Gdy dziewczyna powiedziała, że nie ma czego się obawiać chłopak i następnie wróciła do całowania go to znów przerwał całowanie mówiąc przy tym - przepraszam, że znów przerwałem, ale może zamkniemy drzwi na klucz ? w, tedy na pewno nikt nam nie przeszkodzi -
Offline
- Nie masz za co przepraszać, jeżeli to ma cie w jakiś sposób uspokoić i lepiej być pewnym to zamkniemy pokój na kluczyk - pocałowała Train'a w usta, wstała i podeszła do drzwi, lekkim ruchem przekręciła klucz, spojrzała do tyłu na chłopaka z uśmiechem i odpowiedziała - Teraz jesteśmy bezpieczni -
Offline
- To dobrze teraz możemy robić to, co będziesz chciała najdroższa - powiedział Train następnie podszedł do Utau, by szepnąć jej do ucha - a teraz cie nie puszczę puki nie powiesz magicznego słówka, którego nie odgadniesz - i wziął na ręce Utau i mocno przytulił do siebie, by przypadkiem nie spadła.
Offline
- Ja nie odgadnę magicznego słówka, tak ? czyżbyś we mnie wątpił - zapytała Utau dodając ponownie - a mogę wiedzieć co się stanie jak nie odgadnę, chyba nie będziemy tak stać całe wieki - powiedziała Utau zaciekawionym głosem.
Offline
- a wiesz kochanie to tak tajemne słówko, że możesz nie zgadnąć - powiedział Train, gdy zapytała się Utau czy wątpi w nią, lecz jak zapytała się jeszcze co się stanie jak nie odgadnie to Train odpowiedział z uśmiechem -, a nie wiem nie wiem może coś będzie się działo oprócz trzymania cię na rękach jak Księżniczkę - następnie uśmiechają się do Utau pochylił głowę, by pocałować Utau na zachętę, by zgadywała magiczne słówko.
Offline
- Hmm, to jest w zasadzie zdanie zakładając się z trzech słów a podpowiedź dam ci, by było łatwiej ci zgadnąć w tych słowach nie ma słowa Kocham, ale, za to jest ci - odpowiedział Train zarazem dając pod powiedź spoglądając się na twarz dziewczyny, gdyż nie dała się pocałować, lecz nie robił z tego żadnych aluzji, bo pomyślał, że Utau w ten sposób chce się odegrać z to, że musi zgadywać hasło .
Offline
- Ci? jakie ci, nie znam takiego słowa, pewnie znam ale ty zapewnię inaczej to ująłeś, oh Train wiesz, e nie lubię jak się ktoś ze mną droczy, w życiu ego nie zgadnę - Zaczęła Utau mówić błagalnym tonem by powiedział co mu chodzi po głowie.
Offline
- oj Księżniczko spróbuj, chociaż dwa razy zgadnąć jak nie zgadniesz to trudno dam ci całusy i co jeszcze będziesz chciała - powiedział Train spoglądają się na Utau lekko opuszczając ją na ziemię.
Offline
Gdy Utau czuła, że Train powoli opuszcza ją na ziemie, zaczęła szybko się zastanawiać co to mogą być za słowa, które chce Train usłyszeć od niej. Utau przybliżając się do twarzy chłopaka, objęła go mocno by nie spaść, kierując swoje usta w stronę ucha chłopaka by powiedzieć mu - Sprawić ci przyjemność? - wypowiedziała cicho Utau.
Offline
- to nie te słowa kochanie te słowa nie są smutne a wręcz bym powiedział, że są słodkie trochę - odpowiedział Train, gdy postawił Utau całkowicie na podłogę następnie powiedział patrząc się w oczy Utau - jak ci powiem, co to jest to nie będzie mogła uwierzyć - następnie odszedł od Utau, by podejść do łóżka a, jak już był przy, nim to położył się na plecy a ręce miał pod głową.
Offline
Gdy Train położył ją na podłodze, schyliła głowę w dół, zastanawiała się co powiedziała takiego, że postawił ja szybko i położył się na łóżko. Zrobiła parę kroków do tyłu i oparła się o drzwi.
" Nie potrafię się teraz nawet z nim droczyć, tak jak on to robi" spojrzała na Train'a leżącego na łóżku, zła popłynęła jej po policzku, nawet sama nie wie dlaczego to się stało, nic się przecież nie stało.
- Train nie mam pojęcia co to za słowa - uśmiechnęła się by odwrócić uwagę.
Offline
- Hehe tak myślałem - powiedział Train udając, że nie widział tego, że Utau coś przyszło do głowy na tyle złego, że przez moment miała łzy, gdy powiedział słowa to podniósł się z łóżka i siedział na, nim spoglądając na Utau powiedział do niej - co tak stoisz pod drzwiami ? przecież mówiłem ci, że nie zgadniesz - zaśmiał się leciutko Train.
Offline
- podejść do mnie Kochanie a powiem ci - powiedział Train widząc, że Utau się smuci " znów naszły ją złe myśli i przez to teraz będzie myśleć, że odpycham ją muszę coś zrobić " pomyślał se Train, gdyż bardzo nie lubił jak się Utau smuci, lecz wiedział, że często tak ma i mu to nie przeszkadzało.
Offline