- masz jeszcze siły, by go bardziej osłabić ? - zapytał się Train Tajemniczego Chłopaka dodając -, jeśli uda nam się jeszcze bardziej go osłabić to może będziesz go wstanie pokonać ? -
Offline
Gość
- Hmm może się udać - w, tedy Kaiito z przemianą Tia wbił się w powietrze i zaczął krążyć wokół Demonita aż się zatrzymał przed Demonitem i powiedział - to już twój koniec -, a następnie Kaiito wypowiedział słowa - niech czysta energia moich piór wchłonie twoją złą energie i uwolni ciało dziewczyny - w, tedy rozbłysło białe światło i wchłonął większość mrocznej energi Demonita, lecz nie całą, gdyż Kaiito nie miał już tyle siły....
- teraz twoja kolej tylko Utau i ty możecie go pokonać -
- dobrze i dzięki za pomoc - powiedział Train, a następnie podszedł do ciała Utau co zawładną nią Demonit
Gdy już podszedł chłopak do ciała Utau to powiedział - Utau kochanie wiem, że jesteś jeszcze gdzieś tam.... zbierz siłę i uwolni się od niego on już nie ma nad tobą władzy jest za słaby, by cie zdusić ! -
Offline
W momencie kiedy Demonit zaczął biec w ich stronę , czarnowłosy odskoczył zwinnie i wylądował koło jakiegoś drzewa. Chwile przeglądał się całej sytuacji. W końcu doszedł do wniosku , że nie jest tu potrzebny.
- Nagato... idziemy. - mruknął Ukyo
- Co?! Teraz , kiedy możemy uratować Utau ?! Baka... zwariowałeś czy co ?! - powiedziała wilcza chara
- Niiee.. - mruknął czarnowłosy , wzrokiem wędrując wokół Wesołego Miasteczka.
Aż w końcu dostrzegł. Małą , samotną charę , ze skrzydłami anioła. Od razu do niej podszedł.
- Ange , co ty tutaj robisz ? - zapytał Ukyo - Nie powinnaś być z Nazumi ?
" Niedobrze .. coś mi się wydaje , że jej odpowiedź nie będzie zbytnio zadowalająca. " pomyślał Nagato.
Offline
Ange spojrzała na Ukyo przerażona.
-Wiem, że nie powinnam, ale musicie mi pomóc. Nazumi chce... - i chara opowiedziała im o swoich podejrzeniach i o tym co obecnie Nazumi wyprawia. Wszystko się zgadzało. To, że Nazumi chce zawiązać umowę z Easter i wiele innych.
-Zastanawiam się czy nie dałoby się jakoś zidentyfikować Gozena. Gdyby dało się znaleźć haka na Easter, Nazumi by zrozumiała.
Offline
Z każdym zdaniem wypowiedzianym przez Ange , mina czarnowłosego stawała się coraz bardziej niedowierzająca. Gdy chara skończyła mówić , chłopak westchnął ciężko , dłoń przyłożył do czoła.
- Czy ona nie może usiedzieć w jednym miejscu ? - zadał retoryczne pytanie , podnosząc wzrok ku niebu
Zaraz potem Ukyo zastanowił się nad całą sytuację . I chyba wpadł na jakiś pomysł.
- Wątpię , ale można co innego wymyślić. - mruknął po chwili - Chodź!
Gdy to powiedział , wziął na ręce charę , a następnie ruszył w stronę Easter. " Oby nie było za późno .. " pomyślał czarnowłosy. [zt]
Offline
Po tym jak tajemniczy chłopak oczyścił ciało Utau od złej energii Demonita, Mroczna Utau spojrzała na Traina, który podszedł do niej, z jej oczu poleciały łzy, to były łzy prawdziwej Utau, przekazywała w ten sposób chłopakowi to , że słyszy go doskonale i wszystko skończone, Demonit upadł na kolana, czuł, że jest słaby i nic więcej nie da rady zrobić.
"To koniec" odpowiedział sam sobie, " nie mam już siły, by móc walczyć z nimi, poddaje się" i Mroczna Utau przechyliła się lekko w bok opadając swoim całym ciałem na ziemie, tak jak, by zemdlała.
