko był trochę po irytowany tym, że Kazumi był głuchy na jego imię, lecz po chwile powiedział do Kazumiego -, na czym będzie polegać moje pierwsze zadanie ? - spojrzał się wzrokiem nie co przerażonego, gdyż dopiero co przyjechał a już chcą go w coś wplatać, ale powiedział se, że to przecież całe Easter zawsze pewnie takie było.
Gość
- twoim zadaniem będzie pomóc Ikuto i Utau -, gdy powiedział Kazumi te słowa to już dojeżdżali na ulice, gdzie jest kolo niej boisko po chwili dodając Kazumi - na boisku pokażesz co potrafisz - [ Kazumi zt ]
Gość
- aha a kim jest Utau ? - zapytał się chłopak, gdyż nie wiedział nic o tej dziewczynie, bo znał tylko Ikuto i Mato "ciekawe Kim jest ta Utau i mam nadzieje, że nie wtrąci się między mną a Ikuto tak jak kiedyś Mato" rozmyślał sobie chłopak aż zaważył chłopak duży budynek, który wyglądał na szkołę już wiedział, że to tu będzie jego pierwsze zadanie [zt]
Amu biegła jak najszybciej potrafiła. Zostało tylko parę minut do odlotu samolotu do Tokio.
- Amu , tutaj ! - zawołał tata dziewczyny.
Amu słysząc głos ojca , skręciła w prawo , gdzie znajdowali się jej rodzice , a także siostra. Po pięciu minutach , wszyscy siedzieli na swoich miejscach.
- Proszę , aby wszyscy zapieli pas , ponieważ już będziemy odlatywać do Tokio.- powiedziała spokojnym głosem stweardessa.
Różowo-włosa zapieła pasy. Tymczasem Ran , Miki i Suu siedziały na ramieniu właścicielki , patrząc przez okno. Po chwili dziewczyna poczuła , że już wzbili się w powietrze. " Saiyonara Seiyo..." pomyślała Amu. [zt]
Offline
Gość
Fuchi właśnie przyleciała na to lotnisko i biegła po walizkę. Kiedy już ją zabrała udała się z rodzicami do domu, kupionego niedawno.
Podróż do Seiyo trwała około 30 minut. Gdy wylądowali , Amu jako pierwsza wybiegła z samolotu. Gdy stanęła na drodze , odwróciła się i spojrzała na Masao.
- Czy ... wracasz do Tokio ? - zapytała
- Oczywiście , że nie. - odpowiedział brunet - Przecież nie zostawię cię z tym wszystkim samą.
- Różowo włosa uśmiechnęła się ciepło.
- Arigato . - powiedziała cicho
- Dobra , chodźmy lepiej. - mruknął
Dziewczyna kiwnęła głową , a następnie złapała chłopaka za rękę i pociągnęła go. Ich celem jest teraz Seiyo Academy. [zt]
Offline
Gość
Gdy granatowowłosy dotarł na lotnisko to tylko spojrzał ostatni raz na miasto i powiedział do Yorego.
- być może to ostatni raz widzimy to miasto... nie ma miejsca dla nas już tu -
następnie wsiadł w samolot do Paryża i odleciał zostawiając problemy za sobą.
- no to czas zacząć życie od nowa i nie wracać do przeszłości -
rzekł Ikuto do siebie.
Gdy Train dotarł na lotnisko to zastanowił się gdzie Ikuto mógł polecieć ale dzięki swojej szybkości sprawdził komputer lotniska i w jednym z nich zobaczył że granatowowłosy poleciał do Paryża więc ani chwili dłużej chłopak wykupił bilet na pierwszy lot do Paryża a miał szczęście gdyż właśnie za chwilę ma startować samolot więc szybko pobiegł do niego i wsiadł i poleciał do Paryża z Ikuto [zt]
Offline
Gdy chłopak przyleciał pierwszy samolotem to w ciąż nie mógł dać sobie spokoju o co chodziło z tą wiadomością był strasznie zmartwiony aż jego char Cat zaczął czuć jakieś dziwne uczucie czego wcześnie nie odczuwał od chłopaka.
" coś się stało że tak się śpieszysz " zapytał się telepatycznie Cat swojego pana
" właśnie nie wiem ale sądzę że mogło coś się stać Utau " odpowiedział chłopak w myślach
" a co się stało ? "
" własnie sam nie wiem ale czuje że coś złego może się stać jej naprawdę to czuje "
" rozumiem "
po krótkiej rozmowie w myślach z swoim charą chłopak wybiegł z lotniska biegnąc w kierunku domu dziewczyny.
[zt]
Offline