- Nie, nie wstydzę się, powiedziałam już, nie wiem czemu akurat naszło mnie takie uczucie, może jednak się boje jego reakcji na to, że się mi oświadczyłeś, ale przecież to prędzej czy później i tak by nastąpiło, sama już nie wiem -
Offline
Train zaśmiał się cichutko odpowiadając - oj, ale się tym przejmujesz przecież on nie wie, że jesteśmy zaręczeni wie, tylko że jesteśmy parą - następnie pochylając się sięgnął po dłoń utau i powiedział - ten pierścionek jest ważny dla nas obojga i nie musisz go nosić na tym palcu może również na innym mi to nie bd przeszkadzać, tylko że miło jest widzieć go na tym paluszku -
Offline
- tak naprawdę tak myślę ten pierścionek ma być tylko symbolem tego co czuje do ciebie a ty do mnie, ale ważniejsze jest byśmy czuli oboje naszą miłość do siebie, a nie pierścionek, gdyż zawsze można kupić nowy pierścionek a prawdziwej miłość nie da się tak łatwo wymienić -
Offline
- No tak masz racje skarbie, to tylko przedmiot, rzecz, grunt, że jesteśmy razem i się kochamy, to się liczy najbardziej - stanęła, po czym sięgnęła swoją dłonią twarzy chłopaka i przekręciła lekko w jej stronę by w tej samej chwili obdarować go słodkim całusem.
Offline
Gdy Utau zaczęła całować Traina to on tylko krótko odwzajemnił pocałunek następnie mówiąc - chyba mieliśmy gdzieś iść cio ? na drugą stronę jeziora, o ile dobrze pamiętam -
Offline
- zającem może nie jest i nie ucieknie, ale czas i pora dnia to owszem nie sądzisz ? - powiedział Train ruszając powolnym krokiem do jeziora zatrzymując się na brzegu spoglądał w wodę mówiąc - powiedź mi szczerze co byś robiła jak byśmy nie byli parą a ja bym umarł ? -
Offline
- a nic tylko zapytałem się co byś w, tedy zrobiła nigdy się nie zastanawiałaś nad swoim życiem co było co się ma teraz ? czy nie żałujesz czasem jakiś błędnych decyzji w życiu ? -
Offline
Utau zaniemówiła, słowa, które Train wypowiedział za bardzo niej nie docierały, nie umiała ich zrozumieć, chwilowo spuściła głowę i zaczęła się zastanawiać, po chwili odpowiedziała - Szczerze to nigdy się tak nie zastanawiałam co by było gdybym cie nie poznała, gdybym nie miała teraz to co mam, pewnie dalej Easter prześladowało by mnie, łapałam bym te jajka by zdobyć ten Embryon, byłam bym sama, zupełnie sama, tak jak było to wcześniej - gdy skończyła spojrzała na jezioro, lekki wiatr wywoływał na nim lekkie fale, a słońce odbijało się od wody, westchnęła, nigdy nie zastanawiała się naprawdę, co by było gdyby.
Ostatnio edytowany przez Utau (2012-09-12 20:03:37)
Offline
- trochę mnie źle zrozumiałaś jak byśmy się rozstali, a potem bym umarł o to mi bardziej chodziło oraz o to czy nigdy nie żałowałaś jakieś decyzji w życiu którą byś chciała zmienić teraz - odpowiedział Train spoglądając na Utau
Offline
Utau trochę zabolały słowa, które Train przed chwilą wypowiedział, nie przestawała patrzeć w jezioro, po chwili zaczęła mówić - Gdybym cie straciła, nie wiem co bym zrobiła, pewnie zapadła bym się pod ziemie, załamała i wolałam bym już nigdy w życiu nie być z kimś szczęśliwa, spędziłam bym życie w samotności - te ostatnie zdanie Utau wypowiedziała już prawie w cichym tonie, podeszła do chłopaka i wtuliła się w niego bardzo mocno i powiedziała - Dlatego, proszę cię, nie zostawiaj mnie, nawet gdyby coś maiło się złego stać, już wolę to wiedzieć niż potem jeszcze bardziej cierpieć, nie wiem co bym bez ciebie zrobiła.
Offline
- aha takie coś tak ? no dobrze przepraszam, że zadałem ci takie pytania - następnie objął Train Utau i powiedział - nie ważne co i nie ważne jak zawsze będę cie kochał pamiętaj to a teraz, choć my się przejść -
Offline