W drzwiach wejściowych zabrzmiał dźwięk przekręcanego klucza w zamku. Następnie drzwi otworzyły się. Jako pierwsi weszli rodzice różowo włosej. Potem ona sama. Tymczasem Ami spała już w swoim nowym pokoju. Dzisiejszy dzień pełen wrażeń wykończył małą dziewczynkę. Ran dezaktywowała chara change właścicielki. Amu miała już się kierować do swojego pokoju , gdy zawołała ją mama.
- Amu .. jak mogłaś po prosić o coś takiego Masao. - powiedziała Midori - Tak nie można.
- Tak nie można ?! - powiedziała z kpiną w głosie strażniczka - A czy można bez pytania o zdanie osoby , wyjechać z nią do jakiegoś obcego miasta.
- Przecież gdybyśmy cię zapytali o zdanie to i tak byś się nie zgodziła . - odpowiedziała matka
- No właśnie gdybyście zapytali. - krzyknęła , a następnie ruszyła w stronę schodów
- Amu , jeszcze nie skończyłam. - zawołała Midori
- Ale ja skończyłam ! - zawołała , a następnie trzasnęła drzwiami od swojego pokoju
-Różowo włosa padła na łóżko , ze łzami w oczach.
- Amu-chan ... - szepnęły jej chary
Offline
Różowo włosa leżała nadal na łóżku. Miała wszystkiego po dziurki w nosie , a zwłaszcza rodziców. Oni jej nie rozumieli i tyle. Nie domyślili się uczuć swojej córki. Że ona nie chciała zostawiać swoich przyjaciół. Ona chciała być razem z nimi. Chary strażniczki ułożyły się do snu w miejscu przeznaczonym dla nich , czyli w małym ozdobnym koszyczku wyłożony poduszeczką. Po pięciu minutach , Amu wstała i wyszła na balkon. Dziewczyna tak jak w domu w Seiyo , tak też i tu miała w swoim pokoju miała balkon. Chłodny wietrzyk wiał jej prosto w twarz. W kieszeni przypomniało jej się , że miała komórkę . O dziwo miała teraz potrzebę popisać z kimś. A tym kimś był nie kto innym jak pewny granatowowłosy kot.
" Yo ^ ^ Co tam u ciebie ? Jak tam mija czas w Seiyo ? " napisała , a potem wcisnęła "wyślij".
Offline
Różowo włosa wątpiła w to , że chłopak w ogóle jej odpisze. A jednak się pomyliła. Nie minęło pięć minut kiedy sms od Ikuto nadszedł. Wzięła telefon do ręki , a następnie otworzyła go.Czytając go , lekko się uśmiechnęła. Ale gdy doszła do momentu , gdzie wiadomość schodzi na temat Tokio , mina jej zmarkotniała." Nawet , nawet. Mogło być lepiej , ale narzekać nie mogę." odpisała , a następnie wysłała. Zastanawiała się jednak , dlaczego okłamał go teraz. Przecież i tak by się dowiedział ... chyba.
Offline
W telefonie różowo włosej zabrzmiał cichy dźwięk nadchodzącego sms'a. Wzięła do ręki telefon , a następnie otworzyła wiadomość. Gdy ją przeczytała , o mało twarz jej nie odpadła. " Co on jakiś jasnowidz czy coś ?!" pomyślała zdziwiona , a następnie wzięła się za odpisywanie."Wydaje ci się ;p Nic się przecież nie stało." napisała , a potem znów wysłała.
Offline
Telefon znów zabrzmiał. Różowo włosa wzięła go do ręki , a następnie przeczytała wiadomość.
- Nie da za wygraną ... -mruknęła cicho , po czym zaczęła coś odpisywać
- Bezużyteczne ... bezużyteczne ..
Amu odwróciła się i spojrzała na właściciela tego głosu." Chara X ..." pomyślała różowo włosa " Muszę jak najszybciej obudzić chary." . Ale to co się teraz wydarzyło , zdziwiło ją najbardziej. Pojawiło się małe złote światło , pochodzące z Humpty Lock'a. Owe światło zamknęło charę X w jajko , a następnie same ją oczyściło.
- Masaka... - szepnęła niedowierzająco - Jak to możliwe , żeby jakieś światło przywróciło do normy czyjeś marzenie ?!
Tymczasem z serca różowo włosej wydobył mały złoty duszek , który był niewidoczny dla wszystkich. Żeby zapomnieć o tym co się przed chwilą stało , wzięła się za kończenie wiadomości." Ikuto , przecież mówię ci , że nic się nie stało : ) Chyba jesteś trochę przewrażliwiony. Easter znów Ci dało jakieś głupie zadanie ?". Napisała , a potem wysłała.
