Zamknęła się w łazience, przemyła nogi najpierw letnią a później zimniejszą wodą i gdy zauważyła, że czerwone oparzenia znikają, wyszła spod prysznica i odrobinę zmarznięta, przebrała się. Ubrała luźne czarne spodnie i zieloną podkoszulkę. Westchnęła - co się ze mną u diabła dzieje..?- mruknęła i zeszła na dół - przepraszam za to - powiedziała cicho i nalała mu herbaty - proszę, twoja herbata - dodała i podała mu filiżankę z herbatą.
Offline
zarumieniła się i spojrzała na niego naburmuszona
- no wiesz co, nie jest wcale aż tak.. - zastanowiła się chwilę * obdarcia na nodze, siniak na czole, poparzone nogi nogi i uda i zaryłam dwa razy o dywan.. o matko, faktycznie jest źle * - ee.. mam dzisiaj pecha, to fakt - przyznała bez bicia i westchnęła, upiła łyk herbaty - powinnam jeszcze trochę pożyć, oczywiście o ile nie okażesz się rządnym krwi mordercą albo zboczeńcem, który obrał mnie sobie na ofiarę - powiedziała dla żartu i pokazała mu język .
Offline
- o! aż tak? a więc jednak jesteś - zaśmiała się wrednie, po czym znowu spłonęła rumieńcem, speszona - nic na to nie poradzę.. nie robię tego celowo..- powiedziała cichutko, wpatrując się w herbatę - myślałam że pogodziłem się już z funkcja materaca... - dodała po chwili i napiła się herbaty jak gdyby nigdy nic, starając się na niego nie patrzeć i znów się nie zaczerwienić.
Offline
Dopiła swoją herbatę, nadal starając się na niego nie patrzeć. Nie wiedziała co powinna teraz zrobić.
- nie wiem, a co byś chciał robić? - spytała i odłożyła filiżankę na stolik. Odgarnęła włosy za ucho jak zawsze gdy się denerwuje albo peszy - czy chciałbyś mnie o coś zapytać? - spytała z uśmiechem. - śmiało - dodała - choć pewnie nie ciekawie cię aż tak bardzo - usiadła z nogami na kanapie i spojrzała na niego a Mio zniknęła, chowając się pod jej filiżanką, bawiąc się jak zwykle.
Offline
- więc coś jest jednak we mnie ciekawego? - spytała rozbawiona , patrząc na niego z kanapy z szerokim uśmiechem - Tsu, co lubisz... - na policzku pojawiło się małe urocze, różowe serduszko - lubisz mnie? - spytała z uśmiechem - może to sprawdzimy? - spytała szeptem, podchodząc bliżej niego i przybliżając swoje usta do jego chcąc go pocałować, była bardzo blisko
Offline