Gość
Granatowowłosy tylko westchnął, a następnie spojrzał w stronę różowo włosej i krzyknął - Amu wynosimy się z tond robi się późno -, a następnie chłopak tylko spoglądał na Amu czekając na jej odpowiedzieć.
Gość
Dziewczyna trzymała się wciąż za głowę powtarzając cały czas jakieś nie zrozumiałe słowa gdy nagle znów dokonała Chara Nari tylko że tym razem zamiast walczyć poleciała w stronę co ciekawsze w stronę Easter [zt]
Tymczasem Amu miała zamiar zejś z młynu i podejść w stronę Ritty, ale gdy Ikuto ją zawołał , westchneła jedynie. " Ten to zawsze woła w odpowiedniej chwili." pomyślała. Nic nie mówiąc podeszła do granatowowłosego , po czym spojrzała na niego.
- Idziemy?- powiedziała cicho , choć wiedziała że chłopak ma racje co do wieczornej pory dnia.
Poza tym Amu wolała nie mieć późniejszych kofrontacji z rodzicami.
Offline
Gość
-, a więc dobrze tamtej dziewczyny już nie ma, a więc wracamy do domu - powiedział granatowowłosy, a następnie wciął Amu za rękę i spytał się - wracamy normalnie czy tak samo, jak przyszliśmy -, lecz Ikuto i tak nie miał zamiar znów używać Chara Changle, gdy był chłopak już dość wyczerpany po użyciu przemiany buntownika, lecz coś jeszcze nie dawało mu spokoju, mianowicie to, że dziewczyna poleciała w stronę Easter a jednak czasem było przejawy u niej dobroci w, tedy również przypomniał sobie, jak Nazumi kontrolowali i co się z nią teraz stało.
Gość
Dziewczyna jak zwykle wybrała się w jakieś ciemne miejsce by zasnąć żeby się tam dostać musiała użyci Chara Change w której miała gitarę i buty dzięki którym mogła wzbić się niezwykle wysoko.Mizu stanęła na jednym niższych drzew i znów wzbiła się w powietrze po chwili stając koło Ikuto i Amu mówiąc tylko-żałosne-powiedziała z pogardom po czym znów wzbiła się w powietrze i szybko wylądowała na drzewie na którym chwile później usiadła machając nogami ,śpiewając coś po nosem i patrząc na gwiazdy.
Amu widząc że Ritta poleciała w stronę Easter , zaczeła zastanawiać się czy czasem ona nie pracuje dla nich wbrew swej woli. Zaraz potem spojrzała na Ikuto.
- Wracamy normalnie .- odpowiedziała - Choć również moge sama.
Nic już nie mówiąc ruszyła powolnym krokiem w stronę domu.[zt]
Offline
Gość
Chłopak zignorował dziewczynę kura pojawiła się koło niech i coś powiedziała nie miał już ochoty poznawać nowych ludzi, gdyż miał tylko zamiar odprowadzić różowo włosa do domu, a następnie udać się gdzieś, gdzie będzie miał spokój od wszystkich, więc poszedł bez słowa z Amu w kierunku jej domu. [zt]
Gość
Mizu po długim bez celowy patrzeniu się w niebo i chwili odpoczynku postanowiła znów ruszyć i pałętać się po świecie bez celu więc po raz kolejny wykonała Chara Change i bez słowa poszła w nie znanym kierunku [zt]
Gość
-Robi się coraz ciemniej. Neko pałętają się po ulicach. To mój czas... - Na początku słychać było sam głos dziewczyny, lecz nagle wyskoczyła zza krzaków. -Czeeść ^^
Gość
-Czekaj na mnie! - Fuchi biegnie za Hisashim.
Gość
-Etto... Wskoczyła na karuzelę i podeszła przed niego. -Jej! Jaki kawaii mały króliczek... *złowrogi uśmiech*
Gość
Patrzy na niego jak na wroga. -Naprawdę, może obejść się bez rozlewu krwi ^^ *głaszcze Cię po główce*
Gość
Przepraszam... Ale... Dlaczego tak mały chłopiec jest taki... No nie wiem... Zdziczały?
Gość
Eche... *popatrzyła na niego ironicznie i wskoczyła na konika przed nim*
Gość
podeszła do niego - Już dobrze? *uśmiecha się ciepło*