Offline
Czekając na odpowiedź ze strony granatowowłosego , Amu usiadła na poręczy balkonu. Wpatrywała się w księżyc. Nagle telefon za wibrował. Nie zastanawiając się dłużej , wzięła do ręki komórkę , a następnie otworzyła wiadomość. Tym razem to jej się to wszystko wydawało podejrzane , ale wolała nie drążyć w temacie. Zaraz potem zobaczyła drugą wiadomość. " Przysłał jakieś zdjęcie.. " pomyślała , a następnie odtworzyła mms'a. Widząc całe zdjęcie najpierw zrobiła się całą czerwona , a potem o mało nie spadła z poręczy , prosto na trawę. Na szczęście złapała w ostatniej chwili równowagę. "BAKA!!!" taką wiadomość wysłała Ikuto , a potem weszła do swojego pokoju.
Offline
Różowo włosa wyjęła piżamę , która składała się z krótkich spodenek oraz T-shirtu. Szybko się przebrała , a potem położyła się na łóżko.
- Co on miał na myśli ... - mruknęła cicho
Zaraz potem znów nadszedł kolejny sms. Czytając go , prychnęła cicho. " Teraz udaje , że nie wie o co chodzi ." pomyślała Amu. Zamiast chłopakowi odpisywać , wysłała mu tylko pustego sms'a. Niech się sam domyśli o co jej chodziło , nazywając go idiotą.
Offline
Amu powoli już zasypiała. Niestety jej sen przerwał jej nie kto inny jak we własnej osobie panicz Ikuto. Leniwie poruszyła palcami , żeby wyświetlić wiadomość. Widząc zdjęcie , na twarzy różowo włosej pojawił się mały rumieniec. Swoją buzię przyłożyła do poduszki.
- On to chyba robi specjalnie .. - jęknęła cicho w poduszkę
Zaraz potem zaczęła mu odpisywać. Na oślep. " To nie zmieni faktu , że nadal mam focha na ciebie." Napisała , a potem wysłała.
Offline
Kolejny sms. I to od tej samej osoby. Różowo włosa spojrzała na wiadomość. Tym razem czytając tą wiadomość stała się czerwona. " On to robi umyślnie .. na pewno." pomyślała , patrząc przy tym na sufit. " I ten tekst..." . Nie. Koniec tych rumianych polików. Strażniczka , mająca charakter cool&spice nie powinna się tak zachowywać. Po chwili Amu zaczęła odpisywać " Nie bądź tego taki pewny." Następnie wysłała. Po chwili spojrzała na zegarek. Wskazywał on godzinę 21. " Już tak długo z nim gadam ?!" pomyślała zdziwiona.
Offline
Różowo włosa zagłębiała się powoli w sen. Niestety nie dane było jej zasypiać , ponieważ znów zabrzmiał dzwonek. Tym razem informując , że ktoś dzwoni. Amu nie chętnie wzięła do ręki , a potem wcisnęła słuchawkę.
- Moshi Moshi ? - powiedziała zaspanym głosem
Offline
Słysząc dobrze jej znajomy głos , różowo włosa westchnęła ciężko.
- A to ty... - mruknęła Amu - Właściwie to już ... a nieważne.
Widać plan granatowowłosego się nie sprawdził. Zbytnio mu się nie udało rozbudzić Amu. Natomiast strażniczka powoli zapadała w głęboki sen. O ile ktoś jej nie przerwie.
Offline
" Słodkie ... chyba w innym znaczeniu ..." pomyślała różowo włosa.
- Jak szybko?! Czy ty wiesz która godzina ?! - powiedziała zdziwiona lekko
Trochę to zaczynało być podejrzane dla Amu. Możliwe , że dla Ikuto godzina 21 jest wczesną godziną , ale dla kogoś kto dzisiaj miał dużo roboty , jest wymarzoną pora na sen.
Offline
16.02 ?! W tym momencie ?Ikuto się wydał. Głos różowo włosej stał się podejrzliwy.
- Ikuto , gdzie ty jesteś ? - zapytała w końcu - Bo w Seiyo na pewno nie.
A skąd ta nagła pewność u strażniczki ? Ponieważ Seiyo i Tokio leżą w tej samej strefie czasowej. A granatowowłosy znajdował się w innej.
Offline
Amu westchnęła ciężko. Teraz wychodzi jaki Ikuto jest pilnym uczniem. Jeśli w ogóle nim jest.
- Ikuto nie zmieniaj tematu. - powiedziała różowo włosa - Nie ma cię w Seiyo , więc gdzie jesteś ?
Nagle Amu usłyszała głuchy stukot czyiś butów. " O .. chyba zaraz kończymy rozmowę. " pomyślała.
Offline