W tym momencie z ciała Utau wyszła cała energia jaka pozostała w jej ciele po oczyszczeniu i na oczach chłopaków spaliła się w popiół.
Offline
Gdy Train zobaczył co stało w, tedy pad na kolana i pod nius głowę dziewczyny i położył na swoje kolana następnie mówił do niej - ocknij się Utau proszę ocknij się - po dłuższym mówieniu do dziewczyny bez skutku zaczęły chłopakowi same płynąć łzy a serce zaczęło bardzo mocno bić i zmuszać chłopaka do tego, by się nachylił nad dziewczyną, gdy tak przyglądał się twarzy dziewczyny postanowił skraść dziewczynie pocałunek i tak owo zrobił bardziej się pochylił nad dziewczyną i pocałował ją w usta.
Offline
Gość
- jak mówiłem ci wszystko teraz zależy od ciebie i niej musisz teraz do niej dotrzeć, gdyż jej dusza jest wyczerpana i słaba musisz jej dać powód, by zawalczyła - powiedział Kaiito do Traina po chwili dodając - ja uciekam cała ta zabawa mnie osłabiła -, lecz to nie wszystko było, gdyż Kaiito nie chciał się przyznać, że mroczna energia co była w skrzypcach bardzo osłabiła go po tym jak wchłoną całą energie razem z Tia.
- jeszcze się zobaczy pa -
[zt]
Po tym jak Demonit opuścił ciało dziewczyny, Utau stała się taką jaką była przed tym wszystkim, wróciła i poczuła na ustach ciepło i lekki powiew powietrza. To był Train. Całował ją w usta, dziewczyna bardzo chciała obudzić się i zobaczyć go, lecz walczyła z samą sobą, była zbyt słaba.
" Nie muszę znaleźć jeszcze, choć odrobinę siły, by otworzyć oczy, spojrzeć na Train'a i podziękować mu za wszystko, że nie stracił wiary w, to wszystko"
Utau zaczęła powoli próbować otworzyć oczy, ruszyła lekko swoją dłonią, jej powieki były ciężkie,otwierała powoli i przez chwile zauważyła chłopaka i znów zamknęła powieki, "Utau dasz rade wierze w ciebie" ponownie, powoli zaczęła otwierać oczy, widok, który zobaczyła ucieszyło ją bardzo mocno, podniosła swoją rękę i położyła na twarzy chłopaka.
Offline
- Utau ocknęłaś się ! - krzyknął chłopak następnie pomoc przytulił dziewczynę mówiąc - tak się cieszę, że nic ci nie jest , a możesz wstać ? czy byś wolała bym za nius cie do domu ? -
Offline
Utau chwyciła Traina bardzo mocno za jego ramie, - Train, nie tak gwałtownie,wszystko mnie boli! - odpowiedziała Utau i zaczęła gwałtownie oddychać, spojrzała na chłopaka, uśmiechnęła się do niego i odwzajemniła pocałunek chłopaka,swoim pocałunkiem. Jej usta obsunęły się na dół po jego brodzie i na szyje, Utau zemdlała, jedynie tyle mogła podziękować chłopakowi za wszystko, co dla niej zrobił.
Offline
Gdy dziewczyna zemdlała podczas pocałunku to chłopak powiedział sama do siebie - no cóż nie mam wyboru jak wziąć cie do domu - i zaczął delikatnie, lecz pewnie podnosić dziewczynę, a gdy wziął już dziewczynę na ręce powiedział - nie jesteś taka ciężka jak myślałem -, a następnie udał się w kierunku domu Utau.
" mam nadzieje, że nikogo nie będzie w domu "
[zt]
Offline
Dotarli do Wesołego miasteczka
- To .. chcielibyście gdzieś iść? - spytała, mając na myśli atrakcje. Mio spojrzała na nią pieskim wzrokiem - "a moja wata cukrowa?"- spytała słodkim głosem a ta się zaśmiała - hai, hai, już po nią idę- powiedziała i kupiła jedną dużą watę cukrowa, z której shugo chara zaczęła wyrywać kawałeczki i zjadała z uśmiechem - chcecie się poczęstować..?- spytała- nie jest zatruta, obiecuje- dodała dla żartu
Offline